Tragedia Szekspira, pt: "Hamlet" jest chyba jedną z najbardziej znanych i ważnych w twórczości dramaturga. Hamlet to książę, który po niewyjaśnionej początkowo śmierci ojca, nie potrafi poradzić sobie z własnymi emocjami. Nie był zatem najlepszym kandydatem na następcę tronu. Jego podejście do życia i sprawowania rządów różniła go znacząco od innych postaci tragedii. Hamlet był człowiekiem wierzącym w "kryształowe pojęcia", czyli takie, które okazywały się zupełnie oderwane od życia i prawdopodobieństwa. Państwo, którym miał dowodzić i władać stało się dla niego nie wiarygodnym ciężarem.

Akcja wiersza Herberta rozgrywa się w Elsynorze. Już na jego samym początku zostaje powiedziane, że znaczący bohater Szekspira umarł. Znaleziono go nieżywego na schodach, a niedaleko niego leżała szpada, wskazująca, że może poniósł śmierć w walce. Dowiadujemy się również, że nadawcą wiersza jest Fortrynbas, który obejmuje Danię we własne rządy. Przedstawiony jest w momencie, kiedy to przygląda się leżącemu, martwemu ciału Hamleta. Obecny władca znał wcześniej nieżyjącego już księcia. Herbert mówi, że Fortrynbras wyśmiewa się z dłoni leżącego, gdyż mówi, że zawsze były słabe i nie potrafiące pracować. Ta uwaga ponownie podkreśla, iż Hamlet zupełnie nie nadawał się na głowę państwa.

Fortrynbras dalej opisując nieżyjącego ironizuje, że na nogach zamiast butów, które noszone są przez żołnierzy ma miękkie pantofelki.

Wiersz mówi o tym, iż Hamlet będzie miał pogrzeb godny najdzielniejszego żołnierza. Ale niestety zrujnowany i doprowadzony do upadku kraj będzie musiał naprawić jego następca. Autor powie, że jest to zapowiedz lepszych czasów dla Danii. Ludność co prawda będzie musiała się przyzwyczaić do zupełnie innych rządów - prowadzonych zdecydowaną, silną, stanowczą ręką, niż te dotychczasowe sprawowane przez człowieka nie nadającego się na króla.

Ciekawy wydaje się fakt, że Herbert wyraża opinię, iż odejście Hamleta było jego zdaniem koniecznością. Jego śmierć oznacza przecież także odpoczynek od okrutnego świata, bezwzględnych ludzi do których Hamlet zupełnie nie pasował. Nie tylko nie potrafił sprawować władzy, być przywódcą wobec którego należało czuć szacunek i podziw, ale nie był w stanie podejmować najprostszych życiowych rozwiązań.

Poeta podkreśla, że Hamlet odszedł, pozostawiając po sobie trudną sytuację państwa. Tę beznadziejną sytuację przyszło rozwiązać jego następcy - Fortrynbrasowi. To na niego spadną wszystkie najtrudniejsze problemy, on będzie musiał podejmować i mierzyć się z kłopotami i sytuacjami państwa chylącego się ku upadkowi. Ale według poety jest to człowiek zasługujący na tę odpowiedzialną funkcję, gdyż dla niego najważniejsze wydaje się być dobro państwa i ludzi.

Nowy władca od razu pragnie zabrać się do podejmowania niezbędnych decyzji, które mogą poprawić nastroje w społeczeństwie. Sam zaznacza już na samym początku swoich rządów, że jego sposób pełnienia obowiązków będzie całkowicie inny niż nieudolnego Hamleta. Dumny stwierdzi również, że jego życie nigdy nie będzie tematem do napisania żadnej tragedii. Obiecuje, że jego panowanie będzie przemyślane i mądre, gdyż tylko to zapewni poprawę sytuacji państwa.

Finał wiersza przedstawia jak bardzo ci dwaj bohaterowie są od siebie inni. Poeta mówi o nich, że są niby dwie oddalone od siebie wyspy, które dodatkowo oddzielone są wielkim morzem. Wspomina także, że zupełnie inaczej oceni ich także historia.

Herbert również inaczej podchodzi do bohaterów. Wyraźnie opowiada się po stronie roztropnego i mądrego Fortrynbrasa, krytykując świat imaginacji, w którym żył Hamlet.