Trudno jednoznacznie zdefiniować miłość. Jest ona bowiem pojęciem bardzo szerokim. Miłość to nie tylko związek międzyludzki, oparty na sferze fizycznej i emocjonalnej, ale jest również rodzajem pewnej siły aktywnej drzemiącej w każdym człowieku. To uczucie, które nadaje życiu sens, pobudza do działania. Miłość to nie tylko branie, lecz przede wszystkim dawanie siebie drugiej osobie. Jest pięknym uczuciem, które należy wciąż pielęgnować. Miłość daje człowiekowi chwile pełne radości, szczęścia, zapomnienia. To właśnie ona zakłada zakochanym różowe okulary, przez które świat wygląda zupełnie inaczej. Czasem jest ona niczym destrukcyjna siła, niszcząca całkowicie drugiego człowieka. Miłością nie są jedynie czułe słówka, szeptane ukradkiem, lecz to również gesty, a przede wszystkim działanie. Nie wystarczy powiedzieć kocham, trzeba to udowodnić, pokazać całym sobą. Miłość ma wiele twarzy. Bo czyż można porównywać miłość rodzicielską z miłością erotyczną, samouwielbieniem?

Myślę, że każdy z nas doświadczył w swoim życiu uczucia miłości, poznał jego smak. Co prawda moje rozumienie miłości jest odmienne od interpretacji kogoś innego, bowiem każdy człowiek ma swoją własną definicję tegoż uczucia. Dla jednych jest ona jedynie źródłem przyjemności, radości, dla innych to także obowiązki, odpowiedzialność, a często cierpienie i zniewolenie. Miłość ma różne oblicza, może być przecież romantyczna, pełna uniesień, czułości i namiętności, jak i trudna i skomplikowana.

Jakże cudownie jest widzieć w swoim otoczeniu ludzi pełnych energii, siły, witalności, a przede wszystkim bardzo zakochanych. Miłość pomiędzy kobietą i mężczyzną jest pięknym uczuciem. Dla zakochanych nagle wszystko w około przestaje mieć jakiekolwiek znacznie. Człowiek traci grunt pod nogami i zaczyna hasać w obłokach. Wówczas liczy się tylko kochana osoba i jej szczęście. Miłość pobudza do życia, dodaje energii. Kochając, człowiek może przenosić przysłowiowe góry, dokonywać cudów. Czyż miłość nie jest pięknym uczuciem, które sprawia, iż świat staje się dla człowieka przystępniejszy?

Inna zupełnie jest miłość rodzicielska. Wraz z chwilą przyjścia na świat, maleńka istotka jest otaczana przez rodziców cudownym uczuciem, które trwa nieprzerwanie aż do ich śmierci. To nasi dawcy życia z wielką troską, poświęceniem, a przede wszystkim miłością obserwują każdy nasz dzień, każdy nasz gest, słowo. Patrzą, jak się rozwijamy, dorastamy, zakładamy rodziny. Dzieci wychowane w domach pełnych zrozumienia, pozytywnych emocji łatwiej odnajdują się we współczesnym świecie. Wielu z nas nie doceniało wagi uczucia naszych matek, ojców, nie rozumiało ich czasem przesadnej o nas troski. Kochamy naszych rodziców za to, że są blisko nas, za ich opiekę nad nami, za czułe i pokrzepiające słowa. Miłość łączy również i pokolenia. Bo czyż nie ma silnych więzi między dziadkami a wnuczętami? Miłość w gronie rodziny, między rodzicami, dziećmi, dziadkami uczy ludzi wzajemnego zrozumienia, tolerancji, szacunku.

Kocha się nie tylko drugiego człowieka, ale i ziemię rodzinną. Z miłości do ukochanej ojczyzny już wielu oddało swoją młodość, siły, ba a nawet życie. Bo cóż nie robi się dla kraju ojców, dziadków…

Jakże trudnym uczuciem jest miłość do Boga. To przecież nie tylko ufność w Jego pomoc, opiekę, ale również dbałość o przestrzeganie reguł i praw, jakie dał nam Pan. Wiele kobiet, mężczyzn ofiarowało swoje życie Bogu, który stał się ich wielką miłością.

Można kochać człowieka, Boga, ojczyznę oraz wszystko to, co nas otacza. Miłuje się boskie stworzenia, koty, psy, gryzonie, jak i piękno krajobrazu, szumiące drzewa, wody w górskich strumykach. Wielu z potrzeby serca, a wbrew tendencjom przemysłowego świata z całych sił angażuje się w akcje ratowania tego, co kochają. Organizują manifestacje, protesty na rzecz ochrony zagrożonej przyrody, ginących zwierząt.

Nie każdy z nas potrafi kochać nieznanego człowieka miłością bezinteresowną. Brakuje nam często sił, aby komuś podać pomocną dłoń, nie oczekując nic w zamian. Jednak są cudowni ludzie, wolontariusze, którzy bezinteresownie niosą innym pomoc, dobre słowo. Chwała im za to! Ich praca jest znakiem wielkiej miłości do bliźniego. Potrafią dzielić się tym, co posiadają, a więc i swoim czasem, sobą, pieniędzmi. Gnani chęcią pomocy potrzebującym często wolontariusze wyjeżdżają poza granice swojego kraju, ryzykując czasem własne zdrowie, a nawet życie. Cóż ,,miłość jest wyborem niełatwym i niekoniecznie racjonalnym, jest raczej gotowością bycia dla innych bez pretensji czy udawania".

Miłością niebezpieczną i pełną pułapek jest miłość do samego siebie i rzeczy martwych. Pierwsza z nich opiera się na egoizmie, który wyklucza bezinteresowność. Nie wiele więc samouwielbienie ma wspólnego z prawdziwym uczuciem. Natomiast miłość do przedmiotów często ma destrukcyjny charakter. Człowiek pod jej wpływem staje się uzależniony. Ilu z nas stało się niewolnikami własnych rzeczy, samochodów, domów, komputerów?

I czyż potrafimy jednoznacznie zdefiniować miłość? Każdy z nas ma swoją teorię, interpretację tegoż niewątpliwie największego i najpiękniejszego uczucia, jakie może spotkać człowieka. Cóż…,,miłość ma niejedno imię".