"Romantyzm" jest pojęciem dość trudnym do jednoznacznego określenia. Jako termin może być stosowany do mówienia o pewnym okresie historycznym, który określa najczęściej wielkie walki niepodległościowe w całej Europie. Można też używać go w stosunku do prądu artystyczno - filozoficznego, który za swoje zadanie postawił sobie sprzeciw wobec klasycystycznej i racjonalistycznej filozofii i literatury, upatrując w niej projekt nie mający już sensu , po części odpowiedzialny za niedolę kraju.

Zastanawiające jest więc pytanie, czy taka epoka, która za swój cel postawiła sobie gloryfikacje uczuć i ludowości, może być nadal atrakcyjna dla współczesnego człowieka? Wydaje się, że tak, a to z tego choćby względu, że jest to jeden z najciekawszych i najoryginalniejszych prądów historycznych naszej kultury, który zapoczątkował epokę nowoczesną.

Na początek warto wspomnieć o tym, że romantyzm odwoływał się do ideałów Wielkiej Rewolucji Francuskiej, które są przecież wciąż aktualnym systemem wartości dal każdego normalnego człowieka. Ideały te przeciwstawiają się działaniom, które zmierzał i zmierzają do ograniczenia wolności jednostek i narodu, sprzeciwiają się despotycznym rządom, niewoli godzącej w dobre imię istoty ludzkiej. Dlatego też możemy powiedzieć, że romantyzm jest pionierem nie tylko epoki nowożytnej, ale i ustroju demokratycznego, który przecież zbudowany jest na ideałach równości i wspólnego dobra.

Ważnym aspektem romantycznej filozofii człowieka było to, że kwestionowali oni jednowymiarowy ich zadaniem żywot ludzki. Uważali, że jeśli chce się mówić o opisie istoty ludzkiej trzeba skupić się również na jego aspekcie duchowym, nie tylko materialnym, realistycznym. Stąd też tak wielkie zainteresowanie kulturą ludowa i jej moralnością, nauka jaką ze sobą niosła. Mówili oni, że człowiek nie tylko patrzy i odczuwa zmysłami, ale duże znaczenie ma jego mistyczna natura, taka, która odnajduje swój dom w boskim, metafizycznym kręgu. Dlatego też wiele elementów, które odnajdujemy w ich twórczości, da się określić ważnym dla tego okresu terminem "ludowości". Pod tym terminem kryje się cała gama odniesień, ale najważniejsze jest chyba to, że traktowali oni ludową tradycję jako skarbnicę patriotyzmu i ostoje polskości. Twierdzili, że nie można być patriota, nie znając i nie szanując kultury ojców. Myśl ta padła na bardzo podatny grunt, gdyż był to przecież okres niewoli dla Polski. Stało się cos bardzo ważnego - estetyczne upodobania oraz patriotyczne powinności znalazły własną płaszczyznę porozumienia. Dlatego też możemy mówić, że wszyscy poeci romantyzmu pisząc swą poezję, siłą rzeczy musieli odwoływać się do patriotycznych symboli i ideałów.

W tej literaturze bohaterem był naród, jednostka - mimo, że wybitna - zawsze działała na rzecz ogółu i jego dobra, pozostawiając za sobą własne potrzeby. Ukazuje się tu znacząca różnica między romantyzmem europejskim a polskim. Na zachodzie - chociażby w przypadku "Cierpień młodego Wertera" - kochankowie, którzy ponieśli klęskę uczuciową, bez namysłu popełniali samobójstwo. Inaczej w polskich utworach. Tutaj szkoda było życia na takie "drobiazgi", życie darowało się ojczyźnie. Jeśli już pojawiał się motyw samobójstwa to tylko w formie metafory - przemiany bohatera, który zrozumiał, że najważniejsze jest dobro kraju i rodaków. Tak jest przecież w przypadku Konrada-Gustawa w "Dziadach".

Ważnym aspektem romantycznych przemian - jak już wspominałem - było odrzucenie prawideł i form klasycznej literatury. Działo się tak dlatego, że nowe filozoficzne poglądy pisarzy, nie mogły być ukazywane w starej szacie. Musiały stwarzać nowe przeciwko staremu - jak głosiło hasło romantyczne. Poza tym nowe sposoby wyrażania, były jakby manifestacją idei, wprowadzaniem ich w życie przez własną twórczość. Wartość tej literatury okazała się tak wielka, że pozwoliła stworzyć nowy paradygmat kultury, który trwał w Polsce przez wiele lat. Poza tym możemy chyba mówić, że trwa i do dzisiaj, bo wiele elementów w dzisiejszej kulturze - które uznajemy za normalne - powstało właśnie w tamtym okresie. Chociażby wskazanie na rolę jednostki w społeczeństwie, ale odnajdujemy to również w innych aspektach naszego życia - od słownictwa, które potocznie operuje pojęciem "romantyka" na określenie pewnej postawy człowieka, skąd zaraz wchodzimy na teren psychologii, która też wiele zawdzięcza romantyzmowi, gdyż to właśnie oni zainteresowali się pierwsi stanami psychicznymi, chorobami, szaleństwem, czyli wszystkim tym co wcześniej było uznawane za istniejące, ale nie poddawane refleksji. Romantyzm można powiedzieć dał początki współczesnej psychologii i rozwinął ten temat w literaturze.

Widzimy więc, że mówiąc o doniosłości projektu romantycznego, o jego literackim wymiarze, nie możemy zapomnieć o jego społecznych konotacjach i ogólnocywilizacyjnych. Stały się one początkowo pewnym ekscentrycznym sposobem bycia, który później stawał się bardziej powszechny, aż po dziś dzień, kiedy to nie zauważamy go już w ogóle, tak zrósł się z nasza kulturą. Często używa się tych pojęć równoznacznie - wiemy, że mówiąc "romantyczny", mamy na myśli Polski, patriotyczny.

Oczywiście nie można powiedzieć, że wszystko było tak idealne jak to się nam wydaje. Chociażby postawa bohatera romantycznego - mimo, że ważna, mogła również obrócić się przeciwko nam. Na tym w gruncie rzeczy polegała dyskusja Mickiewicza i Słowackiego. Mickiewicz kreował postawę mesjanistyczną, doprowadzając ją do skrajności w "Wielkiej Improwizacji", gdzie Konrad jest tak zaprzątnięty sporem z Bogiem, swą ekstazą sięgająca granic, że z pewnością nie był w tym czasie zdolny myśleć o działaniach powstańczych, czy planie na nową Polskę. Mimo, że odwoływał się do pewnych symboli, to ważniejsza od nich była JEGO dusza, on sam spierający się z Bogiem. Przed takim właśnie błędem przestrzegał Słowacki, który ukazał karykaturę takiej postawy w swym "Kordianie". Bohater pomimo ideałów i chęci nie jest w stanie wykonać swych zamierzeń, gdyż sama jednostka niewiele zdziała, zwłaszcza jeśli jest owładnięta "Chorobą wieku". Dlatego też wydaje się, że ważna jest jednostka, ale współpracująca z ogółem społeczności. Czyż nie jest to właśnie dzisiejsza, uproszczona definicja demokracji?

Inną ważną kwestią, w sprawie romantycznej filozofii w dzisiejszym życiu, jest z pewnością pop-kultura, która często bezwiednie operuje schematami pochodzącymi w prostej linii od romantyków. Bo czy tak popularne telenowele, łzawe seriale z banalnym romansem, nie odnoszą się właśnie do werterowych cierpień. W każdym z tych filmów odnajdujemy pewien schemat postępowania, który był obecny w literaturze romantyzmu. Podobnie jest z superbohaterami, którzy jako samotni mściciele ruszają na wroga, by ratować dobre imię ludzkości, rodziny, ukochanej. Wszystko to opiera się na pewnych strukturach fabularnych, które wypracował romantyzm.

Myślę, że beż większych przeszkód możemy powiedzieć, że dla nas, współczesnych, romantyzm jest wciąż interesująca i "na czasie" epoką. Druga rzecz, że często sobie tego nie uświadamiamy.