W piękny i niezwykle słoneczny lipcowy dzień w 1898 roku przyszedł na świat chłopczyk o imieniu Tomasz, w miejscowości Gliwice. Od najmłodszych lat wychowywali go rodzice, którzy nie godzili się na panowanie niemieckie w ojczystej ziemi. W związku z ich przekonaniami patriotycznymi syn w przyszłości miewał kłopoty z tego powodu. Pojawiły się one w momencie gdy zaczął uczęszczać do szkoły. Nie miał wyjścia, musiał nauczyć się języka niemieckiego, bowiem w szkole miał zezwolenie na porozumiewanie się tylko w tym języku. Jednak w przerwach między lekcjami posługiwał się swoim językiem ojczystym, w związku z tym był tępiony przez swych niemieckich nauczycieli.

Jego serce napełniał bunt, nie godził się na zastaną rzeczywistość, nie lubił ludzi, którzy deklarowali swoją mądrość i wyższość ponad innymi, chciał czuć się człowiekiem wolnym. Choć doskonale wiedział, ze jeszcze nie nadszedł odpowiedni czas. Jego serce napełniała gorąca i żarliwa miłość do ukochanej ojczyzny, jak również wybranka jego serca okazała się dama o anielskim imieniu- Aleksandra. Była to miłość nieodwzajemniona, trwała już pięć lat. Po upływie tak długiego czasu był niemal przekonany, że nie zdoła jej przekonać do swych uczuć. Jednak nie mógł uwolnić się od tak silnego uczucia. W tej sytuacji zdecydował się na życie w samotności. Nie potrafił pokochać innej kobiety, wciąż myślał tylko o Aleksandrze. Aby zaznać ukojenia w sercu zdecydował się na podróż, jej koniec przewidział na czas walki o wolność ojczyzny. W ciągu siedmiu lat odwiedził wiele krajów Europy zachodniej. Odwiedził najsłynniejsze miasta. W tym Berlin, Mediolan oraz Padwę i Wenecję. Kolejnym celem podróży okazała się Francja, tu niezwykły okazał się Paryż. Ostatnim krajem, który odwiedził była Anglia, tam przebywał w Londynie. Mijał czas, Tomasz coraz bardziej dojrzewał, jednak nie uwolnił się nawet na chwilę od uczucia do Aleksandry. Nie pomogły egzotyczne miejsca, wciąż pojawiały się kolejne myśli o ukochanej. Był przekonany, że już nigdy nie ujrzy wybranki swego serca, nie usłyszy jej cudownego głosu.

W lipcu 1914 roku rozpoczęła się I wojna światowa. W związku z tym Tomasz powrócił do kraju, chciał wstąpić do Legionów, którymi dowodził Józef Piłsudski. Przez cały czas trwania okrutnej wojny Tomasz wykazał się walecznością i męstwem, marzył o wolnej i niepodległej Polsce.

Nastał 1918 rok. Polska po 123 latach niewoli odzyskała upragniona niepodległość. W tych okolicznościach powoli odradzało się pełnoprawne państwo.

Rzeczywistość okazała się jednak niezwykle brutalna. Nie wszyscy wrócili szczęśliwie do swych domów rodzinnych. Wielu żołnierzy poległo w czasie działań wojennych, zginął także Tomasz, nie doczekał radosnej nowiny. Poniósł śmierć broniąc swych ideałów oraz marzeń. Dziś mało kto pamięta o tych, którzy oddali swe życie za ukochaną ojczyznę…