Cierpienie jako droga człowieka do zbawienia-zaprezentuj bohaterów, których życie zostało naznaczone cierpieniem.

Cierpienie towarzyszy człowiekowi od początku jego istnienia. Przyczyny cierpień mogą być różne: z powodu nieszczęśliwej miłości, fizyczne, z powodu popełnionego błędu, z czym wiąże się kara, czy też cierpienie dla ideału, dla innych.

Od początku istnienia świata spotykamy się z cierpieniem. Czy to przez nierozwagę, czy też świadomie je wywołujemy. Bowiem w wielu przypadkach zdajemy sobie sprawę z konsekwencji swoich czynów.

Na podstawie Biblii i dzieł literackich z poszczególnych epok można zauważyć różne aspekty cierpienia.

Za pierwszy przykład może nam posłużyć Adam i Ewa. Nieposłuszeństwo zakończone karą. Cierpienia, jakie Bóg zesłał na oboje to: zostali wypędzeni z raju, kobieta miała rodzić w mękach natomiast mężczyzna musiał ciężko pracować.

Występek pierwszych ludzi został wybaczony przez Boga. Mimo wszystko musieli cierpieć.

Dowodem na wielkie i nieograniczone cierpienie jest cierpienie Jezusa. Męki, jakie przechodził miały jednak cel zamierzony. Miały wybawić świat. Ludzie mieli zrozumieć, że warto cierpieć, że warto znosić ból i umrzeć. Mieli się dowiedzieć, że nastąpi nagroda za cierpienia.

Jezus jest prześladowany i dręczony, wyśmiewany i opluwany, wreszcie skazany na męczeńską śmierć na krzyżu.

Chrystus znosił swoje cierpienia w pokorze, bo taka była wola Najwyższego Ojca. Ale, że był człowiekiem to z trudem przyjmował ból. Wisząc na krzyżu zwrócił się do stwórcy: "Boże, mój, Boże, czemuś mnie opuścił?" Umarł, aby zbawić wszystkie pokolenia, aby odkupić grzechy ludzi.

Cierpienie Jezusa jest niewątpliwie jednym z najbardziej bolesnych przykładów cierpienia, które spotkało człowieka na ziemi. Zmarł szczęśliwy, osiągnął cel swojego życia, zbawił ludzkość.

Posłużę się kolejnym przykładem Prometeusza. Cierpiał on za sprzeciwienie się bogom. Tak umiłował ludzi, że postanowił im pomóc, ponieważ byli bezbronni wobec otaczającego ich świata. Podarował im ogień, który wykradł z Olimpu, oszukał Dzeusa podkładając mu ofiarę z kości. Dzeusowi strasznie się to nie spodobało i postanowił ukarać Prometeusza. Przykuł go do skały Kaukazu. Co dzień przylatywał sęp i wyjadał mu wątrobę, która cały czas odrastała.

Postać tytana symbolizuje miłość i poświęcenie dla ludzi. Ukazuje nieuchwytny w wielu przypadkach sens ogromnego cierpienia w imię wyznawanych idei.

Przykład następny to przykład Hioba. Człowiek ten cierpiał z powodu zakładu Boga z szatanem. Został wystawiony na próbę, którą Bóg wiedział, że przejdzie.

Postawa Hioba jest godna podziwu. Gdy traci majątek oraz umierają jego dzieci, zostaje dodatkowo dotknięty trądem. Jego ciało pokryte jest od tej chwili "robactwem i strupami". Oddech zaczyna cuchnąć, czym wzbudza wstręt żony i krewnych. Przyjaciele odwracają się od niego. Zostaje sam. Z nikąd nie ma pomocy. Wszyscy z niego szydzą i skłaniają go do uznania winy i przyjęcia cierpień jako kary za grzechy. Nikt nie zdaje sobie sprawy, że tu nie chodzi o grzechy, których w rzeczywistości nie popełnił.

Jak zachowuje się Hiob w takiej sytuacji? Otóż pozostaje on niezłomny w swojej wierze. Jest i u niego chwila zwątpienia. Nie umie zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Dlaczego Bóg tak go doświadcza? Nie zrobił nic, co mogłoby nie spodobać się Bogu. Zadaje Bogu pytanie, z którego wyziera ogromna rozpacz, ogromny ból spowodowany nieludzkim cierpieniem.

Nie trzeba jednak prowadzić sporu z Bogiem. Bóg wie, co robi. My dopiero po pewnym czasie niekiedy, jesteśmy w stanie odczytać sens jego działania, który ostatecznie zmierza ku dobremu każdego człowieka. Bóg zmienia stan Hioba i wynagradza go dwójnasób. Hiob znowu ma dzieci a stada owiec, wielbłądów i oślic są dwa razy liczniejsze niż poprzednio.

A zatem ostateczny finał kończy się dla Hioba cudownie. Przekonuje nas to, że Bóg, jeśli dopuszcza cierpienia swoich sług, to ma w tym swój cel często niezrozumiały dla nas. Ostatecznie jednak zapewni swoim sługom trwałe błogosławieństwo.

Wszystkie powyższe przykłady to jedynie niewielka cząstka z olbrzymiego morza ludzkiego cierpienia zawartego w literaturze. Mimo, iż uważamy cierpienie za najgorsze z możliwych sytuacji musimy uzmysłowić sobie, że czasami cierpienie (to płynące z naszych codziennych doświadczeń) niesie z sobą wartości, które czynią z nas ludzi. Dzięki cierpieniu jesteśmy w stanie cieszyć się chwilami szczęścia i beztroski. Trud i ból jest nierozerwalnie związany z życiem ludzkimi nikt od niego nie jest wolny. Jedno jest pewne, cierpienie uszlachetnia i uczy. Skłania człowieka do refleksji nad swoim własnym życiem i postępowaniem.