W jednej z polskich wsi na świat przychodzi wątły chłopiec. Wiejskie baby „kumy”, które zebrały się przy łóżku rodzącej, wróżą śmierć osłabionej porodem matce chłopca i zapalają jej gromnicę. Dziecko zostaje przez nie ochrzczone, ponieważ są przekonane, że nie dożyje ono przyjazdu księdza i po śmierci zostanie strzygą. Nadają mu imię Jan. Kiedy jednak ksiądz dociera do chaty, stan matki i dziecka się poprawia. Krótki opis kolejnych lat sugeruje, że od czwartego roku życia Janko cieszył się nieco lepszym zdrowiem, co pozwoliło mu osiągnąć wiek 10 lat.
Dziesięcioletni Janko jest chłopcem o słabym zdrowiu. Niestety jego matka jest biedna i chłopiec o białej czuprynie często chodzi głodny i wyziębiony. Jest bity i wyzywany przez matkę. Od 8. roku życia próbuje pomagać, pasąc bydło czy zbierając grzyby. Jest to jednak chłopiec nie do końca rozgarnięty, który całą uwagę koncentruje na muzyce. To zamiłowanie do muzyki matka i inni traktują jako wyraz lenistwa, za co chłopak często dostaje cięgi. Niczego to jednak nie zmienia. Gdy tylko Janko słyszy muzykę, staje jak urzeczony. W końcu na wsi otrzymuje przezwisko Muzykant.
Janko często podkrada się w okolice karczmy, aby posłuchać płynącej stamtąd muzyki. Marzy jednocześnie o skrzypcach, które mają grajkowie. W końcu samodzielnie wykonuje sobie skrzypce z gonta (drewnianego materiału) oraz włosia końskiego, niestety nie chcą one tak pięknie grać, jak te z karczmy. Mimo tego, stara się grać na własnych skrzypkach jak najczęściej, za co jest bity tak, że w końcu przypomina „obite jabłko niedojrzałe”. Coraz bardziej chudnie i mizernieje. Przymiera głodem na przednówku, karmiąc się jedynie surową marchwią i marzeniami o skrzypcach.
Janko zakrada się także do dworu. Tutaj skrzypce ma lokaj, który często na nich grywa dla służącej. Jankowi skrzypce lokaja wydają się niedostępną świętością, która jest poza jego zasięgiem. A jednak ich pragnie. Pewnego dnia lokaja nie było w pobliżu, Janko dostrzegł zaś, że skrzypce wiszą w kredensie. Chłopiec toczył wewnętrzną walkę, czy podejść i dotknąć instrumentu czy nie. Wiatr, słowik i ropuchy podpowiadały, aby to zrobił, ptak lelek namawiał, żeby zrezygnował. Chłopiec wszedł jednak do kredensu, z głową zadartą do góry przyglądał się skrzypcom. Ktoś zaalarmowany, najprawdopodobniej przez potrącenie przez Janka strun skrzypiec, wszedł do kredensu. We dworze zrobił się hałas, Janko został znaleziony przez służbę dworu i oskarżony o próbę kradzieży został postawiony nazajutrz przed sądem.
Wójt i ławnicy podczas sądu skazali Janka na chłostę, którą miał wykonać stójkowy Stach. Niestety kara została wymierzona zbyt mocno. Skatowane dziecko odebrała matka, chłopiec już nie mógł sam iść. Trzeciego dnia zaczął konać, wsłuchując się w odgłosy wsi. Przed śmiercią zdążył jeszcze zapytać matkę, która nie potrafiła powstrzymać łez:
„- Matulu! Pan Bóg mi da w niebie prawdziwe skrzypki?”
- Da Ci synku, da!”
I padła na skrzynię lamentując. Dotarło do niej, że Janko umarł, że straciła swoje jedyne dziecko.
Do dworu z Włoch wróciło państwo. Narrator na koniec Janka Muzykanta przytacza ich rozmowę poświęconą zachwytom na Italią i liczbą utalentowanych osób, które można tam wspierać. A nad Jankiem szumiały brzozy.
Nowele pozytywistyczne służyły przede wszystkim ukazaniu palących problemów społecznych. Nie inaczej jest w przypadku Janka Muzykanta. To opowieść, która ma uwydatnić dwa główne problemy – ludowy i dziecięcy.
Po pierwsze Sienkiewicz bardzo celnie punktuje polską wieś, która nie akceptuje jakiejkolwiek formy odmienności. W środowisku, które ma precyzyjnie określone zasady, sposób postępowania, wychowania dzieci, inne potrzeby, marzenia są po prostu tłamszone. Tutaj odmieniec nie ma szans nie tyle na rozwój talentu, co w ogóle na przetrwanie.
Druga, nie mniej istotna kwestia, to oczywiście problem dziecka na polskiej wsi. Dziecka biednego, niewykształconego, ubogiego, które nie ma szans odkrycia swoich talentów.
Janko Muzykant opowiada o próbie zbliżenia się do swoich marzeń. Niestety to, co w dzisiejszym świecie jest tak przecież cenione, w świecie Janka było traktowane jak grzech i przestępstwo. Sięgnął on po to, co nie należało do niego. I nie chodzi tutaj tylko o same skrzypce jako przedmiot, który należał do kogoś innego, ale o możliwości innego życia, które dla Janka były niedostępne.
Pytania i odpowiedzi z podręczników, w których omawiana jest ta lektura, znajdziesz na stronie Skul.pl
Słowa z uśmiechem. Literatura i kultura. Klasa 6. Podręcznik - odpowiedzi i rozwiązania
W wiejskiej chacie na świat przychodzi wątły chłopiec – Janek. Dziecko zostaje ochrzczone przez wiejskie baby, ponieważ są one przekonane, że – podobnie, jak matka – nie dożyje ono przyjazdu księdza. Stan matki i dziecka się jednak poprawia.
Dziesięcioletni Janek jest jednak chłopcem o słabym zdrowiu, wiecznie chodzi głodny. Nie jest do końca rozgarnięty. Całą uwagę koncentruje na muzyce, za co często dostaje cięgi. W końcu na wsi otrzymuje przezwisko Muzykant. Stąd też tytuł noweli – Janko Muzykant.
Janko często podkrada się w okolice karczmy, aby posłuchać płynącej stamtąd muzyki. Samodzielnie robi sobie skrzypce z gonta (drewnianego materiału) oraz włosia końskiego.
Zakrada się także do dworu, gdzie często na skrzypcach gra lokaj. Pewnego dnia nie ma go jednak w pobliżu, a skrzypce wiszą w kredensie. Kiedy chłopak podchodzi do kredensu i wpatruje się w wymarzone skrzypce, zostaje znaleziony przez służbę i oskarżony o próbę kradzieży staje przed sądem
Wójt i ławnicy podczas sądu nie wiedzą, jak ukarać to biedne, umorusane stworzenie. Skazują Janka na chłostę, na skutek której Janek umiera na trzeci dzień. Przed śmiercią pyta jedynie matki, czy w niebie dostanie prawdziwe skrzypce. Ta potwierdza i zaczyna rozpaczać, wiedząc, że zaraz straci jedynego syna.
Z Włoch wracają właściciele dworu. Wychwalają Italię, a przede wszystkim ogromną liczbę utalentowanych osób, które można tam wspierać.
1. Janek przychodzi na świat w ubogiej, wiejskiej chacie, ale wszyscy wokół są przekonani, że ani on, ani matka nie przeżyją do rana.
2. Wiejskie kumy chrzczą Janka przed przybyciem księdza, ostatecznie jednak dziecko i kobieta dochodzą do zdrowia.
3. Janek to chorowity, wiecznie głodny, 10-letni chłopiec, który żyje na wsi niczym odmieniec, niezrozumiany i niezaakceptowany przez wspólnotę.
4. Janka wyróżnia miłość do muzyki, ale nikt nie rozumie pasji dziecka, które wiecznie dostaje cięgi za brak zainteresowania przyziemnymi problemami i rzekome lenistwo.
5. Janek chodzi pod karczmę, aby posłuchać grających na skrzypcach, słyszy jednak także muzykę lasu czy wiatru.
6. Wieś nadaje chłopcu ironiczny przydomek Muzykant, który podkreśla jego odmienność w wiejskiej gromadzie, nie jest to jednak przydomek aprobatywny.
7. Chłopiec robi sobie skrzypce z drewnianego materiału (gonta) oraz końskiego włosia, niestety jednak nie grają one tak pięknie, jakby chciał.
8. Janko zakrada się pod dwór i wpatruje się w wiszące na kredensie skrzypce.
9. Dziecko podchodzi do skrzypiec i się w nie wpatruje, zostaje schwytane przez służbę i oskarżone o kradzież.
10. Chłopiec zostaje skazanych przez wójta i ławników na chłostę, która zostaje wykonana przez Stacha.
11. Matka odbiera prawie nieprzytomne dziecko, Janek nie jest w stanie samodzielnie wrócić do domu.
12. Janko kona w domu, nasłuchuje jednak do samego końca odgłosów wsi.
13. Dziecko pyta zapłakaną matkę, czy w niebie dostanie prawdziwe skrzypce, na co uzyskuje twierdzącą odpowiedź.
14. Janko umiera.
15. Do dworu z podróży do Włoch wracają właściciele zachwyceni, jak wiele jest tam utalentowanych osób, które można wspierać.
Jedynym bohaterem, który w noweli Janko Muzykant jest precyzyjnie scharakteryzowany, jest tytułowy Janko. Zgodnie z poetyką noweli, inni bohaterowie pojawiają się w utworze jedynie w kontekście konkretnych działań, nie są szczególnie dokładnie opisywani.
Janko
Nowela obejmuje historię życia Janka od narodzin do śmierci. Bohater ten stanowi w pewien sposób reprezentatywny przykład dzieci z polskiej XIX-wiecznej wsi: wiecznie głodnych, pozostawionych samym sobie.
Już od pierwszych fragmentów utworu przedstawia się tego bohatera jako bardzo słabego, chorowitego, ledwo żywego. Już pierwsze chwile życia zdają się przesądzać o całym dalszym życiu – trzymającym się na włosku, ale i lekceważonym przez innych.
Janko to jasnowłosy chłopiec, chudy, z coraz to bardziej wytrzeszczonymi oczami, z opadłymi policzkami i wiecznie wydętym (z głodu) brzuchem. Nosił prostą koszulę przepasaną paskiem tkaniny, na głowie słomkowy kapelusz. Permanentnie głodny, zmarznięty (bo w domu nie było ani na opał, ani na ciepłe ubrania). Niestety był też bity – tak przez matkę (która uznawała go za leniwego) i ludzi ze wsi (którzy wyśmiewali jego miłość do muzyki). Pod tym względem może przypominać wiele innych dzieci z polskiej XIX-wiecznej wsi.
Janko ma jednak cechę wyróżniającą go spośród innych. To miłość do muzyki, która znajduje wyraz w przezwisku, jakie nadaje mu się na wsi – Muzykant. Warto zauważyć, że Janko kocha muzykę, ale i ma wyjątkowy słuch.
„Gdy tylko mógł słyszeć skrzypki, czy to na dożynkach, czy na weselu jakim, to już dla niego było wielkie święto. Właził potem za piec i nic nie mówił po całych dniach, spoglądając jak kot błyszczącymi oczyma z ciemności. Potem zrobił sobie sam skrzypki z gonta i włosienia końskiego, ale nie chciały grać tak pięknie jak tamte w karczmie: brzęczały cichutko, bardzo cichutko, właśnie jak muszki jakie albo komary. Grał jednak na nich od rana do wieczora, choć tyle za to odbierał szturchańców, że w końcu wyglądał jak obite jabłko niedojrzałe”.
H. Sienkiewicz, Janko Muzykant, w: tenże: Wybór nowel i opowiadań, oprac. T. Bujnicki, Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1979, s. 177.
Nowela Janko Muzykant to przykład literatury współczesnej autorowi. Sienkiewicz co prawda zasłynął jako autor powieści historycznych, natomiast pisał także wiele utworów o aktualnej tematyce.
Zarówno czas, jak i miejsce akcji nie są precyzyjnie określone. Mamy do czynienia z historią z polskiej wsi w XIX wieku. Ten brak precyzji w określaniu topografii ma jednak swój cel. Dzięki temu opisywane wydarzenia nabierają cech uniwersalnych. Oczywiście Sienkiewicz decyduje się na wprowadzenie pewnym opisów przyrody, przede wszystkim w postaci odgłosów, które Janko odbiera jako muzykę, natomiast fragmenty te nie mają funkcji topograficznej, a jedynie ilustracyjną.
Janko Muzykant to utwór niewątpliwie należący do kanonu polskiej literatury dziecięcej. Wpisuje się on także w bardzo silnie obecną w pozytywizmie tendencję do przedstawiania w literaturze (najczęściej nowelach i opowiadaniach) najbardziej palących kwestii społecznych, prezentacji grup pokrzywdzonych, słabszych, którzy sami nie mogą upomnieć się o swoje prawa.
Sienkiewicz Janka Muzykanta napisał w 1879 roku, kiedy przebywał w Paryżu. Utwór jest oczywiście wyrazem dużej wrażliwości pisarza na kwestie społeczne, natomiast nie można zapominać, że zarówno w Polsce, jak i całej Europie dominował wtedy realizm i naturalizm, który zachęcał do portretowania tych, którzy są bezbronni wobec porządku świata.
Janko Muzykant to nowela, a więc utwór koncentrujący się wokół jednego bohatera, wątku głównego. Cała narracja skupia się na motywie przewodnim, jakim jest miłość Janka do skrzypiec. Nowela tutaj przyjmuje formę małej biografii bohatera. Bardzo mocno wyeksponowane są najważniejsze elementy tej kreacji – chorowitość, słabość, odmienność i… miłość do muzyki. Wyraźnie zarysowana jest niechęć środowiska do dziecka, brak zrozumienia dla jego pasji. Ten rys stanowi zawiązanie akcji, którego punktem kulminacyjnym jest włamanie się do dworu, a rozwiązaniem – śmierć dziecka. Epilog stanowi bardzo celne, ironiczne podsumowanie historii, mimo że pozornie nie łączy się z fabułą.
Henryk Sienkiewicz – polski pisarz, eseista, dziennikarz, jeden z najważniejszych przedstawicieli polskiego pozytywizmu. Często publikujący pod pseudonimem Litwos.
Urodził się na Podlasiu, w Woli Okrzejskiej 5 maja 1846 roku. Zmarł 5 listopada roku 1916, w Vevey w Szwajcarii.
Autor Janka Muzykanta pochodził z rodziny szlacheckiej, która w wyniku różnego rodzaju wydarzeń straciła jednak większość swojego majątku. W efekcie tej trudnej sytuacji 10-letni Sienkiewicz pracował już jako guwerner. Podczas nauki w gimnazjum w Warszawie napisał Ofiarę, swoją pierwszą powieść, która jednak nigdy się nie ukazała. W tym samym czasie rozpoczął także pracę nad powieścią Na marne, która ukazała się w 1872 roku.
Sienkiewicz studiował w Szkole Głównej Warszawskiej. Początkowo próbował zdawać na wydział lekarski, natomiast ostatecznie rozpoczął studia prawnicze, a potem przeniósł się na wydział filologiczno-historyczny. Egzaminów końcowych nie zdał. Jeszcze w trakcie studiów, w 1869 roku, rozpoczął pracę dziennikarską. Pisał do warszawskiej „Niwy” i „Tygodnika Ilustrowanego”. Z tamtego okresu pochodzą m.in. Humoreski z teki Worszyłły.
Sienkiewicz przyjaźnił się między innymi z ogromnie popularną w II połowie XIX wieku aktorką – Heleną Modrzejewską. To z nią w 1876 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych na zlecenie „Gazety Polskiej”. Jako jej korespondent przygotował między innymi Listy z podróży. Tam także powstało słynne Sachem, jak również Latanik, Wspomnienia z Maripozy czy Za chlebem. Sienkiewicz w Kalifornii pisze także bardzo ważne dla jego twórczości Szkice węglem.
Po dwóch latach wraca do Europy – Londynu, potem Paryża. Do Polski dociera w 1879 roku i żeni się z Marią z Szotkiewiczów, która była jego największą miłością. Niestety również nieszczęśliwą. Maria cierpiała bowiem na gruźlicę. Sienkiewicz pielęgnował ją aż do jej śmierci w 1885 roku. W tym czasie ogromny sukces odnosi pierwsza część Trylogii – Ogniem i mieczem.
Po śmierci żony Sienkiewicz dużo podróżował. Odwiedził m.in. Konstantynopol, po powrocie, z którego napisał Pana Wołodyjowskiego. Zwiedzał później także Ateny, Neapol, Rzym, Hiszpanię, był nawet na Zanzibarze. W tej ostatniej wyprawy pochodzą Listy z Afryki. W Polsce jednym z jego ukochanych miejsc był Zakopane. W latach 90. Sienkiewicz napisał także Quo vadis, Krzyżaków oraz Rodzinę Połanieckich. O ile Trylogia czy Krzyżacy zrobili ogromną karierę w Polsce, o tyle Quo vadis było bardzo popularne także w innych krajach. Sienkiewicz w 1910 roku otrzymał także Nagrodę Nobla za „za wybitne osiągnięcia w dziedzinie epiki i rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu”. Jedną z jego ostatnich powieści było W pustyni i w puszczy.
Tytuł Janko Muzykant podobnie jak w wielu innych pozytywistycznych nowelach, wskazuje na głównego bohatera utworu. Ponadto tę formę imienia można potraktować jako wskazówkę wiejskiego pochodzenia chłopca, ponieważ to na wsi najdłużej zachowały się tego typu zdrobnienia. Przydomek Muzykant ostaje wyjaśniony w trakcie całej opowieści jako nadany chłopcu przez innych ze względu na zamiłowanie do muzyki. Warto tutaj jednak zwrócić uwagę na podwójne znaczenie tego przydomka. Wieś używa go ironicznie w stosunku do chłopca, natomiast sens całego utworu wskazuje, jak wielka to była miłość i jak wielką cenę dziecko za nią zapłaciło.