Zofia Kossak

Streszczenie krótkie

Zofia Kossak zawarła w „Bursztynach” 32 opowiadania, w których opisuje przewrotne losy Polski od czasów starożytnych, kiedy kraj porastały gęste bory, aż do dni, w których po 123 latach niewoli kraj odzyskiwał niepodległość.

Początkowo bogactwem naturalnym dawnej Polski był bursztyn, który stanowił upragniony towar dla odległych Rzymian i Greków, którzy docierali na północ ze swoimi skarbami na wymianę. Pomorzanie w tym czasie borykali się z najazdami Duńczyków, ale bursztyn przez wieki napędzał i rozwijał handel nadmorski. Były to także czasy, kiedy Słowianie żyli zgodnie z rytmem natury i czcili bogów, odpowiedzialnych na żywioły. Zmarłych palono, a ich prochy przechowywano w glinianych urnach. Z czasem Mieszko I sprowadził do kraju chrześcijaństwo, widząc w nim jedyną drogę do tego, aby Polska liczyła się na arenie międzynarodowej, jako silny kraj, a nie barbarzyńskie plemiona. Zmiany nie były jednak łatwe dla Słowian, którzy wcale nie chcieli nowego Boga i bali się gniewu bóstw, czczonych od wieków. Z przerażeniem przyjmowali także wieści o konieczności zmiany imienia, co odbierali jak zabicie własnego ja.

Rządy Mieszka zmieniły kraj. Po jego śmierci o rozwój i świetność Polski dbał Bolesław Chrobry, który nie tylko jednoczył kolejne tereny, ale także doprowadził do powstania arcybiskupstwa w Gnieźnie i wizyty Ottona III. Niemcy przekonały się, że Polacy żyją w dostatku. Niebagatelny wpływ na rozwój miast i wsi mieli też zakonnicy. Jako przykład autorka daje zakon cystersów w Mogile, który dbał o okolicznych mieszkańców, uprawiając ogród, budując kościół z cegieł i wykorzystując do tego zdobytą wiedzę.

Losy Polaków nie należały do łatwych. Co kilkadziesiąt lat na tutejsze ziemie napadali Mongołowie, którzy wyrzynali całe wsie, nikogo nie oszczędzając. Gdy przyszła wieść o kolejnym najeździe sprawa wydawała się przegrana, ale odparto atak i przegnano intruzów. W „Bursztynach” nie zabrakło także postaci króla Kazimierza Wielkiego, który zbudował silny kraj, opierając swoje rządy o sprawiedliwość wobec poddanych. Zofia Kossak wspomina także doniosłe wydarzenia historyczne, takie jak bitwa pod Grunwaldem i ostateczne pokonanie zakonu krzyżackiego, czego dowodem był hołd pruski. Były to lata świetności Polski, kiedy była prawdziwym mocarstwem. W czasach Zygmunta Augusta opieką państwa otoczone było także wybrzeże. Król dbał o rozwój floty morskiej, o czym pamiętali żeglarze, który z pewnego rejsu zamierzali przekazać królowi zrabowany od Szwedów skarb w podzięce za opiekę.

Nie tylko królowie kształtowali świetność Polski. Zofia Kossak przypomina Mikołaja Reja, który postanowił jako pierwszy tworzyć w rodzimym języku, a także mistrza Jana Kochanowskiego. W „Bursztynach” nie brakuje także akcentów ze Śląska Cieszyńskiego. Wśród opowiadań znalazło się także miejsce dla historii Katarzyny Sydoniak, która zmieniła prawo, odbierając sobie przywilej wyłączności dla polowań.

Z biegiem czasu Polska z potężnego kraju, liczącego się na arenie międzynarodowej zaczęła upadać. Widział to doskonale Piotr Skarga, który rozumiał nierówności stanowe i konieczność reform. Inną tematykę autorka poruszyła na podstawie dzieła Rembrandta, który uwiecznił polskiego żołnierza na koniu. Opowiedziała historię żołnierzy Chorągwi Lisowskiej (choć w rzeczywistości nie wiadomo kto został uwieczniony na obrazie „Jeździec polski”).

Kolejnym królem, który przyczynił się do doskonałej opinii Polski w Europie, był Jan III Sobieski. Po wygranej bitwie pod Wiedniem zyskał szacunek wielu władców. Autorka pokazuje go jednak w zupełnie innym wydaniu podczas pobytu w Jaworowie, gdzie wyprawił wesele Maryjce – osieroconej chłopce. Codzienne życie króla zostało także przedstawione przy okazji konfliktu królewskiego błazna z niejakim Gastonem – pupilem królowej. Zabawna historia wysiadywania jajek dla królowej ukazała nadworne intrygi.

Niestety z biegiem czasu coraz gorzej działo się w kraju, a szlacheckie rozpasanie pogrążało Polskę na wielu płaszczyznach. Przykładem jest opowiadanie o Jacku Kuleszy, który nie zamierzał ponosić kosztów remontu kościoła, który sam ufundował. Dopiero w obliczu zagrożenia przysiągł dbać o świątynię, gdy wracając z pijackiej biesiady u wojewody, ledwo uszedł z życiem przed stadem wilków. Szlachecką skłonność do nadmiernego pijaństwa obnażają także czasy Sasa i Lasa, w których zwolennicy saskiego, nieudolnego króla doprowadzili ostatecznie do wygnania z kraju Stanisława Leszczyńskiego, który był mądrym i rozsądnym władcą. We Francji z powodzeniem budował dobro poddanych i zyskiwał uznanie. We własnym kraju był zagrożeniem dla sarmackich, świętych obyczajów, które zresztą niechybnie doprowadziły kraj do rozbiorów.

Były to czasy pełne różnic. Zwolennicy zmian spierali się z zatwardziałymi przekonaniami rodów szlacheckich. Sejmiki kończyły się zazwyczaj vetem i nie przynosiły pożądanych zmian. Jednym z nielicznych, którym udało się coś zmienić, był zakonnik Stanisław Konarski, który doskonale rozumiał konieczność reform w szkolnictwie. Jego opór doprowadził go do papieża, który zgodził się na wprowadzanie koniecznych zmian w nauczaniu. Innym przykładem Polaka, który przysłużył się krajowi, był hetman Michał Kazimierz Ogiński, który wybudował z własnych środków kanał (obecnie na terenie Białorusi – Kanał Ogińskiego), łączący Prypeć z Bałtykiem, co otworzyło nowe szlaki handlowe.

Po rządach saskich nastała niewygodna dla szlachty władza Stanisława Poniatowskiego, który gardził pijackimi obyczajami i z nadzieją na rozwój polskiej kultury organizował słynne obiady czwartkowe. Został jednak ostatecznie pokonany przez zdrajców targowickich, którzy sprzedali kraj carycy, prosząc ją o zbrojną interwencję przeciwko królowi. Wprowadzona 3 maja konstytucja odbierała im bowiem szereg przywilejów, z czym nie potrafili się pogodzić.

Polska przestała istnieć wraz z kolejnymi rozbiorami. Na obczyźnie Kościuszko i Puławski walczyli na rzecz Stanów Zjednoczonych, mając nadzieję, że kiedyś choć jednemu z nich przyjdzie jeszcze uratować ojczyznę z niewoli. Pisarka przytacza także historię znamienitych Polaków, jak na przykład Antoniego Malczewskiego, który jako pierwszy człowiek zdobył Mont Blanc, Kazimierza Brodzińskiego, który spotkał się w Cisownicy pod Ustroniem z chłopskim pisarzem Jurą Gajdzicą, czy doktora Karola Marcinkowskiego, który życie poświecił, aby pomagać innym. Autorka „Bursztynów” pokazuje także kompletne niezrozumienie kwestii odzyskania niepodległości wśród artystów, którym wygodniej cieszyć się względami cara, niż wolnością. Widać to w jednym z opowiadań, gdy podczas spotkania towarzystwa przyjaciół nauk słychać wybuch powstania listopadowego.

Właśnie powstanie listopadowe stało się przyczyną wielkiej emigracji, która była prawdziwym nieszczęściem dla wielu osób. Wśród emigrantów znaleźli się tacy twórcy jak Mickiewicz, który tu w tęsknocie za Litwą odnalazł w Paryżu natchnienie do napisania „Pana Tadeusza”, Słowacki, a także Szopen, którego koncerty pozwalały emigrantom na powrót do Polski, dzięki dźwiękom pięknej muzyki. Niektórych powstańców czekały licytacje majątków, do których już nigdy nie powrócili, jak Wacław Rzewuski – syn zdrajcy targowickiego, któremu nie udało się zmyć hańby ojca, nawet dzięki walce w powstańczej.

W końcu, po przegranej wojnie światowej Niemcy zostały ukarane przez środowisko międzynarodowe, a Polska odzyskała niepodległość. Wprawdzie nie była to wolność w granicach, o których marzyli polscy delegaci, ale dawała długo wyczekiwaną Polskę. Lata zaborów jednak zrobiły swoje i mieszkańcy Górnego Śląska wcale nie byli zgodni co do tego, czy chcą żyć w Polsce, czy w Niemczech. Byli jednak i tacy jak stary Wawrzyn Hajda – śląski poeta ludowy, który pragnął zobaczyć na własne oczy przemarsz legionów polskich

Potrzebujesz pomocy?

Współczesność (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.