PROMETEIZM W DZIADACH

Prometeizm oznacza, wywodzącą się z tradycji mitologicznej, postawę charakteryzującą się indywidualnym buntem wobec Boga, konwenansom społecznym, której efektem staje się poświecenie swojego życia w imię dobra ogółu. Nazwa wywodzi się od mitologicznego herosa Prometeusza.

Konrad jest głównym bohaterem III części "Dziadów' i jest on tam kreowany jako typowa romantyczna osobowość, zbuntowana przeciwko Bogu niczym Prometeusz. Życie tego indywidualisty , pełne jest nieszczęść spowodowanych udręką narodu. Wszystko co robi nosi znamiona działań prometejskich. Konrad niczym, Prometeusz, który wykradł ogień z Olimpu i poświecił za to życie, charakteryzuje się niesamowitym oddaniem na rzecz szczęścia ludzi.

W szczególności scena II dramatu nawiązuje do idei prometejskich, a określa się ją jako "Wielką Improwizację", w której bohater składa swoje rozżalenie dotyczące niezrozumienia go przez ludzi i przez to czuje swoją samotność. Przy tym wszystkim jest świadom swojej wyjątkowości, spowodowanej faktem bycia poetą i to właśnie jego poezja jest przyczyną niezrozumienia go przez innych, którzy nie mogą pojąć jego myśli i twórczości.

Czuje, że jego poezja jest nieśmiertelna i to w jego mniemaniu stawia go na równi z Bogiem. Jego własna pycha sprawia , że zaczyna bluźnić w stosunku do Boga, mówi ,że on sam jest jego najważniejszym stworzeniem. W jego zachowaniu widać pewność siebie, swojej siły i pogardę dla innych. Niestety Konrad posuwa się dalej i równanie się z Bogiem nie satysfakcjonuje go już. Zaczyna się więc stawiać wyżej od niego i stwierdza przy tym ,że Bóg nie jest miłością a tylko rozumem. Mówi : "Kłamca, kto Ciebie nazwał miłością, Ty jesteś tylko mądrością.". Czuje się kimś lepszym od Stwórcy bo ma serce i potrafi kochać cały naród i ludzkość : "Ja kocham cały naród!- objąłem w ramiona Wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia." Stawia żądanie Panu aby ten oddał mu zwierzchnictwo nad ludzkimi duszami. Stawiając siebie ponad Bogiem popełnia grzech jednak trzeba pamiętać , że nie czyni tego dla siebie lecz z powodu całej ojczyzny ponieważ ją kocha ("ja i ojczyzna to jedno"). Jego rozmowa z Bogiem staje się coraz śmielsza jednak Bóg cały czas milczy, co sprawia ,ze Konrad wpada w szał i zaczyna wątpić w jego istnienie . Ma do niego żal , że jest tak wrażliwym i czułym człowiekiem. Konrad chce walki ze Stwórcą , jednak ten wciąż na jego bluźnierstwa odpowiada milczeniem. W tym momencie jego napięcie nie wytrzymuje i wykrzykuje "Krzyknę, żeś Ty nie jest ojcem świata, ale...". Na jego szczęście to diabeł kończy jego słowa , dopowiadając "carem". Gdyby stało się inaczej zostałby potępiony. Jego ogromna miłość do ojczyzny stała się argumentem przemawiającym za jego ułaskawieniem.

Jego prometeizm wyraża się w indywidualnej postawie, sile, mocy, poczucie potrzeby działania pomimo ceny, którą miało stanowić kara boska.

MESJANIZM DZIADÓW

Mesjanizm jest koncepcją mającą swoje źródło w judaizmie, która pewnym jednostkom i narodom przypisuje misję polegającą na zabawieniu świata poprzez cierpienie i ofiarę. Tę ideę realizuje w II części "Dziadów" scena widzenia księdza Piotra. Bohater ten w opozycji do Konrada wykazuje pokorę. Podczas kiedy modli się, leżąc krzyżem , Bóg zsyła na niego wizję dotyczącą przyszłości dziejów świata, która staje się kolejną propozycją zbawczą.

Wizja księdza zawiera trzy obrazy. Na pierwszy składają się martyrologia młodzieży polskiej. Bohater widzi wybrane dziecko o tajemniczym imieniu "Czterdzieści i Cztery, które w przyszłości stanie się mesjaszem ojczyzny. Widzi także Polskę cierpiąca niczym Chrystus, która następnie ginie i w konsekwencji zmartwychwstaje jak on. Polskę ,którą okupują państwa zaborcze ,symbolizują rozciągnięte ramiona krzyża Jezusa. Jej misją będzie odkupienie całej ludzkości z niewoli, podobnie jak Chrystus odkupił grzechy świata. Symboliczny obraz ukrzyżowania Polski ,przedstawia cara Mikołaja I , jako Heroda i Francję, która umyła ręce, nie pomogła Polsce pomimo obietnic, jako Piłata. Natomiast żołdakami ,podającymi żółć są Prusy i Austria a żołnierzem, który przebija bok Chrystusa włócznią Rosja, która dokonała ostatecznego umęczenia Polski. W tej koncepcji mesjanistycznej, która zyskała wielką popularność , Mickiewicz stworzył hasło "Polska mesjaszem narodów", co wskazywało na wyjątkową rolę naszej ojczyzny, która cierpi ale dzięki temu się odrodzi i odzyska wolność dla siebie i innych ciemiężonych narodów.

Realizację tych idei znajdziemy także w scenie I tej części "Dziadów", gdzie ukazana jest martyrologia młodzieży polskiej i wiele nawiązań do Boga. Młodzież ta była obiektem bezpodstawnych aresztowań, skazywano ją na wiezienia bez udziału sądu, szykanowano ją torturami. Prześladowania te w doskonały sposób obrazuje historia Jana Sobolewskiego, którego prowadzono przez miasta w celu przesłuchania i który był świadkiem pochodu młodych ludzi skazanych na katorgę. Zaobserwował wśród nich dziesięcioletnie dziecko, które nie było wstanie iść z kajdanami i którego nogi całe były we krwi. Jako ostatniego z ratusza wyprowadzono Wasilewskiego, bardzo skatowanego w czasie śledztwa. Nie był w stanie iść o własnych nogach więc upadł ze schodów. Oto jak opisuje go Sobolewski : "Niesiony jak słup sterczał i jak z krzyża zdjęte. Ręce miał nad barkami żołnierza rozpięte." Jego postawa nasuwa analogię między Chrystusem wiszącym na krzyżu a prześladowanym narodem.

Poeta zaznaczył młody wiek torturowanych ludzi i tym samym okrucieństwa, jakim kierował się car. Cierpienie młodzieży zestawia z biblijną ofiarą niewiniątek. Bajka o ziarnie, którą opowiada więźniom Żegota ,stanowi koncepcję zbawczą , zawartą w tej scenie. Bajka opowiada o Adamie, którego Bóg wygnał z raju lecz wcześniej wręczył mu ziarno gorczycy. Diabeł, który kierował się chęcią skrzywdzenia człowieka, zasadził ziarno, jednak ono wyrosło w zboże i dało stokrotny plon. Ziarno symbolizuje polską młodzież, a car jest niczym szatan, który chce ją zlikwidować. Jak się więc okazuje, II część "Dziadów" staję się próbą interpretacji sensu cierpień i porażek narodu polskiego , w duchu optymizmu.