Unia Europejska jest organizacją polityczno - gospodarczą, powstałą na mocy Traktatu z Maastricht z 1992 roku (właściwa nazwa to Traktat o Unii Europejskiej). Jej historia sięga jednak lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Fundamentem funkcjonowania Unii są trzy Wspólnoty Europejskie, powstałe w 1951 i 1957 roku. W 1951 roku Francja, Republika Federalna Niemiec, Belgia, Holandia, Luksemburg i Włochy powołały do istnienia Europejską Wspólnotę Węgla i Stali (EWWiS). Była to swego rodzaju odpowiedź na Deklarację Schumana - Ministra Spraw Zagranicznych Francji. W przedstawionym dokumencie szef francuskiej dyplomacji postulował zacieśnienie gospodarczej współpracy między Francją a Niemcami. Według Schumana mogła ona zagwarantować pokój i zrównoważony rozwój zniszczonego po wojnie kontynentu. Nowa organizacja miała wyłącznie gospodarczy charakter, ale została wyposażona w organy zarządzające. Państwa - założyciele próbowali rozszerzyć współpracę na obszar obrony i bezpieczeństwa. Planowano między innymi, utworzyć wspólne siły zbrojne. Stosowny traktat został nawet podpisany, ale w wyniku veta Francuskiego Zgromadzenia Narodowego nigdy nie wszedł w życie. Już w 1957 roku zdecydowano się jednak nieco zliberalizować kurs zwłaszcza, że dotychczasowa współpraca przynosiła wymierne korzyści. W 1957 roku, w Rzymie podpisano dwa traktaty. Pierwszy ustanawiał Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG), drugi Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (EURATOM). W ten sposób zakończył się proces tworzenia trzech Wspólnot Europejskich, na których - jak już wcześniej wspomniano - po dziś dzień opiera się Unia Europejska. Obecnie, organizacja ta ciągle rozszerza swój polityczny charakter (co negatywnie oceniają zwłaszcza przeciwnicy integracji, tak zwani eurosceptycy), ale jej główną dziedziną działalności jest przede wszystkim gospodarka. Zresztą, traktat ustanawiający Unię Europejską przedstawia tę kwestię bardzo jasno stwierdzając, że: "Zadaniem Wspólnoty jest, przez ustanowienie wspólnego rynku, unii gospodarczej i walutowej oraz urzeczywistnianie wspólnych polityk lub działań (…),popieranie w całej Wspólnocie harmonijnego i zrównoważonego rozwoju działań gospodarczych, stałego i nieinflacyjnego wzrostu uwzględniającego środowisko naturalne, wysokiego stopnia konwergencja dokonań gospodarczych, wysokiego poziomu zatrudnienia i ochrony socjalnej, podwyższania poziomu i jakości życia, spójności gospodarczej i społecznej oraz solidarności między Państwami Członkowskimi."
(http://www1.ukie.gov.pl/HLP/files.nsf/a50f2d318bc65d9dc1256e7a003922ed/17fba2ec1b7e8c35c1256e7b004a169e?OpenDocument)
Rozwój gospodarczy jako główny cel Unii Europejskiej przyświecał także Trzem Wspólnotom Europejskim, ale to właśnie w ramach Unii osiągnął swą najdoskonalszą postać. Nie oznacza to jednak, że integracja gospodarcza została już zakończona. Na chwilę obecną można przypuszczać, że nastąpi to z chwilą przystąpienia do Unii Europejskiej ostatniego państwa kontynentu. Będzie ono musiało również spełnić wszystkie wymogi gospodarcze i polityczne stawiane przez Wspólnotę. Wróćmy jednak do początku integracji gospodarczej. Jej rozwój przebiegał etapami. Pierwszy etap, tak zwana faza wstępna, przypadał na lata 1951-1968. Wtedy to zaczęła funkcjonować strefa wolnego handlu i unia celna; wysoki poziom rozwoju osiągnięto w tym czasie również w kwestii instytucji europejskich, działających w ramach Wspólnot. W 1965 roku podpisano Traktat Fuzyjny, który zlikwidował poszczególne organy każdej ze Wspólnot, a w ich miejsce wprowadził jednolite, wspólne instytucje. Drugi etap integracji gospodarczej rozpoczął się w 1982 roku i trwał do roku 1993. W tym czasie udało się dopracować i wprowadzić w życie ideę jednolitego rynku wewnętrznego i rozpoczęto rozmowy na temat wspólnego rynku. Ostatecznie, rynek wewnętrzny został wprowadzony przez Jednolity Akt Europejski. Dokument stwierdzał: "Rynek wewnętrzny stanowi obszar bez wewnętrznych granic, w którym zapewniony jest swobodny ruch towarów, osób, usług i kapitału, zgodnie z postanowieniami niniejszego Traktatu."
(http://ekai.pl/media/europa/jednolity_akt_europejski.pdf)
Decyzję zawartą w Jednolitym Akcie Europejskim potwierdzono następnie w Traktacie z Maastricht i Traktacie Amsterdamskim ( z 1997 roku). Faktycznie, rynek wewnętrzny zaczął funkcjonować z dniem 1 stycznia 1993 roku, kiedy zakończył się proces tworzenia i uchwalania wszystkich potrzebnych w tym zakresie aktów prawnych. Od 1 stycznia 1999 roku datuje się natomiast działalność Unii Gospodarczej i Walutowej, będącej ostateczną postacią integracji gospodarczej w ramach Unii Europejskiej. Funkcjonowanie Unii Gospodarczej i Walutowej oznacza w praktyce prowadzenie wspólnej polityki monetarnej i gospodarczej, której efektem ma być emisja jednej, obowiązującej na terenie całej Unii waluty - euro. Euro weszło do obiegu w dniu 1 stycznia 2002 roku i przez dwa kolejne miesiące istniało razem z pieniędzmi państw członkowskich, aż w końcu zupełnie je zastąpiło. Do strefy euro, z własnego wyboru, nie weszła Wielka Brytania, Dania i Szwecja. Obecnie, swoją walutę zachowały także kraje, które w 2004 roku przystąpiły do Unii Europejskiej ( w tym Polska), ale wszystkie one mają wynegocjowane wejście do strefy euro, gdy tylko osiągną tak zwane kryteria konwergencji (spójności), o których mowa w dalszej części niniejszego artykułu. Euro, na podstawie odrębnych umów jest także walutą krajów nie należących do Wspólnoty. Chodzi tu o Watykan, Andorę, San Marino, Monako, Czarnogórę oraz o okręg autonomiczny Kosowo. Wróćmy jednak do początków integracji gospodarczej, to znaczy, do powstania strefy wolnego handlu. To fundament stowarzyszenia o charakterze ekonomicznym. Jej istnienie oznacza likwidację funkcjonujących barier, czyli ceł i wszelkich opłat do nich podobnych w obrocie towarami między państwami należącymi do strefy. Cła i inne bariery pozostają jednak wobec krajów trzecich. Ich wysokość zależy od subiektywnej woli poszczególnych rządów. W związku z tym istnieje zróżnicowanie na towary pochodzące ze strefy oraz towary do niej nie należące. W praktyce Wspólnot Europejskich funkcjonowanie strefy wolnego handlu datuje się na rok 1958, kiedy w życie wszedł Traktat rzymski o powołaniu Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej. Umożliwienie zupełnie wolnego handlu między stowarzyszonymi państwami stymulowało ich szybki rozwój gospodarczy. Nie był on może harmonijny, ale na pewno charakteryzował się ciągłością. Z tego powodu, częstą praktyką towarzyszącą funkcjonowaniu strefy wolnego handlu, jest podpisywanie umów finansowych o transferze środków z kraju bogatego do ubogiego. Kolejnym etapem integracji gospodarczej jest powołanie unii celnej. W praktyce europejskiej powstała ona na mocy traktatu założycielskiego Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i połączyła systemy celne Belgii, Holandii, Luksemburgu, Francji, Niemiec i Włoch. Funkcjonowała jednak jeszcze przed podpisaniem traktatu na obszarze Beneluksu. Integracja w jej ramach robi wielki krok na przód w porównaniu do sytuacji panującej w strefie wolnego handlu. Na jej obszarze nie istnieją bowiem bariery celne między stowarzyszonymi krajami, ale oprócz tego, prowadzona jest wspólna polityka celna wobec państw trzecich. Dodatkowo, po upływie okresu przejściowego, 1 stycznia 1970 roku, podmioty unii celnej rozpoczęły realizację wspólnej polityki handlowej z krajami zewnętrznymi. W jej skład wchodziły: jednolita taryfa celna, uzgadnianie, a następnie podpisywanie umów o charakterze handlowym oraz wystandaryzowane narzędzia eksportu, importu i ochrony. Za realizację wspólnej polityki handlowej odpowiada Komisja Europejska z upoważnienia Rady Unii Europejskiej. Jak już powyżej wspominano, jednym z elementów wspólnej polityki handlowej jest jednolita taryfa celna. Jest ona wyrazem troski każdego państwa o własnych producentów, która została przeniesiona także na poziom Wspólnot. Zarządzanie ją leży tylko i wyłącznie w gestii organów wspólnotowych, dlatego żadne państwo nie może samozwańczo ingerować w tym obszarze. W związku z tym, w ramach unii celnej zaczęto stosować różnego rodzaju cła, to znaczy:
- cła protekcyjne - chroniące krajowych producentów przed importem z państw trzecich;
- cła prohibicyjne - nakładają zakaz importu niektórych towarów;
- cła reglamentacyjne - są metodą szczególnego ograniczenia importu poprzez dopuszczenie określonej grupy towarów i zablokowanie innej.
Równocześnie, postępował proces likwidacji barier pomiędzy państwami unii. Mówił o tym jeden z artykułów traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą: "Państwa Członkowskie nie będą wprowadzały we wzajemnych stosunkach nowych ceł przywozowych i wywozowych ani opłat wywierających podobny skutek, ani podwyższały ceł i opłat dotychczas obowiązujących w ich wzajemnych stosunkach handlowych."
(http://www1.ukie.gov.pl/HLP/files.nsf/0/B76E7954066EF015C1256E7B00484CD0/$file/I.zip)
Najpierw usunięto cła eksportowe, następnie znacznej obniżce uległy cła importowe, aż zupełnie je zniesiono. Zlikwidowano także wszelkie przepisy mogące zablokować swobodną wymianę handlową. Chodziło tu o kontyngenty, przepisy związane z kontrolą jakości wwożonych towarów, przepisy weterynaryjne i fitosanitarne, normy odnoszące się do toksykologii i bezpieczeństwa oraz wszelkie formalności obecne przy odprawie celnej. Funkcjonowanie unii celnej sprzyja rozwojowi wzajemnych stosunków handlowych między stowarzyszonymi państwami. Jest również dobrym sposobem zabezpieczenia rodzimej gospodarki poprzez ograniczenie wymiany z krajami trzecimi, rozumianej jako przyjmowanie nadmiernego importu. Z drugiej strony, taka sytuacja wymusza na krajowych wytwórcach konieczność podnoszenia standardów produkcji, w celu utrzymania konkurencyjności własnych towarów na rynku. Unia celna w warunkach europejskich nie oznaczała jednak trwałego zamknięcia się Wspólnot na stosunki gospodarcze z państwami trzecimi. Na dowód tego, już w 1968 roku zniesiono cła na wyroby rzemieślnicze, a dwa lata później na produkty rolne. W ramach unii celnej zaczęły funkcjonować cztery swobody przepływu, bez których dzisiejszy poziom integracji gospodarczej byłby niemożliwy do osiągnięcia.
Pierwsza z nich to swoboda przepływu towarów. Jej istnienie jest konieczne niejako z założenia. Unia celna oznacza bowiem niczym nieskrępowany obrót towarami w ramach Wspólnot, tak więc swoboda przepływu towarów jest w tej kwestii niezbędna. Wobec swobodnego przepływu towarów została zastosowana zasada "standstill", która mówi, że w toku istnienia i funkcjonowania unii celnej (a potem także Unii gospodarczej i Walutowej) nie mogą być wprowadzane nowe cła ani opłaty do nich podobne, jak również nie można podwyższać już istniejących środków celnych. Zasada "standstil" ma zastosowanie zarówno w eksporcie jak i w imporcie. 1 stycznia 1999 roku, a więc siedem lat po utworzeniu Unii Europejskiej, zaczął obowiązywać nowy Kodeks Celny, który zlikwidował dotychczasowe procedury formalne, obecne przy odprawie celnej towarów w ramach granic wewnętrznych Unii. Trzeba jednak zauważyć, że zasadą swobodnego przepływu towarów objęto są tylko te towary, które zostały wyprodukowane na terenie Wspólnoty, lub zostały do niej legalnie wwiezione. W tej kwestii istnieją także szczegółowe przepisy. Za towar wyprodukowany w Unii uważa się taki, którego proces produkcyjny przebiegał w całości na terenie jednego, lub wielu państw członkowskich Wspólnoty. Towar ten może również składać się z części legalnie importowanych, albo być dopuszczonym w jednym, bądź kilku krajów członkowskich, po spełnieniu wszystkich wymogów formalnych. Dopuszczenie do obrotu oznacza w praktyce, że przedmiot obrotu jest bezpieczny dla konsumenta i środowiska naturalnego. Wszystkie te towary są traktowane w sposób jednakowy, jako wyprodukowane lub dopuszczone do obiegu na terenie całej Unii Europejskiej. Z zasadą swobodnego przepływu towarów korespondują wszystkie kwestie natury formalno-prawnej. Chodzi tu o spełnianie wysokich norm technicznych, które mają moc obowiązującą wobec takich samych produktów. Początkowo, udało się ujednolicić około sto tysięcy standardów, które funkcjonowały do 1985 roku. Jednak z chwilą rozwoju Wspólnot, a następnie po powstaniu i rozszerzeniu Unii Europejskiej, ich dotrzymanie stało się trudne, a wręcz niemożliwe do spełnienia. Wtedy to zdecydowano się na przejście do systemu wzajemnego uznawania podobnych kryteriów dopuszczających do obrotu. Proces ten nadal trwa. Na terenie Wspólnoty zabronione jest natomiast stosowanie jakichkolwiek ograniczeń ilościowych, które zwyczajowo przyjmują postać kontyngentów. Mówi o tym artykuł 32 traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą: "Członkowie Wspólnoty nie będą wprowadzali w swym wzajemnym handlu dalszych ograniczeń kontyngentowych lub podobnych im w skutkach środków w odniesieniu do stanu istniejącego w chwili wejścia w życie niniejszego Traktatu. Kontyngenty te winny być zniesione najpóźniej z upływem okresu przejściowego. Będą one znoszone stopniowo w ciągu tego okresu z zachowaniem niżej określonych warunków."
(http://www1.ukie.gov.pl/HLP/files.nsf/0/B76E7954066EF015C1256E7B00484CD0/$file/I.zip)
Nowe kraje Unii Europejskiej, wchodzące w jej skład od 1 maja 2004 roku, wynegocjowały sobie okresy przejściowe w kwestii swobodnego przepływu towarów. Polska uzyskała okres przejściowy do 31 grudnia 2008 roku dotyczący procedury rejestracji produktów farmaceutycznych. Generalnie, w procesie negocjacji państwa ubiegające się o członkostwo występowały o okresy przejściowe, argumentując swoje stanowisko niedostosowaniem ekonomicznym, chęcią ochrony rodzimych producentów czy względami moralności publicznej. Podstawą funkcjonowania swobodnego przepływu towarów jest Jednolity Akt Europejski oraz "Biała Księga" z 1985 roku. Znalazły się w niej wszystkie dyrektywy komisji Europejskiej, które swą tematyką odnosiły się do eliminacji wszelkich istniejących dotychczasowych barier i zastosowania jednolitych ram w procesie legislacyjnym, a następnie w systemie formalno-prawnym.
Drugą swobodą przepływu jest swoboda przepływu usług. Usługi to odpłatne świadczenia prowadzone w ramach działalności handlowej, rzemieślniczej, przemysłowej czy artystycznej. Kluczowe dla funkcjonowania tej swobody są przepisy zawarte w Traktacie o Unii Europejskiej. W ich myśl obywatele państw członkowskich Wspólnoty posiadają prawo do zakładania na jej terenie przedsiębiorstw, których głównym zadaniem jest świadczenie usług. Mogą więc oni w sposób nieskrępowany wykonywać działalność usługową na rzecz krajów Unii oraz korzystać z analogicznej działalności świadczonej przez te państwa. W ramach swobody świadczenia usług wyróżnić należy nie tylko prawo do zakładania przedsiębiorstw usługowych, ale także możliwość tworzenia spółek, agencji, filii oraz prowadzenia działalności na własny rachunek. Ze swobodą świadczenia usług korespondują również wszystkie kwestie związane z wykonywaniem wolnego zawodu. Stosowne przepisy nakładają na usługodawcę będącego osobą fizyczną, obowiązek stałego zamieszkania na terenie państwa, w którym prowadzi swą działalność. Nieco inne podejście występuje w stosunku do osób prawnych (firm, przedsiębiorstw czy spółek). Mogą one bowiem świadczyć usługi za pośrednictwem filii, a główną siedzibę posiadać tylko w jednym państwie członkowskim. Jak więc widać, swoboda przepływu usług pociąga za sobą konieczność wprowadzenia odpowiedniego ustawodawstwa, dotyczącego podatków, prawa najmu, kwestii wzajemnego uznania kwalifikacji, dyplomów, certyfikatów, uprawnień i ukończonych kursów. Ostatni obszar dotyczy głównie przedstawicieli wolnych zawodów (lekarzy, prawników), którzy chcą podjąć legalną pracę w innym niż ojczysty kraju Wspólnoty. W związku z tym zakazana jest zasada dyskryminacji z uwagi na pochodzenie, co oznacza, że uzyskane i potwierdzone odpowiednimi dokumentami kwalifikacje mają taką samą wartość we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. Z drugiej jednak strony, władze kraju przyjmującego mogą wyrazić zgodę na pobyt i pracę tylko tym osobom, które spełniają wymogi kwalifikacyjne obowiązujące na jego terenie. Swoboda przepływu usług to także prawo zatrudniania przez przedsiębiorstwa pracowników z zagranicy, pod warunkiem, że należą oni do grupy tak zwanego kluczowego personelu firmy. Są to zazwyczaj, prezesi i wiceprezesi, członkowie zarządu, negocjatorzy, pracownicy i kierownicy różnych sektorów. Osoby takie muszą jednak posiadać wizę na wjazd i pobyt w granicach Wspólnoty. Zakres świadczonych usług jest bardzo szeroki, ale ustawodawca unijny starał się objąć swoim oddziaływaniem wszystkie możliwe opcje. Bardzo powszechne są usługi finansowe i bankowe oraz związane z inwestycjami, jak również emisją i obrotem papierami wartościowymi. Ich szczegółową analizą zajmiemy się nieco później, teraz ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że wiążą się one także ze stałym pozyskiwaniem, przetwarzaniem i przepływem informacji. Z tego też względu Unia zdecydowała się powołać urząd Europejskiego Inspektora Ochrony Danych. Działa on od 2000 roku i odpowiada za monitoring przepływu informacji również w zakresie świadczenia usług. Jeśli wpłynie do niego skarga obywatelska, lub sam zauważy przejawy łamania praw mieszkańców Unii w kwestii zagwarantowania prywatności, ma obowiązek wszcząć postępowanie wyjaśniające. Jego finałem może być nawet wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który - jak wiadomo - nie podlega żadnej dyskusji. Warto więc w tym miejscu krótko scharakteryzować działalność usługową na stale rozrastającym się rynku informacji. Jak wiadomo, informacja oraz idąca za nią informatyzacja są fundamentem nowoczesnych gospodarek. Szybkie pozyskiwanie informacji, a następnie wykorzystywanie ich w celach biznesowych, daje możliwość stałego i dużego zysku z działalności gospodarczej, który przekłada się na ogólny wzrost gospodarczy. Obecnie, głównym kanałem przekazu jest Internet oraz działająca w jego ramach poczta elektroniczna, popularnie zwana e-mailem. Unia Europejska, chcąc dorównać poziomowi gospodarek Stanów Zjednoczonych czy Japonii, jest stale zorientowana na rozwój sektora usług informacyjnych i informatycznych. Wspólnota dąży do utworzenia społeczeństwa informacyjnego, które będzie posiadało stały dostęp do nowoczesnych środków przekazu. Chodzi tu głównie o wspomniany już wyżej Internet. Jak wiadomo jest to przestrzeń ponadnarodowa, dlatego też Unia wprowadziła specjalne przepisy dotyczące świadczenia usług z zakresu Internetu i poczty elektronicznej. W ich myśl, usługodawca posiadający zezwolenie na prowadzenie działalności w jednym kraju, automatycznie nabywa analogicznych uprawnień na obszarach pozostałych państw członkowskich Unii Europejskiej. Niemniej jednak, prawo wspólnotowe daje możliwość stosowania wobec firm i osób świadczących usługi informatyczne ograniczeń, jeśli łamią one prawo, zagrażają konsumentom poprzez nielegalne gromadzenie i przetwarzanie danych, które zawierają informacje z dziedzina życia prywatnego lub intymnego. Osobne przepisy obowiązują w dziedzinie usług finansowych i bankowych. Aby usługodawca mógł wejść w sektor finansowy, musi uzyskać licencje, która daje mu prawo do prowadzenia działalności w dowolnym kraju Unii Europejskiej. Zobowiązany jest o także do uznania przepisów prawa bankowego lub innych norm z zakresu finansów i ubezpieczeń, jakie panują na obszarze jego funkcjonowania. W kwestii świadczenia usług państwa członkowskie Wspólnoty wprowadziły dużo ograniczeń jeśli chodzi o działalność filii firm zagranicznych. Jeśli już takie usługi mają miejsce, to podział odpowiedzialności jest rozłożony pomiędzy kraj macierzysty i kraj przyjmujący. Wiąże się to także z koniecznością zapewnienia swobody przepływu kapitału, a co za tym idzie zabezpieczenia interesów usługobiorców. Jak wiadomo, działalność finansowa jest bardzo ważna z punktu widzenia funkcjonowania całej gospodarki, ale może nieść ze sobą niebezpieczeństwo spekulacji, oszustw, marnotrawstwa środków oraz występowania procederu prania brudnych pieniędzy. Państwa same za pośrednictwem specjalnych organów próbują niwelować zagrożenia powstałe w wyniku istnienia swobody świadczenia usług finansowych. W Polsce są to:
- Komisja Nadzoru Bankowego - odpowiada za koordynację i przeprowadzanie kontroli w sektorze usług bankowych. Poza tym do jej zadań należy określanie przepisów dotyczących funkcjonowania banków, monitoring stanu finansowego banków oraz wydawanie opinii na temat ogólnego funkcjonowania sektora bankowego na terenie Polski;
- Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych - kontroluje ona świadczenie usług sektora ubezpieczeniowego i emerytalnego. Chodzi tu zarówno o działalność ubezpieczeniową, jak i pośrednictwo ubezpieczeniowe, a także usługi w zakresie funduszy emerytalnych oraz funkcjonowanie systemu składek emerytalnych w zakładach pracy;
- Komisja Papierów Wartościowych i Giełd - odpowiada miedzy innymi, za kontrolę usługa opierających się na emisji i obrocie papierami wartościowymi. Poza tym Komisja zajmuje się kształtowaniem rynku papierów wartościowych i szeroko rozumianym rynkiem kapitałowym.
Wspólnotowym organem kontroli usług szeroko rozumianego sektora finansowego jest Europejskie Biuro do spraw Przeciwdziałania Oszustwom (OLAF). Jego misja wykracza oczywiście poza obszar usług finansowych. Są one tylko jedną z dziedzin zainteresowania Biura, gdyż jak już powyżej stwierdzono, zwalczaniem przejawów braku uczciwości w świadczeniu usług finansowych, zajmują się przede wszystkim organy państw członkowskich Unii Europejskiej.
Swoboda przepływu kapitału to kolejny atrybut unii celnej. W pewien sposób koresponduje ona z omawianą wcześniej swobodą przepływu usług, zwłaszcza usług finansowych, ale ze względu na swój szeroki charakter została wyodrębniona. Jest to przepływ niezwiązany z handlem towarami lub działalnością usługową i obejmuje duże transfery pieniężne w formie gotówkowej i bezgotówkowej. Podstawą do jego funkcjonowania są przepisy Traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą, ale mają one wyłącznie ogólny charakter. Od momentu jego wejścia w życie, Wspólnoty za pomocą wielu dyrektyw, szczególnie w latach 1960-1962, stopniowo dokonały liberalizacji w dziedzinie transferów pieniężnych. W toku tych procesów udało się wyodrębnić trzy grupy transakcji:
- Transakcje w pełni zliberalizowane. W ich skład weszły: bezpośrednie inwestycje zagraniczne, krótko- i średnioterminowe kredyty handlowe, zakup nieruchomości i papierów wartościowych obecnych na giełdzie.
- Transakcje częściowo zliberalizowane. Chodzi tu głównie o emisję akcji notowanych na giełdzie kraju innego niż ten, w którym znajduje się siedziba emitenta., udział w funduszach inwestycyjnych, zaciąganie długoterminowych kredytów handlowych.
- Transakcje nie objęte liberalizacją. To obrót krótkoterminowymi papierami wartościowymi (na przykład weksle) oraz otwieranie rachunków bankowych przez cudzoziemców. Wobec tych działań istnieje obawa związana z powstawaniem sytuacji spekulacyjnych i dlatego Wspólnota nie zdecydowała się na prowadzenie w tym zakresie liberalnego kursu.
Do lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku sytuacja w kwestii swobodnego przepływu kapitału nie uległa zasadniczym zmianom. W początkach ostatniego dwudziestolecia minionego wieku zaczęto jednak dostrzegać konieczność modernizacji europejskiego rynku kapitałowego. Postulowano przeprowadzenie wszelkich możliwych działań w zakresie poprawy bilansu płatniczego Wspólnot oraz zmian w technologii ówczesnych transakcji kapitałowych. Nowe światło na tę swobodę wniósł Traktat z Maastricht. Stwierdza on: "W ramach postanowień niniejszego rozdziału zakazane są wszelkie ograniczenia w przepływie kapitału między Państwami Członkowskimi oraz między Państwami Członkowskimi a państwami trzecimi."
(http://www1.ukie.gov.pl/HLP/files.nsf/a50f2d318bc65d9dc1256e7a003922ed/17fba2ec1b7e8c35c1256e7b004a169e?OpenDocument)
Trzeba jednak pamiętać, że liberalizacja stosownych przepisów nastąpiła za sprawą odpowiednich decyzji Rady Unii Europejskiej już w 1988 roku, a funkcjonowanie pozbawionego barier przepływu kapitału w ramach Wspólnoty datuje się od roku 1990. Śmiało więc można stwierdzić, że powyższy zapis traktatowy był raczej stwierdzeniem istniejącego już faktu i służył podniesieniu jego wagi. Od 1993 roku dodatkowo zaczął funkcjonować zakaz wprowadzania barier w przepływie kapitału wobec krajów trzecich. W praktyce oznacza to możliwość swobodnego prowadzenia działalności inwestycyjnej na terenie Wspólnoty oraz dokonywania w dowolnej formie rozliczeń finansowych między obywatelami oraz osobami prawnymi w ramach Unii Europejskiej. Dzięki temu, każdy mieszkaniec państwa członkowskiego może według własnych kryteriów dokonać wyboru rachunku bankowego w banku, działającym w dowolnym miejscu na terenie Wspólnoty. Tak naprawdę, istnienie swobody przepływu kapitału pozwoliło na funkcjonowanie pozostałych swobód (przepływu towarów, usług i osób). Obieg pieniądza determinuje bowiem prowadzenie działalności gospodarczej oraz handlu towarami. Pozwala na zakładanie przedsiębiorstw i produkcję. Aby idea niczym nieskrępowanego przepływu kapitału mogła funkcjonować w praktyce potrzebne były nie tylko modyfikacje na szczeblu Wspólnoty, ale przede wszystkim w poszczególnych krajach członkowskich. Swoboda przepływu kapitału jest dlatego jednym z obszarów negocjacyjnych w toku rozmów z państwami kandydującymi do Unii Europejskiej. Obejmuje ona nie tylko kwestie związane z gotówkowymi i bezgotówkowymi rozliczeniami, ale także sprawy dotyczące zakupu i sprzedaży gruntów i nieruchomości (domów i mieszkań). Polska w czasie rozmów z unijnymi negocjatorami zgodziła się przyjąć cały dorobek Wspólnot w zakresie swobodnego przepływu kapitału, prosząc jedynie o okresy przejściowe, właśnie w kwestii zakupu i sprzedaży gruntów i nieruchomości. Ostatecznie nasz kraj uzyskał dwa okresy przejściowe. Pierwszy, dotyczył tak zwanych "drugich domów" i obejmuje lata 2004-2009. Na jego podstawie Polska może stosować stare przepisy wobec cudzoziemców chcących nabyć nieruchomość, co oznacza, że przed jej zakupem są oni zobowiązani do przedstawienia zezwolenia uzyskanego od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Drugi okres, obejmuje dwanaście lat po przystąpieniu Polski do Unii i dotyczy nabywania gruntów rolnych i leśnych. W kwestii formalno-prawnej jest on identyczny, jak w wypadku pierwszego okresu przejściowego. Z ustaleń tych wyłączone są grunty i nieruchomości nabywane na cele inwestycyjne (prowadzenie działalności gospodarczej), gdyż według unijnych negocjatorów, stosowanie w tym przypadku barier mogłoby doprowadzić do destabilizacji na jednolitym rynku.
Ostatnią swobodą funkcjonującą w ramach Wspólnoty od momentu wprowadzenia unii celnej jest swoboda przepływu osób. To bardzo szerokie zagadnienie, które można rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Generalnie dotyczy dwóch kwestii. Po pierwsze oznacza prawo do niczym nieskrępowanego przemieszczania się obywateli państw członkowskich po całym obszarze Unii Europejskiej. To natomiast implikuje kolejne prawo - możliwość zamieszkania i podjęcia legalnej pracy w subiektywnie wybranym kraju należącym do Wspólnoty. Istnienie swobody przepływu osób zostało potwierdzone przez Traktat z Maastricht, który wprowadził obywatelstwo europejskie. Z uwagi na fakt, że mieszkańcy krajów członkowskich korzystają z tej swobody, głównie w odniesieniu do zamieszkania i podjęcia pracy, niniejsza analiza będzie się odnosić właśnie do tych aspektów. Po każdym rozszerzeniu, państwa "starej Unii" stosują w ramach swobodnego przepływu osób okresy przejściowe, co podyktowane jest obawą przed napływem ogromnej liczby migrantów i zalaniem rynków pracy tanią siłą roboczą. Przed ostatnią akcesją w 2004 roku okresów przejściowych w zakresie swobodnego przepływu osób nie zastosowano jedynie wobec Cypru i Malty. Istnienie możliwości swobodnego zatrudniania się i osiedlania w dowolnie wybranym przez siebie kraju członkowskim Unii Europejskiej, pociąga za sobą pewne prawa i obowiązki dla potencjalnych pracobiorców. Obywatel Wspólnoty przebywający w granicach kraju, innego niż ojczysty i należącego do Unii, ma jednakowy dostęp do świadczeń socjalnych, ulg podatkowych, jak obywatel danego państwa. Chodzi tu o przenoszenie świadczeń emerytalnych i kumulację składek na bezpieczeństwo socjalne. Poza tym ma prawo do takiego samego wynagrodzenia, zapewnienia identycznych warunków pracy i ewentualnego wypowiedzenia. Podobnie rzecz ma się w sprawach związanych z nabywaniem mieszkań. Swoboda przepływu osób obejmuje nie tylko pracownika, ale także jego rodzinę, która ma prawo z nim mieszkać i uczestniczyć w normalnym życiu państwa, na terenie którego się znajduje. Kolejnym ważnym zagadnieniem związanym z podjęciem pracy w dowolnym kraju członkowskim jest wzajemne uznanie świadectw i dyplomów. Chodzi tu o dyplomy szkół wszystkich stopni, odbyte praktyki, doświadczenie zawodowe, złożone egzaminy, poświadczenie niekaralności. Uznanie konieczne jest w przypadku, gdy podjęcie pracy w danym zawodzie jest reglamentowane, to znaczy wymaga przedstawienia odpowiednich dokumentów stwierdzających posiadanie określonych uprawnień. Reglamentacja dotyczy głównie wolnych zawodów (lekarz, prawnik, nauczyciel) i z niewielkimi wyjątkami obowiązuje we wszystkich państwach Unii Europejskiej. Generalnie, przeważa praktyka uznawania dyplomów uzyskanych jedynie w krajach członkowskich Wspólnoty oraz państwach Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Unia Europejska oraz Norwegia, Lichtenstein i Islandia). Z prawem do zamieszkania łączą się w nierozerwalny sposób prawa obywatelskie. Ich zagwarantowanie również należy do obszaru funkcjonowania swobody przepływu osób. Prawa obywatelskie to prawo pobytu i prawo wyborcze. Jeśli chodzi o to pierwsze, to obowiązuje ono wszystkich obywateli państw członkowskich od momentu akcesji. De facto, nie koresponduje ono w żaden sposób z prawem do pracy, gdyż daje możliwość przebywania na terenie wybranego kraju Wspólnoty, praktycznie do momentu wyczerpania się środków do życia i utraty ubezpieczenia na wypadek choroby. Z prawa pobytu mogą także korzystać członkowie rodziny pracownika, nawet w przypadku, gdy legitymują się obywatelstwem krajów trzecich. Ich prawo do pobytu nie koresponduje jednak z możliwością swobodnego przemieszczania się po innych krajach Wspólnoty i ogranicza się jedynie do państwa, w którym zatrudniony jest spokrewniony z nimi obywatel Unii. W ustawodawstwie unijnym nie występuje podział na pobyt czasowy i stały, co nie oznacza, że przybywający do danego kraju obywatel, nie jest zobowiązany dopełnić określonych formalności administracyjnych. Generalnie, osoba, którą pracodawca zatrudnia na okres dłuższy niż dwanaście miesięcy, otrzymuje zezwolenie na pięcioletni pobyt. Jeżeli zatrudnienie obejmuje okres od trzech do dwunastu miesięcy, to zezwolenie na pobyt jest równoznaczne z czasem wykonywania pracy. Jeśli natomiast pracownik zatrudniony jest na czas krótszy niż trzy miesiące (na przykład w ramach pracy wakacyjnej), to w tym wypadku nie wymagane jest żadne zezwolenie na pobyt. W zasadzie, nie istnieją przeciwwskazania w wydawaniu zezwoleń na pobyt wobec obywateli Unii Europejskiej, chyba że są oni uznani za jednostki niebezpieczne ze względu na przenoszone choroby (na przykład ostatnio taką grupą byli potencjalni nosiciele wirusa ptasiej grypy) lub przeszłość o charakterze kryminalnym (na przykład osoby podejrzane o uczestnictwo w zorganizowanej przestępczości lub popierające terroryzm). Jeśli chodzi o prawo wyborcze, to rozumie się przez nie możliwość czynnego i biernego udziału w wyborach do instytucji europejskich. Jedynym wymogiem, jakie w tej kwestii musi spełnić obywatel Unii Europejskiej, jest rejestracja swojej osoby w urzędowo przewidzianym czasie w okręgu, w jakim się obecnie znajduje. Obywatel ma także prawo brania udziału w wyborach do organów władzy kraju swojego pochodzenia za pośrednictwem ambasad lub konsulatów. W obydwu przypadkach konieczne jest posiadanie dokumentu stwierdzającego tożsamość. Zasadniczo, może nim być paszport lub dowód osobisty.
Ostatnim etapem integracji gospodarczej było utworzenie Unii Gospodarczej i Walutowej (ang. Economic and Monetary Union). Cały proces odbywał się etapami. Pierwszy etap rozpoczął się w lipcu 1990 roku i trwał do końca 1993 roku. Przed państwami Wspólnot stanęło wtedy zadanie możliwie najpełniejszego wprowadzenia w swoją przestrzeń swobody przepływu kapitału, poprawy funkcjonowania Europejskiego Systemu Walutowego oraz zacieśnienia współpracy międzybankowej w ramach Komitetu Gubernatorów Banków Centralnych. Drugi etap trwał w latach 1994-1998. Największym osiągnięciem tego okresu było utworzenie we Frankfurcie nad Menem Europejskiego Instytutu Walutowego. Jego głównym zadaniem było nadzorowanie i pomoc państwom członkowskim w koordynacji polityki pieniężnej. Poza tym w drugim etapie miało się dokonać zupełne uniezależnienie banków centralnych od rządów. W kwestii ujednolicania polityki walutowej i gospodarczej można było zauważyć daleko posunięty rozwój. Wszystkie te zabiegi miały na celu spełnienie kryteriów zbieżności, częściej znanych pod nazwą kryteriów konwergencji. Jest to zespół warunków, jakie każde państwo musi spełnić, jeśli chce przystąpić do Unii Gospodarczej i Walutowej oraz zainteresowane jest przejściem do systemu euro. Kryteria konwergencji po raz pierwszy pojawiły się w Traktacie o Unii Europejskiej. Oto one:
- Kryterium stabilności cen: średnia stopa inflacji w roku poprzedzającym ocenę gotowości do EMU nie może przekraczać średniego wskaźnika inflacji odnotowanego w tym samym czasie w trzech krajach o najniższej dynamice cen; więcej niż o 1,5 pkt. proc.;
- Kryterium deficytu budżetowego: udział deficytu sektora rządowego w produkcie krajowym brutto (PKB) mierzonym w cenach rynkowych, w roku poprzedzającym ocenę gotowości do EMU, nie powinien przekraczać 3 proc.
- Kryterium długu publicznego: udział zadłużenia publicznego w PKB w roku poprzedzającym ocenę nie powinien przekraczać 60 proc.;
- Kryterium stóp procentowych: średnia nominalna, długookresowa stopa procentowa w roku poprzedzającym ocenę nie powinna być wyższa o więcej niż 2 pkt. proc. od średniej stopy procentowej w trzech krajach o najniższym poziomie inflacji;
- Kryterium udziału w mechanizmie kursowym Europejskiego Systemu Walutowego: kraj aspirujący do przystąpienia do trzeciej fazy EMU powinien być przynajmniej przez dwa lata poprzedzające badanie członkiem Europejskiego Systemu Walutowego i respektować normalny przedział wahań kursów walut przewidziany w ramach mechanizmu kursowego.
(http://www.exporter.pl/zarzadzanie/patrz_rowniez/unia_3_euro.html)
W 1995 roku na szczycie Rady Europejskiej w Madrycie wiadomo już było, że trzeci etap tworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej rozpocznie się 1 stycznia 1999 roku. Wtedy też po raz pierwszy pojawiła się nazwa nowej, wspólnej waluty, którą planowano wprowadzić do obiegu w latach następnych - euro. Ustalono, że nowy pieniądz będzie emitowany w następujących nominałach: 5, 10, 20, 50, 100, 200 i 500 euro. Rok po madryckim szczycie Rada Europejska uchwaliła Pakt na rzecz Stabilności i Rozwoju. Był to dokument, w którym znalazły się wytyczne dotyczące przestrzegania budżetowego kryterium konwergencji. Zobowiązywał on państwa członkowskie do przestrzegania granicy długu publicznego, wynoszącej 60 procent. Jej przekroczenie nakłada obowiązek wprowadzenia w ciągu czterech miesięcy planu naprawczego i dodatkowo oznaczało, że kraj nie mógł uchwalić budżetu na następny rok zakładającego deficyt wyższy niż 3 procent PKB. Na państwo łamiące postanowienia Paktu na rzecz Stabilizacji i Rozwoju nakłada się także karę w wysokości 0,5 procenta PKB. Miała ona charakter depozytu, który nie był jednak zwracany w przypadku trwania zakazanej tendencji. Za przyjęciem Paktu bardzo opowiadały się Niemcy i Francja, a obecnie obydwa kraje najczęściej łamią jego postanowienia. W 1998 roku Komisja Europejska przedstawiła listę krajów, które spełniały kryteria konwergencji i przestrzegały reguły Paktu Stabilizacji. Były to: Austria, Finlandia, Belgia, Włochy, Portugalia, Luksemburg, Niemcy, Hiszpania, Irlandia, Holandia i Francja. Do strefy euro dobrowolnie nie weszła Wielka Brytania, Dania i Szwecja, a Grecja nie została do niej zaproszona z powodu niespełnienia kryteriów zbieżności. Państwa przyszłej strefy euro przeszły do trzeciego etapu tworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej w dniu 1 stycznia 1999 roku. Zakładano, że będzie on trwał do 31 grudnia 2001 roku. W początkach 1999 roku euro zastąpiło w stosunku 1:1 dotychczas funkcjonującą jednostkę rozliczeniową ECU. Tym samym, nastąpiło usztywnienie kursów walut narodowych w stosunku do euro. Dzięki temu mogło ono wejść do powszechnego obiegu z dniem 1 stycznia 2002 roku, a od lipca 2002 roku stało się jedyną funkcjonującą walutą na obszarze państw należących do strefy. 1 stycznia 2001 roku do strefy euro została warunkowo przyjęta Grecja. W marcu 2005 roku rozpoczęła się natomiast reforma Paktu na Rzecz Stabilizacji i Rozwoju. Odpowiednie decyzje zapadły na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli. Generalnie, można powiedzieć, że w kwestii założeń Paktu nastąpiła znaczna liberalizacja. Złagodzono kryteria stosowania sankcji oraz zezwolono krajom członkowskich na uchwalanie, wyższego niż dotychczas, deficytu budżetowego. Był to bardzo widoczny ukłon Rady Europejskiej w stronę Francji i Niemiec. Poza tym zgodzono się na łagodniejsze traktowanie państw, które weszły do Unii w 2004 roku. Dla Polski szczególnie ważnym był fakt uwzględnienia kosztów reformy emerytalnej przy ocenie wysokości deficytu budżetowego. Mimo wszystko, optymistyczne analizy ówczesnego Ministra Finansów, Mirosława Gronickiego, okazały się mocno przesadzone. Zakładał on bowiem, że nasz kraj zdoła spełnić kryteria Paktu już w 2007 roku, co da mu możliwość wejścia do strefy euro w 2009 roku. Dziś już z całą pewnością wiemy, że przystąpienie Polski do strefy euro na pewno nie nastąpi wcześniej niż w 2012 roku. Obecnie, do Unii Europejskiej pukają nowe kraje. Bułgaria i Rumunia prawdopodobnie wejdą do Wspólnoty w roku 2007, chyba że nie uda im się zwalczyć korupcji i przejawów działania przestępczości zorganizowanej. Wtedy akcesja przesunie się na rok następny. Stale nie ma wyraźnego stanowiska co do rozszerzenia Unii o terytorium Turcji. Trwa debata na temat tego, czy jest to rzeczywiście kraj europejski i czy spełnia on wymogi członkostwa, skoro nagminnie łamane są w nim prawa człowieka. Poza tym, w przyszłości nastąpi prawdopodobnie akcesja krajów Półwyspu Bałkańskiego. Do krajów potencjalnie kandydujących należy zaliczyć: Bośnię i Hercegowinę, Albanię, Kosowo (okręg autonomiczny), Serbię oraz Czarnogórę. Unia przeprowadzi więc jeszcze kilka akcesji. Objęte nią będą państwa raczej biedne, dlatego też kolejna reforma Unii Gospodarczej i Walutowej wydaje się być nieunikniona i bliska realizacji. Dla Polski kwestią priorytetową jest natomiast wejście do strefy euro, co z pewnością poprawiło by naszą pozycję gospodarczą i znacząco wpłynęło na bezpieczeństwo finansowe. Jest jednak jeszcze dużo do zrobienia w tym zakresie.