I. WSTĘP

Od zarania dziejów człowiek zastanawia się nad tym, jak duży ma wpływ na własne życie. Teoretycznie sam decyduje o swoim zachowaniu i sam podejmuje przeróżne decyzje. Ale czy rzeczywiście sam kieruje swoim życiem? Większość ludzi wierzy w przeznaczenie. Uważają oni, że los człowieka jest w góry przesądzony i nie mamy żadnego wpływu na to, co się stanie w przyszłości. Według nich to, że kogoś poznajemy, że gdzieś się znajdujemy w określonym czasie nie zależy od nas, lecz od tego, co jest nam pisane. Starożytni Grecy sądzili, ze każdym człowiekiem kieruje fatum, czyli przeznaczenie. W kolejnych epokach kulturowych zmieniał się ludzki punkt widzenia na te sprawy. Uważam, że warto bliżej przyjrzeć się temu, w jaki sposób człowiek zmieniał swoje nastawienie do życia i jak tłumaczył sobie to, co mu się w życiu przytrafiało.

II. ROZWINIĘCIE

1. Antyk:

Według ludzi żyjących w starożytności wszystko, co spotykało człowieka i czego doświadczał, zależało od wpływu bogów. To oni decydowali, jaki będzie jego los i nie wolno się było ich postanowieniom przeciwstawić. Przeciwstawienie się fatum było jak przysłowiowa walka z wiatrakami.

a) "Mitologia" - mit o Edypie: według przepowiedni przeznaczone mu było zabicie ojca i poślubienie matki. Gdy dowiedzieli się o tym jego rodzice, postanowili go zabić. Cudem udało mu się ocalić przeżyć. Późniejsze koleje jego życia potoczyły się tak, jak mówiła wyrocznia. Pomimo tego, iż za wszelką cenę nie chciał dopuścić do wypełnienia się przepowiedni, to i tak los postawił na swoim. Niczego nieświadomy Edyp zabił nieznanego sobie człowieka, który okazał się być jego ojcem, a potem poślubił Jokastę - swoją matkę. Bohater chciał zmienić swoje życie, ale niestety nie miał on na nie żadnego wpływu.

b) Tragedie antyczne - "Antygona" Sofoklesa: w starożytnych tragediach główną role odgrywał tragizm i konflikt tragiczny. Uważano, że życiem każdego od jego narodzin kieruje fatum, czyli przeznaczenie, którego nic nie jest w stanie zmienić. Tytułowa Antygona z dramatu Sofoklesa znalazła się w sytuacji bez wyjścia, gdyż musiała decydować między równorzędnymi racjami. Każdy jej wybór pociągał za sobą poczucie winy i karę. Grecy wierzyli, że oglądanie w teatrze takich ludzkich konfliktów prowadzi do katharsis, czyli "oczyszczenia".

2. Średniowiecze:

Dla człowieka średniowiecznego najważniejszy był Bóg (teocentryzm). To on decydował o życiu i śmierci wszystkich, bez względu na status społeczny, zawód, majątek itp. Jemu też ludzie podporządkowywali swoje ziemskie sprawy. Zdawano sobie sprawę z przemijalności ludzkiej egzystencji i marności spraw doczesnych. Wszystkiemu, co robiono, przyświecało hasło "memento mori", czyli pamiętaj o śmierci.

3. Renesans:

W epoce tej w centrum zainteresowania znajdował się człowiek i jego ziemskie sprawy. Sądzono, że posiada on prawo do kierowania swoim życiem, decydowania o sobie i podejmowania własnych decyzji. Z drugiej strony byli i tacy, którzy uważali, że - jak pisał Kochanowski - "fraszki to wszystko, cokolwiek myślimy, / fraszki to wszystko, cokolwiek czynimy", ponieważ jesteśmy tylko marionetkami w rękach Boga.

a) "O żywocie ludzkim" Jana Kochanowskiego - życie człowieka jest jak przedstawienie, którego reżyserem jest Fortuna. Po wszystkim kukiełki chowa się do worka. "Naśmiawszy się nam i naszym porządkom, / Wetkną nas w mieszek, jako czynią łątkom".

b) "Treny' Jana Kochanowskiego - w początkowych trenach poeta czarnoleski jasno daje do zrozumienia, że los jest bezlitosny dla niektórych (jemu odebrano największą radość życia - ukochaną malutką córeczkę, która przecież niczemu nie zawiniła). Śmierć Urszulki spowodowała zawalenie się wypracowywanego przez lata systemu filozoficzno-światopoglądowego. Momentami Kochanowski uważa, że Bóg jest niesprawiedliwy, a wszelkie dążenia do poznania jego prawd są bezcelowe, bo bezowocne. Człowiek nie ma możliwości kierowania własnym życiem. Może mu się tylko podporządkować.

4. Barok:

W okresie królowania baroku, człowiek na nowo zwrócił się do Boga. Czuł się mały i niepewny. Jemu zawierzył całego siebie. Choć nie wszyscy tak uważali.

a) "Makbet" Williama Shakespeare'a - tylko człowiek wpływa na swoje życie. To on decyduje o tym, czy wybierze drogę dobra czy zła. Tytułowy Makbet świadomie wszedł na drogę zbrodni. Zachęcany przez żonę sam podjął decyzję. Nie wziął tylko pod uwagę tego, że jeden występek pociąga za sobą następny, że jest to pułapka bez wyjścia. Znał swoje przeznaczenie, ale sam postanowił przyspieszyć jego wypełnienie się. Zwyciężyła żądza władzy, która spowodowała zmianę jego osobowości.

4. Oświecenie:

W XVIII wieku główną rolę przypisywano racjonalizmowi. Ludzie sądzili, że nie ma przeznaczenia. Kierowali się rozumem, gdyż tylko jemu ufali. W jednej ze swoich powiastek filozoficznych Denis Diderot podważył kwestię przeznaczenia. Pokazał, że każdy człowiek może mieć wpływ na życie swojego bliźniego, nie tylko Bóg. To, jak żyjemy, zależy tylko od nas.

III. ZAKOŃCZENIE

W każdej epoce panuje inny pogląd na temat wpływu przeznaczenia na los człowieka. Sprowadza się to głównie do stwierdzenia, że ile ludzi, tyle punktów widzenia. Wprawdzie człowiek posiada wolną wolę i sam powinien decydować o swoim życiu, ale czy ktoś jest w stanie mu dać pewność, że nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie? Chyba nie. Każdy kolejny dzień naszego życia jest niespodzianką i należy się z niego cieszyć, bo nikt nie wie, który z nich będzie jego ostatnim dniem.