Według T. Pilcha obecnie w Polsce panuje przeświadczenie, iż podejmowanie dyskusji na temat etyki zawodu nauczyciela jest zajęciem, które zwraca uwagę na mniej istotne zagadnienia pedagogiczne od tych ważniejszych związanych ze szkolnictwem. Jest to bardzo istotny aspekt, którego w żadnym wypadku nie powinno się unikać. Zawód ten jest powiązany z posiadaniem władzy oraz narażony na ostre krytyki i podejrzenia o charakterze moralnym. Współcześnie etyka skupia się na relacjach interpersonalnych. System edukacyjny oparty jest na współzawodnictwie, które powoduje konflikty oraz w konsekwencji brak etycznego ładu. Tadeusz Pilch zwraca się do nauczycieli, aby zastępowali ową rywalizację współdziałaniem.
Nauczyciel pełni władzę nad uczniami dlatego powinien opierać się na regułach etycznych zabezpieczających przed jej zbytnim nadużywaniem. Ponieważ władza która jest pozbawiona ustalonej etyki zwalnia, uczy tego losy historii, od porządku moralnego oraz innych kłopotliwych ograniczeń. Pilch wyróżnił następujące komponenty władzy nauczycielskiej:
1. władza zewnętrznego zarządzania, czyli posługująca się dyscypliną, stosująca nadzory nad poleceniami zadań wykonywanych przez uczniów
2. władza tworzenia, taka która kieruje się dążeniami ludzkimi oraz światem wartości i emocji.
Nauczyciel jest w środku pewnych układów politycznych oraz panujących ideologii. Zadaniem rządu jest bowiem bronienie przynależności państwowej nauczyciela do opozycji w stosunku do lokalnych władz, które też chciałyby go do siebie przekonać. W takim przypadku nauczyciel winien pamiętać o tym, iż powinien uważać za nadrzędną władzę panująca nad nim, władzę naukowych prawd.
Zasadniczym punktem odniesienia przy poświęcaniu uwagi etyce zawodowej nauczyciela jest formułowanie definicji tegoż pojęcia. Etyką zawodową jest według Szczepańskiego zespół dyrektyw i norm wynikających ze zwyczaju tego zawodu, ducha narodowej kultury, ze wskazań etycznych uznanych w określonym społeczeństwie, a używanych do wykonywania określonego zawodu. Zgodnie z tymi słowami etyka nauczycielskiego zawodu odnosi się do zespołu norm indywidualnych dla zawodu nauczyciela, czyli norm, które są obowiązujące dla nauczycieli. Problem ten tkwi w tym, iż nie ma w istocie obowiązującego, standardowego kodeksu norm etycznych dla nauczycieli. Każdy z nauczycieli może więc zrozumieć go w jaki sposób chce.
Pilch wymienia trzy istotne dla nauczyciela zasady normatywnego funkcjonowania w społeczeństwie:
1. Polem działalności nauczyciela jest świat dobra, oznacza to, iż jego działalność ma intencję wytwarzania dobra dla innych ludzi przy użyciu odpowiednich środków,
2. Działalność wychowawcza jest racjonalną nadzieją, oznacza to, iż nauczyciel powinien wierzyć w postępy moralne, w istotę swojej pracy, a także własne posłannictwo,
3. Trwałe, niesprzeczne systemy wartości oraz przeświadczeń moralnych.
Nauczyciel powinien mieć na względzie dobro wychowanka. S. Krawcewicz przypomina treść Deklaracji dotyczącej Praw Dziecka Organizacji Narodów Zjednoczonych, iż dobro dziecka winno być najważniejszą i zasadniczą kwestią dla wszystkich, których zadaniem jest troska za wychowanie i opiekę dziecka oraz kierowanie nim. Jest to norma, stanowiąca rdzeń dla etyki zawodowej nauczycieli, którzy są odpowiedzialni za młodego człowieka i wobec niego.
Jednomyślnie z przedstawionym postulatem Tadeusz Pilch wyróżnił dwie zasady mówiącej o życzliwości w stosunku do wychowanków, na których winien oparty być nauczyciel, są to
1.) etyczna akceptacja ucznia bez względu na jego cechy
2.) racjonalna, trzeźwa ocena osoby wychowanka.
P. Meirieu uważa, że w społeczeństwach dominuje stanowisko, iż nauczyciele to przede wszystkim osoby zachłanne, pragnące władzy, a nawet fanatycy, którzy chcą kształtować innych według swojego wzoru. Kiedy pedagog lub nauczyciel są nastawieni entuzjastycznie bywają postrzegani jako maniacy. Gdy mają dobre relacje z dziećmi posądza się ich o przekonywanie innych nauczycieli o ich brak wydolności oraz ukazywanie swojej dominacji nad tymi osobami, które poniosły w tym względzie klęskę. Słuchając tych opinii należy mieć na uwadze, że nauczyciele są podobnie jak inni, tylko ludźmi i wymaganie od nich aby byli wzorami i ideałami jest nierealne. Niestety tak bardzo często jest. Rodzice dzieci oczekują, że ich nauczyciel będzie szczerze wierzył w zdolności ich pociech oraz będzie się starał rozwijać zamiłowanie do nauk. W tym przypadku racja jest po ich stronie. Brak wiary w potencjalne możliwości dzieci nie ma najmniejszego sensu podczas nauczania. Nauczyciel powinien posiadać w sobie przeświadczenie, iż potrafi każdego ucznia nauczyć czegoś potrzebnego. Ważne aby, nie podpierać się zbyt pochopnie specjalistami w przypadku pojawiających się trudności, ale samemu próbować jakoś pomóc. Meirieu utworzył na podstawie tych dociekań zasadę nieustannej wiary w możliwości ucznia, uważał to za szaleństwo ale szaleństwo potrzebne. Nie powinno się zamykać przed uczniami przybierając postawę wątpliwości w jego rozwój. Osoba nauczyciela, która skreśla ucznia zachowuje się jakby była nieskazitelna. A przecież nie ma ludzi bez wad.
Następna zasadą ważną z punktu widzenia relacji nauczyciel - uczeń jest ofiarowanie swojej wiedzy, doświadczenia przez nauczyciela ze swoimi uczniami. Kiedy nauczyciel przekazuje uczniom wiedzę powinien przekazywać ją z radością i nadzieją, a nie maskować przed uczniami wątpliwości. To zachowanie zmierza do promowania idei humanizmu. Powinno się walczyć do końca własnych możliwości, ale z drugiego punktu widzenia należy być przygotowanym nawet na częściową klęskę. Jeżeli nauczyciel chciałby uniknąć dotkliwych rozczarowań, kiedy pokłada w uczniu swe nadzieje, winien stosować się do zasady, iż postępuje w taki sposób, jakby uważał, zrealizowanie zamierzonego celu za możliwe, ale powinien zdawać sobie sprawę, że osiągnięcie owego celu może się stać nietrwałe lub chwilowe.
Aby obronić się przed pułapką popadnięcia we frustracje poprzez rozczarowania wobec pokładanych nadziei w danym uczniu według Meirieu należy:
1.. nie oczekiwać na wdzięczność ucznia
2.. potrafić zaakceptować własną porażkę
3.. czynić według zasady "jak gdyby", która oznacza, że nauczyciel zachowuje się w taki sposób jakby, miał pewność sukcesów własnych podopiecznych i jednocześnie aby posiadał świadomość, że jego uczniowie, podobnie jak on są tylko ludźmi, czasami zawodni oraz słabi, a czasami silni i pełni pomysłów.
Ważne aby nie stracić zainteresowania problemami uczniów, z powodu wykonywania pracy z lekceważącym podejściem oraz tworzenia wytłumaczenia dla własnej nieporadności. Nauczyciel który charakteryzuje się zamknięciem na świat, na problemy wychowanków, jest bierny. Udawanie ze strony nauczyciela, że wszystko jest w porządku również jest błędem. Jeżeli uczeń zobaczy podwójne usposobienie wychowawcy lub nauczyciela oraz głoszonych przez niego sądów oraz widzi w jego zachowaniu fałsz, nie będzie otwierał się przed nim. Dlatego jeżeli jakaś osoba nie jest ze swojej natury otwarta trudno ją nauczyć kierując się zasadą partnerską i się nie udaje, to nie powinno się jej do tego w żaden sposób zmuszać. Bycie w zgodzie ze sobą samym daje człowiekowi poczucie spokoju i wewnętrznej radości.
Nauczyciel w swojej pracy staje przed różnorakimi paradoksami. Z jednego punktu widzenia jego zadaniem jest zaopatrzyć ucznia w wiedzę, z drugiego punktu widzenia musi zadbać o usamodzielnianie się osoby wychowanka, w taki sposób aby miał własny światopogląd. Nauczyciel powinien przekazywać takie treści z którymi się zgadza wewnętrznie, to o czym przekonany jest, iż posiada to uniwersalny wymiar. Jednocześnie powinien dawać uczniom prawo do tego, aby mogli odrzucać lub akceptować przekazywane wartości. Nie ma w nauczaniu czegoś takiego jak neutralność. Dlatego należy przekazywać uczniom że dystans do pewnych rzeczy jest konieczny, wyrabianie własnych poglądów konieczne w życiu. Sztuką jest umiejętność przekonywania uczniów do swoich racji, ponieważ posiadają w sobie wrodzony opór wobec wszelkiego moralizowania czynionego przez nauczyciela. Uczniowie bardzo często bez refleksji przyjmują proponowane przez osobę nauczyciela postawy, kiedy widzą, iż postępuje on w zgodzie z nimi. Gdy zauważają jakikolwiek rozdźwięk pomiędzy głoszonymi hasłami i rzeczywistością, nauczyciel straci zwolenników wśród uczniów. Dobry nauczyciel charakteryzuje się tym, iż potrafi przełamywać rutynę a destruktywne zachowania swoich uczniów traktuje jako wyzwanie. Taki nauczyciel zdaje sobie sprawę, że wzajemne relacje miedzy nim a uczniami nie będą bezproblemowe. Powinien przyjąć funkcję mediatora, którego zadaniem będzie znalezienie wspólnych punktów pomiędzy wiedzą zaczerpniętą z podręczników a potrzebami oraz oczekiwaniami swoich uczniów. Powinien on również przyjąć do własnej wiadomości, iż nadejdą takie momenty kiedy uczniowie przerosną swojego mistrza i poszukają nowego specjalisty. Taka jest naturalna kolej i powinno się to zaakceptować, traktując jako sukces a nie w kategoriach porażki.
Wielu spośród nauczycieli zajmuje stanowisko, iż ich zadaniem w szkole jest uczyć dzieci i młodzież, a nie dlatego aby wychowywać. To kolejny paradoks, ponieważ rodzice oczekują od szkoły aby wychowywała ich dzieci. Warto zdawać sobie sprawę, że nauczyciel sprawuje obok nauczającej funkcji także funkcję wychowawczą, tak więc nie powinno być tak, że poza szkołą staje się obojętny wobec złych zachowań uczniów po lekcjach czy też na przerwach, kiedy nie ma dyżuru. Zawód nauczyciela jest niezwykły pod tym względem, nie można go odsunąć po skończonej pracy.
Warto zwrócić na koniec uwagę na sposób oceniania uczniów. Według S. Krawcewicza wpływ na to, w jaki sposób nauczyciele oceniają uczniów mają: sytuacja osoby oceniającej, jej osobowość, system wyznawanych wartości, zawodowe doświadczenie oraz stosunki pomiędzy nauczycielami a uczniami. Zasadniczą sprawą jest w tym wypadku odpowiedzialność i wrażliwość moralna nauczyciela, a także jego wyczucie sprawiedliwości. Ocena ucznia winna być diagnozą, nie zaś sądem, powinna stać się wskazówką dla nauczyciela w jaki sposób uczeń musi doskonalić swoją wiedzę aby zmienił sytuację na korzystniejszą. Idealne jest, kiedy ocena przeobraża się w samoocenę ucznia i nabiera wewnętrznego charakteru a nie tylko zewnętrznego.
W. Poznaniak wymienił siedem zasad potrzebnych dla dobrego kontaktu z uczniami, dla osób pedagoga oraz nauczyciela. Oto zasada:
1. podmiotowości
2. poszanowania prywatności ucznia
3. pluralizmu czyli otwarcia się na inność
4. wyrównanych szans, kiedy nauczyciel wsłuchuje się w uczniów, nie wychodzi z błędnego założenia, że wszystko wie najlepiej
5. najmniejszej interwencji, czyli wmieszanie się w życie i kłopoty ucznia, na tyle tylko, na ile on tego zapragnie
6. nadrzędności indywidualnego dobra nad dobrem wspólnym
7. traktowania człowieka jak osoby wolnej oraz zdolnej dokonywania słusznych wyborów.
Przeprowadzone badania przez W. Dróżkę na młodych nauczycielach i tych z wieloletnim stażem. Okazało się iż:
1.. nauczyciele młodzi, którzy są na etapie ekspansji życiowej, rozwoju i zmian, zdecydowanie niżej cenią takie wartości jak patriotyzm oraz moralny poziom społeczeństwa, istotne znaczenie dla nich mają umysłowa kultura oraz wartości materialne, cenią sobie szczęście osobiste oraz rodzinne na rzecz działań organizacyjnych i społecznych, charakteryzuje ich pozytywne nastawienie do własnej przyszłości, pragną się dalej doskonalić oraz odnosić sukcesy, zależy im na tym aby być nowatorskimi
2.. starsi charakteryzują się wysokim uznaniem dla tych wartości, które są wysokiego moralnego poziomu obywateli, wysoko cenią sobie wykształcenie, społeczne uznanie oraz autorytet, pragną zostawić po sobie trwały ślad, w sposób zauważalny identyfikują się z narodem w którym żyją, nie mają wysokich dążeń do autonomii i podmiotowości zawodowej, pragną spokoju oraz stabilizacji życiowej.