Jan Kochanowski należy do najwybitniejszych poetów polskiego renesansu, który nie miał godnych następców aż do czasów romantycznych. Pochodził ze średnio zamożnej szlachty. Rozpoczął swoja drogę życiową od wpisu na wydziale sztuk wyzwolonych na Akademii Krakowskiej, studiował w Królewcu i w Padwie. We Włoszech poznał literaturę i filozofię starożytną, której wskazaniami starał się kierować w życiu. W 1562 roku Mikołaj Rej pisał w "Zwierzyńcu" o "poczciwym ćwiczeniu" i szlachetnym urodzeniu Kochanowskiego. Poeta sławę zdobył przede wszystkim dwoma dłuższymi poematami "Zgoda" i "Satyr". Równocześnie pisał "Fraszki" i pierwsze "Pieśni". W 1574 roku, rezygnując z dworskich zaszczytów przeniósł się do Czarnolasu. Czarnolas stal się dla Kochanowskiego przestrzenią Arkadii. Zapisywał ten świat w licznych fraszkach, m.in. "Na lipę". Kochanowski fraszki pisał właściwie niemal przez całe życie. Najwcześniejsze powstały prawdopodobnie w czasie studiów i podróży zagranicznych, najpóźniejsze dopisywał zapewne oddając w ostatnim roku życia zbiór "Fraszek" do druku. Fraszkę jako drobny utwór poetycki, pisany wierszem o charakterze żartobliwym lub okolicznościowym, wprowadził Jan Kochanowski. Podobne utwory Mikołaj Rej nazywał figlikami. Zbiór fraszek Jana Kochanowskiego składa się z trzech ksiąg i obejmuje 300 utworów. Są one wyrazem renesansowej postawy życiowej, przedstawione są poglądy religijne i filozoficzne autora. Ich tematyka jest obszerna. Odbija się w nich życie towarzyskie na dworach, zacisze w Czarnolesie, portrety znajomych. Niektórzy bohaterowie fraszek obrażali się na poetę. Kochanowski posługiwał się szyderstwem, ironią, napominał, opisywał sytuacje śmieszne i występujące w nich postaci. W utworach, w których bohaterów przedstawiał z imienia i nazwiska , starał się , by dowcipny zwrot nie godził zbyt mocno.

"Na lipę" to jedna z najbardziej znanych fraszek czarnoleskich. Rolę podmiotu lirycznego pełni lipa z Czarnolasu, adresatem lirycznym jest strudzony gość . Utwór przedstawia idylliczną arkadyjską naturę, która dostarcza człowiekowi korzyści, a życie zgodne z nią daje ludziom ukojenie i szczęśliwe życie. Fraszka jest wyrazem epikurejskich przekonań poety. Wiele poetyckich epitetów: "wonny kwiat", "rozstrzelone cienie", "słodki sen", "chłodne wiatry", "pracowite pszczoły". Jedna z fraszek pod tym tytułem zaczyna się od słów; "Gościu, siądź pod mym liściem…" Rozłożysta lipa zaprasza pod swoje konary, roztacza własne uroki i wartości. Zachwala cień, śpiew słowików, usypiający szum liści:

"Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,

Choć się najwyssej wzbije, a proste promienie

Ściągnę pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.

Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,

Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.

Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły

Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.

A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,

Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie."

Lipa przyznaje, że nie rodzi jabłek, ale jest przez swojego pana ceniona:

"Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie.

Jako szczep najpłodniejszy w hesperyskim sadzie."

Kochanowski odwołuje się do mitologii, według której w hesperyskim sadzie miała rosnąć jabłoń dająca złote owoce. Poeta wyraził stosunek do ukochanego drzewa, które przynosi wiele korzyści. "Na lipę" z ksiąg trzecich zaczyna się od słów "Uczony gościu". Lipa zwraca się do niego z prośbą o wiersz pochwalny na jej cześć. Przypomina mu swoje zalety, z których gość korzystał. Lipa chce być bohaterką literatury. Broni się przed odmową, przytaczając przykład z mitologii "skaczą lasy, gdy Orfeusz skrzypie". Utwór jest urozmaicony pod względem środków artystycznych: apostrofa, personifikacja, odwołanie do mitologii, urozmaicenie składni.

We fraszkach poeta opiewał piękno przyrody. Podmiotem była lipa czarnoleska, rosnąca w pobliżu domu poety. W letnie dni Kochanowski siadywał pod nią i pisał utwory. Wyraził swój stosunek do otaczającej go przyrody oraz związek z nią. Przyroda w tych utworach była źródłem natchnienia poetyckiego. Lipa okazała się przyjazna ludziom, a także całemu światu przyrody, dała schronienie ptakom, pszczoły zbierały nektar z jej kwiatów. Poeta dokonał personifikacji , przypisał lipie cechy ludzkie. Kochanowski wyraził zamiłowanie do spokojnego życia na wsi, pośród natury, w poczuciu bezpieczeństwa. "Fraszki" skupiają ponad 300 utworów, w których autor pokazał obraz życia dworskiego i wiejskiego, znane osoby, hierarchię wartości, którą wyznawał. We fraszkach Kochanowski jawi się jako poeta mistrzowsko posługujący się kontrastowymi zestawieniami, zaskakującymi puentami. Do niektórych tekstów wprowadził język potoczny, przysłowia, sentencje. Podstawowym założeniem kompozycyjnym "Fraszek" była zasada różnorodności. Poprzednikiem Kochanowskiego był Mikołaj Rej, którego "Figliki" stanowiły ulubioną formę anegdoty i żartu obyczajowo- towarzyskiego. W różnorodnej tematyce fraszek Kochanowskiego ujęte są skrótowo portrety znajomych, scenki obyczajowe, refleksje, a nawet fraszki o fraszkach. Większość utworów została napisana wierszem ciągłym. Poeta stosował peryfrazy, epitety, metonimię, porównania. Posługiwał się jedenasto- i trzynastozgłoskowcem, stosował rymy żeńskie, dokładne, parzyste. W 1584 roku Kochanowski zebrał utwory w trzy księgi i wydał w Krakowie. Jedna z fraszek ukazuje ideał życia poety:

"Inszy niechaj pałace marmurowe mają

I szczerym złotogłowem ściany obijają,

Ja, Panie, niechaj mieszkam w tym gnieździe ojczystym,

A Ty mię zdrowiem opatrz i sumnieniem czystym,

Pożywieniem ućciwym, ludzka życzliwością,

Obyczajami znośnymi, nieprzykrą starością."

We "Fraszkach" Kochanowski wyraził postawę typowo renesansową, która przejawia się w nowym pojmowaniu człowieka, w nowym widzeniu przyrody i w głoszeniu optymistycznej radości życia.