Mianem patrioty określamy osobę, która miłuje swoją ojczyznę i jest gotowa dbać o jej dobro. Biorąc pod uwagę tę definicję, uważam, że siedemnastowieczną polską szlachtę można określić mianem zdrajców, chociaż oczywiście nie należy tego uogólniać na wszystkich, gdyż zdarzały się również wyjątki.

W 1648r. doszło do wybuchu powstania kozackiego na czele którego stanął ukraiński szlachcic Bohdan Chmielnicki. Dopuścił się on zdrady ojczyzn, ponieważ chciał zemścić się na polskiej magnaterii, ze strony której doświadczył on osobistej krzywdy. Powstanie kozackie zostało zakończone dopiero w 1654r.ugodą perejasławską zawartą z Rosją. Chmielnicki wiedziony chęcią zemsty dopuścił do konfliktu polsko - rosyjskiego i zdrady narodu.

Za kolejny przykład zdradzieckiego zachowania może posłużyć postać Bogusława Radziwiłła i jego kuzyna Janusza Radziwiłła. Obaj w momencie wybuchu potopu szwedzkiego uznali zwierzchnictwo nad Rzeczpospolitą szwedzkiego monarchy Karola X Gustawa. Wtedy też skapitulowało pospolite ruszenie, chociaż liczba zebranych żołnierzy nie była dużo mniejsza od liczby wojsk nieprzyjaciela. Janusz Radziwiłł dopuścił się również przekupstwa posła, który to zerwał sejm zgłaszając liberum veto.

Na potwierdzenie swojej tezy przywołam również przykład przeprowadzania wyborów króla przez szlachtę (wolna elekcja). Szlachta wybierała tego kandydata, który proponował im największe przywileje. Niestety takie przywileje często doprowadzały do pogorszenia sytuacji mieszczan i chłopów, ograniczały władzę monarchy i wzmacniały jego zależność od magnaterii. W kraju rozprzestrzeniała się korupcja, gdyż król potrzebował funduszy na nowe inwestycje - chociażby w wojsku. W zamian przyznawał im kolejne przywileje. Za pieniądze istniała możliwość zakupu ustawy w sejmie czy przeforsowania jakiegoś prawa.

Niestety polska szlachta jest niechlubnym przykładem na to , jak można zdradzić własny kraj.

Korupcja w Rzeczpospolitej zaczęła się szerzyć już w XVII w. Dla szlachty i magnaterii liczył się jedynie własny interes i własne dobro. Podczas uchwalania praw i zrywania sejmów w ogóle nie liczono się z losem chłopów i mieszczan. Nie liczył się wspólne dobro państwa, ale jednostkowe bogactwo. Szlachta dopuszczała się wielokrotnie zdrady monarchy. Najczęstszą tego przyczyną były kwestie materialne. Szlachta byłą przekupywana przez obcych monarchów, ale także przez Polaków. W gruncie rzeczy sami Polacy dokładali swoje trzy litery do osłabienia państwa.