Biblia oraz starożytna grecka mitologia to niewyczerpane źródło uniwersalnych postaw oraz wzorców zachowań. W mojej pracy pragnę uzasadnić, iż bardzo dużo bohaterów biblijnych oraz mitologicznych funkcjonuje obecnie jako archetypy ludzkich zachowań, jako wzorce, które należałoby naśladować.

Najwięcej takich przykładów odnajdziemy w Piśmie Świętym. Bez wątpienia postacią, z której można by wziąć przykład jest Salomon. Salomon to według Biblii syn Dawida, objął on tron po swym ojcu w X wieku p.n.e. Udowodnił on swoim panowaniem, że jest sprawiedliwym i dobrym władcą. Do historii przeszedł jego czyn związany z rozwiązaniem kłótni dwóch kobiet, będących nierządnicami. Kobiety te urodziły w tym samym czasie swoich synów. Ale jeden z tych dwóch noworodków umarł, wówczas to kobiety te rozpoczęły kłótnię o to, która z nich jest rodzicielką żywego chłopca. Żadna z nich nie chciała zrezygnować z praw do niemowlęcia, który przeżył. Wówczas to Salomon rozkazał przedzielić żyjące niemowlę na połowę, dając w ten sposób sprawiedliwie każdej kobiecie "swoją część". Jedna z kobiet zgodziła się na takie rozwiązanie konfliktu. Druga z kolei zaczęła głośno płakać, prosząc, by władca dał niemowlę pierwszej kobiecie, jeżeli tylko w ten sposób uda się ocalić życie chłopca. W tym momencie Salomon był już w stu procentach przekonany, że ta płacząca kobieta to prawdziwa matka chłopca i właśnie jej postanowił oddać dziecko. Król Salomon do dziś stanowi archetyp sprawiedliwego oraz rozsądnego człowieka.

Bohaterem godnym do naśladowania jest także Hiob, człowiek majętny, pobożny, posiadający olbrzymią rodzinę. Stwórca dla wypróbowania jego pobożności, pozwolił szatanowi poddać go próbie. Hiob stracił cały majątek, umarły mu dzieci, a sam został dotknięty trądem. Jednak on - mimo tylu nieszczęść - nie uległ szyderczej radzie żony, aby przeklął Boga i umarł, nie posłuchał także rad przyjaciół, którzy będąc przekonanymi o jego tajemniczym grzechu, namawiali go, aby przyznał się do popełnionego przestępstwa. Hiob znosił wszystkie nieszczęścia cierpliwie, ufając w boską sprawiedliwość. Na końcu opowieści Bóg w nagrodę za niezłomna wiarę Hioba przywraca mu dobytek, zdrowie, rodzą się mu dzieci. Poprzez tą biblijną historię zostaje przekazana nam uniwersalna prawda, że cierpienie stanowi nieodłączną część ludzkiego bytu i nie jest w żaden sposób zależne od przewinień czy zasług. Jest dla człowieka zadaniem, które powierzył mu Bóg i należy go przyjąć z pokorą. Wierność, wytrwałość, zachowanie godności - czego symbolem jest właśnie Hiob - pozwalają człowiekowi odnieść zwycięstwo nad złem.

Następnym wzorem osobowym pochodzącym z Pisma Świętego, z którego warto byłoby wziąć przykład, jest postać miłosiernego Samarytanina. Przedstawiciele jego narodu nie cieszyli się dobrą sławą. Jednak to właśnie on, nie lewita czy kapłan, udzielił pomocy potrzebującemu wędrowcowi. Postawa Samarytanina jest pełna bezinteresownej miłości bliźniego. Nie zważał on bowiem na to, kim może być ów wędrowiec (przyjacielem czy wrogiem), ale dostrzegł jego cierpienie i nie przeszedł obok niego obojętnie. W dzisiejszych czasach coraz trudniej o takie postacie, więc uważam, że każdy człowiek powinien stawiać sobie za wzór właśnie miłosiernego samarytanina. Samarytanin to archetyp dobroci, miłości do bliźniego oraz bezinteresownej pomocy.

Natomiast ze starożytnej greckiej mitologii wzorcem godnym do naśladowania jest postać Prometeusza. Prometeusz to symbol samotnych zmagań z Bogiem w obronie ludzkich praw, symbol walki związanej z dużym niebezpieczeństwem i skazanej najczęściej na niepowodzenie. Postać Prometeusza jest również symbolem bohaterstwa, miłości względem ludzi, niezwykłej odwagi. Mityczny Prometeusz stworzył człowieka, nadając mu kształt przy pomocy gliny, obdarzył go także nieśmiertelną duszą. Prometeusz wskazał człowiekowi, jak może on oszukać boga Zeusa przy składaniu mu ofiarnych zwierząt. Prometeusz, z miłości do człowieka, ukradł bogom ogień i podarował go człowiekowi. Został on za to ukarany poprzez przywiązanie jego ciała do skały, ponadto orzeł co rano wyjadał mu wątrobę, jednak ona wciąż na nowo odrastała.

Kolejnym znanym archetypem pochodzącym z mitologii greckiej jest postać Herkulesa - jednego z największych herosów - będącego synem kobiety ziemskiej oraz Zeusa. Bogini Hera nienawidziła Herkulesa. Pewnego dnia zdenerwowała go tak bardzo, że w złości zabił on swoją własną rodzinę. Odczuwał on z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia, by naprawić swój błąd, postanowił wykonać dwanaście okropnie ciężkich prac. Herkules to symbol ogromnego męstwa oraz wytrwałości.

Postacią wartą do naśladowania jest również Odyseusz. Odyseusz to król Itaki, który uczestniczył w wojnie trojańskiej, w której zwycięstwo odnieśli Grecy dzięki pomysłowości Odyseusza. Po opanowaniu Troi pragnął on powrócić do domu na wyspę Itakę, lecz jego podróż zajęła mu dziesięć lat. Podczas swej wędrówki doświadczył on wielu przygód. Jednak skutecznie radził on sobie z przeciwnościami losu, odmawiał sobie różnych przyjemności. Ostatecznie Odyseusz jako jeden z całej kompanii powraca do rodzinnej Itaki, a tam oczekuje na niego jego wierna żona Penelopa. Odyseusz stanowi symbol niezłomności, jak również ogromnego sprytu.

Podane przeze mnie powyżej przykłady bohaterów biblijnych oraz mitologicznych stanowią archetypy ponadczasowych wartości. Jednak to tylko kilka przykładów z całego skarbca uniwersalistycznych postaw i wzorów zachowań, jakim jest Biblia oraz mitologia.