Szaleństwo zazwyczaj w społeczeństwie postrzegane jest jako coś złego, szaleniec to ktoś społecznie piętnowany, nieraz wzbudzający lęk. Nierzadko jednak, to właśnie szaleństwo staje się motorem szlachetnych działań i odważnych czynów. W literaturze znaleźć można szereg takich przykładów.
Pierwszym z nich jest Roland bohater średniowiecznej "Pieśni o Rolandzie". Roland zdecydował się walczyć z wrogiem mimo, iż wiedział że tym samym skazuje siebie i swoich żołnierzy na pewną śmierć. Stanął do walki aby zginąć z honorem bo tego właśnie wymagał kodeks prawdziwego rycerza. To tłumaczy z pozoru szalone zachowanie czyli wysłanie żołnierzy na śmierć. Dzięki wierności ideałom i szlachetności i odwadze jego czyny stały się przedmiotem pieśni. Zostały utrwalone na pokolenia. Jednocześnie także, właśnie poprzez odwagę i śmierć z honorem, w obronie Roland zapewnił sobie królestwo niebieskie.
Na podobny czyn odwagi i szaleństwa zdobył się także inny bohater literacki, bohater utworu Mickiewicza Konrad Wallenrod. Wychowany przez Krzyżaków gdy dowiaduje się o swym prawdziwym pochodzeniu wraca na Litwę. Tu obmyśla podstęp mający pomóc Litwinom uwolnić się od krzyżackich najazdów. Pomysł ten nie tylko był bardzo ryzykowny ale wręcz szalony. Otóż Konrad znów wraca do zakonu tam zdobywa zaufanie Krzyżaków do tego stopnia, że zostaje dowódcą wojsk zakonu podczas bitwy. Pod jego wodzą zgodnie z zamysłem Konrada Krzyżacy przegrywają. Niestety podstęp Konrada także zostaje wykryty. Dzielny obrońca ojczyzny traci życie ponieważ jednocześnie jest także zdrajcą zakonu. Plan Konrada śmiało nazwać można szaleństwem. Nie tylko był niebezpieczny ale także żeby móc go zrealizować musiał całkowicie zrezygnować ze swego osobistego szczęścia i miłości do Aldony. Niemniej jednak jego "szaleństwo" podyktowane było szczytnymi pobudkami chciał walczyć w imię dobra ojczyzny. Mimo, iż żeby móc zrealizować swój plan poniósł ogromne straty a nawet stracił życie to poprzez swą odwagę stał się symbolem determinacji i odwagi, a także poświęcenia w walce za ojczyznę.
Czyny popełnione w chwili szaleństwa, bez rozsądnej kalkulacji i opanowania swych emocji niosą nieraz bardzo poważne konsekwencje. Bohater "Pana Tadeusza" Jacek Soplica daje się ponieść emocjom i poprzez gniew dopuszcza się morderstwa. Zabija Stolnika, który nie pozwala na lub Jacka ze swą córką, po czym ucieka. Wraca do Soplicowa dopiero po pewnym czasie, jednak już jak ksiądz Robak. Aby odpokutować swe winy i uczynić coś dobrego wstępuje do zakonu i zostaje emisariuszem. Dzięki działalności na rzecz ojczyzny ale przede wszystkim poprzez skruchę, którą okazuje i żal za popełnione czyny udaje mu się zyskać przebaczenie Gerwazego, służącego Stolnika. Szaleństwo Jacka całkowicie zmieniło życie Jacka, z awanturnika zamieniła się w człowieka odpowiedzialnego, który umie odpokutować swe winy dba o dobro innych i ojczyznę.
Podobnie potoczyły się losy Kmicica bohatera znanej powieści, "Potopu" Henryka Sienkiwicza. On także pod wpływem chwili nadmiernie ufając Radziwiłowi składa mu przysięgę wierności. Dopiero gdy okazuje się, że Radziwił jest zdrajcą dbającym jedynie o własne interesy Kmicic rozumie swój błąd. Ten porywczy i impulsywny ale także niezwykle odważny szlachcic znajduje jednak sposób aby się zrehabilitować. Przyjmuje nazwisko Babinicz i wsławia się niezwykle odważnymi czynami. Jednak nawet chcąc odpokutować szaleństwo nie rezygnuje z szalonych czynów, a dokładnie z czynów szaleńczo odważnych bo do takich należało między innymi wysadzenie ogromnej szwedzkiej armaty podczas obrony Jasnej Góry. Tym a także innymi odważnymi czynami zyskał sobie dobrą sławę, która pozwoliła mu wyzbyć się piętna sprzymierzeńca Radziwiłła.
Szaleństwo jest niejako wpisane w postawę bohatera romantycznego. Romantyk był indywidualistą, człowiekiem który dzięki swej samotności i umiejętności spostrzegania rzeczywistości inaczej niż inni uważał się za kogoś obdarzonego specjalnymi umiejętnościami. Szaleńczy wizjonerem nazwać można Konrada bohatera "Dziadów" napisanych przez Adama Mickiewicza. W swym monologu Konrad sięgać chce po władzę należącą do Boga, chce od niego "rząd dusz". Aby w ten sposób móc uszczęśliwiać innych i dać im wolność. Szaleństwo Konrada nie znalazło jednak swej realizacji w czynie.
Podobnie jak szaleńcze zamiary innego romantycznego bohatera Kordiana. Tytułowy bohater dramatu Słowackiego chce dokonać zamachu na cara i w ten sposób przyczynić się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Nie poprzestaje jedynie na wizjonerskich pomysłach i chcąc zrealizować swój pomysł udaje się do pałacu cara. Nie wystarcz mu jednak sił by zrealizować swe zamiary. Pod drzwiami carskiego pokoju staje przed nim Strach i Imaginacja, widziadła które odbierają mu siły. Nie wystarcza mu odwagi by zrealizować swe zamiary. Szaleńczy pomysł pozostaje w sferze wyobrażeń, nie zostaje przeobrażony w czyn.
Znamiona szaleństwa nosi także decyzja, którą podjął bohater powieści Stefana Żeromskiego doktor Judym. Judym był lekarzem. Pracując, lecząc, mógł prowadzić spokojne życie. Dzieliłby wówczas swój czas między pacjentów a ukochaną Joasię i swą rodzinę. On jednak rozumie, iż chcąc pomagać innym należy poświęcić się temu bez reszty. Praca angażuje go do tego stopnia, iż rezygnuje z miłości do Joasi i decyduje się na samotności i "bezdomność". Bezdomność pojmowana jako brak stałego własnego miejsca na ziemi. Idee pracy wzięły górę nad pragnieniem rodzinnego szczęścia, Judym zdecydował się bezgranicznie poświęcić społecznikowskiej działalności. Postawa taka wydawać się może nierozsądna. Po co, decydować się na niewygodne, trudne życie? Po co, za cenę braku ukochanej kobiety cały swój wolny czas poświęcać pracy?
Pytanie to można by zadać niemal wszystkim przedstawionym tu bohaterom. Decyzje które podejmowali w znacznym stopniu zmieniały ich życie. Były albo konsekwencją wcześniejszego "braku rozsądku" jak w przypadku Kmicica czy Soplicy albo świadomym wyborem pozwalającym żyć w zgodzie z samym sobą, jak w sytuacji Judyma. Tym jednak, co wydaje się najistotniejsze to fakt iż to właśnie szaleństwo jest motorem wielu ludzkich działań. Częstokroć niezwykle dobrych i rozsądnych. Nawet jeśli na pierwszy "rzut oka" wydaje się, że podejmowane działanie może jedynie zaszkodzić. Przykładem działania, które wydaje się niczemu nie służyć jest lot Ikara. Mimo przestróg wzbija się wysoko, tuż pod słońce. Jego skrzydła topią się pod wpływem intensywnego słonecznego światła i ciepła. Za swoje nieposłuszeństwo Ikar płaci najwyższą cenę. Traci swoje życie, wpada wprost do morza i ginie. Wydawałoby się więc, że to co zrobił jest jedynie głupie i bezsensowne. Za swą brawurę płaci za cenę życia, a jego ojciec traci jedynego syna. Równocześnie jednak czyn Ikara staje się symbolem odwagi, niekonwencjonalności i chęci odkrywania nowych przestrzeni. To właśnie dzięki takim ludziom jak on na przód posuwają się historia ludzkości.