Spis treści:

Eksperyment Jane Elliot

W latach 60. XX wieku podziały rasowe w Stanach Zjednoczonych stanowiły duży problem. Dyskryminacja dotykała wielu mieszkańców USA, w jej wyniku cierpieli dorośli i dzieci. Z tej perspektywy eksperyment Jane Elliot wydaje się jeszcze bardziej kontrowersyjny. Choć część naukowców uważa, że przyniósł on przełom w psychologii społecznej

W 1968 roku nauczycielka Jane Elliot postanowiła przeprowadzić eksperyment na dzieciach, które uczyła. Podzieliła je na dwie grupy – niebieskookich i brązowookich. Następnie wprowadziła szereg zasad, które miały wywołać uprzedzenia

Przeczytaj również: Eksperyment lalki Bobo. Każdy rodzic powinien wiedzieć, na czym polegał

W czym objawiała się dyskryminacja? 

Nauczycielka rozdała specjalne kołnierzyki oddzielające uczniów. Zasugerowała, że osoby z niebieskimi oczami są lepsze od brązowookich. Tylko dzieci o jasnym kolorze oczu mogły siedzieć w pierwszym rzędzie. Ciemnoocy nie mogli pić wody bezpośrednio z dozownika, musieli używać kubków. Jeżeli dziecko z grupy o ciemnym kolorze oczu zrobiło coś dobrze, to nie mogło liczyć na szczególną pochwałę. Jednak gdy popełniło błąd, to nauczycielka ganiła je przy całej klasie i sugerowała, że to niepowodzenie źle świadczy o całej grupie, która ma taki kolor oczu. Zachowania dyskryminujące pojawiały się nie tylko na lekcjach. W trakcie przerwy dzieci nie mogły się wspólnie bawić, a podczas obiadu dokładka nie przysługiwała tylko ciemnookim. 

Przeczytaj również: Co Nelson Mandela ma wspólnego z naszą pamięcią? Zdziwisz się

Jasnoocy kontra ciemnoocy – kto jest lepszy?

Jane Elliot podczas eksperymentu wpłynęła na zachowanie uczniów. Wyróżniani jasnoocy byli przekonani, że są lepsi, a dyskryminowani ciemnoocy — gorsi. Dzieci o brązowych oczach stały się bardziej wycofane. To jednak nie wszystko. Uczniowie o niebieskich oczach zaczęli traktować dzieci o brązowych oczach w sposób nieodpowiedni, wręcz agresywny. Uczniowie o ciemniejszym kolorze oczu czuli się dyskryminowani. Doszło do sytuacji, w której nazwanie kogoś „brązowookim” stało się obelgą. 

Kolejnego dnia role zostały odwrócone. Tym razem nauczycielka zachowywała się tak, jakby brązowookie dzieci były lepsze, a niebieskookie gorsze. Nie tylko zmieniło to negatywne zachowania dotychczas uprzywilejowanych uczniów, ale wywarło wpływ na sposób wykonywania zadań przez dzieci o jasnym kolorze oczu. Stały się one mniej aktywne, wolniej wykonywały polecenia, gorzej radziły sobie z rozwiązywaniem zadań, które wcześniej nie sprawiały im większego problemu. 

 

Wyniki eksperymentu Jane Elliott

Skutki eksperymentu były widoczne od razu. Wpływ autorytetu, czyli nauczycielki, był ogromny. Sugestie Jane Elliot zmieniały diametralnie zachowania uczniów. Znalezienie się w grupie uprzywilejowanej lub dyskryminowanej decydowało o przebiegu dnia – od wykonywania zadań po kontakt z rówieśnikami. Uczniowie szybko dopasowali się do narzuconych zasad. Nieustanne nękanie „gorszej grupy” przejawiało się zarówno w agresji słownej, jak i fizycznej.

Eksperyment może wydawać się nieetyczny, bo naraził grupę dzieci na wyzwiska, agresję i nieprzyjemności bez powodu. Jednak obecnie uznaje się go za istotny w zrozumieniu pewnych mechanizmów. Pokazał on, jak nietrwałe może być współistnienie w danej grupie oraz jak łatwo ludzie przyjmują narzucane im role. Nauczycielka udowodniła, że całkowicie nieobiektywne i nieistotne aspekty mogą wpływać na powstawanie poważnych konfliktów.

Jane Elliot zwróciła uwagę na to, że dzieci, które wcześniej były miłe, miały przyjazne nastawienie i chętnie współpracowały, zmieniły się pod wpływem nieistotnego aspektu związanego z wyglądem. Uczniowie nagle stali się wrodzy, agresywni i aroganccy. Powodem takiego stanu była wyłącznie przynależność do grupy osób uważanych za lepsze. Od czasu przeprowadzenia eksperymentu problem dyskryminacji nie zniknął, wręcz przeciwnie. 

Przeczytaj również: Eksperyment Milgrama. Czy jesteśmy ślepo posłuszni?

Wskazówki z kontrowersyjnego eksperymentu 

Celem paradygmatu grupy minimalnej jest ustalenie subiektywnych różnic i stworzenie warunków do faworyzowania wybranych osób. Dominująca grupa, wspierana przez władze, zawsze będzie miała przewagę. Eksperyment Jane Elliot pokazał ten problem na przykładzie szkoły, co pozwala dać kilka wskazówek pomocnych w jego ograniczaniu lub wyeliminowaniu. Ważne jest:

  • normalizowanie powierzchownych różnic, występujących np. wśród dzieci w klasie. Pomaga to w zmniejszeniu poczucia wyższości u tych, które z jakiś powodów czują się lepsze;
  • aby nauczyciel, jako autorytet, nie faworyzował żadnej grupy uczniów;
  • stwarzanie okazji do tego, aby osoby o różnych cechach, wzorcach kulturowych i przekonaniach wspólnie wykonywały zadania i osiągały cele. Ułatwia to integrację w grupie.


Odpowiedzi do zadań z podręczników z biologii znajdziesz tutaj:

Biologia. Klasa 6. Podręcznik - rozwiązania i odpowiedzi

Biologia. Klasa 7. Podręcznik - rozwiązania i odpowiedzi

Biologia. Klasa 8. Podręcznik - rozwiązania i odpowiedzi