Już Homer uważał miłość do swej ojczyzny za nieodłączny atrybut moralności każdego wojownika.

Poeta Tyrteusz w swych wierszach nawoływał do walki w obronie ojczyzny do ostatniej kropli krwi.

Polski mistrz renesansu, Jan Kochanowski w swych ,,Pieśniach" przedstawiał wzorzec cnót obywatelskich, z których największą była miłość do ojczyzny.

Czy współcześni Polacy mogą o sobie powiedzieć , że są nosicielami tej cnoty? Czy szanujemy wolną ojczyznę, za którą krew wylało tak wielu, zarówno podczas wojen, jak i wszystkich wcześniejszych powstań i zrywów narodowowyzwoleńczych .

Wydaje się, że nasze pokolenie, które wychowało się w wolnej Polsce nie docenia tego, że jesteśmy w ogromnie szczęśliwej sytuacji, gdyż nie przeżyliśmy , tak okrutnych działań, jak rusyfikacja czy germanizacja. Nie doświadczyliśmy także czym jest cenzura i brak możliwości swobodnego dostępu do literatury.

Piśmiennictwo obfituje w obrazy młodych ludzi, którzy nie mieli prawa czytać i mówić po polsku, a lekcje języka polskiego były prowadzone w języku niemieckim lub rosyjskim, w zależności od zaboru.

Pomimo tego, nie zważając na konsekwencje i surowe kary młodzież zdobywała polskie książki, organizowała manifestacje, celebrowała święta narodowe a wszystko po to, aby pokazać , jak silna jest ich miłość do ojczyzny.

Warto wspomnieć o sytuacji tych, którzy z powodów politycznych musieli przymusowo przebywać poza granicami kraju i o ich ogromnej tęsknocie do utraconej ojczyzny.

Ta tęsknota zaowocowała takimi wielkimi dziełami literackimi, jak choćby ,,Pan Tadeusz", napisany przez Adama Mickiewicza w czasie gdy przebywał na emigracji po powstaniu listopadowym. Z miłością odmalował swój kraj ojczysty, jako arkadię, w której każdy czuje się dobrze i bezpiecznie, na każdym kroku strzeże się tradycji.

Czy dzisiaj potrafimy się cieszyć z tego co mamy? Wydaje się, że nie. Większość młodych Polaków niechętnie uczy się historii Polski i sięga do twórczości wielkich polskich poetów i prozaików.

Rdzennie polskie słowa coraz częściej są wypierane zapożyczenia językowe, najczęściej amerykanizmy.

Polacy nie przeżywają już emocjonalnie świąt narodowych, traktują je wyłącznie, jako dzień wolny od pracy lub szkoły.

Młodzi ludzie nie znają pełnej treści hymnu narodowego, ale za to doskonale znają teksty piosenek swoich idoli.

Jest to bardzo smutny obraz, gdyż nie szanując tradycji narodowych tracimy własną tożsamość i stajemy się obcymi w swoim ojczystym kraju. To tradycja daje poczucie łączności z naszymi przodkami, ofiarowuje nam poczucie trwałości i bezpieczeństwa.