Sytuacja w Rosji.

Sprzeczne interesy Rosji i Japonii, które rywalizowały ze sobą na kontynencie Azjatyckim (Korea, Mandżuria, Chiny) doprowadziły w 1904 r. do rozpoczęcia walk. Wojna zakończyła się klęską Rosji, która zmuszona była podpisać bardzo niekorzystne dla siebie warunki pokoju. Zaostrzyło to opozycję przeciwko panującemu rządowi. Wzrosły ceny żywności, zamykano fabryki, które nie przynosiły dochodów, gwałtownie wzrastało bezrobocie. Niezadowolenie sytuacją w kraju przejawiała także burżuazja i związane z nią warstwy społeczne. W wielu miastach dochodziło do strajków i protestów chłopów i robotników. Podbite przez Rosję państwa chciały wykorzystać tą sytuacje by domagać się należnych im praw.

22.I.1905 r. Towarzystwo Robotników Petersburga przeprowadziło pokojowy pochód przed Pałacem Zimowym. Jego celem było dostarczenie carowi petycji z prośbą o pomoc robotnikom wykorzystywanym przez burżuazję. Uczestniczyło w nim ponad 140 tysięcy osób, w tym także kobiety oraz dzieci. Do demonstrujących ludzi zaczęto strzelać z rozkazu cara Mikołaja II, co doprowadziło do śmierci blisko tysiąca niewinnych osób. Zdarzenie to stało się początkiem rewolucji. Dochodziło do wystąpień przeciw carowi, w których uczestniczyło około 400 tysięcy ludzi. Nastroje rewolucyjne stopniowo wzmacniały się i obejmowały wszystkie duże przemysłowe ośrodki w Rosji oraz Ukrainy. Chłopi również wzięli udział w walce z rządem dopominając się reform w rolnictwie. Siłą przejmowali i dzielili dworskie grunty. Niezadowolenie obecne było też w armii, gdzie doszło do buntu na pancerniku "Potiomkin" i krążowniku "Oczakow" wywołanego przez marynarzy oraz w Kronsztadzie gdzie zbuntowali się artylerzyści. Żołnierze, chłopi i robotnicy powołali swoich przedstawicieli, których zadaniem było kierowanie walką (Rady Żołnierskie, Rady Delegatów Chłopskich, Rady Delegatów Robotniczych). Występowano przeciw absolutyzmowi cara, domagając się wprowadzenia reform i poprawy sytuacji materialnej obywateli. Dużą rolę w rewolucji miało Stronnictwo Konstytucyjno - Demokratyczne, które chciało wprowadzenia w Rosji monarchii konstytucyjnej. Odmienne poglądy prezentowało Stronnictwo Konserwatywne dążące do ograniczenia władzy cara. Jednak największą aktywność przejawiali bolszewicy (odłam rosyjskiej socjaldemokracji), pragnąc przejąć rządy poprzez rady delegatów. W tym celu organizowali zbrojne wystąpienia. Do jednego z nich doszło w Moskwie pod koniec 1905 r. Po upływie ośmiu dni w wyniku słabego poparcia ze strony robotników zostało ono stłumione. Nastroje rewolucyjne wśród Rosjan opadły w roku 1906 i w ciągu kolejnych dwóch lat praktycznie zanikły.

Sytuacja w Królestwie Polskim.

W tym czasie Polacy żyjący pod rosyjskim zaborem zastanawiali się, w jaki sposób wykorzystać wojnę pomiędzy Rosją i Japonią. Wiele osób liczyło na to, że car zmuszony będzie pod wpływem problemów we własnym kraju pójść na ustępstwa w wielu ważnych dla narodu polskiego sprawach. Poglądy takie prezentowała Liga Narodowa, która chciała, by Polska stała się partnerem Rosji. Endecja uważała, że zorganizowanie niepodległościowego zrywu nie jest realne, a Roman Dmowski miał nadzieje, że w przypadku międzynarodowego konfliktu dojdzie do zjednoczenia się wszystkich zaborów. Józef Piłsudski oraz działacze Polskiej Partii Socjalistycznej liczyli na zbrojne powstanie, które mieliby wesprzeć robotnicy z państw zniewolonych przez państwo rosyjskie. PPS rozpoczęła zbrojne przygotowania do walki. Wśród polskiego społeczeństwa wciąż wzrastało niezadowolenie, które w 1905 r. doprowadziło do demonstracji oraz strajków. Objęły one zarówno miasta jak i wsie. 13.XI.1904 r. doszło do manifestacji w Warszawie na Placu Grzybowskim, która zorganizowana została przez Józefa Piłsudskiego. Pochód, który wyruszył po mszy świętej zaatakowany został przez oddziały policji. W odpowiedzi strzały oddali młodzi polscy bojówkarze. Było to pierwsze zbrojne starcie z zaborcą od czasu, gdy klęskę poniosło powstanie styczniowe. Od tej pory podobne starcia miały miejsce w wielu miejscach Polski.

28.I.1905 r. do Warszawy dotarła wiadomość o "krwawej niedzieli", która miała miejsce w Petersburgu. Spowodowało to strajk w Warszawie, który w ciągu następnych dni ogarnął wszystkie ziemie zaboru rosyjskiego. Budowano blokady na ulicach, poprawy swej sytuacji domagali się robotnicy, narzekający na warunki pracy i bardzo małe zarobki. Do rewolucji włączyli się także uczniowie oraz studenci, którzy chcieli, aby w polskich szkołach można było uczyć się polskiego języka; żądali zlikwidowania policyjnej kontroli, a także upowszechnienia oświaty. Stronnictwo Demokratyczno - Narodowe oraz Liga Narodowa uważały, że w wyniku osłabienia Rosja będzie zmuszona do ustępstw wobec Polski.

Starzy członkowie PPS swoją uwagę poświęcili Organizacji Bojowej, mającej na celu kształtować nastroje wśród narodu polskiego. W roku 1906 r. w PPS miał miejsce rozłam. Doprowadziło to do powstania dwóch odłamów. "Starzy" pozostali wierni początkowemu programowi i za najważniejsze zadanie uważali walkę o niepodległość. Utworzyli oni PPS - Frakcję Rewolucyjną. "Młodzi" opowiadali się za rewolucją socjalną. Stworzyli oni PPS - Lewicę. Organizacja Bojowa organizowała liczne napady na kasy i konwoje, aby pozyskać pieniądze potrzebne do rewolucyjnej działalności. Organizowane były zamachy, których celem stali się przedstawiciele rosyjskich władz. W trakcie rewolucji powstało wiele mniejszych organizacji, które obejmowały inteligencję i chłopów. Ograniczały się one jednak tylko do manifestacji pokojowych, mając nadzieję, że przyniosą one skutek w postaci ustępstw ze strony państwa rosyjskiego i doprowadzą do przebudowania obecnego ustroju i nadania praw narodowych Polakom.

Przeciwna rewolucji była tylko endecja. Jej przywódca gotowy był podjąć współpracę z Rosją pod warunkiem, że w przyszłości Królestwo Polskie uzyska autonomię. Domagał się też natychmiastowego przywrócenia polskiego języka w urzędach i szkołach.

Ostatecznie rosyjskie władze zdławiły rewolucję przy pomocy policji oraz wojska i przystąpiły do masowych represji. Rewolucja była pierwszą walką społeczną i polityczną Polaków od czasu powstania styczniowego. Pomimo iż zakończyła się ona klęską i śmiercią bardzo wielu Polaków, miała korzystne skutki. Przyniosła poprawę materialnej sytuacji robotników i pozwoliła zorganizować silny ruch związkowy. Polacy uzyskali zgodę na wprowadzenie polskiego języka do urzędów, zakładanie szkół prywatnych, w których język polski będzie językiem wykładowym oraz na legalne działanie różnych stowarzyszeń kulturalnych, naukowych i społecznych. Uzyskane prawa zmobilizowały naród polski do jeszcze bardziej wytrwałej i zaciekłej walki o swoje narodowe prawa.