Bezrobocie jest głównym problemem, z którym boryka się społeczeństwo w obecnych czasach. Cały wiek dwudziesty jest okresem prowadzenia szeregu rozmów na ten temat w życiu społecznym, ekonomicznym, a także politycznym. Rozmowy te są wynikiem różnorodności tego zjawiska i ogromnej jego skali, z którą borykają się zarówno osoby, które nie posiadają zatrudnienia, ale również sfery społeczne. Mają one charakter tak ekonomiczny, a w szczególności finansowy, jak i społeczny, a konkretnie psychologiczny i socjologiczny. Zróżnicowane następstwa tego zjawiska są skutkiem wieloletnich debat prowadzonych w świecie polityki. Wielką wagę tego zjawiska, a raczej problemów z nim związanych, potwierdza fakt realizowanych planów jego eliminacji prowadzonych poprzez procesy gospodarcze państw uprzemysłowionych, a także starających się ocenić skalę tego problemu.

Stan wynikający z braku zatrudnienia może być drastyczny, gdyż prowadzi on do wielu chorób nerwowych. Ludzie niepracujący mają poczucie bezużyteczności i odrzucenia społecznego. Czują się nie potrzebni, a więc zaciera się w nich poczucie własnej wartości. Niestety jest to problem, który może dotknąć każdą osobę i dlatego uważamy go za zjawisko globalne, a nie tylko za zjawisko obejmujące określonych ludzi.

Będąc przy kwestii jego definiowania, nie jesteśmy w stanie podać jednej, która byłaby traktowana właściwie przez ogół ludzi z różnych dziedzin naukowych. Termin bezrobocia został wprowadzony przez angielskiego ekonoma J.A. Hobsona z połową lat dziewięćdziesiątych dziewiętnastego wieku i określał to zjawisko jako przymusową bezczynność zawodową. Ekonomiści definiują je jako niezrównoważony system zatrudnienia, gdyż pomimo zapotrzebowania o nowych pracowników to brakuje dla nich miejsca. Z punktu widzenia socjologów ma się to trochę inaczej, a konkretnie mówiąc jako chęci i zdolności do podjęcia zatrudnienia przez osoby go potrzebujące, a w szczególności osoby, dla których praca jest jedyną deską ratunku.

Formy bezrobocia.

Poza definicją bezrobocia ogólnego, na podstawie którego prowadzone są próby jego redukcji i minimalizacji, rozróżniamy jeszcze bezrobocie funkcyjne, strukturalne i cykliczne.

Pojęciem funkcyjnego bezrobocia określamy zjawisko wiążące się z dynamicznym rynkiem pracy występującym w gospodarce i, w którym widoczna jest nieustająca zmiana ilości oferowanych stanowisk pracy architektura pracownicza. Pojęcie to dotyczy niemożności zmniejszenia tego najniższego progu bezrobocia występującego w społeczeństwie charakteryzującym się dynamiką. W skład tej formy bezrobocia wchodzą ludzie niepełnosprawni zarówno fizycznie, jak i psychicznie, których stan zdrowia nie pozwala na podjęcie pracy. W tej grupie są również osoby przejściowo nie posiadające zatrudnienia z powodu zmiany zawodu.

Kolejną formą jest bezrobocie strukturalne powstałe z powodu różnic w zmieniającej się strukturze popytu i produkcji. W związku z tymi zmianami ludzie nie posiadają pracy, gdyż ich kwalifikacje są zupełnie inne niż te obowiązujące w obecnej strukturze popytowo-produkcyjnej. Przykładem może być spawacz pracujący dwadzieścia pięć lat w tym zawodzie, lecz z przyjściem wieku pięćdziesięciu lat jest on praktycznie niepotrzebny ze względu na konkurencję, jaką dla jego przemysłu stanowi przemysł zagraniczny, a więc jest on zwalniany. Przeważnie tacy ludzie zmieniają swoje kwalifikacje zawodowe, by podjąć pracę w zawodzie, na który jest zapotrzebowanie. Często zdarza się jednak, iż firmy nie potrzebują pracowników o tym wieku, a więc nie chcą go także szkolić. W związku z powyższym, osoby te są ofiarami bezrobocia w formie strukturalnej.

Natomiast pod pojęciem ostatniego rodzaju bezrobocia, czyli cyklicznego, zwanego także jako koniunkturalnym, kryje się czasowa niewydolność aktywności gospodarki. Osobą, która tę formę zdefiniowała był J.M. Keynes twierdzący, iż powodem bezrobocia było kształtowanie produkcji, czyli obniżenie popytu na poszczególne towary. Uważał, że ponowne podniesienie zapotrzebowania spowoduje wyeliminowanie tego zjawiska. Z tą formą spotykamy się w momencie, gdy światowe zapotrzebowanie się obniża, natomiast pensje i ceny nadążyły się dostosować, w związku z czym było to barierą na drodze przywrócenia efektów.

Ze względu na zróżnicowane formy bezrobocia wyróżniamy:

  • krótkookresowe- o czasie trwania do trzech miesięcy,
  • średniookresowe- trwające w przedziale od trzech do dwunastu miesięcy bez podjęcia zatrudnienia,
  • długookresowe- obejmujące osoby nie posiadające zatrudnienia w okresie od sześciu do dwunastu miesięcy. Po tym czasie może przeobrazić się w bezrobocie długotrwałe, gdyż maleją wtedy szanse tych ludzi na uzyskanie pracy.
  • ukryte- jest to nieokreślony odsetek ludzi nie mogących zostać zarejestrowanymi w urzędach pracy bądź ich wykonywana praca nie jest aż tak istotna dla osoby zatrudniającej. Można je spotkać przeważnie na wsiach, gdzie jest większa liczba ludzi niż miejsc pracy. Zwane ono było przyrostem administracyjnym.
  • rejestrowane- jest to ilość ludzi nie posiadających zatrudnienia, a więc które posiadają cechy pozwalające na ich rejestrację w biurach pracy.

Ogólna liczba bezrobocia.

Jak przedstawiają badania statystyczne Międzynarodowej Organizacji Pracy blisko miliard osób na całym globie nie posiada zatrudnienia bądź pracują w niepełnym wymiarze godzin. Oszacowano, iż na świecie jest trzy miliardy ludzi posiadających pełną zdolność zawodową, a więc jak wynika z prostych obliczeń, co trzecia osoba w teraźniejszych czasach nie posiada pracy lub, jak wyżej już pisaliśmy, nie ma pełnego zatrudnienia. Oficjalne badania i rejestrowany stan bezrobocia kształtuje się w obecnym momencie w granicach stu pięćdziesięciu milionów obywateli, a więc o wiele mniej.

Za osobę bezrobotną uznaje się człowieka nie posiadającego zatrudnienia, nie podejmującego nauki w trybie dziennym, jest on w pełni zdolny i chętny do podjęcia pracy oraz jest osobą zarejestrowaną w swoim lokalnym urzędzie pracy. Osobami takimi są również:

  • obywatele powyżej osiemnastego roku .życia, z podkreśleniem, iż nie są młodszymi absolwentami,
  • kobiety w wieku do sześćdziesięciu lat i mężczyźni do sześćdziesiątego piątego roku życia,
  • nie posiadają świadczeń rentownych bądź emerytalnych na podstawie pełnej niezdolności zawodowej,
  • nie są ajentami lub właścicielami gospodarstwa rolnego, którego powierzchnia całkowita wynosi więcej niż dwa hektary przeliczeniowe,
  • osoby nie objęte prawnie ubezpieczeniem społecznym, nie posiadające świadczeń emerytalnych oraz te, które pozostają poza działalnością rolniczą,
  • osoby niepełnosprawne, które posiadają jedynie możliwość objęcia pracy w niepełnym wymiarze czasu,
  • nie są objęte tymczasowym aresztem bądź nie odbywające kary więzienia.

Próg bezrobocia.

Stan bezrobocia jest to stosunek ilości obywateli bezrobotnych do ilości ludzi posiadających zatrudnienie pełne, z wyjątkiem tych będących w trakcie służby wojskowej, jak również pracowników organów rządowych, które prowadzą działania w kierunku obrony narodowej i publicznej. Jest to stopa procentowa siły robotniczej nie posiadającej zatrudnienia lecz wyrażającej chęć i zdolność do jej podjęcia. Wiele osób faktycznie potrzebujących pracy, tej pracy szuka lecz nie rejestruje się w urzędach pracy. Ludzie ci nie są włączani do badań statystycznych prowadzonych nad tym zjawiskiem, ani też nie widnieją w rejestrach jako bezrobotni.

Przyczyny i skutki bezrobocia.

Do przyczyn tego zjawiska zaliczyć można:

  • liberalizację międzynarodowego rynku handlowego,
  • implementację coraz to nowszych technik i rozwiązań mających ograniczyć czas i koszty pracy,
  • zbyt wysokie świadczenia socjalne,
  • zmienność architektury, czyli państwa posiadające tak zwaną tanią siłę roboczą otrzymują dziedziny uciążliwe, pracochłonne i wyczerpujące, natomiast w kraju, z którego te dziedziny wyszły, pozostają nowe techniki wymagające specjalistycznej obsługi, a co za tym idzie, wysokich kwalifikacji i uprawnień.

Obniżenie Produktu Krajowego Brutto jest przyczyną zwiększenia stanu bezrobocia, a w związku z tym powiększenie wypłat świadczeń socjalnych. Natomiast wzrost PKB jest powodem obniżenia stopy bezrobocia, a więc większych oszczędności państwa.

Zjawisko masowych zwolnień posiada zły wpływ na całe społeczeństwo, a nie tylko na ludzi i rodziny osób tej pracy nie posiadających. Następstwa tego zjawiska przedstawia się poprzez aspekty ekonomiczne, społeczne i psychologiczne odnoszące się zarówno do całości społeczeństwa, jak również poszczególnych podmiotów.

Skutkami ekonomicznymi jest np. fakt znacznie gorszego użytkowania finansowego ludzi nie posiadających już pracy. Fakt ten odczuwalny jest także przez społeczeństwo, gdyż osoby niepracujące nie są aktywne w produkcji krajowej. Ich środkiem utrzymania jest rodzina, świadczenie zasiłkowe bądź pomoc społeczna. Poprzez bezrobocie wzrastają również podatki, gdyż jest ono poważnym obciążeniem zasobów państwowych.

Masowy i długotrwały stan bezrobocia powoduje także obniżenie zapotrzebowania na produkty. Jak wyliczono - jeden procent tego zjawiska jest powodem nie wyprodukowania trzech procent ogólnego stanu produkcji.

Większych nakładów w efekcie potrzebują służby społeczne, policja, służba zdrowia oraz szkolnictwo. Zjawisko to jest powodem pogłębienia się stanów patologicznych, gdyż przyczynia się ono do zwiększenia liczby rozwodów oraz ilości przestępstw.

Wywnioskowano, iż stała obecność pana domu, nie posiadającego pracy, jest powodem irytacji żony i złych stosunków między partnerskich. Po badaniach dokonywanych w Holandii stwierdzono, iż przestępstw dokonują osoby będące członkami rodzin, których utrzymanie wynika z pomocy socjalnej oraz w ubogich domostwach robotników nie posiadających żadnych kwalifikacji.

Brak zatrudnienia w dużej mierze jest powodem złego standardu społecznego, a także biedoty, braku codziennego zajęcia, odcięcia od reszty społeczeństwa, uczucia obniżonej pozycji społecznej, braku aktywności lub jej ograniczenie w świecie politycznym, kulturalnym, a także w społeczeństwie lokalnym. Jest to powodem występowania poczucia beznadziei i braku przydatności. Posiada ono negatywne działanie na funkcjonowanie psychiczne. W większości przypadków ludzie ci są uzależnieni od innych, więc automatycznie pogarsza to ich stan samooceny.

Histereza w odniesieniu do wysokiego bezrobocia na obszarze europejskim.

Zacznijmy od pojęcia histerezy.

Histerezą nazywa się zależność aktualnej drogi bezrobocia, a drogi do jego ustabilizowania.

Zjawisko histerezy występuje w polityce gospodarczej w momencie, gdy jej stabilizacja długookresowa jest zależna od sytuacji dziejącej się w niej w krótkim okresie. Z końcem lat osiemdziesiątych świat ekonomistów z zaangażowaniem badał to zjawisko pod kątem wyjaśnienia powodu dużego i trwałego stanu bezrobocia w Europie.

Jedną z metod mających wpływ na oddziaływanie histerezy na skalę bezrobocia jest koncepcja "swoi" i "obcy".

"obcymi" są ludzie nie posiadający pracy. Zaś tylko ci, którzy ją posiadają mają prawo negocjacji płac. Są oni zwani "Swoimi".

W początkowym poziomie równowagi zatrudnienie posiadają ci "swoi", którzy pilnują, by płaca rzeczywista była stosunkowo niewysoka, co prowadzi do ochrony ich posad. W momencie wystąpienia recesji, poszczególni "swoi" tracą posadę, w efekcie czego stają się obcymi. Reszta "swoich", którzy pozostali na swych miejscach pracy, zaczynają walkę o podniesienie płac, tym samym rezygnując z domagania się o ponowne zatrudnienie "obcych". Wtedy system gospodarczy odczuwa lekkie podłamanie, wywołane większymi płacami oraz niższym zatrudnieniem, a więc jest to odwrotne zjawisko do tego, w którym stabilność systemu była wynikiem niewielkich płac i dużego zatrudnienia. Z tego lekkiego podłamania możliwość wprowadzenia, w etapie stopniowym, stwarzają czynniki ekonomii podażowej funkcjonujące w długim czasie. Celem tych środków jest załamanie pozycji "swoich", aby nie czuli się swobodnie i wiedzieli, iż ich miejsca pracy są zagrożone. Są możliwe także sposoby prowadzące do niechęci i spadku aktywności wśród siły roboczej szukającej zatrudnienia bądź też zależnością stanu kapitałowego. Całość przybliżających wyjaśnień można przedstawić jako wniosek, iż chwilowy brak zapotrzebowania skutkuje stałym obniżeniem poziomu pracy oraz produkcji, jak również przyrost naturalnego poziomu bezrobocia.

Nierówności na polskim rynku pracy

Brak posiadanych kwalifikacji i wykształcenia nie wywiera tylko nie pożądanych skutków odnośnie zatrudniania młodych ludzi. Swobodnie można zapisać tezę, iż wyższe wykształcenie człowiek posiada, tym niebezpieczeństwo utraty stanowiska maleje. Na uwagę zasługuje fakt, iż nie każdy rodzaj wykształcenia gwarantuje nam posadę oraz, iż chcąc utrzymać swoje stanowisko pracy należy w dzisiejszych czasach ciągle powiększać swoje umiejętności i kwalifikacje. Ludzie posiadający wyższe wykształcenie stanowią o wiele mniejszą grupę osób bezrobotnych. Jest to wynikiem wyboru dokonywanego przez pracodawcę chcącego zatrudniać tylko pracowników posiadających wyższe wykształcenie. Wykształcenie to nie gwarantuje nam w zasadzie otrzymania pracy, lecz ułatwia nam w pewnym stopniu możliwość jej znalezienia. Osobami bezrobotnymi są przeważnie te, które mają wykształcenie na poziomie licencjackim. Zostały stworzone procentowe statystyki ludzi posiadających wyższe wykształcenie porównujące ludzi bezrobotnych bez wykształcenia. Osoby wykształcone nie mogą być bezpośrednio porównywane, ponieważ w zróżnicowanych środowiskach ilość ich jest zależna np. od całego stanu bezrobocia.

Na podstawie przeprowadzonych badań widnieją dane, które wskazują, iż kobiety mają o wiele gorszą sytuację niż mężczyźni. Od początku lat dziewięćdziesiątych zauważono, iż ofert pracy dla kobiet było o wiele mniej od ofert kierowanych do mężczyzn. Długotrwałe bezrobocie wśród kobiet jest o wiele częstszym zjawiskiem niż występujące wśród mężczyzn, a powodem jest fakt, iż pracodawcy uważają piękną płeć za niedyspozycyjną i o wiele bardziej kłopotliwą z powodu urlopów macierzyńskich, wychowawczych, z powodu zwolnień na opiekę przy chorych dzieciach oraz posiadają pewne zabezpieczenie pracy kobiecej. Poza tym oferty zawodowe dla kobiet są znaczniej ograniczone niż w przypadku mężczyzn. Czynnikiem, który najbardziej wpływa na zróżnicowanie stanu bezrobocia jest miejsce, w którym mieszkają. GUS przedstawił wyniki badań, które jasno mówią, iż stan bezrobocia jest niższy w mniejszych aglomeracjach posiadających do 20 tyś. mieszkańców, a wyniósł on 16,7%. Aglomeracje z ludnością powyżej 100% osób posiadał stopę w wysokości 13,1%. Czyli, iż mniejsze miasto, tym bezrobocie jest wyższe. Zaś na wsiach stopa ta jest niższa od stopy miejskiej, gdyż poza występowaniem bezrobocia formie jawnej istnieje także ukryte, zwane agrarnym, które opiera się na fakcie, iż spora część mieszkańców posiada zatrudnienie na prywatnych gospodarkach rolnych.

Sposoby finansowe w zwalczaniu stanu bezrobocia

Aktywne formy zatrudnienia opiera się na otwieraniu nowych etatów publicznych, istnieje subsydiowanie pracy, a więc proces mający na celu zachęcanie w otwieraniu nowych miejsc lub nie niwelowanie tych zagrożonych likwidacją. Polega to również na wspieraniu działań przedsiębiorczych oferując pożyczki na otwieranie działalności, szkolenia w kwestii jej prowadzenia, pomoc finansowa małym i średnim firmom, a także ulgi podatkowe. Zmiany uprawnień i umiejętności pracowniczych dokonywanych przez wpływowość polityki kształcenia na rynku pracy w systemie regionalnym przez wsparcie mobilności pracowniczej.

Powiatowe i Miejskie Urzędy Pracy w Polsce dokonują odpowiednich form pracy przez specjalne instrumenty o postaci:

  • prac interwencyjnych polegających na otwieraniu przez pracodawcę, przy działaniu z urzędami, nowych etatów dla osób poszukujących pracy. Urząd pracy sporządza z zatrudniającym odpowiednią umowę, na podstawie której właściciel firmy zobowiązuje się dać pracę odpowiedniej ilości osób na okres od 6 - 12 miesięcy, otrzymując za to część finansów włożonych w pensję tych ludzi oraz idących na ubezpieczenie
  • robót publicznych - forma ta opiera się na zatrudnieniu ludzi zarejestrowanych na czas do 12 miesięcy w charakterze wykonawczym prac tworzonych poprzez samorządy lokalne, administracje urzędowe, ale również przez organy użytku publicznego. W głównej mierze obejmują wykonywanie inwestycji infrastruktury, a także czynności mających związek z pomocą społeczną i opieką bezrobotnych. Instytucja bądź zakład, który organizuje koncepcję tych robót dostaje część finansów, jak w przypadku prac inwestycyjnych
  • aktywizacji zawodowej absolwentów, obejmującej dwa elementy: porozumienie o aktywne wcielenie4 absolwentów w życie zawodowe, a także staże zawodowe dla absolwentów nie posiadających zatrudnienia. Forma tego typu stwarza możliwość uzyskania odpowiednich umiejętności i kwalifikacji. Są one finansowane na takiej zasadzie jak powyższe z tym, że dotacja finansowa jest pełna
  • szkoleń mające na celu pomoc ludziom nie posiadających pracy, a także tym, których posada jest zagrożona. Im z kolei pomaga się podciągnąć kwalifikacje, które dadzą im możliwość dostosowania się do sytuacji rynkowej. Pomoc ta świadczy przyuczanie do konkretnego zawodu, zmiana dziedziny, podciągnięcie umiejętności zawodowych, nauczanie w poszukiwaniu i objęciu pracy
  • pożyczek udzielanych na rozpoczęcie działalności rolniczej bądź gospodarczej. Jest ona udzielana w kwocie maksymalnej do 20-krotnej równowartości średniej płacy. Posiadają one mniejsze odsetki dzięki programowi pomocy urzędów pracy. Urzędy wymagają spełnienia wielu warunków, dlatego też niewiele osób decyduje się na tę formę pożyczki. Drugą możliwością pożyczki jest pożyczka dla pracodawców organizujących nowe miejsca zatrudnienia dla bezrobotnych
  • program specjalny, których celem jest podnoszenie zatrudnienia dla osoby uczestniczącej w programie, a także pomoc przy tworzeniu dla nich miejsc zatrudnienia, wcielenie w aktywne życie zawodowe. Programy te posiadają środki z Funduszu Pracy.

W całym roku 2002 z wyżej wymienionych form korzystało: 51,1 tyś. ludzi skorzystało z prac interwencyjnych, 33,7 tyś. z robót publicznych, 68,6 tyś. rozpoczynających szkolenia oraz 72,8 tyś. tych, które zaczęły staże. Do powiatowych urzędów pracy natomiast wpłynęło 555,6 tyś. nowych ofert.

Wraz z końcem grudnia 2002 roku był widoczny stosunek 387 osób bez pracy na jedną ofertę. Natomiast analogicznie rok wcześniej bezrobotnych tych było 585 na ofertę.