Dziewiętnaste stulecie odmieniło świat, jak żaden inny wiek wcześniej. Doszło do wielkich zmian i to we wszystkich dziedzinach życia człowieka. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że wiek XIX ukształtował współczesność. Oczywiście, w wieku XX zaszły o wiele większe zmiany, a procesy historyczne, takie jak choćby wojny, przebiegały z niespotykanym wcześniej nasileniem. Jednak korzenie tych zmian tkwią w wieku wcześniejszym.

W dziedzinie polityki początek XIX wieku zdominował Napoleon. Najpierw podbił prawie całą Europę, a w 1812 roku wyruszył na Moskwę i paradoksalnie jej zdobycie stało się początkiem jego niepowodzeń. Francja została pokonana, bo podczas zimowego powrotu z Moskwy straciła swoją niezwyciężoną armię.

Monarchowie europejscy mieli o czym myśleć po pokonaniu Napoleona, ponieważ w ciągu ostatnich 20 lat zmiany w układzie granic i dynastii rządzących zaszły bardzo daleko pod wpływem cesarza Francuzów. Na kongres do Wiednia przyjechali przedstawiciele wielu państw, ale w dyskusji o nowym urządzeniu świata liczyły się głosy dyplomatów Rosji, Anglii, Austrii i Prus oraz Francji.

Ich podstawowym zadaniem było przywrócenie na trony tych dynastii, które straciły władzę w wyniku rządów Napoleona (zasada legitymizmu) oraz zniesienie wszystkich zmian terytorialnych i politycznych, jakie zaszły w epoce Wielkiej Rewolucji Francuskiej i wojen napoleońskich (zasada restauracji). Ponadto Wielka Brytania kierowała się zasadą równowagi sił na kontynencie, tak aby uniemożliwić nadmiernego wzmocnienia jednego z państw, co mogłoby doprowadzić do kolejnej wielkiej wojny i zagrozić Anglii w korzystaniu z czerpania zysków z kolonii.

W kwestii granic najważniejszą zmianą było przywrócenie Francji do granic z 1790 roku, a na tronie ponownie zasiadł przedstawiciel dynastii Burbonów - Ludwik XVIII. Wielka Brytania poniosła duże wydatki na pomoc swoim sprzymierzeńcom w walce z Napoleonem, poza tym jej armia miała duży udział w decydującej bitwie pod Waterloo, gdzie ostatecznie pokonany został Napoleon, dlatego chciała uzyskać pewne nabytki terytorialne. Były to Cejlon, Helgoland (ujście Wezery i Łaby) i wyspy Jońskie (z Korfu), dzięki czemu Anglicy zwiększyli swoją potęgę kolonialną i otrzymali ważne punkty strategiczne dla ich polityki panowania na morzach. Austria otrzymała Salzburg, Dalmację, Lombardię i Wenecję. Belgię i Holandię połączono w Królestwo Niderlandów.

Rosjanie zagarnęli Finlandię i Besarabię oraz większą część dawnego Księstwa Warszawskiego. Prusy straciły ziemie zdobyte w wyniku III rozbioru Polski, w zamian otrzymały Wielkopolskę, Toruń, Wolne Miasto Gdańsk, północną Saksonię i obszary nad Renem. Danii odebrano Pomorze i Rugię, a uzyskała księstwo Lauenburg, a Norwegię przyłączono do Szwecji.

W obawie przed powstaniem silnych Niemiec i Włoch, nie pozwolono na zjednoczenie obu tych państw w dwa silne organizmy. Zamiast Świętego Cesarstwa Rzymskiego utworzony został Związek Niemiecki z parlamentem we Frankfurcie nad Menem. Natomiast Włochy powróciły do granic sprzed ataku Napoleona.

W Wiedniu duże znaczenie miała sprawa polska. Zaborcy nie mogli porozumieć się ze sobą co do ponownego podziału Polski, więc na gruzach Księstwa Warszawskiego stworzyli Królestwo Polskie, które było w unii personalnej z carem Rosji.

Aby nie doszło do ponownej wielkiej wojny, monarchowie zdecydowali się poprzeć uchwały kongresu stworzeniem instytucji, która będzie ostro reagować na wszelkie próby naruszenia nowego systemu politycznego. W tym celu car Aleksander I wystąpił z projektem utworzenia Świętego Przymierza, czyli związku państw, które udzielą sobie wzajemnej pomocy na wypadek takiej konieczności. Święte Przymierze skierowane było nie tylko przeciwko ewentualnym następcom Napoleona, ale przede wszystkim wszelkim ruchom narodowowyzwoleńczym i buntom poddanych. Święte Przymierze miało więc bronić feudalizmu i absolutyzmu.

Wojska najsilniejszych państw europejskich miały strzec starego porządku, ale nie mogło to zastopować zmian mentalnych w świadomości społeczeństw, które nie chciały już żyć w państwach rządzonych w duchu absolutyzmu. Jednym ze świadectw tych zmian było powstanie socjalizmu utopijnego.

Innym problemem były nierozwiązane problemy narodowościowe, które kongres wiedeński jedynie zatuszował. Dużą część Europy zamieszkiwały narody, które znalazły się pod panowaniem innych. Prowadziło to do powstania wielu ruchów niepodległościowych, które były krwawo tłumione.

Nierozwiązane problemy z wielkim natężeniem wybuchły w latach 1848 - 1849, czyli w okresie nazwanym wiosną ludów. Zamieszki ogarnęły wtedy prawie całą Europę i w zależności od terenu, miały różne podłoża. Niemcy i Włosi chcieli doprowadzić do zjednoczenia swoich państw, które były rozbite na wiele mniejszych. Zjednoczenie dałoby szansę na stworzenie silnych państw, o co chodziło Niemcom i Włochom w momencie, gdy coraz większe znaczenie zdobywały hasła nacjonalistyczne. Polacy i Węgrzy są przykładem walki o odzyskanie straconych państw. Jednak głównym powodem wybuchu wiosny ludów było podjęcie próby obalenia absolutyzmu. Najlepiej widać to na przykładach Francji, Austrii i Prus. Z monarchami walczyła już nie tylko burżuazja, która zdobyła już bogactwa i chciała teraz zdobyć wpływ na władzę, ale także nowa grupa - proletariat, który pozbawiony był opieki medycznej, ubezpieczeń i pracował w bardzo ciężkich warunkach.

Obronną ręką wyszli z opresji monarchowie, ale większość z nich musiała nadać pewne prawa swoim narodom. W drugiej połowie XIX wieku powodzeniem zakończyła się natomiast walka o niepodległość takich narodów jak Bułgarzy i Serbowie, a Włosi wreszcie zjednoczyli swoje państwo.

Udało się to także Niemcom, które w 1871 roku zjednoczyli Prusacy, tworząc Cesarstwo Niemieckie, nazywane także II Rzeszą. W czasie gdy Niemcy walczyły w Europie i zajęte były sprawa jednoczenia rozbitego państwa, Wielka Brytania i Francja zdobywały kolejne kolonie. Niemcy wystartowały do tego wyścigu opóźnione, ale nie zamierzały rezygnować, dlatego wcześniej czy później musiało dojść do konfliktu pomiędzy nimi a innymi mocarstwami, które już podzieliły pomiędzy sobą świat na strefy wpływów.

Problemy mieli także Amerykanie, którzy w latach 60. XIX wieku przeżyli bardzo krwawą i wyniszczająca wojnę domową. Konflikt pomiędzy stanami południowymi i północnymi, nazwany wojną secesyjną, zakończył się porażką secesjonistów z południa. W efekcie zniesiono zostało niewolnictwo i narodziły się dobre warunki do rozwoju kapitalizmu. Szybkiego tempa nabrała odbudowa kraju, czemu nie mogło przeszkodzić nawet zamordowanie prezydenta USA, Abrahama Lincolna.

Punktem zapalnym w Europie były Bałkany, gdzie ścierały się interesy wszystkich mocarstw i jednocześnie było bardzo niespokojnie ze względu na zróżnicowanie etnicznie tego rejonu.

Zjawiskiem bardzo istotnym w XIX wieku była rewolucja przemysłowa. Najszybciej doszło do niej w Anglii. Wynalazcy prześcigali się w opracowywaniu kolejnych urządzeń, które uczyniły życie prostszym i przyjemniejszym. Lampa elektryczna, telegraf, telefon, a przede wszystkim silnik spalinowy pozwoliły jednocześnie na bujny rozkwit przemysłu. W błyskawicznym tempie rosło wydobycie węgla kamiennego, który był podstawowym surowcem.

Ludzie żyli coraz dłużej dzięki odkryciom w medycynie i farmacji oraz zwiększeniu wydajności w produkcji żywności. Jednak pod koniec XIX wieku świat coraz wyraźniej zmierzał ku wojnie. Głównym powodem była walka o kolonie. Nie pomogło Święte Przymierze, ponieważ mocarstwa mówiące jednym głosem w Wiedniu na początku XIX wieku, w jego końcówce były ze sobą już poważnie skonfliktowane. Powstały dwa bloki polityczno-militarne, które będą dążyć do wojny.