Kim jest istota ludzka? Według "Pisma św." człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, jest koroną wszelkiego stworzenia. Człowiek składa się z ciała i duszy, dlatego nie można jednoznacznie go określić. Skomplikowany charakter natury ludzkiej jest efektem dwoistości i podziału na dwa pierwiastki: ziemskie, cielesne i duchowe, boskie. Dlatego należy unikać jednoznacznych ocen. Próby zgłębienia natury człowieka dokonywał każdy pisarz, który chciał zbliżyć się do tajemnicy istoty ludzkiej. Nikt do końca nie jest w stanie dowiedzieć się, jakie były motywy danej osoby przy popełnianiu określonego czynu. Do refleksji na temat fascynującej głębi ludzkiej natury skłania nas wiele dzieł literackich, w których postacie pozostają tajemnicą nawet dla narratora utworu. Czy możemy powiedzieć, jakie były prawdziwe motywacje bohatera opowiadania Zofii Nałkowskiej "Przy torze kolejowym" w chwili, kiedy oddawał strzał do rannej Żydówki?
Dwaj pisarze: Joseph Conrad i Fiodor Dostojewski usiłowali wniknąć w duszę człowieka i chcieli poznać jej zagadkę. Tytułowa postać "Lorda Jima" to człowiek rozdarty między silnym sprzecznościami, nie potrafiący pogodzić w sobie dwóch pierwiastków. To zarówno romantyczna dusza, niepoprawny idealista i marzyciel, odpowiedzialny za własne czyny i wybory, jak i osoba nie umiejąca realnie ocenić niebezpiecznej sytuacji. Tego, że skoczył z tonącej Patny do szalupy ratunkowej, nie daje się niczym wytłumaczyć. Nie był to krok racjonalny, lecz impulsywny, nerwowy, spowodowany przez lęk o własne życie czyn. To właśnie ten postępek wpłynął na całe późniejsze życie bohatera. Jima dręczyło poczucie winy, nie mógł pogodzić się z utratą dobrego mniemania o samym sobie. Nękające go wyrzuty sumienia okazały się karą gorszą niż sądowa utrata patentu oficera marynarki. Kolejny raz staje przed wyzwaniem w Patusanie. Postąpił zbyt naiwnie, ufając Brownowi, co spowodowało śmierć dziecka patusańskiego wodza Daina. Wtedy już Jim nie wybiera hańbiącej ucieczki, lecz z godnością stawia czoło Doraminowi i odważnie ponosi śmierć przez niego zadaną. Przyjaciel Jima, kapitan Marlow, znał go od wielu lat, a mimo to nie zdołał go poznać i pozostał dla niego wielką tajemnicą. Uważam, że bohater nie znał do końca samego siebie, dlatego musiał sprawdzać się w ekstremalnych sytuacjach. Przez podejmowanie trudnych decyzji Jim musiał nieustannie sprawdzać samego siebie, sądził bowiem, że to dzięki naszym czynom więcej wiemy o własnej osobie.
Główny bohater "Zbrodni i kary" również doświadczył piekła nieprawidłowej samooceny. Rodion Raskolnikow wiele musiał wycierpieć, zanim poznał prawdę o sobie samym i doświadczył, co jest w życiu najważniejsze. Miał poczucie własnej wyjątkowości i silnej przewagi nad pospolitym tłumem ludzi. Był przekonany, że wybitne jednostki, do jakich zaliczył również siebie, mogły czynić zło w imię wyższych celów. Wymyślił, że zabicie człowieka według niego zupełnie niepotrzebnego, dla ludzkości okaże się dobrym, zasługującym na uznanie czynem. Ponadto taki postępek byłby dla bohatera sprawdzianem jego własnej dumy i poczucia wyższości. Zabił starą lichwiarkę i jej siostrę Lizawietę. Wówczas przekonał się, że żadna zbrodnia nie może obyć się bez właściwej kary.
Dostojewski ukazał dokładną analizę psychiki zabójcy. Rodion nie jest postacią łatwą do jednoznacznej, prostej oceny. Z zimną krwią zamordował siekierą dwie bezbronne kobiety. Ten sam człowiek jednak oddał ostatnie pieniądze, aby pomóc choremu na gruźlicę koledze, a po jego odejściu wspaniałomyślnie i bezinteresownie opiekuje się niepełnosprawnym ojcem kolegi. Uratował również z płonącego domu dwoje małych dzieci, a dla ukochanej Diunieczki jest wspaniałym, wiernym bratem. Jednak dopiero miłość Sonii ukazuje mu prawdę o nim samym. Dopiero na zesłaniu na Syberię dokonuje się wielka przemiana wewnętrzna Rodiona. Wcześniej, nękany wyrzutami sumienia, sam oddaje się w ręce policji, by sąd wymierzył mu sprawiedliwą karę za morderstwo. Podczas zesłania się przeżywa przełom, gdy uświadamia sobie wielką miłość i oddanie Sonii. Dawna prostytutka, zmuszona przez okoliczności życiowe do uprawiania tego niegodnego zawodu, stała się dla Raskolnikowa wybawieniem. Ujrzał bowiem, że kobieta od dawna złączyła swój los z jego życiem i wiernie mu towarzyszy w niedoli. Do tego momentu postępował egoistycznie, był ślepo zapatrzony we własne męki duchowe. Wraz z miłością przyszło uwolnienie od męczącego egoizmu. Rodion pojął, że dzięki miłości człowiek może stać się prawdziwym człowiekiem.
Twórczość literacka inspirowana tragedią II wojny światowej dostarcza nam bogatej wiedzy o człowieku. W tamtym okresie ludzie zostali poddani indoktrynacji, czyli totalitarnemu zniewoleniu umysłów. Na mentalność i przekonania wielu ludzi w Europie wpłynął sposób myślenia Adolfa Hitlera. Miliony ludzi uwierzyły, że Żydzi są podgatunkiem, który należy wytępić w imię czystości rasy panów i dobrobytu następnych pokoleń. Wiara w fanatycznego przywódcę kosztowała miliony niewinnych istnień ludzkich i zagładę prawie całego narodu żydowskiego. Sposób funkcjonowania niszczącej ideologii oraz portrety ludzi zbyt mocno ufających przywódcy III Rzeszy ukazują dzieła Zofii Nałkowskiej, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego i Tadeusza Borowskiego. Opowiadanie "Profesor Spaner" to przerażająca wizja nauki pozbawionej humanitaryzmu. Pewien laborant jest zafascynowany pracowitością i pomysłowością Niemców, którzy potrafią wykorzystać każdy surowiec i wyprodukować coś z niczego. Chodzi mu o produkcję mydła z ludzkich kości. Porażającą brakiem współczucia prawdę o człowieku możemy poznać z opowiadania pt. "Dzień Harmenzach". Jego bohater, Żyd Beker, ze spokojem wyjaśnia, że całkowicie normalne jest zabicie kogoś, kto kradnie i łamie prawo panujące w obozie. Zabił swego syna, gdy przyłapał go na kradzieży. Utwór "Proszę państwa do gazu" daje okazję do przekonania się, do czego zdolny jest człowiek, gdy chce przeżyć. Matka pozostawia dziecko, którego nie jest w stanie uratować, gdyż to zapewni jej kolejny dzień życia. Zupełną dehumanizacją i cyniczną postawę ludzi przebywających w niemieckim obozie śmierci ukazuje kolejne opowiadanie pt. "U nas w Auschwitz". Jego bohater, Abramek, zachwala Tadeuszowi najlepszy sposób spalania ciał ludzkich w kominie krematorium. Ludzie, którzy zostali przywiezieni do obozu, chcieli wyłącznie przeżyć i chwytali się różnych sposobów, aby przetrwać kolejny dzień. Tracili człowieczeństwo i wszelkie ludzkie uczucia. Jednak "Inny świat" Herlinga Grudzińskiego daje nadzieję i przywraca wiarę w człowieka. Kostylew, jeden z bohaterów dzieła, wybiera śmierć niż pracę dla wroga.
Lektura dzieł literackich stanowi potwierdzenie słów George Sand zawartych w temacie pracy. Pisarze wciąż próbują znaleźć odpowiedź na pytanie: kim jest istota ludzka? Czy jej postępowaniem kieruje dusza i wiara w istnienie siły wyższej, czy jedynie biologiczne instynkty popychają ją do działania? Bez względu na odpowiedź pewne jest to, że na przestrzeni wieków ludzie czuli, kochali i nienawidzili równie silnie. Niezależnie od warunków bytowych, ludzkie emocje pozostają tak samo silne: w taki sam sposób kochała i lękała się przedwczesnej śmierci Antygona z dramatu Sofoklesa i Maria z opowiadania Borowskiego. Podobnych wyborów musieli dokonać Konrad Wallenrod, Lord Jim czy Lambert. Istota człowieczeństwa i motywacje naszych wyborów stale pozostają dla nas tajemnicą. Może i dobrze, że tak jest, gdyż wciąż pozostaje coś do odkrywania - skomplikowana prawda o nas samych.