Oba wiersze: Dedal i Ikar Zbigniewa Herberta i Ikar Stanisława Grochowiaka poruszają problemy egzystencjalne. W obu odnaleźć można pytanie, jaki sens ma ucieczka od tłumów i jak brzydkie jest życie tutaj, na ziemi. Autorzy obu wierszy zastanawiają się, czy marzenia, które mamy, w jakiś sposób oddalają nas od realnego świata i w czy lekceważenie codzienności może być niebezpieczne.
Zbigniew Herbert w swoim utworze używa środków stylistycznych i dzięki nim próbuje skupić uwagę czytelnika przede wszystkim na głębokim sensie, ukrytym w opowieści o Ikarze. Forma dialogu, w jaką artysta ubrał swój wiersz, służy podkreśleniu przeciwnych postaw życiowych dwóch bohaterów. Dedal jest uosobieniem rozsądku i trzeźwości umysłu, Ikar natomiast reprezentuje młodzieńczą nierozwagę oraz marzycielstwo. Metafory, którymi posługuje się autor, podkreślają symbolikę opowieści. Są to na przykład: "Niebo tak pełne liści i małych zwierząt", "Zły robak który przecina związek rośliny z ziemią". Ziemia jest dla podmiotu lirycznego symbolem codziennego życia, niebo natomiast kojarzy mu się z nieosiągalnymi marzeniami. Skrzydła natomiast stanowią jedynie przenośnię, "...są tylko ozdobą a ty stąpasz po łące...".
Marzenie, które towarzyszy człowiekowi od najdawniejszych czasów, to pragnienie uniezależnienia się od własnej natury i ograniczeń, które ona przynosi. Ikara "ramiona bolą od bicia w próżnię" - w tej wypowiedzi Ikar ukazuje ogrom rozczarowania, wynikającego z niespełnionych marzeń. Personifikowane "nogi drętwieją i tęsknią do kolców...", a Ikar jest "…zakłopotany cały w ciemnych promieniach ziemi" (ten epitet został podkreślony dodatkowo oksymoronem). Z tych słów wypływa tęsknota do trudnego życia na ziemi. Człowiek tęskni do rzeczywistości mitycznej, zawartej w opisie katastrofy, która wydaje mu się lepsza, z czasem jednak staje się niebezpieczna. Dzieje się tak wówczas, gdy skonfrontujemy ją z rzeczywistością, która nas otacza. Widzimy wówczas, że szara codzienność może czasami boleć, ale mimo tego gwarantuje nam bezpieczeństwo i pewność.
W utworze Zbigniewa Herberta często pojawiają się nawiązania do obrazu Upadek Ikara Pietera Bruegela oraz do filozofii Demokryta i Platona. Autor wykazuje się wielką troską o ludzi, którzy nie marzą i nie wierzą w siebie. Codzienność oraz ograniczenia, jakie niesie ludziom ich natura, powinny żyć w zgodzie z marzeniami i chęcią wyzwolenia się. Aby to podkreślić, autor użył komentarza oraz wezwania do modlitwy, wydzielonego graficznie.
Wiersza Ikar Stanisława Grochowiaka został przez autora zadedykowany Julianowi Przybosiowi. Utwór ten ma taką samą formę jak wiersz Herberta, jednak dialog prowadzi z czytelnikami. Świat przedmiotów martwych w wierszu Grochowiaka ożywa. Autor posługuje się w tym celu takimi metaforami, jak "tańczące koszule". Podmiot liryczny w wierszu zastanawia się również, czy powinien opisywać trudną rzeczywistość czy też piękne marzenia. W trzeciej strofie wiersza pojawia się anafora:
"Oto Ikar wzlatuje ...
Oto Ikar upada …"
Tak krótko opisany lot Ikara przypomina nam codzienne ludzkie życie, na które składają się ciągłe wzloty i upadki. Nadzieje i ostateczna klęska Ikara są porównywalne z wysiłkami praczki oraz cierpieniami, których ona doświadcza. "Ikarowy lot" ma symbolizować zlekceważenie codziennego życia i poświęcenie go marzeniom, co w konsekwencji powoduje katastrofę. W czwartej strofie pojawia się postać praczki - starej, brzydkiej, spracowanej… Aby to podkreślić, autor używa porównania: "...twarz kobiety jak pole usiane chrustem gonitwy...". Podmiot liryczny rozważa, czy można zmienić rzeczywistość. Podejmuje próbę jej upiększenia, ale powoduje to jedynie sztuczność. Ostatnia strofa to polemika z pięknem sztucznym, wydumanym, a obrona codzienności - zwykłych przedmiotów, rzeczy codziennie używanych. Pojawia się również zastanowienie, czy można nie poprzeć Bruegla, który ukazywał najprostszą rzeczywistość, malując obraz katastrofy i umieszczając na pierwszym planie woła. Grochowiak popiera Bruegla, nazywając jego sztukę prawdziwą.
Powyższa interpretacja ujawnia, że oba wiersze nawiązują do znanego mitu o Dedalu i Ikarze, jednak odnoszą się do niego w różny sposób. Oba utwory mają formę dialogu, dzięki czemu przypominają dramat, w którym spierają się dwie racje: realność i marzenie, symbolizowane przez ziemię i niebo. Herbert podkreśla przeciwne postawy życiowe, reprezentowane przez Ikara i Dedala, Grochowiak natomiast skupia uwagę na odmiennych kategoriach estetycznych w sztuce: brzydocie i pięknie.
I Herbert, i Grochowiak wykazują silne zainteresowania sztuką, a konkretnie malarstwem. Herbert nieustannie posługuje się malarskimi środkami wyrazu, takimi jak kolor, światło, cienie czy tęcza. Oba utwory wyraźnie nawiązują do słynnego Upadku Ikara pędzla Pietera Brueghla. Wiersze te łączy również tematyka: oba próbują odpowiedzieć na pytanie o sens ucieczki od codzienności w stronę marzeń.
Na ludzkie życie składa się nie tylko szara codzienność otaczającego nas świata, ale również świat dla każdego inny: świat jego marzeń. Marzenia bowiem sprawiają, że możemy odejść od świata codziennego, zapomnieć o wszelkich kłopotach i problemach. Pogrążając się w marzeniach musimy jednak pamiętać o pewnej granicy, aby nie zatracić poczucia związku z rzeczywistością.
Marzenia są nieodłączną częścią życia każdego człowieka. Prawa do marzeń nikt nam nie może odebrać, nikt też nie może zakazać, byśmy swe marzenia urzeczywistniali. Wiara w spełnienie marzeń i silne dążenie do ich zrealizowania może ułatwić nasze życie, ale też je utrudnić, jeśli za bardzo się na tym skupimy.