Próba udzielenia odpowiedzi na gnębiące człowieka problemy towarzyszy myśli ludzkiej od początku istnienia. Rozważania przybierały na początku postać legend i różnych podań. Przekazywano je ustnie i nie było możliwości utrwalenia ich w innej formie. Jednak z czasem zaczęto je spisywać w coraz to nowszych gatunkach literackich. Moim zdaniem najdoskonalszą z form wyrażania emocji jest poezja. Właśnie na nią wskazuje Cyprian Kamil Norwid. Ma ona moc trwania w parze z dobrocią, co daje jej nieśmiertelność. Według poety pozostanie tylko ona i dobro. Norwid stwierdził, że zło jest zupełnie nietrwałe. Czy jednak ta perspektywa nie jest zbyt optymistyczna? Czy pozostaną tylko wartości pozytywne? Aby to określić, trzeba zdefiniować, czym jest dobro i sztuka poetycka, jakie jest ich znaczenie dla społeczeństwa i pojedynczego człowieka.
Twórcy w niezwykle różnorodny sposób ukazywali poezję oraz funkcję, jaką pełniła w określonym czasie. Norwid jest zdania, że poezja to rzecz doskonała, wyrażająca najwyższe, najbardziej wyszukane ideały. W "Fortepianie Szopena" poezja jest "miłości profilem", czyli czymś powstającym z uczuć jako połączenie ducha i litery, czyli idei oraz formy. Poeta nie opisuje jednak wyłącznie pozytywnych stron bytu, lecz dostrzega brak, symbol niedoskonałości, opierający się na braku uznania dla artysty i jego dzieła. W "Ogólnikach" twierdzi, że słowo poetyckie staje się dojrzałe wraz ze wzrostem świadomości artysty i w ten sposób odsłania inne, nowe i ważne kwestie. Mimo wszystko - aby "odpowiednie dać rzeczy słowo" należy pokonać opór słowa, jego niedoskonałość w wyrażaniu tego, co chce się powiedzieć. Dlatego też poeta często stosuje różne znaki graficzne, aby oddać to, co uznaje za słuszne.
Podobne treści wyraża Adam Mickiewicz w "Wielkiej Improwizacji", buntowniczym monologu Konrada z "Dziadów części III". Bohater deklaruje z przekonaniem, że zwykli śmiertelnicy nie potrafią zrozumieć poezji i tego, co odczuwa poeta. Podobnie jak w wierszach Norwida, można odszukać tu próbę poradzenia sobie z problemem wyrażania emocji powiązanym z ograniczeniem zasobu słownictwa: "Myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie". Według autora "Pana Tadeusza" twórczość to siła, która zapewni mu nieśmiertelność. W "Pieśni Wajdeloty" również porusza kwestię oddziaływania poezji na społeczeństwo i dzieje narodu:
"O wieści gminna! ty arko przymierza
Między dawnymi i młodszymi laty:
W tobie lud składa broń swego rycerza,
Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty".
Poezja jest narzędziem służącym do upamiętniania historii narodu, gromadzi i utrwala jego dzieje. Dzięki temu kultywuje patriotyzm. Według wieszcza narodu nie można zniszczyć duchowo, lecz wyłącznie materialnie i to wówczas, gdy sam na to pozwoli. Poezja ma za zadanie uchronić go przed utratą tożsamości, a poeta ma być duchowym przewodnikiem rodaków.
Juliusz Słowacki mimo iż w zasadzie nie zgadzał się z większością poglądów Mickiewicza, przyznał mu rację jeśli chodzi o niemożność wyrażenia emocji słowami. Dowodem na to jest fragment "Beniowskiego":
"Chodzi mi o to, aby język giętki
powiedział wszystko, co pomyśli głowa".
Słowacki również uważa, że poeta ma odgrywać rolę profetyczną, ale rozumiał to inaczej niż Mickiewicz. Chciał zachęcać rodaków do budzenia się z marazmu, do wyrwania się z postawy pasywnej na rzecz aktywnej walki o niepodległość ojczyzny. Pisze o tym w wierszu "Grób Agamemnona" oraz w "Kordianie". W tym drugim utworze obrazuje to Śpiew Nieznajomego, w której poeta chce skłonić naród do walki:
"Niech ten sztylet silne ramię
W piersi wbije i załamie".
Co to jest "dobro"? Religie usiłują udzielić na to pytanie odpowiedzi. Według tego, co zapisano w "Piśmie św.", dobre czyny wynikają z poleceń Boga. Najistotniejsze spisano w Dekalogu, w postaci Dziesięciu Przykazań. Przypowieści z Ksiąg Starego Testamentu również dostarczają nam wzorów do właściwego postępowania. Opowieść o wdowim groszu nakazuje dzielenie się z bliźnimi tym, co posiadamy, a przypowieść o marnotrawnym synu wskazuje, że nawet najgorsze grzechy mamy wybaczać, tak jak przebaczył miłosierny Bóg. Nasze dobre czyny zostaną nagrodzone w niebie, a złe spowodują, że znajdziemy się w czyśćcu oczekując na rozgrzeszenie.
Sądzę, że najlepsza poezja i najszlachetniejsze dobro są zacierane przez negatywne zdarzenia. Smutna jest historia: obozy koncentracyjne, liczne wojny, zbrodnie przeciw ludzkości. Jednak teraz wcale nie jest lepiej: konflikty w Iraku i Czeczenii, terroryzm, zamachy. Można mieć nadzieję, że ludzkość kiedyś się opamięta i przestanie pozwalać na panowanie zła. Wówczas może rzeczywiście pozostanie jedynie dobro i poetyckie słowo.