Egzystencjalizm przybierał różne formy, nie zawsze była to forma jawnie i świadomie nawiązująca do systemu filozoficznego.
Kafka w "Procesie" i "Zamku" zadaje pytanie o sens ludzkiej egzystencji w kontekście winy i kary. Pozornie wolny, niewinny i nieograniczony człowiek okazuje się być skazanym na wyrok i oskarżonym od samego początku, od swoich narodzin. W tradycji judaistyczno-chrześcijańskiej musimy przecież pamiętać o grzechu pierworodnym, w kontekście świeckim wina jest konsekwencją popełnienia błędu przy którymś z kolei wyborze. Los ludzki jest w zasadzie przesądzony, jednak gdy Boga nie ma, nie ma też żadnego życia pośmiertnego, śmierć jest ostatecznym przeznaczeniem człowieka.
Gombrowicz w "Ferdydurke" mówi z kolei o innym postulacie egzystencjalistów - zniewoleniu jednostki przez formę, która jest konieczna w kontakcie międzyludzkim, i którą należy wypełnić.
Witkacy w "Szewcach" mówi o katastroficznym końcu cywilizacji i zabiciu jednostki przez system.