- Powstanie utworu
Jest to zapewne najbardziej znane dzieło w dorobku Adama Mickiewicz, które zaczął pisać w 1832 roku. Proces powstawania tego utworu trwał - z przerwami - przez 15 miesięcy, do czasu, kiedy utwór ukazał się drukiem w 1834 roku w jednym z paryskich wydawnictw. Pierwotnie miała to być idylla w typie "Hermana i Doroty" Goethego, jednak w toku pracy nad utworem, rozrósł się on w epicką epopeję z życia szlachty, którą poeta przedstawił w XII księgach. geneza utworu została wyjaśniona przez samego poetę w "Epilogu".
- Słownik postaci pojawiających się w "Panie Tadeuszu"
Asesor - był właścicielem charta Sokola i wielkim konkurent Rejenta w walce o palmę pierwszeństwa w polowaniu. Kiedyś żył bardzo dostatnio, jednak roztrwonił swój majątek angażując się w politykę. W celu odzyskania utraconego mienia zaangażował się w służbę na rzecz państwa. Jest wielkim miłośnikiem myślistwa i polowań. Daje się również poznać jako rywal Tadeusza i Hrabiego w staraniach o względy Telimeny.
Bolesta Rejent - jest właścicielem szybkiego charta Kusego i niezawodnej strzelby Sagalasówki, odwieczny konkurent Asesora na polowaniach. Charakteryzuje się dość żywą gestykulacją pod czas rozmowy, dlatego zyskał sobie przydomek "Kaznodzieji" ( księga I, w. 686 ). Kiedyś pracował jako adwokat.
Brzechalski Protazy Baltazar zwany Woźnym - stary służący Sopliców co objawia się zażyłymi stosunkami z Sędzią. Wiąże się z tym również fakt, że nie żywi nazbyt przyjaznych uczuć do rodziny Horeszków. Pod jego opieką znajdował się słucki pas Sędziego. Zawsze nosił przy sobie trybunalską wokandę - spis spraw, w których przed laty uczestniczył jako woźny.
Buchmann - jest to komisarz z Klecka. Polak, chociaż ubiera się jak Niemiec. Jest uczestnikiem narady w Dobrzynie.
Dąbrowski Jan Henryk - jest to postać autentyczna. Był generałem, który stworzył Legiony polskie we Włoszech. To pod jego dowództwem wojska polskie u boku wojsk napoleońskich. Pojawia się w opowieściach Bernardyna, jest też zaproszony - jako gość honorowy - na wesele Tadeusza i Zosi.
Dobrzyński Bartek zwany Brzytewka - przezwisko otrzymał od cienkiej szabli, którą zawsze nosił przy sobie. uczestniczył w naradzie w Dobrzynie, w której popierał Chrzciciela. Dobrzyński Bartek zwany Prusakiem- był posłem, który również brał udział w naradzie w Dobrzynie. Popierał plan walki z Rosją.
Dobrzyński Bartek zwany Szydełkiem - walczył szpadą;
Dobrzyński Maciej - nazywany Maćkiem nad Maćkami, Kurkiem na kościele, Zabok i Królik. Uczestniczył w konfederacji barskiej. Stał na czele rodziny Dobrzyńskich, do których to zwrócił się Hrabia kiedy chciał najechać Sopliców. Kiedy odbywa się narada ma 72 lata. Walczył u boku Oginskiego w oddziale, którym dowodził Jakub Jasinski;
Dobrzyński Maciej zwany Kropicielem lub Chrzcicielem - jego ulubioną bronią, którą posługiwał się bezbłędnie, była maczuga nazywana przez niego Kropidełkiem. Opowiadał się zawsze za metodami radykalnymi.
Dobrzyński Maciej zwany Konewka - znany był z tego, że nie rozstawał się ze swoim sztucerem o wyjątkowo szerokiej lufie.
Dobrzyński Sak - syn Chrzciciela - był on bez pamięci zakochany w Zosi.
Ekonom - był podwładnym Sędziego (wypowiada się w wersach 676-683 księgi II ); Fiszer - szef sztabu armii polskiej pod Księciem Józefem. To on wysyła posłańca do księdza Robaka z wiadomością o wojnie ( księga X, w. 880 ).
Gefrajter - to były instruktor pólku, który w czasie bitwy w Soplicowie walczył z Maćkiem nad Mackami i zginął. Jak czytamy w utworze: "...fechmistrz najpierwszy z Moskalów, kawaler trzech krzyzyków i czterech medalów."
Gont - jest to żołnierz moskiewski, którego zadaniem było zabicie Tadeusza ( księga IX, w. 650 ).
Horeszko Hrabia - jak pisze poeta, krwi on w sobie po Horeszkach nie miał za wiele, był jedynie, jak mawiał Gerwazy, dalekim "...krewnym Stolnika po matce Lowczynie, która się rodzi z drugiej córki Kasztelana, który był, jak wiadomo, wujem mego Pana...", jednak to właśnie jego wybrał na właściciela Zamku Klucznik Rębajło. Był miłośnikiem francuszczyzny i początkującym malarzem. Postrzegany był jako dziwak, który procesował się o Zamek z Sędzią.
Horeszko Stolnik - ojciec Ewy będącej wybrankom Jacka Soplicy, jednak Stolnik, mając inne plany wobec swojej córki, nakazał podać Jackowi czarną polewkę , która jest symbolem odmowy. Podczas walki o zamek z moskiewskimi żołnierzami, został zastrzelony w porywie gniewu przez Jacka Soplicę.
Horeszkówna Ewa - ukochana Jacka Soplicy, o której rękę starał się u jej ojca - Stolnika, lecz ten podał mu czarną polewkę. Ostatecznie została żoną Wojewody.
Hreczecha Wojski - jak pisze poeta: "...daleki krewny pański i przyjaciel domu..." Sopliców. Kiedy sędzia był nieobecny, to właśnie jego zadaniem było przyjmowanie i zabawianie gości. Przygotowywał również uczty i polowania, także na muchy, które dzielił na zwykłe i "szlachciców". Podczas polowań popisywał się wirtuozerska grą na rogu.
Hreczeszanka Tekla - to córka Wojskiego, zaręczona z Asesorem.
Jankiel - był to Żyd, który dzierżawił dwie karczmy w Soplicowie. Przepięknie grał na cymbałach - sławny jest jego koncert na weselu Zosi i Tadeusza. Jako patriota uczestniczył również w naradzie w Dobrzynie ( księga VII, w. 363 ).
Plut - dawniej nazywał się Plutowicz, był to major i dowódca wojsk rosyjskich, które odzyskały dwór Sopliców. Urodził się w Polsce i mieszkał w Dzierowiczach.
Podhjascy, Birbaszowie, Hreczechy, Biergele, Isajewicze, Kotwicze - są to nazwiska rodzin szlacheckich, która brały udział w odsieczy Soplicowa ( księga IX,w.68 i 205 ). Podkomorzy - postać podobna do Sędziego, tak jak on jest zwolennikiem dawnych obyczajów.
Podkomorzyna - żona Podkomorzego. Jest to postać nieodgrywająca żadnej roli, kilka razy zostaje tylko wymieniona w rozmowie ( np. księga I, w. 212 ).
Róża Podkomorzanka - starsza z córek Podkomorzego;
Anna Podkomorzanka - młodsza z córek Podkomorzego, która ten chce wydać za Tadeusza. Proporszczyk - jest to kolejny przeciwnik i konkurent Maćka, zwyciężony przez Chrzciciela ( księgą IX, w. 411 ).
Rębajło Gerwazy - jest szlachcicem, ale pełni od lat funkcję służącego u Horeszków. W książce pojawia się również pod przezwiskami: Pólkozic ( od herbu Horeszków, który widniał na jego liberii ), Szczerbiec ( od "poszczerbionej" bliznami na łysej głowie ), Mopanku - tak bowiem zwracał się do innych. Sam jednak tytułował się Klucznikiem. Brał udział w tej samej bitwie, w której to Jacek zastrzelił Stolnika. Poprzysiągł, że zemści się na mordercy swego Pana i, że nigdy nie wybaczy tego czynu Soplicom. Jak zwykł mówić: "dziedzictwie Horeszków" nakłoniła Hrabiego do walki o Zamek; jego bronią był rapier, zwany Scyzorykiem"
Ryków Nikita Nikitycz - jest to kapitan wojsk moskiewskich, które wspólnie z litewską szlachtą zabawiają się w Zamku ( księga I, w. 504 ). Bierze też udział w późniejszym "odbijaniu" Soplicowa Hrabiemu;
Skoluba, Mickiewicze, Terajewicze, Stypulkowscy- uczestnicy narady w Dobrzynie. Skoluba, Wilbik, Juraha, Zagiel, Podhajski, Birbasz, Mickiewicz, Cydzik, Rymsza, Zubkowski, Terajewicz - są to przedstawiciele rodów szlacheckich, którzy uczestniczą w spotkaniu w karczmie przed polowaniem. Każdy z nich częstuje się tabaką od księdza Robaka i daje upust swoim poglądom - nie tylko politycznym ( księga IV, wersy 293- 470 ). Soplica Sędzia - jest bratem Jacka Soplicy oraz stryjem Tadeusza. Prawowity właściciel soplicowskiego dworu. Jest to człowiek starej daty, przywiązany do dawnych obyczajów, których nabył podczas służby na dworze Wojewody. Jest jedną ze stron w procesie o Zamek, o który walczy z Hrabią.
Soplica Jacek - jako młody szlachcic cieszył się dużym uznaniem i poparciem szlachty, nawet przezywano go w związku z tym Wojewodą (a także Wasalem). Starał się o rękę córki Stolnika Horeszki, jednak jego kandydatura została odrzucona. W wyniku tego, w porywie gwałtowności, zabił Stolnika podczas ataku Moskali na zamek. Swoją winę chciał odpokutować jako Bernardyn Robak ( kwestarz ). Walczył na wojnach, pełnił funkcję kuriera wojennego, co było bardzo niebezpiecznym zajęciem. Jest ojcem Tadeusza i nawet po swojej ucieczce z kraju, wciąż dba o jego wykształcenie.
Soplica Tadeusz - syn Jacka Soplicy, który wychowywany jest przez Sędziego Soplicę. Imię nadano mu po Tadeuszu Kościuszce. Od lat młodzieńczych mieszka w Wilnie gdzie pobiera nauki i kształci się. Kiedy powraca do Soplicowa, ma już dwadzieścia lat. Późniejszy mąż Zosi. Po swoim ślubie postanowili wspólnie uwłaszczyć podlegających im chłopów. Telimena - jest, podobnie jak Hrabia, zwolenniczką obcej mody. Długi czas mieszkała w Petersburgu, dlatego też jest osobą obytą, światową. Wszyscy uważają ją za siostrę Sędziego. Ma się opiekować Zosią - ale wynika z tego małe nieporozumienia, ponieważ kiedy Tadeusz wraca to właśnie ją bierze za Zosię. Zafascynowana tym młodzieńcem próbowała konkurować z Zosią o jego względy. Później jej wybrankiem był Hrabia, ale ostatecznie zaręczyła się z Rejtanem. Była wielką miłośniczką sztuki.
Tomasz - sługa Podkomorzego ( księga V, w. 682 ).
Zan i Czeczotowie - są to trzej szlachcice, którzy ruszyli z odsieczą Mickiewiczowi i Prusakowi na koniec narady w Dobrzynie ( księga VII, w. 540 ). Później przybywają do Soplicowa wraz z księdzem Robakiem.
Zosia - pochodziła z rodu Horeszków, prawowitą opiekę sprawował nad nią Jacek Soplica, ale pod jego nieobecność zajmowała się nią Telimena. Ostatecznie została zaślubiona Tadeuszowi.
Bartochowski - ksiądz pojawiający się w opowieści Wojskiego ( księga VIII, w. 179 );
Binion - Francuz, członek rady Napoleona. To właśnie dzięki niemu książę Józef dowiaduje się o prawdopodobnych niepowodzeniach w układach Francja - Rosja ( księgą VI, w. 269 );
Borzdobochaci i Lopot, Krepsztulowie i Kupsciowie, Putrament z Pikturna, Mackiewicz z Odyncami, Turno z Kwileckimi - są to strony w procesach, które w czasach Woźnego rozstrzygnięto ślubem ( księga XI, w. 315 ).
Czarnobacki - mówiono, że podczas obrony Częstochowy, zabił moskiewskiego generała Dejowa, a później sam, bez niczyjej pomocy pokonał cały pułk Kozaków.
Denassów - to postać, która istniał w rzeczywistości, książę, który naprawdę nazywał się Karol de Nassau
Siegen - to bohater opowiadania Wojskiego, które ten opowiada podczas uczty w księdze VI, a którego koniec dobiega w księdze VIII.
Domejko i Dowejko, Rupejko - to również bohaterowie opowieści Wojskiego, która to miała pogodzić kłócących się Asesora i Rejenta ( księga IV, w. 759 ).
Dymsza - to proboszcz, który procesował się z Rymszą. Było to w czasach, kiedy Protazy był jeszcze czynnym zawodowo Woźnym ( księga XI, w. 333 ).
Gorecki, Pac, Obuchowicz, Piotrowski, Obolewski, Rozycki, Janowicz, Mierzejewscy, Brochocki, Bernatowicze, Kupsc, Giedymin- to nazwiska szlachciców, którym udało się przekroczyć rzekę Niemen i dotrzeć do Księstwa Warszawskiego ( księga I, w. 936 ) Grabowski Józef - przyjaciel Prusaka, mieszkaniec Wielkopolski ( księga VII, w. 20 ); Hieronim Król Westfalski - wspólnie z Księciem Józefem, był dowódcą podczas walk na Litwie ( księga XI, w. 81 ).
Jabłonowski Stanisław - jest to postać autentyczna, był hetmanem wielkim koronnym i jednym z dowódców w bitwie pod Wiedniem. Pojawia się w opowiadaniu Wojskiego ( księga VIII, w. 175 )
Kaszyc z Jatra - obsługiwał i przygotowywał fajerwerki na przyjęciu Rejtana ( księga VIII, w. 221 )
Kniaziewicz generał - jest postacią autentyczna. To wysoki rangą dowódca wojskowy ( księga I w. 921 ), który uczestniczył m.in. w bitwie pod Hohenlinden ( księga XI, w. 248). Podczas uczty zorganizowanej w Soplicowie ( XII księga ), został właścicielem Scyzoryka. Kozietulski - towarzyszył księdzu Robakowi w zdobywaniu grzbietu Somosierry ( księga XI, w. 253 ).
Kozodusin Kirylo Gawrylicz - tak nazywał się Wielki Łowczy Dworu rosyjskiego. Opowiada o nim Telimena. Był on osobą, która ukarał czynownika, którego charty zagryzły ukochanego Bononczyka Telimeny.
Mejen - to postać autentyczna, był generałem w oddziałach Kościuszki ( księga II, w. 823 ). Mokronowski - był to szlachcic zabity przez Rykowa w bitwie pod Maciejowicami. Chwalony za swe męstwo i odwagę ( księga X, w. 135 ).
Napoleon - to postać historyczna. Cesarz francuski, król Włoch i wielki dowódca wojskowy. Był on wielką nadzieją dla Litwinów. Miał im pomóc w wyswobodzeniu się spod panowania Rosji.
Ogiński, Wyzygird, Rymsza, Radziwill, Wereszczaka, Giedrojc, Rdultowski, Obuchowicz, Juraha, Piotrowski, Maleski, Mickiewicz- pozywający i pozwani w sprawach sądowych, w których uczestniczył Protazy.
Orlowski - postać autentyczna. Był malarzem, którego nazwisko wymieniła Telimena kiedy po powrocie Tadeusz zachwycał się pięknem rodzimej przyrody ( księga III, w. 620 ).
Pac i Małachowski - byli to prawdopodobnie generałowie, którzy brali udział w weselu w XII księdze.
Parafianowicz - był to szlachcic, który przyszedł Stolnikowi z odsieczą podczas walki o Zamek, jak ujął to poeta: "...przywiódłszy Mickiewiczów dwiestu z Horbatowicz ..."
Pinęty - postać autentyczna. Był to sławny kuglarz, znany w całej Polsce ( księga XII, w. 189 ).
Pociej Aleksander - hrabia, którego uratował Maciej pod Pragą ( księga VI, w. 524 ). Poczobut - ksiądz, rektor Akademii Wileńskiej ( księga VIII, w. 145 ).
Podczaszyc - bohater opowieści Podkomorzego ( księga I, w. 437 ). Posłużył on za przykład do ukazania złego wpływu kultury francuskiej na społeczeństwo polskie, zwłaszcza szlachtę.; Puzynina - wspomina o tej postaci Podkomorzy, mówi, że przeznaczyła ona dochód z dwustu chłopów na rozwój Akademii Wileńskiej ( w VIII księdze, w. 142 ).
Radziwiłł Dominik - jest to postać autentyczna. Książe o wielkich umiejętnościach łowieckich ( księga II, w. 822 ).
Rejtan Tadeusz - to także postać autentyczna. Był szlachcicem, w którego domu wychował się Wojski. Dał się również poznać jako poseł nowogrodzki na sejm. Wydaje przyjęcie, o którym opowiadał Wojski w VIII księdze ( wersy 211-259 ).
Rejtan, Lachowicz, Niesiolowski, Bialopiotrowicz, Zegota, Budrewicz, Terajewicz, Oginski - pojawiają się w opowieściach Wojskiego, gdzie są wychwalani jako wspaniali myśliwi. ( księga I w. 788 i księgą II, w. 789 ).
Rymsza - wspólnie z Rębajłą uczestniczy w zjeździe na Korelicze ( księga II, w. 351 ), w czasie którego zginął jeden z Sopliców.
Ryszpans - to generał, którego w bitwie pod Hohenlinden ksiądz Robak uchował od ostatecznej klęski ( księga XI, w. 246 ).
Sapieha - jest to kolejny bohater pojawiający się w opowieści Wojskiego. Był nadwornym marszałkiem królewskim ( księga VIII, w. 170 ).
Sukin - Książe rosyjski, o którym opowiada Telimena. To właśnie od niego dostała ukochanego psa, po którego śmierci dostała, jak pisze poeta: "... mdłości, spazmów, serca palpitacji..." ( księga II, w. 620 ).
Śniadecki - astronom ( księga VIII, w. 149 ).
Tuloszczyk - jest wspominany w opowieści Wojskiego jako znakomity strzelec ( księga V, w. 463 ).
Tyzenhauz - jest to podskarbi litewski, z którym koleguje się Maciej do czasu Targowicy ( księga VI, w. 504 ). Prawdopodobne jest że to właśnie on przysłał tancerzy na ucztę organizowaną przez Rejtan dla Denassowa ( księga VIII, w. 222 ).
Wilczek - hrabia i poseł austriacki do króla Jana III Sobieskiego przed bitwa pod Wiedniem. Oczywiście postać ta pojawia się również w opowieści Wojskiego ( księga VIII, w. 179 ). Witenes, Mindowa, Giedymin, Kiejstut, Olgierd - są to Wielcy Kniaziowie litewscy, którzy wspominani są w pierwszych wersach IV księgi.
Wołodkowicz, Dzindolet - o ich istnieniu przypomina sobie Protazy, kiedy to zanosi pozew Hrabiemu ( księga VI w. 333 ).
- Geneza utworu
Geneza utworu została wyjaśniona przez samego poetę w "Epilogu". Pisanie tego utworu była dla poety odwrotem od waśni i intryg zachodzących w kołach polskiej emigracji w Paryżu. Jest on również listem do rodaków, w którym możemy wyczytać słowa szczerego i wciąż wielkiego żalu poety, z powodu nie wzięciem udziału w powstaniu listopadowym, jak sam pisze: "Biada nam zbiegi, żeśmy w czas morowy Lękliwe nieśli za granicę głowy".. Sportretowany w "Panie Tadeuszu" obraz lat dziecinnych, jawi się jako idealny i najbardziej upragniony, jako miejsce ucieczki przed skłóconym towarzystwem emigracyjnym. Poeta tłumaczy się również z tego, dlaczego wybrał właśnie taką, a nie inna tematykę. Czemu nie pisze o dziejach najnowszych, tych najbardziej tragicznych, "Ale o krwi tej, co się świeżo lała O łzach, którymi płynie Polska cała, (...) O nich pomyśleć - nie mieliśmy duszy! (...) O, Matko Polsko! Ty tak świeżo w grobie Złożona - nie ma sił mówić o tobie".
Wielkim pragnieniem Mickiewicza jest - jak zaznacza w końcowych zdaniach - by jego utwory - ich przesłanie, było obecne w każdym polskim domu. Będzie to dla niego nagroda większa i ważniejsza niżeli laur z Kapitolu.
Ale najważniejszym chyba powodem, który kazał napisać poecie ten piękny epos, była dręczącego tęsknota do rodzinnej Litwy, którą opuścił w 1824 roku. Tą tęsknotę najszczerszej i najpełniej wyraził Mickiewicz w "Inwokacji", która rozpoczyna się od słów znanym chyba każdemu Polakowi: "Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie, Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie". Dalej mamy zwrot do Świętej Panny z Częstochowy: "Tymczasem przenoś duszę moją utęsknioną Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych, Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem, Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem; Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała, Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała", co poczytać możemy za wspaniały wyraz miłości do narodu i ojczyzny.
- Treść utworu.
Przedstawione w epopei wydarzenia są złożone i skomplikowane. Cala historia buduje się wokół wątku tragicznych dziejów emisariusza Jacka Soplicy, który ukrywa się pod postacią księdza Robaka. Z tym faktem nierozerwalnie łączy się kwestia sporu o zamek, która kończy się najazdem. Duże znaczenie dla fabuły ma również wątek miłosny Tadeusza i Zosi.
Akcję utworu umieścił Mickiewicz na Litwie w fikcyjnej wsi Soplicowo w roku 1811 i 1812. Jest to okres kiedy cała Polska czeka na wojska Napoleona i związanych z tym ewentualne korzyści dla wyswobodzenia Polski. Jest to tym dramatyczniejsza wizja, że Mickiewicz wiedział już, że Napoleon nie spełnił żadnych oczekiwań Polaków. Nie wspomina jednak o tym, żeby nie gasić płomyka nadziei. Dlatego też wciąż podtrzymuje ten mit wśród walczących o wolną Polskę. Jedyną osobą, która nie boi się mówić o obawy z tym związanych jest Maciek Dobrzyński, który "zawsze tam szedł, gdzie ojczyzny dobro upatrywał". Nie wierzy do końca w francuskiego wodza, a dosłownie mówiąc, w ogóle nie liczy na jego pomoc.
- Artyzm "Pana Tadeusza"
"Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza uznany został za wielką epopeję narodową. Jest to ogromny zaszczyt dla książki i autora. Stało się tak dlatego, że podobnie jak wielkie epopeje starożytności, Mickiewicz dawał szeroki obraz życia społeczeństwa. Przedstawił losy bohaterów jednostkowych na tle ważnych wydarzeń historycznych, w dodatku w przełomowym dla narodu momencie dziejowym. Taka jest też definicja klasycznego eposu. Ważne w tym kontekście jest również to, że autor zamieścił na początku inwokację, tak, jak to było w klasycznej epoce. Z tą różnicą, że poeta nie prosi o natchnienie muz, ale ma być nim dla niego wspomnienie o dalekiej ojczyźnie.
Uwidaczniają się tu ideowe założenia poetyki romantycznej, gdzie artyści-romantycy programowo burzyli wszelkie reguły w poetyce i świadomie nie przestrzegali czystości rodzajów literackich. Dlatego też epicki charakter dzieła został naruszony przez liczne fragmenty liryczne, w których dochodzą do głosu uczucia samego narratora. Dlatego też często mówi się, że "Pan Tadeusz" nie jest utworem "czystym" gatunkowo, ale łączy w sobie elementy epopei, poematu epickiego, powieści i sielanki. Jest to typowe dla tego okresu przemieszanie rodzajów i gatunków literackich. Znamienna jest tez tu postać głównego bohatera - Jacka Soplicy, kreowanego według wzoru bohatera romantycznego, co świadczyć może, o romantycznej estetyce tego utworu.
Mamy tu również do czynienia z synkretyzmem sztuk, który z zamiłowaniem wykorzystywała literatura romantyczna, objawia się to na przykład przy próbie opisania koncertów muzycznych, gdzie piękno melodii wygrywanej na instrumentach, łączy się z melodią wiersza trzynastozgłoskowego.
Jako pierwszy prezentuje nam Mickiewicz koncert Wojskiego. Gra on na rogu melodię na zakończenie polowania. Uznawany jest za niedoścignionego mistrza w grze na rogu. Potrafił wspaniale wydobywać z rogu dźwięki, które ilustrowały cały przebieg polowania. Wpierw słyszymy dźwięki pobudki - rześkie i skoczne, potem jest nagonka i szczekanie psów, później następują strzały, co zobrazowane jest szybszym i mocniejszym dźwiękiem, naśladują wycie wilków, ryk niedźwiedzi i żubrów.
Następnym muzycznym wirtuozem, którego portretuje poeta, jest karczmarz Jankiel. Żyd grający na cymbałach, których dźwięku nie da się porównać z niczym innym na świecie. Ukazany jest on w utworze jako patriota, który wita legionistów Dąbrowskiego, z takim samym wzruszeniem, jak wszyscy Polacy. Jankiel zdecydował się zagrać w wyniku usilnych próśb Zosi, a w swej grze ukazał całą historię narodu - zarówno chwile piękne i wzniosłe, innym te tragiczne. Słuchający bez chwili namysłu odgadywali intencje grajka, sami przecież byli częścią tej historii, którą tworzyli. Pierwsze mocne i triumfalne dźwięki, radosne i skoczne, wskazywały na szczęśliwy okres narodu polskiego, kiedy król, sejm i cały naród podejmowali próby ratowania Rzeczypospolitej. Zakończyło się to Konstytucją 3. maja. Fałszywe i złowieszcze akordy, uporczywe trącanie zdradzieckiej struny przez Jankiela, odczytane zostało przez Klucznika, który zawołał: "Znam, znam głos ten! to jest Targowica". Później grajek wydobywał żałobne i smutne dźwięki ze swego instrumentu, miały one symbolizować szturm, wystrzały, jęki rannych i płacz zawodzących matek. W ten sposób obrazował Powstanie kościuszkowskie i rzeź Pragi. Po tym wzruszającym fragmencie do uszu słuchaczy doleciały dźwięki piosenki o żołnierzu "...który borem, lasem idzie, z biedy i z głodu przymierając czasem", którego tułaczy los w jednej chwili skojarzono z emigracją po powstaniu kościuszkowskim i tworzeniem się legionów oraz ich przybyciem na ziemie polskie. Zaraz tez słychać, co spodziewane, dźwięki pieśni legionistów "Jeszcze Polska nie zginęła", które potwierdzają domysły słuchaczy. Jak się czytelnik "Pana Tadeusza" zapewne domyśla, kompozycja Jankiela oparta została na trzech znanych pieśniach:
"Polonezie 3 Maja", pieśni "Idzie żołnierz borem, lasem" i "Mazurku Dąbrowskiego".
Nie są to jednak jedyne element świadczące artyzmie eposu. Ważną jego częścią są opisy przyrody z nadniemeńskich ziem, które świadczącą o wielkiej miłości poety do piękna opuszczonego kraju. Zostały skonstruowane w taki sposób, żeby oddawały swoje powinowactwa ze sztukami plastycznymi, co również jest działaniem zgodnym z zasadami synkretyzmu sztuk. Plastyczność tych opisów osiąga Mickiewicz poprzez zastosowanie różnorodnych środków artystycznych. Opisuje takie zjawisk, jak zachód słońca, chmury, burza. Wydaje się, że to najpiękniejsze tego typu opisy w literaturze polskiej. Pełen artyzmu i wyczucia opis poranka otwiera księgę szóstą. Ranek był mglisty i wilgotny. Poeta stosuje personifikację (uosobienia) nadając tym samym cechy ludzkie zarówno słońcu, jak i rozpoczynającemu się dniu. W tym pejzażu uwagę poety przykuwają obłoki płynące po niebie, oświetlone jaskrawymi promieniami zachodzącego słońca. Promienie słońca powodują, że obłoki mienia się różnokolorowymi barwami. Mamy wrażenie czytając te opisy, że poeta opisuje coś żywego, żyjącego, a nie zastygłe drzewa czy krzewy. Opisy zjawisk przyrody pod jego piórem nabierają cech niesamowitości. Chociażby owa brzezina, "która jako wieśniaczka, kiedy płacze syna, lub wdowa męża, ręce załamie, roztoczy po ramionach do ziemi strumienie warkoczy". Zachodzące zaś słońce "spuszcza głowę" i zasypia "westchnąwszy ciepłym powiewem".
Po tych przykładach bezdyskusyjnie możemy stwierdzić, że "Pan Tadeusz" jest jednym z najwspanialszych przykładów literatury zarówno romantycznej, jak i patriotycznej. To również wspaniałym dokumentem ukazującym ówczesną epokę, obraz życia szlachty. Nawet wielki konkurent Mickiewicza Słowacki napisał w "Beniowskim": "Jednak w tej cudnej epopei żyją; W ich lasach trąba gada (...) Słuchaj i patrzaj, bo, jako zjawienie, Litwa, ubrana w tęczowe promienie, Wychodzi z lasu .." W podobnym tonie mówi o utworze Henryk Sienkiewicz w swej noweli "Latarnik", gdzie chciał pokazać jak wielka może być siła oddziaływania tej przecudnej książki. Bohater noweli - były powstaniec Skawiński - otrzymawszy egzemplarz "Pana Tadeusza" i zapomina o całym świecie. Już sam dźwięk ojczystej mowy wywołuje niezwykłe wzruszenie. Słowa "Litwo! ojczyzno moja!" wyrażają pragnienia i tęsknoty samego Skawińskiego, bohater całkowicie identyfikuje się z tęskniącym do ojczystej ziemi autorem "Inwokacji". Skawiński, czytając "Pana Tadeusza", nie zapalił tego dnia latarni i stracił pracę. Lecz na dalszą tułaczkę po świecie wyruszał już jako inny człowiek, odzyskał bowiem utraconą świadomość narodową, znów poczuł się Polakiem. Spełnił tym samym marzenie Mickiewicz, że chciałby żeby jego twórczość podtrzymywała ludzi na duchu i dawała siłę walki.
c) Realizm "Pana Tadeusza"
"Pana Tadeusza" rozpatrywać możemy również jako realistyczny wyraz i obraz ówczesnej Polski szlacheckiej, która nie była klasą jednolitą. Odzwierciedleniem tego w utworze jest Stolnik Horeszka, który reprezentuje arystokrację. Jest dumny i zarozumiały. Uważa się, że wzorem dla tej postaci był poznany przez Mickiewicza w Rzymie hrabia Ankwicz, który niezbyt chętnie przystawał na starającego się o rękę jego córki Mickiewicza. Rodzina Horeszków, posłużył poecie do pokazania sytuacji ubożenia magnatów. Majątek Horeszków został skonfiskowany ponieważ Horeszko był uczestnikiem konfederacji barskiej.
Grono bogatej szlachty zasila również osoba Podkomorzego, który cieszy się pewnym poważaniem wśród szlachty. Jest dumny ze swego stanowiska, które w rzeczywistości jest mało znaczące. Soplicowie zaliczani są do szlachty średniozamożnej.
Jacek Soplica jest przykładem dobrego obywatela i patrioty, podobnież jego brat - Sędzi, który czeka na przybycia wojsk napoleońskich zaszczepiając ducha patriotyzmu u swego bratanka. Ważnym elementem świadczącym o jego godnej postawie, jest sposób traktowania służby - troskliwy i humanitarny.
W książce jest również mowa o zubożałej szlachcie, jej reprezentantem jest Wojski. Poznajemy go jako wytrawnego myśliwego i organizatora polowań. Jest też wspomnianym już wirtuozem gry na rogu oraz marszałkiem dworu Soplicowo.
Jako ostatnią poznajemy najniższą klasę szlachecką, są to: Woźny Protazy, Klucznik Gerwazy i Baltazar Brzechalski, czyli osoby pełniące obowiązki służących, ale mogące okazać szlacheckie pochodzenie. Są oddani i wierni swym panom. Przykładem tego jest Gerwazy, który po zabójstwie swojego pana poprzysiągł zemstę wszystkim Soplicom, przebaczając Jackowi dopiero przed jego śmiercią.
Inną grupę w eposie stanowi tzw. szlachta zaściankowa osiadła w Dobrzynie. O mieszkających tam Dobrzyńskich wiemy, że przybyli z centralnej Polski na Litwę, dawniej byli rodem dość licznym i możnym, ale zubożeli. Od chłopów różni ich tylko to, że posiadają herb rodowy, co nie zwalnia ich z obowiązku pracy na swych małych zagonach.
Szlachtę tą pokazał poeta w dobrym świetle. Maciej Dobrzyński, stojący na czele tej szlachty, jest - obok Jacka Soplicy - przykładem wielkiego patrioty, który "tam szedł, gdzie Ojczyzny dobro upatrywał". Ukazany jest jako wzorowy patrioty kochającego ojczyznę, odważny i szlachetny, cechuje się wielką mądrości życiową. Na określenia te zasłużył walcząc w powstaniu kościuszkowskim, w którym zasłynął bohaterskim czynem, kiedy wrócił na pole bitwy będące pod ciągłym ostrzałem wrogich Moskali, zabierając stamtąd pozostawionego przez innych ciężko rannego szlachcica. Chciano mu za to wręczyć nagrodę, ten jednak jej nie przyjął uznając, że był to jego obowiązek. Z tego też względu cieszy się tak dużym poważaniem. Poza tym był wybornym gospodarzem, jego rady były zawsze mądre i dobre, ale nie zabiegał o tę popularność, wręcz przeciwnie.
Zamierzeniem Mickiewicza było pokazać, że to właśnie te szlacheckie zaścianki były ostoją patriotyzmu i polskości, podtrzymywały świadomość narodową i przywiązanie herbów rodowych, które niezależnie od stanu majątkowego, pozwalały na przynależność do wielkiej społeczności szlacheckiej.
W wizji Mickiewicza szlachta polska była opisywana z sentymentalnego i pozytywnego punktu widzenia. Działo się tak zapewne dlatego, że sam Mickiewicz wywodził się z takiego kręgu. Nie jest oczywiście tak, że poeta nie dostrzega wad tej społeczności, których jak wiemy, było wiele. Udaje mu się uzyskać obiektywny ogląd na te sprawy. Zapewne dlatego "Pan Tadeusz" wydaje się nam taki realistyczny i realny. Po prostu prawdziwy.
Wydaje się, że najważniejsza rzeczą jaką chciał przedstawić Mickiewicz w tym eposie, była kwestia patriotyzmu i przywiązania do tradycji. Widać to choćby w odzewie, jaki zyskała działalność księdza Robaka, który agituje na rzecz walki z Moskalami. Przywiązanie do tradycji uzewnętrznia się w przestrzeganiu staropolskich zwyczajów i gościnności, którym żaden szlachcic nie umiałby uchybić. Jednocześnie poeta dostrzega wady tego środowiska i pisze o nich najczęściej z dyskretnym humorem. Główną wadą szlachty jest pieniactwo, skłonność do awantur, burd, bijatyk i procesów. Takim pieniaczem był nawet w młodości Jacek Soplica - doskonałą ilustrację tej cechy stanowi spór Asesora z Rejentem czy Doweyki z Domeyką, a przede wszystkim ciągnący się od wielu lat spór o zamek, w którym żadna ze stron nie chce ustąpić. Problemem jest również słabe wykształcenie szlachty, o czy świadczą na przykład wykład Wojskiego o astronomii czy też niezrozumienie przez Sędziego mowy Hrabiego o gotyckiej architekturze zamku. Nie jest jednak tak, ze Mickiewicz ukazuje środowisko szlachty jako jednorodną masę, której indywidualne jednostki niczym się od siebie nie różnią. Mamy tu świetną indywidualizację postaci, która wyrażała się w charakterystycznym stroju, specyficznej mimice i ruchach, określonej pozie, a nawet w posługiwaniu się językiem, całkowicie odmiennym w ustach Rejenta, Protazego i Podkomorzego. Poeta zwraca również uwagę - a nie byłby to pełny obraz szlacheckiego towarzystwa, gdyby o tym nie wspomnieć - o kosmopolityzmie szlachty. Lekceważenie cech narodowych, a bezkrytyczne zapatrzenie się w cudze wzory, były jej wielka wadą. W książce taka postawę reprezentują Hrabia i Telimena. Harabia, który zamknięty jest na piękno otaczającego go krajobrazu, pod niebiosa wychwala lazurowy błękit włoskiego nieba. Podobnież Telimena, która jest tu postacią dość komiczną, śmieszącą czytelnika swymi podstępnymi zabiegami, mającymi pomóc jej w zdobyciu kandydata na męża. W końcu jej nadzieje złożone są w osobie Tadeusza, później zostaje on zamieniony na światowego i modnego Hrabeigo, później konieczność zmusza ja przenieść swoje zainteresowanie na Rejenta, który może zostać jej mężem, jeśli będzie się ubierał według francuskiej mody. Poza tym Telimena, która chwali się swym pobytem w Petersburgu i znajomościami z urzędnikami carskimi. Wszystkie te perypetie i wydarzenia kreślone przez poetę z taka pasja, pozwoliły mu zapewne spełnić swój zamiar, tzn. uciec od "za późnych żalów, potępieńczych swarów" do "kraju lat dziecinnych", który "zawsze zostanie święty i czysty, jak pierwsze kochanie".