Po dziś dzień trwają spory historyków literatury, które z polskich miast było artystyczną stolicą Młodej Polski, często wymienia się Zakopane ze względu na fascynacje twórców Tatrami jednak nie sposób przecenić wkładu Krakowa w kształtowaniu kultury i sztuki tamtego okresu dlatego też według mnie to właśnie Kraków był polską kolebką modernizmu.
Kraków na przełomie XIX i XX wieku nie był stolicą Galicji, był nim wówczas Lwów, miasto znajdowało się pod zaborem Austriackim i objęte było wszelkimi jego reformami. Początek XX stulecia był czasem kiedy miasto zyskało na popularności, wówczas osiedliło się tam wielu młodych, utalentowanych ludzi. Rok 1909 datuje się jako powstanie Wielkiego Miasta Krakowa - połączono wówczas siedem okolicznych gmin. Wówczas prezydentem miasta znany profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, trudno więc nie wspomnieć o działalności Juliusza Lea na rzecz miasta. Wybudował on wówczas osiem nowych gmachów szkolnych, zorganizował akademię handlową, muzeum techniczno-przemysłowe oraz przebudował Teatr Stary. W Krakowie w roku 1905 powstało stowarzyszenie twórców pod nazwą "Sztuka" i "Polska sztuka stosowana". Prezydenckie modernizacje jednak nie u wszystkich zyskały poklask, jednym ze sceptyków był Stanisław Witkiewicz, który pisał:" W Galicji jest zupełna swoboda wolno grac i śpiewać "Jeszcze polka nie zginęła"! Swoboda ta wynikła stad że nikt nie wierzy ze ona nie zginęła nikt nie dąży do jej odbudowy". To stanowi punkt wyjścia do ukazania kontrastowego charakteru miasta. Z jednej bowiem strony apatia i brak mobilizacji do walki z zaborcą, w stosunku do którego okazywano lojalność z drugiej zaś nowe myśli wpływające na ożywienie miasta. Jeśli chodzi o literaturę i sztukę w ogóle to Kraków uznawany był za miasto awangardowe. Tam wydawano czasopisma "Świat" i "Życie", to ostatnie w 1898 roku przeszło w ręce Stanisława Przybyszewskiego. To spowodowało, że ukazywał się tam manifesty nawołujące do bezwzględnego kultu sztuki i kapłańskiego powołania twórcy. Na jego łamach ukazały się po raz pierwszy : "Warszawianka" Wyspiańskiego, "Hymny" Kasprowicza oraz doskonałe dzieła plastyczne. Kraków stanowił wówczas doskonałą przystań dla twórców pisarzy, malarzy czy też satyryków, a "Życie" było organem światopoglądowym artystów nowego pokolenia, którzy pragnęli uwolnienia sztuki i głosili tezy o wielkości dzieła sztuki i jego twórcy.
Dyrektorem Teatru Słowackiego był wówczas Tadeusz Pawlikowski u niego wystawiali swoje dzieła nie tylko Wyspiański, Rydel czy Przybyszewski, dyrektor był człowiekiem mocno zorientowanym i światowym toteż na deskach jego Teatru zobaczyć można było również zagranicznych dramaturgów. Pawlikowski stworzył nową wizję pracy nad spektaklem, pokazał że jest to praca całego zespołu nie tylko aktorów i reżysera, któremu powiększył zakres obowiązków. Spektakl to również dekoracje i kostiumy, które odgrywają ogromną rolę. W awangardowym Krakowie wydano drugą serię poezji Kazimierza Przerwy-Tetmajera, była ona manifestem modernistów i wyznaczała nowe drogi swojej generacji. Widoczny jest w niej pesymizm i przeświadczenie o upadku wartości, to portret dekadencji znudzonej i rozczarowanej światem.
Gazety wydawane wówczas w Krakowie:
-"Życie" powołane w 1897 r przez Ludwika Szczepańskiego. Po nim byli Adama Górski, Ignacy Maciejewski, jednak to Stanisław Przybyszewski zmienił to czasopismo w głos twórców epoki.
-"Krytyka" powstała w 1896 roku pod redakcją Wilhelma Feldmana, który zapisał się również jako ulubiona postać kabaretu Zielony Balonik. W "Krytyce" publikowali się: Daszyński, Sten, Limanowski. Jednak to głównie poglądy Feldmana pojawiały się na jej łamach, obok sądów o kulturze znajdowało się tam również miejsce dla literatury i jej problematyki.
-"Czas" powstał w roku 1848 i był związany głównie z działalnością Jamy Michalika. Początkowo czasopismo traktowało o polityce, literaturze i kulturze jednak kiedy jego redaktorem został Rudolf Starzeski wiele się zmieniło. Stała się ona bardziej świeża i odtąd była organem polityczno-kulturalnym propagującym tendencje awangardowe w sztuce Młodej Polski.
Dużą rolę kulturotwórczą odgrywały krakowskie kawiarnie, w których na początku pojawiali się jedynie mężczyźni. Prowadzono tam żywe dyskusje i tworzone nowe prądy w sztuce. Kawiarnie stanowiły również doskonałe miejsce spotkań towarzyskich, podczas których można było nadrobić zaległości i podyskutować o sprawach ważnych. Nocne życie Krakowa było bogate, zwykle po zamknięciu jednej kawiarni przenoszono się do kolejnych. Podczas artystycznej dyskusji czas płynął szybko i trwały one często do białego rana. Z najbardziej znanych miejsc spotkań Krakowskich twórców wymienić należy:
-Rosenstock umiejscowiona była na rogu Pawiej i Basztowej i była ona czynna całą dobę. Zawsze panował w niej tłok i przelano tam morze alkoholu, nie była ona kawiarnia czysto artystyczną.
-Kawiarnia Schmidta- było to miejsce wspominane jako brudne i zadymione, zawsze pełne ludzi różnego pokroju. Na miejsce spotkań artyści upodobali sobie tutaj szklaną altanę. Tam gorące dysputy prowadzili Tetmajer, Wyspiański czy Rydel.
-Sauera- była to kawiarnia na rogu Sławkowskiej i Szczepańskiej i jak wieść niesie to właśnie tutaj królowa Jadwiga spotykała się z Wilhelmem. Tradycja XIX wieczna zakazywał tutaj wstępu kobietom jednak właściciel był na tyle sprytny, że w kawiarni znajdowały się specjalne pokoje gdzie mężczyźni mogli spotykać się ze swymi kobietami.
-Janikowski- znajdowana się tuż za Teatrem Starym więc często widywano tutaj aktorów, którzy zaglądali po przedstawieniach. Była tutaj weranda umieszczone na plantach co przyciągało w ciepłe noce tłumy klientów jamy Michalika i Sauera. Spotkać można się było tu z Leona Bończa, Jana Stanisławskiego,Marie Przybyłko-Potocka.
Lokale gorszego standardu, do których przychodzili artyści:
-Mleczarnia Dobrzyńskiego na plantach naprzeciw pałacu biskupiego na rogu ulic Franciszkańskiej i Wiślnej,
-Kawiarnia Koziarska- znajdowała się przy placu kleparskim, była miejscem spotkań studentów ASP wraz ze swymi modelami. Było tu na tyle tanio i blisko uczelni że był to lokal studencki.
-Secesjana- znajdowała się na rogu rynku i ulicy św. Anny- miała wyjątkowo tandetny szyld! Natomiast reszta czyli muzyka i wystrój były w stylu wiedeńskim. Tutaj właśnie zaczęły przychodzić emancypantki.
-Dworzec kolejowy- to właśnie tutaj po zamknięciu Jamy Michalika i innych lokali zbierało się towarzystwo spragnione dalszych rozmów.
-Bodega- tutaj najpierw odbywał się handel winami południowymi, po czym przekształcono to miejsce w kawiarnię z piwem i kiełbaskami.
-Czarny kot- to miejsce było zapełnione po brzegi w słoneczne niedziele.
-Paon- założony w 1897 r przez Ferdynanda Turlińskiego. To obok Jamy Michalika jedna z najwspanialszych i zapamiętanych z tego okresu kawiarni. Było to miejsce spotkań krakowskich artystów, prowadzili tutaj oni rozmowy, tworzyli nowe teorie twórcze. Bywali tu redaktorzy krakowskich gazet między innymi Stanisław Przybyszewski z przyjaciółmi. Chwytliwa nazwa kawiarni ściągała tutaj malarzy i twórców epoki. Tę nazwę stworzyli Wyspiański i Przybyszewski podczas gdy siedzieli przy jednym stoliku i rozmowa wyraźnie kulała Przybyszewski recytował więc wiersz pawiach kolorowych i białych, gdy nagle krzyknął że to właśnie jest doskonała nazwa dla tego miejsca paw - paon! Kawiarnia utraciła swoją pozycję na przełomie lat 1889-1890 i od tego czasu stanowiła jedynie miejsce spotkań młodopolskiej cyganerii.
Kabaret Zielony Balonik powstał po śmierci Matejki kiedy to malarze i plastycy razem z Akademią Sztuk Pięknych zmieniła się nie do poznania. Metamorfoza polegała na tworzeniu pejzażu i stosowanie nowych barw, natomiast praca artystyczna miała być przyjemnością zespołową. Nie wszystkim jednak te zmiany odpowiadały bowiem studenci woleli oddawać się publicystyce czy też krytyce co właśnie stanowiło przyczynę powstania kabaretu "Zielony balonik". W skład kabaretu weszli ludzie z otoczenia Stanisława Przybyszewskiego, to właśnie życie artystycznego Krakowa było tematem dla nich. Jego powstanie datuje się na rok 1905 konkretnie jesień tego roku, natomiast hasło do utworzenia kabaretu artystów rzucił August Kisielewski.
Nie był to kabaret w pełnym tego słowa znaczeniu a raczej swego rodzaju klub dla artystów. Jego zebrania rozpoczynały się zwykle po zakończeniu spektakli teatralnych czyli około północy, zwykle w soboty. Część kabaretowa spotkania kończyła się około trzeciej nad ranem natomiast następująca po niej część towarzyska trwała zwykle do białego rana. Zbierano się w małej Sali, w której zawsze było wyjątkowo tłoczno i nigdy nie sprzedawano biletów, jednak nie można było tam wejść bez zaproszenia. Każde przedstawienie było premierą nigdy ich nie powtarzano, czasem publiczność stała aż w bramie takie bywały tam tłumy. Była to elita twórczego Krakowa, profesorowie Akademii Sztuk Pięknych, oraz grono przyjaciół artystów.
Głównie były to prześmiewcze przedstawienia o tematyce aktualnej dla miasta i to właśnie przysporzyło "Zielonemu balonikowi" popularności. Kiedy zaczęto wystawiać je w Jamie Michalika, wywoływało to lawinę plotek. Stateczne matrony opowiadały sobie o rzekomych orgiach, które miały się tam odbywać. Kiedy w innych miastach głośno krzyczano precz z kabaretem "Zielony balonik" w Krakowie nadal działał i wyszydzał wady społeczeństwa i jego decydentów. Stąd właśnie wzięła się moda na kabarety i satyryczne szopki społeczno - polityczne. Tradycja "Zielonego balonika" nadal trwa, odbywają się tam imprezy poetyckie i wernisaże.
Jama Michalika znajduje się przy ulicy Floriańskiej 42 założona została w 1895 roku. Od początku było to miejsce spotkań artystycznego Krakowa - poetów, malarzy i literatów. Nazwa powstała od nazwiska jej pierwszego właściciela znanego cukiernika - Jana Michalika. Chętnie bywali tutaj: Boy - Żeleński, K. Sichulski, K. Frycz, J. Mehoffer. W latach 1905 - 1912 powstał tutaj kabaret artystów "Zielony balonik", jak również satyryczny teatrzyk kukiełkowy przedstawiający krakowską szopkę społeczno- polityczną. Zbierali się tutaj najwybitniejsi twórcy epoki którzy ozdobili ściany karykaturami i obrazkami, wypisywali na nich wiersze co nadało temu wnętrzu niepowtarzalny nastrój, pozostawili oni po sobie wspaniałe wspomnienie. Obecnie Jama Michalika urządzona jest podobnie jak sto lat temu kiedy zaprojektował jej wystrój scenograf Karol Frycz. 1 marca 1918 roku kawiarnia przeszła w ręce Romana Madejskiego i Franciszka Trzaski.
Krakowska Cyganeria
Była to charakterystyczna dla modernizmu grupa twórców, którzy otaczali siebie niepowtarzalną i bardzo specyficzną atmosferą. Ich tryb życia był równie dziwny jak oni sami i budził często kontrowersje wśród społeczeństwa. Swoją inność akcentowali dziwnym strojem, językiem i zachowaniem. Bohema to przenośne określenie włóczęgi, kloszarda który żyje jedynie dniem dzisiejszym i nie dba o jutro, nie zatrzymuje się nigdzie na stałe. Charakterystyczny dla cyganerii był konflikt z mieszczaństwem, które nazywali oni filistrami. Cyganeria buntowała się przeciwko zgnuśniałym dorobkiewiczom, gardziła pracą. Spotykali się oni zawsze o zmierzchu, a dysputy kończyli bladym świtem. Nosili peleryny często dziurawe aby odróżniać się od szarego mieszczańskiego tłumu. Byli to dekadenci nie widzący sensu swego istnienia i nie wierzące w kulturotwórczą siłę mieszczaństwa. Uważali się oni bowiem za lepszych, uduchowionych ludzi, którzy stali wyżej od mieszczan. Jednym z głównych propagatorów ich idei był Stanisław Przybyszewski.
STANISŁAW PRZYBYSZEWSKI
Był wielkim ekscentrykiem i tak też przeżył swe życie. Uważał, że to on sam kształtuje swoje życie i tylko on ma na nie wpływ. Zyskał sobie miano Szatana czy też księcia Ciemności był nauczycielem młodych dekadenckich potępieńców. Miał on na nich ogromny wpływ, rządził ich życiem i wyznaczał kierunki ich twórczości. Miał wiele kobiet ale na trwałe w jego życiorysie zapisała się Marta Felder jako matka jego pięciorga dzieci. Żył z nią i dziećmi w ogromnej biedzie, ona kochała go takim jakim był on natomiast szybko znudził się jej pospolitością. Wtedy poznał Dagnę Jael, która była wówczas muzą artystów i zakochał się w niej bez pamięci. Dagna również darzyła go uczuciem. Dlatego też Marta Felder popełniła samobójstwo, początkowo podejrzewano nawet, że to Przybyszewski ją zamordował, jednak kilka lat później oczyszczono go z tego zarzutu. Dagna natomiast została zabita przez innego kochanka. Przybyszewski zaczął topić frustracje w alkoholu i tak dokonał swego życia.
Jak widać epoka Młodej Polski w Krakowie pełna była twórczych wydarzeń i niewątpliwie stanowić mogła stolicę twórczości modernizmu i kolebkę awangardy. Kraków od zawsze stanowił artystyczną i naukową stolicę Polski. Tak jest do dziś, a jego magiczny urok natchnie na pewno jeszcze nie jednego artystę.
8) 1900 r - w podkrakowskich Bronowicach odbyło się słynne wesele młodopolskie L. Rydla i J. Mikołajczykówny. Wydarzenie to stanowi temat słynnego dramatu S. Wyspiańskiego "Wesele".
1901 r - w mieście kursują pierwsze elektryczne tramwaje.
1904 r - prezydentem miasta został Juliusz Leo
1904 r - Stanisław Wyspiański projektuje strój dla słynnego krakowskiego Lajkonika.
1905 r - powstaje pierwszy polski kabaret "Zielony Balonik" - jest to szczyt okresy tzw. Młodopolskiego
1905 r - Austriacy opuszczają koszary na Wawelu
1906 r - powstanie pierwszych klubów sportowych "Cracovii" i "Wisły"
1910 r - na Placu Matejki staje Pomnik Grunwaldzki.
1911r.- Barbarzyńcy i wandale austriaccy opuszczają całkowicie zdewastowany przez siebie zamek królewski oraz całe wzgórze wawelskie
1912 r - powstają kina Wanda i Uciecha
1914 r - z krakowskich Oleandrów wyrusza I Kampania Kadrowa W okresie I Wojny Światowej Kraków jest głównym ośrodkiem politycznym Polski. To tutaj działa Naczelny Komitet Narodowy.
1915 r - samodzielne dotąd miasto Podgórze zostaje włączone administracyjnie do Krakowa. Od tej pory Kraków zlokalizowany jest po obu stronach Wisły.