Jana Kochanowskiego uważa się za najbardziej uzdolnionego pisarza czasów renesansu- szesnasty wiek. Moim zdaniem nie ulega żadnej wątpliwości, że utwory tego poety są uniwersalne. Zresztą świadczyć może o tym choćby fakt, że są one nawet dziś chętnie przez wielu ludzi czytane.
Zdarzało się, że Kochanowski w swoich wierszach wyrażał się krytycznie o szlachcie, lub magnatach. Jednocześnie chwalił i zachęcał czytelników do obcowania z przyrodą, czy życia na wsi. Wydaje mi się, że był to twórca bardzo wartościowych utworów, dla naszej rodzimej historii literatury. Język tych utworów był wyrazisty, dopracowany, przemyślany. Wiersze pełne były pięknymi i trafnymi środkami artystycznymi. Spod jego pióra powstały między innymi - pieśni, fraszki, czy treny. Mimo iż doskonale znał języki starożytne - łacinę i grekę - jako pierwszy pisał po polsku. Jest to niezwykle ważne dla naszego języka. Kochanowski był człowiekiem niezwykle znanym i cenionym już za czasów swojego życia. bywał na dworach, sprawował odpowiedzialne funkcje, ale najlepiej czuł się z dala od tego wszystkiego. Dlatego zamieszkał w Czarnolesie. Tam mógł spokojnie cieszyć się przyrodą i naturą.
Krótkie przedstawienie wybranych utworów poety:
Najbardziej znanymi utworami Kochanowskiego są niewątpliwie fraszki. Jest ich bez mała czterysta. Są do dziś niezwykle pouczające, śmieszne i mądre. Oto kilka przykładów:
"O Koźle" - utwór opiera się na niezwykle ciekawym pomyśle. Kochanowski stosuje podwójne znaczenie wyrazu "kozioł". Jest to nazwisko głównego bohatera fraszki, jak i ironiczne określenie człowieka pijanego (którym jest ten sam bohater). Fraszka kończy się śmiesznym stwierdzeniem, że kozioł jako zwierze śpi w chlewie, podobnie jak człowiek, który jest tak pijany. On również powinien spać w chlewie.
"O doktorze Hiszpanie" - fraszka ta porusza tematykę dworską. Opowiada o lekarzu, prawniku i poecie. Bohaterowi temu zdarzyła się śmieszna historia - jego towarzysze od kieliszka za żadne skarby nie chcieli go puścić spać. Doszło nawet do tego, że siłą wdarli się do jego pokoju i namówili go do wypicia wina. A bohater ubolewał jedynie, że szedł spać trzeźwy, a niestety obudzi się pijany. Utwór jest krytyką na nadużywanie alkoholu.
"Na lipę" - poeta wyraża swój stosunek do piękna przyrody. Nie może się nadziwić jak piękny jest letni dzień na wsi. Lipa, ulubione drzewo pod którym często odpoczywał Kochanowski, przemawia do zmęczonego przechodnia: "Gościu, siądź pod mym liściem...". Poeta porównuje lipę do antycznych drzew, które rodziły złote jabłka. W ten sposób chciał wyrazić, jak bardzo jest ono cenne dla niego.
"Na dom w Czarnolesie" - utwór napisany jest w formie apostrofy do Boga. Kochanowski chce w ten sposób wyrazić swoją ogromną wdzięczność za wszystko, co otrzymał od Stwórcy. Poeta mówi również o tym, że jest człowiekiem niezwykle szczęśliwym - ma dom, rodzinę, może tworzyć... Najważniejsze jest dla niego zdrowe i czyste sumienie.
Interesujące (jak dla mnie) są również te króciutkie fraszki, zawierają w sobie niezwykle mądre i aktualne do dziś przesłania, np.:
"Na młodość" - ludzie w młodym wieku, mają szanse radować i cieszyć się życiem.
"Na Konrata" - osoba, która została zaproszona na posiłek, powinna starać się podtrzymywać rozmowę z gospodarzem domu.
"Na nabożną" - mówi o tym, że najczęściej chodzi do spowiedzi ktoś, kto dużo grzeszy.
"Do Jakuba" - główny bohater krytykuje króciutkie utwory poety, mimo, że sam absolutnie nie ma talentu poetyckiego i nie potrafi pisać.
Cechą charakterystyczną fraszek jest to, że posiadają one zaskakująco trafne i mądre pointy. Są utworami ponadczasowymi, dlatego są w stanie rozśmieszyć również dzisiejszego czytelnika.
Jan Kochanowski był humanistą. Najwyraźniej widać to w pieśniach, które powstawał niemal przez całe życie poety.
"Pieśń świętojańska o Sobótce" - utwór o charakterze obyczajowym. Jest wyraźnie inspirowany życiem na wsi - poeta był nim zachwycony. Uważał, że właśnie wieś jest to miejsce, gdzie można żyć szczęśliwie i dostatnio. Człowiek pracowity, nigdy nie jest na wsi głodny, gdyż kiedy przyjdzie czas może żyć z plonów z własnej ziemi. Pieśń przedstawia również obrzęd sobótkowy, który jest skrupulatnie przestrzegany. To wówczas dzień zrównuje się z nocą.
"Czego chcesz od nas Panie" - utwór jest apostrofą do stwórcy. Poeta zadaje retoryczne pytanie, czego Bóg od nas chce za wszystko co nam dał, zrobił dla nas. Poeta jest wdzięczny Bogu za jego dary, dobroć, sprawiedliwość. Ludzie są wdzięczni Bogu, gdyż właśnie dzięki Niemu możemy żyć w tak doskonale urządzonym świecie, żyć w harmonii z piękną przyrodą. Pieśń tą traktuje się za renesansowy manifest humanizmu. Ponad to w utworze tym nie odczuwa się dystansu między Bogiem, a człowiekiem.
"Serce rośnie" - utwór ma charakter opisowy. Opowiada o tym, że człowiek nie może się nadziwić i nacieszyć z piękna świata w jakim przyszło mu żyć. Kochanowski podkreśla jednak, że tak naprawdę cieszyć się może jedynie człowiek posiadający czyste sumienie. To jest podstawą szczęścia.
Niewątpliwie utworami, które do dziś robią wielki wrażenie na czytelnikach są treny. Są to utwory poświęcone i powstałe po śmierci córeczki poety - Urszulki. Jest ich dziewiętnaście. Wyrażają one ogromny żal, ból i bunt Kochanowskiego, który znalazł się w niezwykle trudnym dla siebie momencie życia.
Tren VII - poeta rozpacza po śmierci dziewczynki. Nie może spokojnie patrzeć na rzeczy, które pozostały po dziecku. Wszystko mu przypomina te szczęśliwe chwile, w których Urszulka była blisko niego, biegała radośnie po domu. Poeta nie może się pogodzić z tak przedwczesną śmiercią małego dziecka. Uważa, że jest to bardzo niesprawiedliwe. Ubolewa tym bardziej, iż widział w niej swoją następczynie - był przekonany o jej poetyckim uzdolnieniu.
Wszystkie utwory Kochanowskiego zawierają w sobie wiele ponadczasowych i wciąż aktualnych tematów. Potrafią bawić, wzruszyć, pouczać, zasmucać. Niewątpliwie Kochanowski to jeden z największych polskich twórców, dlatego warto znać jego twórczość.