Jedne ze słów Macchiavellego doskonale obrazują treść dzieła pt." Konrad Wallenrod" autorstwa Adama Mickiewicza. Nawiązują do sposobu postępowania Konrada, który kryjąc własne pochodzenie walczył przeciwko narodowi krzyżackiemu. Konrad sprytnie i podstępnie wykorzystał możliwość realizacji zamierzonych celów, nie zdradził swego rzeczywistego imienia. Konrad Wallenrod jest jednym z czołowych przedstawicieli bohaterów romantycznych. Do najbardziej charakterystycznych jego cech można zaliczyć tajemniczość (objawiała się w posługiwaniu się obcym nazwiskiem), indywidualność, zdolność odnalezienia się w wielu sytuacjach oraz zaprzeczenie przeciętności i osamotnienie, które było podyktowane chęcią realizacji zamierzonych działań, także uczciwość (pamięta krzywdy wymierzone narodowi litewskiemu z rąk okrutnych Krzyżaków i chce wymierzyć im należytą karę). Ponadto postawa Konrada ma coś z tragizmu, ponieważ został zmuszony do poświęcenia swego osobistego szczęścia na rzecz ojczyzny. Jednak nie można wątpić w to, że był on patriotą, ponieważ nie zawahał się by ratować swój kraj, był gotowy oddać życie w imię ukochanej ojczyzny.

Sądzę, że omawiane dzieło Adama Mickiewicza jest dość kontrowersyjne. Dla ludzi współczesnych pisarzowi było szokiem, że prezentował on bohatera w utworze, który osiągał zamierzony cel w wyniku podstępu oraz zdrady, dla niektórych taki stan rzeczy był nie do pomyślenia. Natomiast w realiach XXI wieku postać Konrada kojarzy się z człowiekiem przepełnionym patriotyzmem, a jego samobójcza śmierć wzrusza do łez wielu czytelników. Na przestrzeni epok postawa głównego bohatera dzieła Adama Mickiewicza znalazła swe odzwierciedlenie w losach wielu postaci. Nawiązując do słów Edwarda Stachury: "Chodzę tu, chodzę tam z tłumem ludzi" zawsze dostrzegamy, że ich autor czuł się osamotniony w otaczającym go świecie. Był okres w jego życiu kiedy sądził, że człowiek powinien sam rozwiązywać własne problemy, towarzyszyło mu rozdarcie wewnętrzne oraz chęć realizacji własnych zamierzeń w samotności, w ten sposób doświadczył wiele przykrych chwil i porażek.

W jednej z kreacji bohaterów filmowych Adama Miauczyńskiego (w roli głównej Marek Konrad) można dopatrzeć się analogii do postaci Konrada Wallenroda. Marek Konrad odgrywa tu rolę człowieka, który uważał swe życie za przegrane, ponieważ poświęcił je na realizacji własnych planów, jednak tak naprawdę były one dalekie od jego osobistych marzeń, w rzeczywistości czuł się niezwykle osamotniony. Jest przekonany, że nie ma miejsce już na dobro w jego osobistym życiu, nie widzi sensu zbliżającej się przyszłości. W kontekście tych stwierdzeń śmiało można rzec, że istnieją tu podobieństwa Adama Miauczyńskiego do osoby Mickiewiczowskiego Konrada Wallenroda.

Analizując literaturę oraz dzieje naszego kraju powstaje pytanie: Czy były takie osoby, które można określić mianem "Wallenrodów"? Sądzę, że np. naszych oficerów powołanych do szeregów armii carskiej (np. Adam Jerzy Czartoryski czy Dąbrowski lub Sierakowski) można określić mianem "Wallenrodów". Adam Jerzy Czartoryski był w dobrych stosunkach przyjacielskich z samym carem Aleksandrem. Z początkiem XIX wieku otrzymał mianowanie kuratorskie w okręgu naukowym Wilna. W związku z rozwojem swoich działań wpłynął korzystnie na rozwój oświaty na terenach dawnej Rzeczypospolitej, m. in. wspomagał rozbudowę szkół parafialnych, w których uczono się w języku polskim. Opowiadał się za rozwojem zjednoczonej Polski. W trakcie Kongresu Wiedeńskiego działał jako doradca Aleksandra I, w ten sposób dążył do stworzenia Królestwa Polskiego.

Kolejną postacią, o której warto wspomnieć jest Jarosław Dąbrowski. Był on działaczem rewolucyjnym oraz demokratycznym, także generałem, oficerem wojsk carskich, także absolwentem sztabu generalnego. Ponadto działał potajemnie w Kole Oficerskim na terenie Petersburgu, jak również w warszawskim Komitecie Oficerów Rosyjskich. Był przywódcą lewicy i członkiem Komitetu Miejskiego oraz działał w Komitecie Centralnym Narodowym. Będąc naczelnikiem miasta Warszawy przyczynił się do rozbudowy oraz umocnienia organizacji miejskiej, pracował nad planem powstania, który spotkał się z krytyką ze strony prawicy. W latach sześćdziesiątych XIX wieku został aresztowany, jednak nie zaprzestał kontaktów z organizacją o nazwie - Komitet Centralny Narodowy. Był człowiekiem, który zdecydował się na ucieczkę w czasie zesłania na Sybir. W późniejszym okresie przebywał na emigracji na terenach Francji. Był działaczem Zjednoczenia Emigracji Polskiej.

Zygmunt Sierakowski był jednym ze studentów Uniwersytetu Petersburskiego, który utrzymywał żywe kontakty z rewolucjonistami rosyjskimi. Z końcem lat czterdziestych XIX wieku został oskarżony za próbę przedostania się na Węgry, miał możliwość służenia w armii rosyjskiej. Z końcem lat pięćdziesiątych zakończył edukację w Akademii Sztabu Generalnego na terenach Petersburga. Tam był założycielem polskiego Koła Oficerskiego, którego głównym założeniem było dążenie do odzyskania niepodległości. Wspomniana organizacja miała za cel współdziałać rosyjskim ruchem o charakterze rewolucyjnym i wyróżniała się wśród ośrodków lewicowych. W momencie ogłoszenia Powstania Styczniowego otrzymał stanowisko jako naczelnik wojenny powiatu kowieńskiego. Jednak tak naprawdę dowodził powstańcami w liczbie 2500 osób wojskami polskimi na terenach Żmudzi. Z początkiem lat sześćdziesiątych XIX wieku został uwięziony przez władze rosyjskie, natomiast z końcem czerwca poniósł śmierć w Wilnie.

Sądzę, że powyżej przywołane postaci i ich życie dowodzą analogii z bohaterem dzieła Adama Mickiewicza - Konradem Wallenrodem.

O zjawisku określanym mianem wallenrodyzmu można pisać wiele, ponieważ literatura i historia obfitują w przykłady omawianego zjawiska. Wystarczy jednak wybrać te najbardziej charakterystyczne, bowiem one w jasny sposób wyjaśniają czytelnikowi prezentowane tu zagadnienie. Na zakończenie powyższych rozważań warto przypomnieć słowa Rolanda... O wolności, jakież zbrodnie popełnia się w twoim imieniu! Mając je w pamięci łatwo nam określić do jakich czynów zdolny jest człowiek, aby tylko osiągnąć upragniona wolność. Wiele osób rezygnuje ze szczęścia rodziny na rzecz całej społeczności, ludzie popełniają wykroczenia i przewinienia w imię szczytnych celów.

Mając na uwadze powyższe spostrzeżenia śmiało można rzec, że wpływ postawy charakteryzującej Konrada Wallenroda jest ponadczasowy, na przestrzeni dziejów kształtowała ona ludzką podświadomość oraz postępowanie niektórych ludzi