Rozmowy z katem - streszczenie krótkie
„Rozmowy z katem” Kazimierza Moczarskiego to poruszający i unikalny zapis wielomiesięcznych rozmów, które polski żołnierz Armii Krajowej i więzień polityczny prowadził w jednej celi z Jürgenem Stroopem, SS-Gruppenführerem odpowiedzialnym za brutalne stłumienie powstania w getcie warszawskim. Narracja opiera się na konfrontacji ofiary z katem, zamkniętych w tej samej celi więzienia mokotowskiego. Moczarski, korzystając z wymuszonej bliskości, próbuje zrozumieć mentalność i mechanizmy ideologiczne, które uczyniły z niemieckiego oficera bezwzględnego zbrodniarza. Stroop opowiada o swoim dzieciństwie i młodości w pruskiej rodzinie, wychowaniu w kulcie dyscypliny i autorytetu, służbie w korpusie kadetów oraz doświadczeniach I wojny światowej. Te wczesne lata kształtują w nim bezkrytyczne posłuszeństwo, militaryzm i rasową pychę.
Dalsze rozdziały ukazują jego karierę w NSDAP i SS: od lokalnego agitatora i redaktora nacjonalistycznej gazety, przez szkolenie oddziałów Block-Standarte, aż po kluczowe stanowiska w aparacie bezpieczeństwa. Stroop z dumą mówi o swoim oddaniu ideologii nazistowskiej i osobistej lojalności wobec Hitlera i Himmlera.
Najważniejszym i najbardziej wstrząsającym fragmentem książki są jego relacje z likwidacji warszawskiego getta, opisane z wojskową dokładnością i cyniczną satysfakcją. Stroop traktuje masowy mord jako „akcję policyjną”, podkreślając swoją skuteczność i organizacyjną perfekcję. Nie okazuje skruchy. Zamiast tego chwali się raportem dokumentującym zbrodnię.
Książka pokazuje także Stroopa jako funkcjonariusza okupacyjnego terroru – odpowiedzialnego za pacyfikacje, deportacje, mordy na ludności cywilnej i jeńcach wojennych. Mimo swojego udziału w egzekucjach i brutalnych akcjach likwidacyjnych Stroop postrzega siebie jako „dobrego Niemca”, wiernego urzędnika i żołnierza.
Moczarski demaskuje banalność zła. Stroop nie jest potworem w klasycznym sensie, ale fanatykiem, konformistą i urzędnikiem śmierci, który potrafił zamknąć sumienie w ramach ideologicznego obowiązku. Zakończenie książki – opis oczekiwania na wyrok i egzekucję Stroopa – to gorzka refleksja o karze, winie i niezdolności zbrodniarza do moralnego rachunku sumienia.