Bohaterowie mitu wykorzystanego przez Zbigniewa Herberta w ,, Dedalu i Ikarze" i Stanisława Grochowiaka w ,,Ikarze" stali się archetypami określonych postaw. Ikar symbolizuje tęsknoty, marzenia, bezkompromisowość w dążeniu do upragnionego celu, lecz również nieposłuszeństwo i lekkomyślność. Dedal jest w przeciwieństwie do swego syna symbolem rozwagi i dalekowzroczności.
Mitologia grecka mówi o tym , jak Dedal wraz ze swoim synem Ikarem chcieli się wydostać z Krety, gdyż bardzo tęsknili za swoimi ojczystymi Atenami. Władca Krety , król Minos nie pozwalał Dedalowi opuścić wyspy , Gdyż był bardzo przywiązany do Dedala. To on zbudował na jego polecenie labirynt dla strasznego potwora Minotaura, poza tym znał dużo tajemnic władcy , gdyż przez długi czas był jego powiernikiem.
Pomysłowy Dedal wymyślił, jak mogą uciec z wyspy, zrobił ogromne skrzydła z piór ptasich posklejanych woskiem. Mieli przymocować sobie skrzydła do ramion , poruszać nimi i przelecieć nad morzem , niczym ptaki.
Ojciec przed podróżą ostrzegał niedoświadczonego syna aby nie leciał zbyt nisko, gdyż wilgoć bijąca od morza rozklei skrzydła, a tym bardziej zbyt wysoko, ponieważ ciepło promieni słonecznych roztopi wosk, a wtedy wpadnie do morza i niechybnie się utopi.
Ikar obiecał ojcu, że będzie ostrożny i polecieli, Dedal leciał pierwszy, wskazywał drogę. Wszyscy ludzie, którzy widzieli to niezwykłe zjawisko zastanawiali się kim są ci ludzie, którzy posiedli dar latania, który bogowie przyznali tylko ptakom.
Ikar był tak podekscytowany, że wkrótce zapomniał o obietnicy, którą złożył ojcu i zaczął wzbijać się coraz wyżej w stronę słońca. Był tak oczarowany możliwościami skrzydeł, że nawet nie zauważył, gdy zgodnie z przestrogami ojca wosk zaczął się topić, a skrzydła rozklejać. Nierozważny Ikar spadł do morza, tak zakończył swoje krótkie życie.
Pierwsza część ,,Ikara" Grochowiaka to rozmyślania na temat realizmu w poezji, jak język może opisać prawdę, ,,....By język - niegdyś wilgotny- przestał być rzeźbą w soli..."Nie jest łatwym zadaniem oddać autentyczność sytuacji, tak aby:,,...zapach szumiał w porcelanowych nozdrzach..."Podmiot liryczny zastanawia się co jest większym przekleństwem; czy
,,prawda, co jest ciemna lecz ziarnista jak stal,
Czy skrzydła
Z ptasich pęcherzy, rozpiętych na promykach?"
Rozmyśla co jest bardziej zdradliwe, bezwzględnie realistyczne spojrzenie na świat, czy może irracjonalne marzenia.
Stanisław Grochowiak w swoim wierszu nawiązuje do tej historii, poprzez opis obrazu ,,Upadek Ikara" Petera Breughla , który namalował moment upadku Ikara do morza. Na tym obrazie nikt nie zwraca uwagi na tragedię tego mitologicznego marzyciela, każdy jest zajęty swoimi codziennymi sprawami. Ponadto malarz na pierwszym planie umieszcza pracujące zwierze, a sam upadek jest zasygnalizowany dopiero na dalszym planie widać sterczące z wody nogi tonącego Ikara.
Grochowiak pytał:
,, Breughel malował wołu - ten był w pierwszym planie,
Wykląć Breughla, bo w drugim dopiero Ikar jak mucha
Wzbijał się?"
Tragizm losu Ikara zostaje zestawiony z codzienną, prozaiczną pracą kobiety, która w bali pierze bieliznę.
Na przemian opisywany są poczynania Ikara i praczki:
,,.... Oto Ikar wzlatuje. Kobieta nad balią zanurza ręce.
Oto Ikar upada. Kobieta nad balią napręża kark..."
W momencie kiedy kobieta odpoczywa, odczuwając ból mięśni po ciężkiej pracy, Ikar spada do morza.
Twarz kobiety jest usiana zmarszczkami, jej śpiew jest ochrypły.
Poeta uważa, że opisywanie takiej rzeczywistości, jaką ją widzimy jest większym wyzwaniem, gdyż jest to opisywanie prawdziwego życia, w którym więcej jest brzydoty, niż piękna.
Poezja estetyzująca nie jest w stanie udźwignąć istoty życia, którą jest praca i cierpienie. Poeta pyta:,, jaka chmura udźwignie nam balię...". Nie można w imię piękna przestać opisywać prawdziwego życia i jego wszystkich przejawów. Nie tylko przedmioty piękne są potrzebne człowiekowi, potrzebuje też tych zwykłych i prostych, takich jak : ,,... stół do odpoczynku łokci- krzesło do straży przy chorym..."
Podmiot liryczny wiersza wydaje się krytycznie oceniać Ikara i jego postępowanie. Jego zdaniem marzenia kończą się tragicznie , a zwyczajne życie wypełnione uczciwą i ciężką pracą spokojnie toczy się dalej.
,,Dedal i Ikar" Zbigniewa Herberta przedstawia dialog pomiędzy ojcem i synem. Dedal daje swojemu synowi wskazówki, każe mu iść naprzód, mimo, że lecą nad morzem. Skrzydła są jednak tylko ozdobą, symbolem, mają mu pomóc dostrzegać piękno w otaczającej go rzeczywistości. Ojciec jednocześnie przestrzega go w ten sposób przed nadmiernym fantazjowaniem.
Ikar jednak nie potrafi ,widzi samą brzydotę, która napawa go obrzydzeniem. Dedal cierpliwie zachęca go , aby spoglądał na uroki świata, na to jak ,, z najszlachetniejszych atomów układa się teraz tęcza"
Uczy syna , jak ważne są rzeczy realne, to właśnie w nich powinniśmy dostrzegać piękno, a nie w górnolotnych marzeniach.
Ikar czuje się oblężony przez pospolitość, mówi ojcu , że bolą go już ramiona od ,,bicia w próżnię". Nie rozumie optymizmu ojca dla tej przeciętności, mówi :
,,nie mogę patrzeć się w słońce jak ty patrzysz się ojcze
Ja zatopiony cały w ciemnych promieniach ziemi".
Po tych słowach następuje ,,opis katastrofy"; Ikar wpada do morza , jedyne co widać to jego ,,dziecinnie mała pięta". Ojciec krzyczy, ale po Ikarze pozostały już tylko wspomnienia.
W ,,Komentarzu" czytamy o Ikarze : ,,Był taki młody nie rozumiał, że skrzydła są tylko przenośnią...".
Nie potrafił realnie spojrzeć na swoje możliwości, dlatego zginął. Nie wystarczało mu dostępne piękno, był marzycielem, chciał od życia więcej niż mógł otrzymać. Podmiot liryczny mówi:
,, Istota rzeczy jest w tym aby nasze serca
które toczy ciężka krew
napełniły się powietrzem..."
Ważne, aby czerpać piękno z codziennych obrazów i wrażeń. Jeśli będziemy sycić nasze dusze pięknem dostrzeganym w każdym, nawet najzwyklejszym przedmiocie nasze życie będzie lepsze i dodamy sobie sami skrzydeł w pokonywaniu codziennych zadań. Ikar nie potrafił dodać sobie takich skrzydeł, jego marzenia były zbyt odległe , niemożliwe do realizacji, w którą zresztą sam nie wierzył. Wolał już wrócić do ,,kolców i ostrych kamieni", aniżeli spojrzeć na świat, tak jak jego ojciec. Być może na tym polegała jego klęska.
Pomimo różnic w obrazowaniu i w ideowym uzasadnieniu, wypowiedzi tych dwóch poetów zgodnie przestrzegają przed nadmiernym fantazjowaniem, które może zakłócić nasz kontakt z otaczającym światem i skończyć się równie tragicznie, jak w przypadku Ikara.