Spis treści:

Dlaczego zakazy nie działają?

Ograniczenie używania telefonów w szkole lub w domu budzi sprzeciw dzieci i młodzieży. Zapytaliśmy eksperta, dlaczego młodzi ludzie nie chcą oderwać się do ekranów smartfonów i innych urządzeń, które pomagają im się przenieść w wirtualny świat. Beata Bartczak – terapeutka rodzin i psycholog – wyjaśnia, że to nie kwestia zachcianki. 

– Problemem jest dopamina, bo to ona tutaj rządzi, czyniąc nas niewolnikami. Dopamina to neuroprzekaźnik, uwalniany w mózgu, odgrywający ważną rolę w układzie nagrody, ale, co jest mniej znane, odpowiadający za naszą motywację. Tak było zawsze. Poszukiwanie nowych wiadomości, poznawanie nowych rzeczy, uczenie się – za tym wszystkim stoi właśnie ona. 

Zagadnienie jest złożone i wynika ze sposobu funkcjonowania ludzkiego organizmu. Wrażenie, że nad wszystkim jesteśmy w stanie zapanować, jest złudne. 

– Nasz układ nagrody aktywizuje się w taki sam sposób, jak przed wiekami, z tą różnicą, że nasi przodkowie produkowali dopaminę w odpowiedzi na poznawanie nowych terenów, przestrzeni i ludzi przemieszczając się z miejsca na miejsce. I w dodatku nie w takich zalewających mózg dawkach jak dzisiaj. Teraz ten sam układ aktywuje się u człowieka w sposób o wiele potężniejszy, nawet gdy ze swoim smartfonem w dłoni siedzi na kanapie lub przed komputerem, gdy przegląda portale informacyjne, surfuje w social mediach, uruchamia grę czy sprawdza skrzynkę mailową. Wiedzą o tym twórcy Facebooka, Instagrama, Tik Toka i bez skrupułów starają się utrzymać nas w tej dopaminowej, uzależniającej pętli. Dzieci w zderzeniu z tymi praktykami są bezradne.

Przeczytaj również: Facetka z Poradni: przymusowa izolacja zbiera żniwo wśród dzieci i młodzieży

Modelowy przykład uzależnienia

Rodzicom, którzy często nie spędzają tyle czasu przed ekranami smartfonów, co ich dzieci, trudno zrozumieć problem. Psycholog bardzo obrazowo wyjaśnia, co dzieje się z młodym człowiekiem, który wiele godzin poświęca na przewijanie treści w social mediach lub oglądanie krótkich często zabawnych filmów w internecie. 

– Korzystając ze smartfonów, a zwłaszcza śledząc filmiki na Tik Tok-u młodzi ludzie pozostają w trybie nieustannego czuwania. U części z nich mamy do czynienia z rekcjami typowymi dla modelowego uzależnienia. 

uzależnienie cyfrowe
Co dzieje się z młodym człowiekiem, który spędza wiele godzin w wirtualnym świecie? / fot. 123RF/PICSEL

Konsekwencje z pozoru niewinnych czynności są bardzo poważne. Ekspertka nie pozostawia złudzeń: 

– Zostało już wielokrotnie zbadane, że przyjmowanie substancji silnie stymulujących wydzielanie dopaminy prowadzi ostatecznie do jej deficytu, a w konsekwencji do zmniejszenia się wrażliwości układu nagrody na stymulacje przez naturalne bodźce. Stąd obserwowalny u dzieci pewien rodzaj anhedonii, czyli niemożności czerpania przyjemności z codziennych, zwykłych rzeczy czy sytuacji. Osiągnięcie punktu, w którym „uzależniacz” już nie wyzwala takiego haju, jak na początku powoduje, że osoby tym dotknięte czują się rozbite, nieszczęśliwe, drażliwe, pobudzone, czasem agresywne. I to wówczas dopiero ich opiekunowie zaczynają szukać pomocy, bo przestają sobie radzić. 

Przeczytaj również: Kolejna szkoła wprowadziła zakaz używania telefonów. Obejmie także nauczycieli?

Kiedy pierwszy smartfon? 

Z regulaminów Facebooka i Tik Toka wynika, że aby utworzyć konto, trzeba mieć 13 lat. W wielu przypadkach rodzice zgadzają się, a nawet pomagają dzieciom zakładać profile na portalach społecznościowych, zanim osiągną one wymagany wiek. Szybki i częsty dostęp do treści zamieszczanych w internecie daje im własny smartfon. Kiedy, zdaniem psychologa, dziecko może go dostać? 

– Na pewno jak najpóźniej. I jestem przekonana, że to podejście, choć niezbyt popularne, wynika z wiedzy specjalistów na temat rozwoju dziecka. Mam na myśli gotowość poznawczo-emocjonalną najmłodszych na zmierzenie się z tym wyzwaniem. Trzeba sobie jasno uzmysłowić, że świat cyfrowy jest inny niż ten sprzed choćby 20 lat, gdy sama jako matka dwójki dzieci zaczynałam tę podróż. Dzisiaj algorytmy mediów preferują treści, pobudzające silne emocje, często demoralizujące, seksualizujące, na które mózg małego dziecka nie jest gotowy – podkreśla Beata Bartczak. 

zakaz smartfonów
Ile lat powinno mieć dziecko, które może otrzymać swój pierwszy telefon? / fot. 123RF/PICSEL

„Ale wszyscy w klasie mają” – to słowa, które słyszy chyba każdy rodzic, gdy nie chce zgodzić się na zakup smartfona. Ile lat powinno mieć dziecko, które może otrzymać swój pierwszy telefon? Jak uczyć je korzystania z internetu, aby pogłębiało swoje pasje, a nie marnowało czas?  

– Za taką cezurę, kiedy, według mnie, dziecko mogłoby otrzymać swój pierwszy smartfon, należy uznać okres 13-14 roku życia. Oczywiście są to zawsze kwestie indywidualne, bo bywa, że jedenastolatek potrafi być bardziej odpowiedzialny niż jego siedemnastoletni brat. Rodzice znają swoje dzieci, widzą, jak reagują na bodźce, jak łatwo się pobudzają i jak to napięcie długo się u nich utrzymuje. To ma kluczowe znaczenie. Wcześniej w domu dziecko może korzystać pod opieką rodziców z tabletu czy komputera, ucząc się czy pogłębiając swoje pasje. Sprzęt powinien znajdować się w tzw. miejscu dostępnym dla całej rodziny. Nie w pokoju dziecka, bo będzie kusić.

Naszym zadaniem jako rodziców jest wdrożenie go w świat cyfrowy, przygotowanie na miarę jego dojrzałości na czekające go w sieci zagrożenia. Musimy wyposażyć dziecko w umiejętności bycia czujnym, gdy kiedyś spotka się w wirtualnym świecie np. z propozycjami w stylu: „Nie mów o tym nikomu, to będzie nasza tajemnica” itp. – wyjaśnia terapeutka rodzin. 

Przeczytaj również: Jak się skoncentrować? 10 trików, które pomogą się skupić podczas nauki

5. wskazówek od psychologa dla rodziców

Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Stara zasada sprawdza się w przypadku zagrożeń wynikających z najnowszych technologii. Beata Bartczak podpowiada, jak rodzic może pomóc wypracować dziecku zdrowe podejście do korzystania z cyfrowej rzeczywistości

uzależnienie od telefonów
Jak oderwać dziecko od smartfona?  fot. 123RF/PICSEL

Oto 5 kluczowych wskazówek od psychologa dla rodziców: 

  1. Od najmłodszych lat stwarzaj dziecku przestrzeń i czas nie tylko na zabawę, na rozrywki, ale i na nudę. Dobrze czytasz – na nudzenie się. Nuda rozwija. Jeśli wciąż starasz się organizować dziecku rozrywki albo sam, dla własnego spokoju, wręczasz mu telefon, nie dziw się, że może mieć problem z jego użytkowaniem w przyszłości. Staraj się, gdy dziecko dopada nuda, motywować je do poszukiwania rozwiązań innych niż sięgnięcie po smartfon, aby obejrzeć bajkę lub uruchomić grę.
  2. Zanim dziecko wejdzie w wirtualny świat. zadbaj, aby rozwinęło kompetencje społeczne i poczucie wartości w realnym świecie. Towarzyszysz mu w różnych aktywnościach dnia codziennego, nie zostawiaj go więc samego, gdy wkracza w ten wymagający, pełen stymulacji  świat. Rozmawiaj z nim o zagrożeniach. Wiem, że możesz być zmęczony, zapracowany, ale poświęć na ten obszar czas. To zaowocuje w przyszłości. 
  3. Bądź dla dziecka przykładem, jeśli chodzi o korzystanie z urządzeń multimedialnych. Pokaż mu, że w życiu liczy się coś więcej niż konsumpcja, spełnianie zachcianek i sprawianie sobie przyjemności.
  4. Stosuj w rodzinie tzw. radykalną uczciwość. Polega na tym, aby umieć przyznawać się do błędu przed własnym dzieckiem, potrafić przeprosić za swoje zachowanie i być gotowym do zmiany. Bycie szczerym przynosi więcej korzyści niż trwanie w kłamstwie, aby ocalić swój nienaganny wizerunek rodzica. Wówczas dziecku będzie łatwiej tobie zaufać.
  5. W środowisku domowym dobrze jest ograniczać kontakt z urządzeniami cyfrowymi w formie limitowania czasu korzystania z nich przez dzieci. Dla dzieci poniżej 8 roku życia najbardziej rozsądnym limitem jest godzina w ciągu dnia. Pamiętaj, że ograniczając dostęp do multimediów (rzeczywistości cyfrowej), musisz zaproponować dziecku inne aktywności w zamian. Nie możesz zostawić go tylko ze szlabanami na te urządzenia. To nic nie da. Róbcie wspólnie coś ciekawego, rozwijajcie pasje w świecie realnym, a potem pogłębiajcie w internecie. Niech dziecko zobaczy, że smartfon to tylko narzędzie, a nie główny cel ludzkich zabiegów.  

Oprac. Monika Wąs

 

Odpowiedzi do zadań z podręczników znajdziesz tutaj:

Biologia – rozwiązania zadań z zeszytu ćwiczeń

Odpowiedzi do zadań z podręcznika z chemii

Ćwiczenia z wyjaśnieniami – podręczniki z fizyki