Romantyzm jest prądem w literaturze, panujący na przełomie XVIII i XIX stulecia.

Romantyzm jest przeciwieństwem racjonalizmu, gdyż w tej epoce najważniejszą rolę odgrywają uczucia, emocje i nastroje, odchodzi się od tego, co "dowiedzione empirycznie".

Twórcy romantyczni skupiali swoją uwagę na kwestiach dotyczących ludowości. Wszystko, co miało związek z tzw. "duchem narodu", czyli tradycje, obrzędy czy obyczaje, było dla nich natchnieniem.

Literatura epoki romantyzmu:

Wyjątkowy twórca tego okresu to Johan Wolfgang Goethe. Jest on autorem dzieła pt. "Cierpienia młodego Wertera". Twórczość epoki romantyzmu odsłaniała krzywdy doznawane przez niższe klasy społeczeństwa, traktowała o niesprawiedliwości, dumnej arystokracji oraz o pokornej biedocie. Ukazywał także stosunki międzyludzkie panujące wśród poszczególnych warstw społeczeństwa. Wart uwagi jest z pewnością francuski twórca Wiktor Hugo, autor powieści, pt. "Nędznicy". Warto o nim wspomnieć także i dlatego, że na początku XIX wieku, wszystkie jego utwory znalazły się w tzw. "indeksie ksiąg zakazanych". Powszechnie literaturę odbierano niezwykle emocjonalnie, czytelnicy bardzo ją przeżywali. Wybitnym indywidualistą ówczesnej epoki był angielski twórca George Byron, autor takich utworów, jak: "Giaur", "Korsarze".

Społeczeństwo zaczęło inaczej pożytkować swój czas.

Elitarne obiady, wizyty w teatrze lub operze, widywanie się w kawiarniach czy restauracjach - to stanowiło najważniejsze rozrywki. Rzecz jasna nie wszystkich było na to stać.

Zaczęło wzrastać zainteresowanie innymi kulturami, np. grecką, rzymską lub egipską. Nastąpił znaczny rozwój teatru, zaczęto budować nowe, odnawiano stare teatry. Teatrzyk "Verietes" stanowił jeden z teatrzyków ulicznych, gdzie wystawiano lekkie komedie oraz nowatorskie sztuki europejskie.

Muzyka epoki romantyzmu.

Zasadniczym celem muzyki tego okresu było wzbudzenie u odbiorcy różnych emocji, np. śmiechu, płaczu lub szczęścia czy rozpaczy i żalu. Warto tu wspomnieć francuskiego kompozytora Hectora Berlioza ("Symfonia fantastyczna" czy "Harold w Italii"). Uważał on, iż muzyka nadaje się do "opowiadania". Zaczęły się rozwijać opery, czyli sceniczne dramaty muzyczne z śpiewami chóru.