Spis treści:
Alarmujące statystyki
Kończy się Tydzień Zdrowia Psychicznego ogłoszony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Problem wsparcia dzieci i młodzieży dotkniętych kryzysami psychicznymi jest złożony, a statystki są alarmujące.
W 2023 roku policja odnotowała 1994 próby samobójcze w grupie wiekowej do 19 roku życia, to o 2,9 proc. więcej niż w roku 2022. Według oficjalnych danych Komendy Głównej Policji 145 osób poniżej 19 roku odebrało sobie życie. Statystyki nie obejmują m.in. tych samobójstw, o których wiedzieli tylko rodzice.
Dane zebrane przez Fundację GrowSPACE są jeszcze bardziej niepokojące. Według nich w 2023 roku aż 2 139 osób poniżej 18. roku życia próbowało odebrać sobie życie. 146 nieletnich popełniło samobójstwo.
W Światowy Dzień Walki z Depresją wystartowała kampania Fundacji Słonie na Balkonie, której celem jest otwarta debata, jak pomagać dzieciom zmagającym się z kryzysami psychicznymi i zwiększyć dostęp do bezpłatnej terapii. Skąd nazwa „Żałoba 146 rodzin”?
– W ubiegłym roku w Polsce życie odebrało sobie 146 dzieci. Tyle, ile uczy się w pięciu 30-osobowych klasach. Tyle, ile miejsc mają trzy autobusy szkolne. Gdyby zdarzył się wypadek – z pewnością zostałaby ogłoszona żałoba narodowa. Ale te dzieci odchodzą w ciszy, a ogromną, osobistą żałobę przeżywa 146 rodzin – tłumaczy Michał Żak, wiceprezes fundacji.
Przeczytaj również: Dopamina czyni nas niewolnikami? Psycholog o uzależnieniu nie tylko od smartfonów
Kryzysy psychiczne dotykają najmłodszych
Dr Anna Lewandowska, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, w wypowiedzi dla Fundacji „Twarze Depresji” stwierdziła, że już przed pandemią środowisko psychiatrów zwracało uwagę na wzrost różnego rodzaju zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży, w tym szczególnie zaburzeń depresyjnych i lękowych.
– Jesteśmy w czołówce państw Unii Europejskiej, jeśli chodzi o liczbę samobójstw wśród dzieci i młodzieży. Jesteśmy na liście wstydu! Depresja dotyka nie tylko młodzież, ale też małe dzieci. Najmłodsze dziecko, które zmaga się z tym problemem i znajduje się obecnie pod opieką naszej fundacji, ma cztery lata, a najmłodsze dziecko po próbie samobójczej to siedmiolatek – podkreśla Anna Morawska-Borowiec, prezeska Fundacji „Twarze Depresji”.
Jeszcze kilka lat temu dzieci w kryzysie psychicznym trafiały do „miejsc za kratami”, czyli oddziałów psychiatrycznych w szpitalach dla dorosłych. Fundacja Słonie na Balkonie powstała w związku z postanowieniem „ani jednego dziecka w szpitalu psychiatrycznym”. Jak jest teraz?
– Jest lepiej niż było 12 lat temu, ale nadal jest dużo do zrobienia. Przede wszystkim powstało więcej miejsc pomocy. Poza oddziałami psychiatrycznymi zamkniętymi, są oddziały dzienne, poradnie zdrowia psychicznego ale też centra środowiskowej pomocy, którym my też jesteśmy. Ale zapotrzebowanie na pomoc znacznie wzrosło. Jako fundacja widzimy i doceniamy zmiany, ale też apelujemy, musimy działać szybciej, zmiany systemowe mogłyby iść w parze z potrzebami. W porównaniu z innymi obszarami medycyny psychiatria jest tania. Ta inwestycja nie zrujnuje budżetu państwa ani samorządu, a może uratować życie. W zeszłym roku straciliśmy 146 dzieci, to jest błąd. Musimy działać szybciej. Każdy z nas może coś zrobić, np. wesprzeć zbiórkę. Możemy też uważniej działać w najbliższym środowisku. Jeśli znacie rodzica dziecka w kryzysie psychicznym, który szuka pomocy, powiedzcie mu o naszym telefonie 800 800 602 – apeluje Joanna Paduszyńska, prezeska i założycielka Fundacji Słonie na Balkonie.
Na wskazany numer można dzwonić od poniedziałku do piątku w godzinach od 15 do 19.
Oprac. Monika Wąs
Źródła: glos.pl, slonienabalkonie.pl
Przeczytaj również:
Psychoterapia wciąż bywa niedostępna. Ekspertki o depresji u młodych ludzi
Bullying w szkole jest podobny do mobbingu. Psycholog wyjaśnia zjawisko
Uczeń ma być aktorem, a nie widzem. Babka z Majcy i Baba od polskiego o zadaniach domowych