Odpowiedzi do zadań z podręczników w apce Skul

pobierz

Janko Muzykant

Henryk Sienkiewicz

Streszczenie szczegółowe

W jednej z polskich wsi na świat przychodzi wątły chłopiec. Wiejskie baby „kumy”, które zebrały się przy łóżku rodzącej, wróżą śmierć osłabionej porodem matce chłopca i zapalają jej gromnicę.  Dziecko zostaje przez nie ochrzczone, ponieważ są przekonane, że nie dożyje ono przyjazdu księdza i po śmierci zostanie strzygą. Nadają mu imię Jan. Kiedy jednak ksiądz dociera do chaty, stan matki i dziecka się poprawia. Krótki opis kolejnych lat sugeruje, że od czwartego roku życia Janko cieszył się nieco lepszym zdrowiem, co pozwoliło mu osiągnąć wiek 10 lat.

Dziesięcioletni Janko jest chłopcem o słabym zdrowiu. Niestety jego matka jest biedna i chłopiec o białej czuprynie często chodzi głodny i wyziębiony. Jest bity i wyzywany przez matkę. Od 8. roku życia próbuje pomagać, pasąc bydło czy zbierając grzyby. Jest to jednak chłopiec nie do końca rozgarnięty, który całą uwagę koncentruje na muzyce. To zamiłowanie do muzyki matka i inni traktują jako wyraz lenistwa, za co chłopak często dostaje cięgi. Niczego to jednak nie zmienia. Gdy tylko Janko słyszy muzykę, staje jak urzeczony. W końcu na wsi otrzymuje przezwisko Muzykant. 

Janko często podkrada się w okolice karczmy, aby posłuchać płynącej stamtąd muzyki. Marzy jednocześnie o skrzypcach, które mają grajkowie. W końcu samodzielnie wykonuje sobie skrzypce z gonta (drewnianego materiału) oraz włosia końskiego, niestety nie chcą one tak pięknie grać, jak te z karczmy. Mimo tego, stara się grać na własnych skrzypkach jak najczęściej, za co jest bity tak, że w końcu przypomina „obite jabłko niedojrzałe”. Coraz bardziej chudnie i mizernieje. Przymiera głodem na przednówku, karmiąc się jedynie surową marchwią i marzeniami o skrzypcach.

Janko zakrada się także do dworu. Tutaj skrzypce ma lokaj, który często na nich grywa dla służącej. Jankowi skrzypce lokaja wydają się niedostępną świętością, która jest poza jego zasięgiem. A jednak ich pragnie. Pewnego dnia lokaja nie było w pobliżu, Janko dostrzegł zaś, że skrzypce wiszą w kredensie. Chłopiec toczył wewnętrzną walkę, czy podejść i dotknąć instrumentu czy nie. Wiatr, słowik i ropuchy podpowiadały, aby to zrobił, ptak lelek namawiał, żeby zrezygnował. Chłopiec wszedł jednak do kredensu, z głową zadartą do góry przyglądał się skrzypcom. Ktoś zaalarmowany, najprawdopodobniej przez potrącenie przez Janka strun skrzypiec, wszedł do kredensu. We dworze zrobił się hałas, Janko został znaleziony przez służbę dworu i oskarżony o próbę kradzieży został postawiony nazajutrz przed sądem.

Wójt i ławnicy podczas sądu skazali Janka na chłostę, którą miał wykonać stójkowy Stach. Niestety kara została wymierzona zbyt mocno. Skatowane dziecko odebrała matka, chłopiec już nie mógł sam iść. Trzeciego dnia zaczął konać, wsłuchując się w odgłosy wsi. Przed śmiercią zdążył jeszcze zapytać matkę, która nie potrafiła powstrzymać łez:

„- Matulu! Pan Bóg mi da w niebie prawdziwe skrzypki?”

- Da Ci synku, da!” 

I padła na skrzynię lamentując. Dotarło do niej, że Janko umarł, że straciła swoje jedyne dziecko.

Do dworu z Włoch wróciło państwo. Narrator na koniec Janka Muzykanta przytacza ich rozmowę poświęconą zachwytom na Italią i liczbą utalentowanych osób, które można tam wspierać. A nad Jankiem szumiały brzozy.

 

Potrzebujesz pomocy?

Pozytywizm (Język polski)

Teksty dostarczone przez Grupę Interia. © Copyright by Grupa Interia.pl Sp. z o.o. sp. k.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu.

Polityka Cookies. Prywatność. Copyright: INTERIA.PL 1999-2023 Wszystkie prawa zastrzeżone.