W "Słowniku języka polskiego" miłość tak jest definiowana: " to głębokie przywiązanie do kogoś lub czegoś, umiłowanie, kochanie kogoś, czegoś; gorące namiętne uczucie do osoby płci odmiennej". Jednak tak naprawdę nie oddaje ona istoty tego uczucia. Miłość bowiem to uczucie, o którym każdy człowiek marzy i którego pragnie najmocniej. Ona przenika nasze życie sprawia, że cały świat nagle się zmienia, staje się bardziej kolorowy i piękniejszy. Miłość nadaje sens naszemu życiu. Zakochani ludzie są najszczęśliwszymi istotami pod słońcem , ale też chyba najlepszymi. Miłość bowiem wyzwala w nas najlepsze uczucie, sprawia, że chcemy się dawać drugiej osobie i ją uszczęśliwiać.

Miłość może mieć wiele różnych obliczy. Może ona mieć wymiar boski. To przecież z miłości do człowieka Bóg stworzył świat. Umieścił Adama i Ewę w rajskim ogrodzie, gdzie mieli wszystko, czegokolwiek potrzebowali do szczęścia. Bóg bardzo kochał człowieka i swój wybrany naród. Mimo iż wiele razy go doświadczał, to zawsze otaczał go swoją opieką i udzielał mu swej pomocy. Przykładem na to może być choćby wyprowadzenie ludu izraelskiego z niewoli egipskiej. W Starym Testamencie jest mowa o różnych rodzajach i aspektach miłości.

Jednym z najpiękniejszych tekstów miłosnych jest "Pieśń nad pieśniami". Poemat ten opisuje losy dwojga zakochanych poszukujących się podczas jednaj nocy. Oblubieńca i Oblubienicę łączy ogromnie silne uczucie i wzajemna fascynacja. Nic nie jest w stanie pokonać ich miłości.

Wiele przykładów miłości znaleźć można również w Nowym Testamencie. Jednym z nich może tu być przypowieść " O miłosiernym Samarytaninie". Jest to opowieść o Samarytaninie, który widząc rannego człowieka, nie zastanawiając się długo , pospieszył mu z pomocą. Opatrzył mu rany. Zawiózł do gospody i zapłacił gospodarzowi za opiekę nad nim. Zupełnie inaczej zachowali się przechodzący: kapłan i lewita. Widząc potrzebującego człowieka minęli go bez słowa, pozostawiając go samemu sobie. Poprzez tę przypowieść Chrystus pokazuje, na czym polega bezinteresowna miłość do bliźniego.

Cały Nowy Testament jest jedną wielką księgą o przebaczającej, miłosiernej i bezgranicznej miłości Boga do człowieka. Najtrafniejszą, moim zdaniem, definicję miłości zawiera " Hymn o miłość" z Listu świętego Pawła do Koryntian. Znajdują się w nim takie słowa:

" Miłość cierpliwa jest

łaskawa jest.

Miłość nie zazdrości,

nie szuka poklasku,

nie unosi się pychą,

nie dopuszcza się bezwstydu,

nie szuka swego,

nie unosi się gniewem,

nie pamięta złego,

nie cieszy się z niesprawiedliwości,

lecz współweseli się z prawdą

Wszystko znosi,

wszystkiemu wierzy,

we wszystkim pokłada nadzieję,

wszystko przetrzyma(..)"

Moim zdaniem Apostoł w piękny sposób opisuje to uczucie i wchodzi w samą istotę tego pojęcia.

W mitologii znajdujemy wiele różnych obliczy miłości. Najpiękniejszym przykładem miłości matczynej jest Demeter. Gdy jej córka Kora została porwana przez Hadesa, zrozpaczona matka szukała jej po całym świecie i bardzo cierpiała po jej stracie. Dowodem wielkiego bólu bogini było to, że cała ziemia, której ona jest patronką, obumarła. Dopiero, kiedy Kora powróciła do matki, cała przyroda ożyła, powróciła radość i zapanowała wiosna.

Z kolei Penelopa jest przykładem wielkiej miłości małżeńskiej. To właśnie uczucie do męża Odysa pozwoliło jej przetrwać lata rozłąki i spowodowało to, że była mu wierna. Robiła też wszystko by oszukać zalotników i jak najdłużej ich zwodzić.

Z kolei historia Orfeusza i Eurydyki pokazuje, jak sine uczucie może połączyć dwie istoty. Po śmierci Eurydyki, Orfeusz wyruszył aż do królestwa zmarłych po to, by błagać o zwrócenie mu ukochanej. Jakże wielka musiała być jego miłość skoro zdecydował się na coś, co przekraczało wszelkie ludzkie wyobrażenie. Przecież w powszechnym przekonaniu ludzi starożytnych z Hadesu żywym się już nie wracało. O trudnej miłości dwojga zakochanych opowiada też średniowieczna historia o Tristanie i Izoldzie. Miłość przedstawiona została tu jako nieubłagana siła, która splotła losy dwojga kochanków nierozerwalną więzią aż po śmierć. Tristan i Izolda zakochują się w sobie po wypiciu magicznego eliksiru. Od tej pory nie to nie oni panują nad swoim życiem lecz ich uczucie rządzi nimi. Ta miłość jest niezwykle dramatyczna, pełna niebezpieczeństw i naznaczona cierpieniem. Mimo, że Tristan opuści dwór króla Marka, a Izolda pozostanie przy mężu, to jednak pozostaną oni sobie wierni aż do śmierci. Tych tragicznych kochanków połączyła dopiero mogiła. Decyzją króla Marka zostali oni pochowani obok siebie , a ich groby połączył krzak głogu.

W literaturze można znaleźć wiele innych przykładów takiej trudnej, naznaczonej cierpieniem, tragicznej miłości. Najbardziej znana jest chyba historia nieszczęśliwej miłości Romea i Julii z dramatu Williama Szekspira. Zakochali się oni w sobie od pierwszego wejrzenia. Połączyło ich bardzo sine uczucie. Jednak pochodzili ze zwaśnionych rodów Kapulettich i Montekich. Tragiczny zbieg okoliczności spowodował, że sprytna intryga Julii zakończyła się nieszczęściem. Dziewczyna chciała dochować wierności swemu ukochanemu. Zmuszana do małżeństwa z Parysem, postanowiła upozorować własną śmierć. Romeo nie wiedział jednak o intrydze i był przekonany, że Julia rzeczywiście umarła. Zrozpaczony przebił się sztyletem. Gdy zaś dziewczyna obudziła się ze snu i ujrzała martwego Romea, także odebrała sobie życie. Jak na ironię to właśnie śmierć kochanków spowodowała pojednanie rodów. O czym mówią słowa: " Po pełnym przygód nieszczęśliwym bycie śmierć ich stłumiła rodzicielskie boje."

Jeszcze innym przykładem miłości trudnej i niespełnionej mogą być "Cierpienia młodego Wertera" Goethego. Werter swoją ukochaną Lottę umieścił na piedestale i wyidealizował ją. Jego uczucie do tej kobiety było gwałtowne, szalone i naznaczone wielkim cierpieniem. Młodzieniec zadawał sobie sprawę, że Lotta nigdy nie będzie jego. Mimo że na różne sposoby próbował pokonać w sobie to uczucie , nie udało mu się zabić w sobie tej miłości. W końcu, nie mogąc się uwolnić od swego uczucia, postanowił popełnić samobójstwo. Historia Wertera stała się inspiracją dla Mickiewicza.

W części VI " Dziadów" opisuje on podobnie nieszczęśliwe uczucie Gustawa do Maryli. Nieszczęśliwy kochanek został odrzucony przez kobietę, którą uważał za drugą połowę i bratnią duszę. Zrozpaczony młodzieniec także szukał ucieczki przed cierpieniem. Postanowił odebrać sobie życie. Niestety śmierć nie przyniosła mu ukojenia. Gustaw jako upór musi wciąż powracać na ziemię, by wciąż na nowo przeżywać wszystko to, co pchnęło go do samobójstwa. Jego los jest więc znacznie bardziej tragiczny niż Wertera.

Miłość nie zawsze jednak musi mieć takie smutne oblicze. Jest też wiele utworów, które opiewają miłość jako uczucie proste, nieskomplikowane, przypominające raczej zabawę.

Na przykład we fraszkach Jana Kochanowskiego znajdujemy wiele opisów dworskiej zabawy w miłość. Kochanowski pisze bowiem tak:

"Próżno uciec, próżno się przed miłością schronić,

Bo jako lotny nie ma pieszego dogonić?"

Twórcą wielu wierszy miłosnych o charakterze dworskim był też barokowy poeta Jan Andrzej Morsztyn. Napisał on między innymi takie utwory jak ; " Niestatek", i " Do trupa". W pierwszym wierszu podmiot liryczny narzeka na niestałość kobiet. W drugim nieszczęśliwie zakochany został porównany do trupa. Jednak według podmiotu lirycznego to ktoś, kto cierpi z miłości ma się gorzej. Trup już niczego nie czuje, zakochany wiecznie zaś cierpi z powodu swego uczucia. Potwierdza to cytat:

"Ty się rozsypiesz prochem w małej chwili,

Ja się nie mogę, stawszy się żywiołem

Wiecznym mych ogniów, rozsypać popiołem."

Były też utwory, które wyśmiewały dworski i rycerski ideał miłości. Na przykład w " Don Kichote" Cervantes sparodiował motyw miłości rycerza do damy swego serca. Wojownikiem uczynił starego szlachcica Don Kochota. Panią jego serca miała zaś być uboga wieśniaczka Dulcynea.

Przywołane przeze mnie przykłady pokazują, że miłość ma różne oblicza. Może być miłość Boga do człowieka, człowieka do Boga. Jest miłość rodzicielska, małżeńska lub partnerska. Nie wyczerpuje to całego spektrum możliwości. Można przecież mówić jeszcze o miłości braterskiej czy platonicznej i wielu innych odcieniach tego uczucia. Myślę, że zagadnienie miłości jest najpopularniejszym tematem całej sztuki, a zwłaszcza literatury. Pisarze różnie ją opisywali. Niektórzy wskazywali na dworski, niezobowiązujący charakter tego uczucia. Innych interesowała przede wszystkim miłość trudna, spotykająca na swej drodze wiele przeszkód, często kończąca się tragicznie. Wiele już pięknych utworów powstało na ten temat, ale myślę, że wiele jeszcze powstanie, bo przecież miłość jest tym uczuciem, którego wszyscy pragną i którego poszukują. Stanowi ona przecież największą wartość w życiu każdego człowieka. Bez niej wszystko traci sens.