W czasach starożytnych mitologia była podstawą religii i historii. W dzisiejszych czasach nikt naturalnie nie wierzy już w mity. Dziś ludzie widzą jedynie historyjki, zwykle nie najmądrzejsze, o bogach, pojedynkach bohaterów i rozmaitych wojnach i romansach. Ludzie starożytni nie mieli nowoczesnej nauki, która wytłumaczyłaby im sposób funkcjonowania świata. Składali ofiary bogom, radzili się wyroczni. Uważali, że żyją w czasach niezbyt odległych od tych, w których Herakles odbywał dwanaście prac a Syzyf dopuszczał się przewin wobec bogów. Wojna trojańska była jeszcze bliższą przeszłością.

Nikt nie wierzy dziś w starożytnych bogów, ale wszyscy o nich pamiętają. Mitologia traktowana jest na równi z literaturą, przestała być podstawą wiary (kto wie, może niedługo czeka to także Biblię, w końcu symptomy takiego traktowania pojawiły się już dawno temu). Mitologiczne postacie znane są dzisiejszemu społeczeństwu głównie ze szkolnych lekcji oraz ekranu. Wciąż pojawiają się przecież nowe interpretacje mitów - poczynając od tandetnych, choć kosztownych seriali, jak kanadyjski "Herkules", poprzez liczne adaptacje innych mitologicznych opowieści. Ostatnio pojawiło się w kinach wielkie widowisko filmowe - "Troja", wcześniej powstały kierowane bezpośrednio do telewizji "Odyseja" i historia Jazona i Argonautów.

Widowiska filmowe przyczyniły się do niewłaściwego zinterpretowania mitologii. Bogowie wcale nie byli (u Greków) tacy święci (lub tak potworni), jak przedstawiają to dziś filmy. Najpotężniejsi bogowie wciąż walczyli jednak o władzę, a bohaterowie kierowali się chciwością albo pożądaniem. W mitach obecne są jednak i pozytywne wzorce. Każdy z mitów niesie jakąś wartość uniwersalną - dobrą, zachęcającą, lub złą, przestrzegającą. Mity zwykle skupiają się na przestrzeganiu, choć występują także wzorce pozytywne.

Już pierwszy chronologicznie mit - o powstaniu świata - pokazuje cechy negatywne - rządzę władzy i potęgi. Z chaosu powstali pierwsi bogowie - Gaja i Uranos - zaczęły się pierwsze problemy. Najstarsze dzieci tej pary były ohydne i okrutne, więc ojciec bał się, że odbiorą mu władzę. Strącił "nieudane" potomstwo do Tartaru - najgłębszej części podziemi. Matka - Gaja - nie chciała patrzeć na cierpienie swych potomków. Ocaliła jednego z nich - Kronosa, który w końcu pokonał i okaleczył swego ojca a później zajął jego miejsce. Mogło się wydawać, że to koniec waśni, ale Krosno okazał się niewiele lepszy od ojca - zjadał swoje dzieci by nie pozbawiły go władzy. Partnerka Kronosa - Reia - postąpiła "tradycyjnie", ocaliła jednego z synów, by ten pokonał i zdetronizował ojca. Tak się tez stało i odtąd na tronie bogów zasiadał Zeus. On wreszcie okazał się "normalniejszy' od przodków, choć także nie pozbawiony wad. W mitach tych można odczytać równocześnie dwa przesłania - pozytywne (nie należy czynić źle, bo złe uczynki się mszczą) oraz negatywne (najłatwiej zdobyć potęgę odbierając ją komuś). Już ten "podstawowy mit raczej przestrzega, niż pokazuje dobry sposób postępowania.

Najsłynniejszym chyba mitem przestrzegającym jest ten o Syzyfie. Karą za zdradzenie boskich sekretów była niekończąca się i bezowocna praca. Również ten mit jest przede wszystkim przestrogą - nie zdradzaj tajemnic. Jednak Syzyf z każdą próbą wtoczenia kamienia na szczyt jest bardziej i bardziej pewny, że jego cierpienia mają jedynie zatuszować błędy popełnione przez bogów. Mit może więc być także radą - jeśli popełniłeś błąd, zatuszuj go za wszelką cenę.

Odyseusz był mądry i sprytny, lecz bogowie wykorzystywali przeciw niemu swoje nadludzkie moce. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nieszczęsny tułacz nie miał szans na osiągniecie celów. Jednak nie poddał się i dlatego jest jednym z najbardziej pozytywnych bohaterów mitologii greckiej. Zabijał, kradł i kłamał - a jakże. Lecz używał tych środków, by przezwyciężyć wolę bezlitosnych bogów.

Jednak nie tylko postępu i nieczułości uczy mitologia. Warto również krótko wypunktować kilka neutralnych lub pozytywnych postaw przedstawianych w mitach. Pozostały one w kulturze jako archetypy pewnych postaw.

Prometeusz - buntownik przeciw złym bogom i dobroczyńca ludzkości.

Dedal - archetypiczna postawa racjonalna, geniusz i pracowitość.

Ikar - archetypiczny brak rozwagi, marzycielstwo i irracjonalizm.

Niobe i Demeter - archetypiczne cierpiące matki.

Penelopa - archetypiczna wierna żona.

Herakles - archetypiczna siła i męstwo, choć nie był tak święty, jakim przedstawia go telewizja.

Narcyz - archetypiczny egocentryzm.

Nike - archetyp zwycięstwa i triumfu.

Orfeusz i Eurydyka - archetypiczna miłość aż po grób i dalej, na długo przed "Romeo i Julią".

Eros i Psyche - archetypiczne połączenie miłości cielesnej i duchowej.

Oczywiście nawet najbardziej "negatywne" mity niosą jakieś ponadczasowe wartości. Z każdej starej opowieści można cos wyczytać - mity nie są tu wyjątkiem. Jeśli zapomni się na chwilę o "negatywnych" treściach mitów, to można się z nich nauczyć także wiele dobrego.