Jan Kochanowski pisał fraszki przez całe życie. Zebrał je w trzy księgi, utworów jest około trzystu. Poeta ukazał szczegóły życia dworskiego i wiejskiego, znane osoby, hierarchie wartości. Są fraszki "na", "do" , "o" jakiejś rzeczy, człowieku. Nazwę fraszka pochodzącą od włoskiego słowa "frasca", dosłownie znaczącego gałązka przyswoił piśmiennictwu polskiemu Kochanowski.

Podział fraszek:

Utwory refleksyjne: "Na swoje księgi",

"O żywocie ludzkim",

" Na młodość",

"Na sokalskie mogiły",

"Ku Muzom",

"Do snu",

"Na lipę",

"Do gór i lasów",

"Na most warszewski",

"Na zdrowie",

"Na dom w Czarnolesie",

Fraszki żartobliwe: "Raki",

"Na nabożną",

"O doktorze Hiszpanie",

"O kaznodziei".

"Na swoje księgi" to fraszka o charakterze autotematycznym. Poeta wyjaśnia, że w swoich utworach nie poświęca uwagi odważnym bohaterom. Woli żart, śmiech i tematykę związaną z życiem towarzyskim:

" Ale śmiechy, ale żarty

Zwykły zbierać moje karty."

"O żywocie ludzkim" ma charakter filozoficzny. Kochanowski wyraża swoje poglądy na temat ludzkiego życia. Życie porównuje do teatru marionetek, w którym wszystko jest przemijające. Zadaje pytanie, czy warto zabiegać o życie, skoro i tak śmierć jest nieunikniona.

"Na młodość" to utwór o konflikcie pokoleń. Starsi oczekują od młodzieży umiaru:

"Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,

Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli."

Kochanowski porównuje życie do cyklu pór roku. We fraszce "Ku Muzom" podmiot zwraca się do Muz, by sprawiły, że jego wiersze przetrwają:

"Ale kiedy ja umrę, ony niechaj słyną !"

Fraszka "Na sokalskie mogiły" poświecona jest bohaterom spod Sokala, gdzie w 1519 roku Polacy ponieśli klęskę w walce z Tatarami. Polacy zginęli w walce za ojczyznę, utwór podejmuje motyw męstwa, sławi walecznych bohaterów. Podmiot wygłasza pouczenie dla "gościa", który nie powinien "łez nad nami tracić".

"Do snu" to fraszka filozoficzna, odwołująca się do idei stoickich. Adresatem lirycznym jest sen, który rozumiany jest tu jako stan nieistnienia. Jest też bytem, w którym dusza poznaje tajemnice świata. Sen jest też przygotowaniem do śmierci. Kochanowski ukazał konieczność przemijania.

"Do gór i lasów" to fraszka autotematyczna. Spojrzenie poety na własne życie w momencie przenosin do Czarnolasu. Poeta przedstawia koleje swojego żywota. Zdaje pytanie dotyczące przyszłości: "Dalej co będzie ?" Dodaje, że musi zdać się na bieg spraw. Stąd epikurejska pointa: "Śrebrne w głowie nici / A ja trzymam, kto co w czas uchwyci".

"Na lipę" ma charakter refleksyjny. Opiewa piękno przyrody. Rolę podmiotu lirycznego pełni słynna lipa z Czarnolasu, rosnąca w pobliżu domu Kochanowskiego. Adresatem lirycznym jest strudzony gość : "Gościu, siądź pod mym liściem…" Fraszka przedstawia arkadyjska naturę, która pozwala człowiekowi na beztroskie i szczęśliwe życie. Upersonifikowana lipa zaprasza pod swoje konary, zachwala śpiew słowików, usypiający szum liści.

"Na dom w Czarnolesie" to pochwała domu jako jednej z podstawowych wartości w życiu. Dom to Arkadia spokoju. Podmiot formułuje program życia szczęśliwego, na który składają się: zdrowie, czyste sumienie, życzliwość, "obyczaje znośne", "pożywienie ućciwe"

"Na zdrowie" to pochwała zdrowia, które jest najważniejsze z wszystkiego, co człowiek może otrzymać od losu. Podmiot zestawia prawdziwą wartość zdrowia z pozorną wartością przedmiotów martwych, które przemijają:

"Dobre są, ale-

Gdy zdrowie w cale".

"Na most warszewski" to fraszka okolicznościowa. Powstała w związku z budową mostu łączącego brzegi Wisły. Fraszka rozpoczyna się apostrofa do Wisły, która pokazana została jako groźne zwierzę, które człowiek ujarzmił:

"Już dziś suchą nogą / Twój grzbiet nieujeżdżony wszyscy deptać mogą." Hołd dla ludzkiej mądrości, zaradności i wiedzy.

We fraszce "Na nabożną" Kochanowski kieruje pytanie do "nabożnej":

"Jeśli nie grzeszysz, jako mi powiadasz,

Czego się, miła tak często spowiadasz ?"

Pytanie ujawnia, że naprawdę "nabożna" to osoba grzeszna.

"Raki" to fraszka- dowcip. Wiersz można czytać od strony lewej do prawej i odwrotnie. Wiersz czytany tradycyjnie jest pochwała kobiet, odwrotnie ich naganą:

"Folgujmy paniom, nie sobie, ma rada"

Odwrotnie "Rada ma: sobie, nie paniom, folgujmy."

Fraszka stanowi przykład wysokiej sprawności warsztatu poetyckiego Kochanowskiego.

"O doktorze Hiszpanie" opowiada anegdotę o prawniku królewskim Rojzjuszu, który wymknął się z grona towarzyszy zabawy. Jednak przyjaciele wysadzili zamknięte drzwi jego komnaty. Utwór kończy się pointą:

"Trudny (powiada) mój rząd z tymi pany:

Szedłem spać trzeźwio, a wstanę pijany."

Kochanowski dodaje żartobliwy komentarz: "Doktor nie puścił, ale drzwi puściły.

Utwór "O kaznodziei" kreśli przykład z życia kleru. Drwina z moralności kleru. Prałat, pytany o to, dlaczego nie postępuje według zasad, które głosi, odpowiada, że za kazanie otrzymuje honorarium.

Tematyka "Fraszek" jest obszerna. Są fraszki refleksyjne, biograficzne, autotematyczne, obyczajowe, miłosne, polityczne. Odbijają się w nich różnorodne nastroje i zmieniające się poglądy na świat i życie. Język "Fraszek" jest urozmaicony. Kochanowski stosuje słownictwo potoczne, przysłowia, używa peryfraz, epitetów, porównań. Odwołuje się niekiedy do symboliki mitologicznej. Posługuje się jedenasto- i trzynastozgłoskowcem. Stosuje rymy żeńskie, dokładne, o układzie parzystym.