Miłość jest uczuciem, któremu ulega większość z nas, jeżeli nie wszyscy. Miłość ma wiele twarzy, toteż można pokusić się o sporządzenie wykazu wszystkich jej rodzajów. Można kochać przyjaciela, brata lub siostrę, rodziców, krewnych. Można też kochać rzeczy materialne, na przykład pieniądze. Jedno jest pewne - trudno znaleźć głębsze uczucie. Miłość nierzadko kierowała postępowaniem bohaterów literackich, którzy bądź jej ulegali, bądź porzucali ją dla tak zwanych wyższych celów.

W "Dziejach Tristana i Izoldy" główni bohaterowie wypijają nieświadomie napój miłosny w przekonaniu, że piją wino. Magia napoju sprawia, że zakochują się w sobie bez pamięci. Jednak Izolda miała wkrótce poślubić króla Marka, co było przeszkodą dla świeżo upieczonych zakochanych. Spotykali się potajemnie w nocy, ponieważ nie potrafili bez siebie żyć. Gdy tylko król Marek dowiedział się o ich schadzkach, wygnał Tristana z królestwa, a Izoldę umieścił wśród trędowatych. Tristan postanowił uwolnić ukochaną, co spowodowało jeszcze większy gniew króla, który rozkazał im mieszkać w lesie. Dzieje Tristana i Izoldy są dowodem na to, iż miłość dwojga ludzi nie zawsze musi być szczęśliwa. Nawet jeśli się kogoś bardzo kocha, nigdy nie można przewidzieć okoliczności, które potrafią wszystko zepsuć. Czy zatem miłość miałaby być tylko uczuciem negatywnym?

Jacek Soplica, jeden z głównych bohaterów epopei narodowej Adama Mickiewicza pod tytułem "Pan Tadeusz", właśnie z powodu nieszczęśliwej miłości posunął się do zabójstwa ojca ukochanej Ewy. Wcześniej spotykał się z Ewą, łudząc się, że kiedyś ją poślubi. Jednak Horeszko z nie do końca jasnych powodów poczęstował Jacka czarną polewką, co oznaczało odmowę ręki córki. Wolał wydać Ewę za mąż za bogatego kasztelana. Pewnego razu Jacek, przejeżdżając koło zamku Horeszków, był świadkiem ataku Moskali. W przypływie złości wycelował w Horeszkę i nacisnął spust. Później bardzo żałował swojego czynu. Miłość Jacka i Ewy przypomina uczucie, które łączyło Tristana i Izoldę - obydwie miłości były nieszczęśliwe.

Przykładem utworu, w którym miłość przyczyniła się do zguby głównego bohatera, jest "Lalka" Bolesława Prusa. Jeden z bohaterów powieści, Stanisław Wokulski, pewnego wieczoru dostrzega pośród widowni teatralnej pannę Izabelę Łęcką, uroczą arystokratkę, w której zakochuje się bez pamięci. Miał świadomość, że nie zechce ona poślubić kupca, więc wyruszył na wojnę, podczas której dorobił się fortuny w wysokości trzystu tysięcy rubli. Tak duża suma pieniędzy pozwoliła mu żyć na poziomie arystokracji. Uczestniczył w wystawnych przyjęciach, brał lekcje modnego wówczas języka angielskiego. Stan, w którym pogrążył się Wokulski można bez przesady nazwać miłosnym zaślepieniem. Izabela po prostu bawiła się bogatym kupcem, który uratował jej rodzinę od ruiny finansowej. Wokulskiego bolało to, że Izabela nie okazuje mu żadnych uczuć, choć zrobił dla niej tyle dobrego. W pewnym momencie Wokulski przestał dostrzegać w życiu sens, o czym świadczy jego nieudana próba samobójcza. Być może uczucie, którym Stach darzył Izabelę, było poszukiwaniem pierwszej udanej miłości, bo przecież Wokulski był już żonaty z Minclową. Jednak było to małżeństwo z rozsądku. Losy Stanisława Wokulskiego dowodzą, że miłość nie zawsze musi być uczuciem pozytywnym i radosnym.

Przedstawione przeze mnie przykłady dowodzą, że miłość to nie tylko śpiew ptaków, bukiecik fiołków, trzymanie się za ręce i rozmowy na ławce w parku. Bywa, że miłość jest uczuciem niszczącym osobę zakochaną, przez co pogłębia się ona w coraz większym marazmie. Tak naprawdę trudno określić, czym jest miłość. Wiadomo jedynie tyle, że ma wiele imion.