Literatura przedstawia nam bardzo bogate galerie postaci: postacie mężczyzn, dorastających młodzieńców, zbrodniarzy, miłosnych straceńców, samotników, wędrowców, dzieci, matek, ludzi oddanych pracy, poświęcających się dla idei... Można tak wyliczać bez końca. Już same literackie postacie kobiece ukazują ogromne bogactwo charakterów: najczęściej ukazywane jako dobre matki, wierne żony, oddane mężczyznom istoty. Niektóre są oddane sztuce, inne poświęciły się pracy, a jeszcze inne żyją wygodnie bez troski o jutro. Do tego mamy cały przekrój społeczny: chłopki, mieszczki, szlachcianki i arystokratki. Jedne żyją nędznie z wiecznym lękiem o następny dzień, inne nie martwią się niczym i toną w zbytkach. Wśród tysiąca typów kobiecych jest też typ kobiety - buntowniczki.

Wprawdzie w Hamlecie padają słowa Słabości, twe imię kobieta!, ja postaram się ukazać literackie postacie, będące przeciwieństwem takiego podejścia. Ukazane kobiety są właśnie buntowniczkami, nie wyraziły zgody na pewne układy czy formy życia, miały siłę by się sprzeciwić, choć niejednokrotnie wymagało to śmiałości o większej niż posiadają mężczyźni. Pragnę ukazać ich drogę i walkę, a także konsekwencje ich sprzeciwu.

Kazimierz Przerwa - Tetmajer w wierszu Taka mi się śni burza pisze:

Jedynym oparciem dla ducha jest bunt

Bunt, co jak mina pod twierdzą wybucha,

bunt przeciw rzeczom, ludziom i własnej istocie

przeciw życiu i śmierci!...

Bunt stanowi więc strawę dla duszy, jest potrzebny człowiekowi do rozwoju, do zmian, po prostu do funkcjonowania. Bunt to sprzeciw, niezgoda na jakiś fakt, na jakąś sytuację. Są duże i małe bunty. Jedne popychają świat do przodu, inne tylko mają jednostkowe znaczenie. Często w imię buntu człowiek poświęca wielkie sprawy, poświęca siebie i swoje marzenia i plany, czasem plany swych bliskich a nawet oddaje swoje życie. Nie wszyscy mają moc, aby w buncie wytrwać tym bardziej więc szanuje i podziwia się ludzi, którzy są w stanie się całkowicie oddać jakiemuś buntowi.

Pierwszą buntowniczką była już pierwsza kobieta na ziemi - Ewa. Mieszkała w Raju i miała pozwolenie na wszystko, prócz jednego: nie miała prawa zrywać owocu z drzewa wiadomości dobrego i złego. Jednak Ewa sprzeciwiła się woli Boga i za namową węża, będącego Szatanem (a więc w sumie też buntownikiem przeciw Bogu) zerwała owoc. Do tego namówiła też Adama, stając się tym samym pierwszą grzesznicą. Ją do buntu skłoniła duma i chęć dorównania Stwórcy (to bowiem obiecał wąż po zjedzeniu jabłka). Ona więc zbuntowała się przeciw zakazom ulegając pokusie bycia kimś lepszym. Oczywiście Ewa i Adam zostali surowo ukarani i wygnani z Raju.

Najsłynniejszą starożytną buntowniczką jest tytułowa bohaterka tragedii Sofoklesa Antygona. Jej brat Polinejkes został uznany przez króla Kreona za zdrajcę swej ojczyzny, Kreon więc zakazał urządzenia mu pochówku. Antygona sprzeciwiła się temu królewskiemu postanowieniu. Musiała tak zrobić, nawet zdając sobie sprawę z kary za ten postępek, gdyż tak nakazywało jej sumienie. Antygona uważała, że ważniejsze jest prawo odwieczne, prawo boskie nakazujące pochówek, bo inaczej dusza zmarłego nie zazna spokoju. Postąpiła zgodnie z religijnymi nakazami, sprzeciwiając się ludzkiemu prawu ustanowionemu przez władcę. Ważniejsze był obowiązek wynikający z braterskiej miłości. Został wydany na nią wyrok śmierci. Bohaterka ta zdecydowała się na sprzeciw wobec praw, które dla niej były niedorzeczne i nie powinny być nigdy ustanowione. Były to prawa ludzkie, czyli chwilowe, a przecież istotniejsze są te obowiązujące od wieków, wypływające z wiary i kultury. Według Antygony Kreon sprzeniewierzył się tym podstawowym prawom, wydając swój niesłuszny i sprzeczny z nimi nakaz. Antygona nie miała wyjścia, gdyż uznając nakaz władcy, złamałaby zasady, którymi kierowała się przez całe swoje życie, wybrała więc bunt z najwyższą jego ceną.

Wanda to na pół historyczna a na pól legendarna buntowniczka związana z pięknym miastem Krakowem. Według podania Wanda była władczynią grodu Kraka. Była ponoć bardzo piękna i mądra. Wieść o jej urodzie rozeszła się szeroko i książę niemiecki Rydygier zapragnął ją poślubić, a jeśli by się nie zgodziła zagroził wypowiedzenie wojny. Z rozpaczy więc Wanda rzuciła się do rwącej Wisły. Władczyni miała więc siłę by oddać swe życie w celu by nie zniewolono ani jej, ani jej miasta. Podobny bunt podjęła postać stworzona przez Henryka Sienkiewicza w Potopie - Oleńka Billewiczówna. Została ona zobowiązana przez swego dziadka - Herakliusza Billewicza do poślubienia Andrzeja Kmicica. Ona jednak po poznaniu Andrzeja, stwierdziła, że woli iść do zakonu niż oddać mu swą rękę. W rzeczywistości Oleńka kochała go, jednak była kobietą dumną i przede wszystkim oddaną swojej ojczyźnie, uznając więc Kmicica najpierw za hulakę, a później za zdrajcę Rzeczpospolitej nie mogła pozwolić sobie na ożenek z nim. Jest w niej bardzo dużo siły, bowiem nie boi się odważnie powiedzieć Andrzejowi za kogo uważa jego oraz jego hałaśliwą kompanię. Wszystko kończy się dobrze, bowiem Andrzej odpokutował swoje winy, a ona mu przebaczyła.

Również w powieści Elizy Orzeszkowej mamy szeroką galerię postaci kobiecych. Na miano buntowniczki zasługuje Justyna Orzelska. Często określana jako bardzo dumna kobieta. Oddaje się pracy, w niej widzi radość i sens. Jest wytrwała w swoich poglądach, dlatego też nie decyduje się na małżeństwo z Teofilem Różycem - bogatym arystokratą. Odrzuca też zdecydowanie propozycję romansu z Zygmuntem Korczyńskim, którego kiedyś kochała. Justyna decyduje się złamać obowiązujące zasady i popełnia mezalians: wiąże się z Jankiem Bohatyrowiczem. Postanawia więc iść pod prąd wszelkim zapisanym prawom: nie wychodzi za bogacza, którego propozycją wszyscy się zachwycają, a za prostego mieszkańca zaścianka. Postępuje tak, jak nakazuje jej serce. Jej wybranek wydaje się być postacią bez skazy: pracowity, rozsądny i kochający. Związek z nim na który Justyna zdecydowała się pomimo konwenansów, zbliża do siebie dwór i zaścianek (bowiem między dworem korczyńskim a zaściankiem Bohatyrowiczów toczył się spór). Jej bunt ma więc same pozytywne konsekwencje.

Inną bohaterką, która buntuje się w imię miłości jest Anna Karenina - postać Lwa Tołstoja. Powieść ukazuje nam historię kobiety, która znalazła się w sytuacji bez wyjścia. Kobieta jest żoną chłodnego biurokraty. Szczęście poznaje spotykając oficera Wrońskiego. Zakochani mają wielkie plany, jednak związek ten okazuje się bardzo trudny do realizacji. Anna zakochana bez pamięci odchodzi od męża. Żyje odsunięta od ludzi, wytykana przez nich palcami, bowiem żyje z Wrońskim a nie rozwiodła się z mężem. Cierpi przy tym głównie przez fakt, że została odsunięta od dziecka, ponieważ wszyscy uznali ją winną rozpadowi związku małżeńskiego. Przez to wszystko Anna traci psychiczny spokój. Finał jej historii jest tragiczny: popełnia samobójstwo. Postać ta zbuntowała się przeciw małżeństwu, przeciw przywiązaniu do jednego mężczyzny, którego się nie kocha. Poniosła najwyższą ofiarę za swoją odwagę: najpierw hańbę, wykluczenie, samotność a w końcu śmierć.

Kobiety więc też potrafią się buntować. Znajdują w sobie wiele siły, by iść na przekór ustalonym prawom i zapisom, nawet jeśli cena za ten bunt jest bardzo wysoka.

Bunt Ewy był grzechem pierworodnym. Spowodował, wygnanie z Raju. Ludzie stali się istotami kruchymi i słabymi, nękanymi przez różne lęki i podatnymi na choroby. A wszystko to nie miało w Raju miejsca. Sprzeciw Ewy wypływał z pychy, z poczucia, że dzięki temu owocowi stanie się taka jak Bóg: wszechwiedząca, wszechmocna. Bunt miał więc egoistyczne podłoże.

Z kolei bunt Antygony wypływał z miłości braterskiej. Ona nie kierowała się już egoizmem: skłonna była przecież poświęcić życie za dopełnienie obowiązku wobec brata. Odniosła ona wygraną moralną, bowiem najważniejsze było dla niej postępowanie w zgodzie ze sobą, choć jej bunt zakończył się tragicznie. Antygona to dziś symbol buntu, sprzeciwu wobec postanowieniom władzy. Jest też symbolem wielkiej wytrwałości i bezkompromisowości w działaniu zgodnie z własnym sumieniem.

Bunt Oleńki Billewiczówny spowodował przemianę Andrzeja Kmicica, a w dalszej perspektywie doprowadził do ich małżeństwa. Oleńka sprzeciwiając się woli swego dziadka również postąpiła tak jak nakazywało jej sumienie. Ciekawe jest, że serce mówiło jej, że kocha Kmicica. Jednak najważniejsze było dla niej to, że jest on uznany za zdrajcę, czego jako patriotka nie mogła zaakceptować ani też z czym nie mogła się pogodzić. Wolała iść do klasztoru niż poślubić człowieka znienawidzonego przez naród i nie kochającego swego kraju.

Z miłości buntowała się też Justyna Orzelska. Wybrała pracowite życie w pocie czoła u boku mężczyzny, którego szczerze pokochała zamiast życia u boku bogatego Różyca, którego wszyscy jej polecali i pragnęli by przyjęła jego oświadczyny. Justyna łamie obowiązujące prawa, nie boi się tego zrobić, bo ma oparcie w kochającym Janku Bohatyrowiczu. Swoimi trudnymi wyborami udowadnia Justyna, że człowiek powinien przejść przez swoje życie w sposób oddany jakiejś ważnej idei, misji, jakiejś istotnej wartości. W jej przypadku jest to praca.

Przez miłość zmienia też całkowicie swoją egzystencję Anna Karenina. Bunt staje się przyczyną jej samotności, poczucia hańby, wykluczenia z towarzystwa, a przede wszystkim odcięcia od swego ukochanego synka. Wprawdzie na początku sprzeciw wobec małżeństwa daje jej szczęście, bo przecież Wroński kocha ją, a ona jego, to jednak w konsekwencji prowadzi do tragedii. Anna walczyła o swoje szczęście, chciała być kochaną, poczuć się adorowaną kobietą. Myślę, że największym ciężarem jej decyzji stała się utrata synka. Czy jej bunt był słuszny? Trudno mi to ocenić, bo z jednej strony każdy ma prawo do prawdziwej miłości, z drugiej opuściła swoje dziecko…

Te buntujące się kobiety są dla nas przypomnieniem, że wszyscy musimy postępować w sposób zgodny z naszym sumieniem. Dla nich oznaczało to bunt. Wprawdzie sprzeciw Ewy był samolubny, ale pozostałe bohaterki dążyły do wielkich celów: Oleńka Billewiczówna, Justyna Orzelska, Wanda oraz Anna Karenina dążyły do szczęścia; Antygona do postępowania według boskich nakazów, a więc do wypełniania tradycji. Bunty pierwszych dwóch miały pozytywne zakończenie: kobiety te spełniły się. Bunty pozostałych zakończyły się tragicznie.

Plan ramowy wypowiedzi na temat Przedstaw i porównaj różne wizerunki kobiet zbuntowanych w literaturze. Oceń zasadność ich buntu.

I. WSTĘP:

1. Przedstawienie tematu pracy - kobiety buntowniczki w literaturze.

II ROZWINIĘCIE TEMATU:

1. Ewa - pierwsza buntowniczka (Biblia)

2. Antygonasymbol buntu przeciw władzy (Antygona Sofokles)

3. Legendarna Wanda, Oleńka Billewiczówna, Justyna Orzelska - buntowniczki polskiej literatury (Legenda o Wandzie; Potop Henryk Sienkiewicz; Nad Niemnem Eliza Orzeszkowa).

4. Anna Karenina - buntowniczka literatury europejskiej (Anna Karenina Lew Tołstoj)

III ZAKOŃCZENIE

1. Porównanie bohaterek

2. Ocena wartości ich sprzeciwu.

LITERATURA PODMIOTOWA:

1. Księga Rodzaju [w:] Pismo Święte. Stary Testament, Poznań, Księgarnia Świętego Wojciecha, s. 4 - 13.

2. E. Orzeszkowa, Nad Niemnem, Wrocław, Siedmioróg, 1997.

3. H. Sienkiewicz, Potop, Warszawa, Świat Książki, 2003

4. Sofokles, Antygona, Warszawa, "Kama", 1993.

5. L. Tołstoj, Anna Karenina, Warszawa, Państwowy Instytut Wydawniczy, 1965.