W poezji po 1956 roku najbardziej dostrzegalnym zjawiskiem było wystąpienie nowego pokolenia, do którego należeli Stanisław Grochowiak, Halina Poświatowska, Edward Stachura, Jerzy Harasimowicz, Ernest Bryll, Urszula Kozioł i Andrzej Bursa. Wolni od zainteresowań społecznych, ich głównymi tematami były miłość, przyroda, "ja". Postawa buntownicza bywała moralnym niepowodzeniem się ze światem. Posługiwali się humorem, drwiną, przekorą. Dominującą opcją stylistyczną był synkretyzm, wiersz wolny. Skłonności groteskowe przejawiły się w prozatorskich utworach, m.in. Bursy i Grochowiaka. Twórczość Grochowiaka wynikała z fascynacji tym, co niepiękne, sztuczne. Wiersze odznaczały się przemieszaniem piękna i brzydoty, obrazem życia jako pełnego niepewności. Poetycki bohater wierszy Andrzeja Bursy był słabszy, obracał się wokół przemocy, brzydoty, zagrożenia. Wiersze przedstawiały też sceny agresji, wymierzonej tym, którzy są bezbronni, ale też przeciw pięknu. Przesycone były niepowodzeniem się z "codziennością. W wierszu "Zgaśnij księżycu" podmiotem jest trzyletnie dziecko. Dziecko jest smutne, próbuje zasnąć, chce odpędzić "zdradziecko przyczajonego księżyca", który rodzi tęsknotę. Jest noc, "miasto milczy". Dziecko zwraca się do mamy, aby zamknęła okno. "Księżyc jest dla dorosłych", a świat dorosłych jeszcze nie interesuje dziecka, jest odległy. Jeszcze będzie czas, kiedy syn będzie się martwił i przeżywał, ale teraz jest mały i nie myśli o krzywdzie, złu, zagrożeniu ze świata ludzi dorosłych.
"Jeszcze będą burzliwe noce
Srebrne miasta dużo goryczy"
Dziecko jest przekonane, że mama może mu pomóc uchronieniu go przed cierpieniami świata dorosłych.
"Mamusiu zasłoń okno kocem
Zgaśnij zgaśnij księżycu"
Przemoc, zagrożenie ukazywały się w wierszach Bursy jako stałe składniki życia.