Dwudziestolecie międzywojenne jest jedną z epok historycznoliterackich, wydaje się jednak, że bardziej uprawnioną nazwą dla tego czasu będzie termin "okresu" a to z tego względu, że jest to bardzo krótki czas, jak na epokę. Wystarczy spojrzeć na wcześniejsze epoki literacko-artystyczne by zobaczyć, że trwały one nieporównywalnie dłużej, niżeli dwudziestolecie. Jest to jednak tylko pewna uwaga terminologiczna, która jest oczywiście najmniej ważnym elementem, gdyż nie zmienia to faktu, że jest to jeden z najważniejszych i najbardziej interesujących okresów w sztuce i literaturze nie tylko polskiej, ale i światowej. Przypada on na najbardziej dramatyczne chwile kultury europejskiej, gdyż następuje po zakończeniu pierwszej wojny światowej, a kończy się wraz z wybuchem drugiej wojny światowej. Wydarzenia te miały ogromny wpływ na charakter propozycji przedstawianych przez artystów działających w tym okresie. Wpływ ten był wieloraki i odbił się głośnym echem w każdej z dziedzin sztuki. Wystarczy choćby wspomnieć o nowej sytuacji politycznej Europy oraz Polski, która odzyskała swoją niepodległość. Poza tym w tym czasie rodzą się nowe ruchy ideologiczne, z których najważniejszymi są faszyzm i komunizm. Zwłaszcza ten drugi, w łagodzonej wersji socjalizmu, stał się wyjątkowo atrakcyjny dla artystów i inteligencji tego okresu. Intuicje te widać bardzo wyraźnie w poszczególnych projektach artystycznych. W raz z tym nastał również nowy sposób postrzegania społeczeństwa, ważnym jego elementem stał się zwykły człowiek, często robotnik, który przeniósł się ze wsi do miasta i musiał radzić sobie w nowej, kapitalistycznej rzeczywistości. Wpływ na to miała również indrustializacji i technicyzacja miast, które nabierały coraz bardziej widocznego charakteru indrustialnego, co również znajdzie swoje przedstawienie w literaturze.
Kolejnym elementem, który wpłynął na kształtowanie się nowej świadomości sztuki były nowe prądy filozoficzne. Do najważniejszych zaliczyć trzeba tu pragmatyzm amerykański, którego najwybitniejszym reprezentantem był Henry James oraz filozofii intuicji Henrego Bergsona. Najważniejszym jednak myślicielem, który całkowicie zmienił dotychczasowy obraz człowieka i kultury był Sigmunt Freud i proponowana przez niego psychoanaliza, która otworzyła artystom całkowicie nowe spojrzenie na jednostkę ludzką, jej psychologię, co wykorzystywano bardzo licznie w literaturze, a co stało się wręcz synonimem sztuki tego okresu. Przywołajmy chociażby takich twórców jak: Gombrowicz, Schulz czy Kafka.
Tak pokrótce charakteryzuje się tło, na kanwie którego rozpatrywać trzeba sztukę i literaturę dwudziestolecia międzywojennego, dzięki któremu staje się ona bardziej zrozumiała.
Kiedy omawiamy poszczególne epoki literackie, takie chociażby jak romantyzm widzimy, że na podstawie poszczególnych utworów możemy określić najważniejsze wyznaczniki, zbudować pewna estetykę epoki. Inaczej jednak ma się sprawa z dwudziestoleciem międzywojennym. W tym przypadku możemy wskazywać raczej na łączność w aspekcie filozoficznym i ideowym, niżeli w mówić o jakieś jednolitej estetyce. Jest to okres, kiedy oczywiście działają poszczególne grupy literackie, które łączą estetyczne upodobania poszczególnych pisarzy, jednak ciężko znaleźć jest powinowactwa pomiędzy poszczególnymi grupami. Dlatego też w przypadku dwudziestolecia lepiej jest mówić o zbiorze poszczególnych i wybitnych realizacji artystycznych, niżeli o jakieś jednolitej artystycznej wypowiedzi w imię określonych norm estetycznych. Dlatego też skupmy się teraz na krótkim przedstawieniu poszczególny tendencji czy myśli, które dominowały w polskiej czy też europejskiej myśli artystycznej tego okresu:
- Chodzi tu oczywiście o formację awangardową, którą zwykło się nazywać "Awangarda Krakowską". W skład tego literackiego ugrupowania wchodzili tacy wielcy twórcy, jak Tadeusz Peipera, Julian Przyboś, Adam Ważyk. Swoje manifesty opisujące sztukę awangardową publikowali w ukazującej się w latach dwudziestych "Zwrotnicy". To tam opublikowany sławny manifest zatytułowany "Miasto, Masa, Maszyna" oraz inne: "Punkt wyjścia", "Metafora teraźniejszości". Jej głównym redaktorem oraz teoretykiem awangardowców był właśnie wspomniany Tadeusz Peipera, który stworzył teoretyczne podstawy tej literatury. Do takich właśnie twórców zaliczyć możemy Juliana Przybosia, który w swych wierszach starał się realizować pomysły zaproponowane przez twórców z "Awangardy Krakowskiej". Do najważniejszych haseł-postulatów zaliczyć trzeba znane powiedzenie "3 x M", co oznaczało "Miasto, Masa, Maszyna". Przez nie wyrażał się podziw i zainteresowanie dla środowiska miasta, które tętni życiem fabryk i rozwoju cywilizacyjnego, bohaterem wierszy miał być człowiek z "masy społecznej" - tzn. zwykły człowiek, niczym się niewyróżniający się z pośród innych, maszyna natomiast to przykład wspaniałej konstrukcji oraz symbol nowych czasów. Taki właśnie obraz przedstawia nam Przyboś w wierszu "Dachy". Poeta przedstawia nam tu potęgę rozwijającego się miasta, które tętni życiem, jest idealnym miejscem dla nowoczesnego człowieka oraz artysty, który może się inspirować jego wspaniałością. Miasto dla poety w tym wierszu jest jakby odpowiednikiem człowieka, jego antropomorfizm poświadcza takie przypuszczenia. Miasto rodzi się, rozwija i tętni życiem, które dzięki rozwojowi cywilizacyjnemu ma się stać lepsze. Do swych poetyckich przedstawień Przyboś wykorzystuje metafory figur geometrycznych, które inspirowane są zapewne kubizmem. Ma to przedstawiać wielowymiarowość rzeczywistości oraz jej dynamiczną strukturę. Dodatkowo poeta stosuje w wierszu wiele wyrazów onomatopeicznych, które dają efekt żywego i tętniącego życiem społeczeństwa w mieście. Jak czytamy w wierszu "Dachy":
Wyżej!
Płaszczyzny kręte, piramidy pięter,
płaszczyzny wirujące, płaszczyzny wznoszące,
figurotwórcze.
Masywnej przestrzeni
skręt,
rodzących się miast
kurcze.
W żywym patosie konstrukcji, w geometrycznym wymiarze
wspina się, urastając, sześcienna dusza stolic.
Warczy windami rozmachu, zawisa na lewarze,
wskoczy! Na wieżach radia z materii myśl wyzwoli.
- Podobne zapatrywania na materię języka i poezji posiadali reprezentanci futuryzmu. Grupa ta przejęła inspiracje głównie z kręgów tego nurtu poezji włoskiej. Odwoływali się do manifestu Marinettiego, który głosił ideę "słów na wolności", które miały być określeniem dla nowej poezji, poezji przyszłości. Działania prekursorskie w kręgu tej poezji przypisuje się Jarzemu Jankowskiemu, który uznawany jest właśnie za ojca polskiego futuryzmu. W pełni jednak rozwinął się on dzięki działalności twórców późniejszych, którzy działali w dwóch ośrodkach: warszawskim - do którego zaliczyć trzeba Anatola Sterna i Aleksandra Wata oraz ośrodku krakowskim, którego reprezentantami byli Tytus Czyżewski, Franciszek Młodożeniec, Bruno Jasieński. Działalność futurystów stała się wydarzeniem nie tylko literackim, ale obyczajowym. Często na organizowanych przez nich hepeningach mających rozpowszechniać ich twórczość, interweniowała policja, gdyż uznawano ich wystąpienia za obrazoburcze. Konserwatywne społeczeństwo nie było przygotowane na sztukę przyszłości, która była najważniejszym z punktów głoszonych przez nich idei. Najważniejsze było to, by sztuka nadążała nad zmieniającą się rzeczywistością. Stara sztuka opisywała dawną epokę, natomiast sztuka awangardowe, futurystyczna była nastawiona na przyszłość, na to, co nowoczesne. Stąd ich kult dla postępu technicznego i maszyn. Teksty futurystów często zrywały z tak podstawowymi o klasycznymi wartościami sztuki, jak mimiesis, ich eksperymenty z formą wiersza miały wyrażać ducha czasów, dlatego też wiersze pisane były różnymi czcionkami, odrzucali zasady pisowni i ortografii, gdyż uważali, że takie zasady hamują wolność twórcza artysty.
- Charakterystyczna zasadą poetów Skamandra było brak jakiegokolwiek projektu czy programowego oświadczenia, które można by potraktować jako manifest literacki. Poeci ci nie chcieli żadnych teoretycznych ram, które by krępowały wolność twórczą pisarza i poety. To ich teksty miały mówić same za siebie, w nich czytelnik miał dostrzegać najważniejszych wartości tej poezji i przesłania, które niosła. Oczywiście na podstawie tematów oraz sposobu ich realizacji możemy stwierdzić, co leżało w kręgu zainteresowań tych poetów. Jaki model literatury był im bliższy. Bez wątpienia zaliczyć tu możemy pomysł Skamandrytów na to, by tworzyć poezję bliska człowiekowi, opisującą jego życie w sposób radosny i podnoszący na duchu - nurt ten nazwano witalizmem, czyli pochwałą życia. Poeci kładli poza tym duży nacisk na by tematy wierszy zgodne były z tym co w danej chwili jest aktualnym problemem. By nie zatapiały się w górnolotne rozważania, ale były blisko człowieka, życia, teraźniejszości. Dlatego też często bohaterem ich poezji był zwykły, szary obywatel z swymi codziennymi problemami, codziennym życiem. Wiersze starały się operować językiem prostym, nieskomplikowanym, który byłby zrozumiały tylko dla wybranych. Skamandryci uważali, że sztuka winna być dostępna dla każdego człowieka.
Tak przedstawia się poetycka strona projektu artystycznego dwudziestolecia międzywojennego. Już na podstawie tego widzimy, że ciężko byłoby wytyczyć linię wspólną tym tendencjom. Nie inaczej jest na przykład w prozie, gdzie ogromna ilość wybitnych realizacji równie mocno uniemożliwia takie określenie
Proza dwudziestolecia międzywojennego bardzo mocno związana jest z tendencjami eksperymentatorskimi oraz zrywającymi z naturalistyczną i realistyczną poetyką wypowiedzi. Większy nacisk położony jest na jednostkę, na jej psychologizm, niżeli na sama historię. Nie jest to jednak jakiś ogólny dogmat. Weźmy chociażby "Granicę" Zofii Nałkowskiej gdzie cała historia opowiedziana jest od końca. Czytelnik już na pierwszych stronach dowiaduje się o tym, jak zakończy się przedstawiana opowieść. Nie chodzi tu więc o same opowiadanie, ale o to w jaki sposób i jakie problemy porusza autorka w utworze. Do najważniejszych należy tu zapewne kwestia moralności i wizerunku człowieka w społeczeństwie. Nałkowsk kreśli historię dramatycznego romansu pomiędzy biedną dziewczyną oraz inteligentem, który robi karierę polityczną. Pokazuje, że działania człowieka nigdy nie są jednoznaczne moralnie. Zawsze możemy wskazać na cos, co jednym wyda się dobrom a innym złem. Tak jest w przypadku bohatera Zenona Ziembiewicza, który z jednej strony zmusza swą kochankę do usunięcia ciąży, ale w pełni moralnie i honorowo wypełnia swoje obowiązki działacza społecznego.
Kolejną ważną powieścią tego okresu nazwać możemy "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza. Umieszcza się ona bardzo dobrze w kontekście i myśli dwudziestolecia. Poza tym, że jest pewnego rodzaju refleksja nad naturą ludzką, nad tym, jak człowiek żyje w świecie i jak postrzegany jest przez innych, ale jest to też ważna refleksja nad powinnościami i formą literatury, która nie jest już zwierciadłem realistycznym, w którym świat odbija się z idealną dokładnością, ale jest odbiciem z krzywego zwierciadła. Dlatego też świat kreowany przez Gombrowicza jest w pełni groteskowy i wyolbrzymiony do granic możliwości. Ma to pokazać, że człowiek żyjący w świecie nie jest w tym świecie pokojowo w nim zakorzeniony, z każdej strony czyhają na niego różnorodne niebezpieczeństwa i lęki egzystencjalne.
Na koniec charakterystyki realizacji powieściowych trzeba wspomnieć o książce, która jest chyba najważniejszą książką dwudziestego wieku, a mianowicie o "Procesie" Franza Kafki, w którym zawarte zostały wszystkie chyba tendencje myślowe i estetycznego tego okresu. Do najważniejszych zaliczyć trzeba zapewne kwestię nieimienności władzy, która czyha na nas z każdego punktu naszej rzeczywistości i w żaden sposób nie możemy uchylić się od jej wzroku. Kolejna kwestia interpretacyjna tej powieści to ukazanie osoby Józefa K jako dramatu psychologicznego jednostki, którą kieruje nie jej wola, ale ukryte i tajemnicze popędy, nad którymi nie można zapanować. Świat Kafki jest taki, że nie możemy być pewni niczego, nawet we własnym domu, jak mówi w pewnym miejscu autor. Tak jest też z naszą psychiką - w każdej chwili może pojawić się coś, nad czym nie będziemy potrafili zapanować, a co będzie miało nad nami nieograniczoną i niezrozumiałą dla nas władzę.
Tak prezentują się najważniejsze fenomeny literatury dwudziestolecia międzywojennego. Oczywiście to tylko wierzchołek tego, co ma nam do zaproponowania ten historycznoliteracki przedział, ale wydaje się, że właśnie od tych pozycji trzeba zacząć, gdyż należą one do najważniejszych i najwybitniejszych.