Słownik języka polskiego wydawnictwa PWN tak definiuje moralność: zespół dominujących w danej epoce historycznej i środowisku (społeczeństwie, klasie, grupie społecznej) ocen, norm i zasad określających zakres poglądów i zachowań uważanych w tej grupie za właściwe; postępowanie według tych norm. Są to więc pewne zasady, wskazujące człowiekowi co jest możliwe do zrobienia, co jest dobre, a co jest zakazane, co jest złem. Słownik podkreśla, że moralność jest w każdej epoce inna, to co dla starożytnych było normą, dziś może wydawać się niemoralne (np. zawodnicy olimpiad występowali nago). Moralność określa drogę jaką powinno się przyjmować w swoim postępowaniu. Myślę, że moralność na jeszcze znaczenie bardziej duchowe: to coś, co sprawia, że ludzkość się rozwija. Gdyby nasi przodkowie pozbawieni byliby zmysły moralnego, kto wie, czy świat dożyłby XXI wieku. Trudno sobie zresztą wyobrazić funkcjonowanie świata bez moralności: człowiek stałby się podobny do zwierzęcia, który kieruje się dzikim instynktem i nie ma baczenia na innych. Myślę, że zejść z dobrej drogi jest bardzo łatwo. Wszystko rozpoczyna się niewinnych ustępstw, ustępstw tak małych, że początkowo niezauważalnych. Lecz przecież każda najdłuższa nawet droga rozpoczyna się od małych kroczków. Człowiek jako istota w wiecznym działaniu powinien się pilnować, aby nie zboczyć z drogi moralności. Do tego człowiek aby dobrze funkcjonować musi mieć wyznaczone pewne zasady, które są dla niego jakimś wyznacznikiem. Co stałoby się gdyby każdy samodzielnie decydował o tym, co jest a co nie jest słuszne? Zapanowałby najpierw chaos, a potem ludzkość by upadła. Moralność jako że jest ściśle związana z człowiekiem, jest od wieków tematem rozważań filozoficznych.
Już w starożytności zagadnienia etyczne podejmował Arystoteles, Sokrates, stoicy, epikurejczycy. Obok naukowców również literaci często zajmują się w swych dziełach różnymi moralnymi problemami. Zagadnienia moralności, etyki, ludzkiego sumienia są takimi, które ciągle i na nowo należy podejmować, aby nie ponowić sytuacji, jakich dostarcza nam historia, gdy człowiek przestał kierować się wyższymi zasadami, zatracił sens moralny, pozwolił aby dzikie instynkty nim kierowały. Przykładem, chyba najdobitniejszym jest historia II wojny światowej. Adolf Hitler kierując się makabryczną filozofią, uznającą naród niemiecki za najlepszy, skazywał miliony ludzi na śmierć lub w nieco lepszym wypadku na poddańczą służbę. Hitler zmanipulował tysiące swych rodaków, którzy zatracając swe człowieczeństwo kierowali obozami koncentracyjnymi, gdzie na co dzień tysiące ludzi ginęło z ich rąk w sposób pozbawiony godności. Podejmowanie przez literaturę problemów związanych z moralnością wypływa więc niejako z niepisanego nakazu, aby ciągle wracać do człowieka i jego problemów. Literatura w końcu zajmuje się ludzkim doświadczeniem. Z niego czerpie inspirację, niezależnie czy jest to literatura faktu, literatura popularno-naukowa czy literatura fikcji. Literaci do tego odczuwają często wewnętrzny nakaz, aby obrazować życie człowieka i aby nauczać przez przekazywane historie. Nieodłączną częścią moralności są wybory. Decyzje podejmowane przez człowieka mogą być dobre lub złe. O tym fakcie decyduje właśnie moralność. Dlatego też w literaturze problem wyboru jest tak często pokazywany na różne sposoby. Ma więc rację Dawid H. Lawrence twierdząc, iż cała wielka literatura opowiada o moralności.
Jak wspomniano problemy związane z moralnością człowieka poruszano już w starożytności. Było to zagadnienie pojawiające się w wielu elementach życia starożytnych. Wiele w nich przetrwało w mitach. Cała mitologia (a więc starożytne wierzenia) obok innych składników antycznej kultury stanowią fundamenty kultury europejskiej, dlatego warto zwrócić uwagę na historie ukazywane przez mity. Jedną z pierwszych postaci, która kierowała się moralnością, która chciała postępować słusznie, był za pewne Prometeusz. Ten tytan widząc jak słabymi i nieporadnymi istotami są ludzie dał im ogień, który wcześniej skradł bogom. Działał w imię wyższych idei, pozbawiony był egoizmu, którym kierowali się bogowie.
Inną antyczną postacią szukającą swej moralnej drogi jest tytułowa bohaterka antycznej tragedii greckiej Sofoklesa Antygona. Kobieta ta staje w obliczu trudnej decyzji: iść za głosem swego sumienia i postąpić zgodnie z odwiecznym prawem boskim czy też wysłuchać rozkazu władcy Kreona, który ustanowił prawo ziemskie, zakazujące grzebać jej zmarłego brata. Antygona wybiera drogę wyznaczoną przez moralność związaną z tradycją i religią, odrzuca moralność ziemską. Jednocześnie nie widzi innego wyjścia z tej sytuacji, bowiem musi usłuchać swego serca. Wybiera drogę braterskiej miłości i wypełnienia obowiązku. Antygona wie doskonale, że sprzeciwiając się władcy wydaje na siebie wyrok, jednak musi postąpić w zgodzie z samą sobą.
Drugim fundamentem naszej europejskiej kultury jest tradycja biblijna. Biblia jest księgą, w której mamy ukazane dzieje ludzkości. Biblia napisana jest przez różnych autorów i różnymi stylami, co daje jej wielką wartość. Zawiera ona mnóstwo historii i nauk dla człowieka. Niekoniecznie należy być wierzącym, aby tę księgę czytać, bowiem jest ona wielką nauką dla każdego, kto chce żyć w sposób moralny. Chrześcijanie uznają ją za dzieło pisane pod natchnieniem Ducha Świętego, ale badacze świeccy również widzą jej wielką wartość, która polega właśnie na przedstawianiu wszelkich możliwych sytuacji w jakich może znaleźć się człowiek. Ukazuje ona bardzo często człowieka w trudnej sytuacji wyboru. Z Biblii wyłania się katalog wartości, jakimi powinien kierować się człowiek dążący do bycia istotą etyczną. Jedną z najbardziej znanych biblijnych historii są losy Hioba, na którego spadają wielkie cierpienia. Najpierw był on człowiekiem bogatym, miał dom i rodzinę, cieszył się szacunkiem innych, żył w zdrowi i w szczęściu. Jednak Bóg zesłał na niego wielkie cierpienia: stracił swe bogactwa, dom, rodzinę, zachorował na trąd. Jednak Hiob nie odwraca się do Stwórcy, choć nie rozumie dlaczego go spotyka tak ciężki los. Nadal pozostaje pokornym sługą. Nauka jaka płynie z tej historii jest taka, że cierpienie jest elementem ludzkiej egzystencji i należy umieć je przyjmować. Nie zawsze cierpienie jest karą. Czasem po prostu człowiek musi go doznać. Jest to jednocześnie nauka o pokorze i przyjmowaniu tego, co zsyła Bóg, czy jeśli ktoś nie wierzy - przyjmowaniu tego, co przynosi los.
Historia Hioba znajduje się w Starym Testamencie. Nowy Testament główne nauki moralne daje w postaci przypowieści. Jest ich bardzo wiele i stanowią one wskazówki dla człowieka. Do najbardziej znanych należą "O siewcy", "O synu marnotrawnym" oraz "O miłosiernym Samarytaninie". Ta ostatnia przypowieść ukazuje nam człowieka, który kieruje się jedną z najpiękniejszych wartości - miłością. Miłość jest jednym z najważniejszych przykazań zawartych w Biblii.
Średniowiecze jest epoką, w której moralność była jednym z podstawowych tematów. Została ona podporządkowana całkowicie Bogu i jego przykazaniom. Panowało przekonanie o hierarchii bytów - każdy ma swoje miejsce, związane z pewnymi obowiązkami, które należy wypełniać. Jednocześnie średniowiecze stworzyło kilka wzorców osobowych, ukazujących jak należy postępować. Jednym z nich był wzorzec idealnego króla, władcy, który został wybrany przez Boga, który jest dobry, sprawiedliwy, miłosierny, uczciwy i mądry. Drugim wzorcem popularnym w epoce średniowiecza jest postać rycerza. Jest to człowiek męski i odważny, honorowy i wierzący. I władca, i rycerz zawsze kierują się zasadami obecnymi w rycerskim kodeksie. Średniowiecze zwracało ogromną uwagę na ludzkie życie, bowiem było ono wstępem do życia wiecznego, dlatego też przypominano ciągle o śmierci, o tym, że przychodzi ona niespodziewanie dla każdego, dlatego należy żyć tak, aby w chwili nagłej śmierci mieć czyste sumienie i serce. Wzorcem osobowym zwracającym ogromną uwagę na czystość serca był wzorzec ascety. Przedstawia go nam Legenda o św. Aleksym. Asceta to osoba, która wiedzie życie pozbawione przyjemności. Świadomie rezygnuje z dóbr ziemskich, zwracając swe oczy ku dobrom duchowym. Żyje w ciągłej pokucie, umartwia swe ciało, unika pokus, czas spędza na kontemplacji oraz modlitwach. Do tego rezygnuje z towarzystwa innych ludzi, aby nie odczuwać pokus. Asceta chce być bliżej Boga już za życia ziemskiego. Jest to więc bardzo surowo pojęta moralność, nakazująca wyłączne oddanie się idei jaką jest Stwórca. Dziś może uchodzić ascetyzm za zbytnie oddanie się czemuś, bowiem można żyć w cnocie, z czystym sercem, modlić się, a jednocześnie pomagać innym, żyć z ludźmi, doświadczać całego dobra związanego z pięknem świata. Pamiętać jednak należy, że moralność jest właściwa danej epoce, że to co obowiązywało kilkanaście wieków temu, nie jest aktualne dziś, więc nie można stwierdzić, że św. Aleksy popełnił błąd, że źle wybrał, że powinien iść inną drogą w służbie Bogu.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na dzieło Kwiatki świętego Franciszka. Jest to utwór, którego głównym przesłaniem jest miłość i uwielbienie dla Boga, ale nie okazywane w sposób ascezy, umartwiania się, zrezygnowania z przyjemności życia, ale przez poznawanie pięknego świata, który nas otacza i który dał nam Bóg. Święty Franciszek zwracał uwagę na miłosierdzie i braterstwo, na ubóstwo i szacunek dla innych, na kierowanie się dobrocią i współczuciem. Są to wartości, które obowiązują i dziś, one nie straciły nic ze swego znaczenia.
Kwestie moralności nie są przypisane tylko literaturze związanej z religijnością, znajdziemy je nawet w traktatach politycznych. W dziele Andrzeja Frycza Modrzewskiego O poprawie Rzeczypospolitej autor daje wiele wskazówek związanych z etycznym postępowaniem. Głównym zagadnieniem, które interesuje autora jest pytanie o idealnego obywatela Rzeczpospolitej. Jakim człowiekiem być powinien, czym się ma w życiu kierować, jak postępuje na co dzień, jaki ma charakter? Dzieło składa się z pięciu ksiąg: O obyczajach, O prawach, O wojnie, O Kościele, O szkole. Modrzewski między innymi bronił wyzyskiwanego chłopa, proponował równość wobec prawa oraz reformę kościoła. Również i dziś można się zastanawiać, co jest istotne w byciu porządnym obywatelem. Myślę, że podstawową kwestią jest uczciwość. Łapówkarstwo jest bowiem problemem, który wydaje się być wszechobecny w polskiej polityce i nie tylko. To moralność ludzi rządzących jest podstawą rozwoju państwa. Do tego stanowią oni przykład dla innych. Powinni być uczciwymi ludźmi, którym w pełni można zaufać.
Dziełami, w których ukazywane są wszelkie możliwe moralne problemy i zagadnienia są utwory Williama Szekspira. Autor ten jest doskonałym badaczem ludzkiej psychiki. Ukazuje człowieka w sytuacjach sprawdzających jego charakter. Jego bohaterowie dokonują różnych wyborów, słusznych ale też w największym stopniu negatywnych. Makbet jest dramatem o człowieku, którego zaślepiła władza. Tytułowy bohater łamie po kolei zasady moralne, po to, aby dostać się do tronu. Drodze tej towarzyszą największe zbrodnie, jak morderstwa i oszustwa. Makbet staje się jednocześnie bardzo podejrzliwy, zboczenie z moralnej drogi niszczy jego psychikę. Utwór ukazuje nam więc prawdę, że zło tkwi w człowieku i jeśli go nie opanujemy, doprowadzi do wielkich tragedii. Nasze ambicje powinny być kontrolowane, a namiętności nie powinny nigdy wziąć góry nad zasadami etycznymi.
Jednym z wielkich dzieł literatury polskiej jest Konrad Wallenrod Adama Mickiewicza. Konrad jest postawiony w bardzo trudnej moralnie sytuacji: dla swej ojczyzny musi doprowadzić do klęski Zakonu, jednak w sposób nieuczciwy i podstępny, a więc niezgodny z kodeksem rycerskim, niezgodny też z prawami chrześcijańskimi. Jednak Wallenrod wybiera działanie dla dobra ojczyzny. Nie przychodzi mu to łatwo, gdyż zdaje sobie sprawę, że postępuje w sposób wielce nieetyczny, niezgodny z jakimikolwiek zasadami i wartościami. Nie postępuje jak prawdziwy rycerz. Do tego unieszczęśliwia kobietę, którą kocha. Dzieło Mickiewicza jest rozprawą na temat odwiecznego problemu: czy cel uświęca środki? Uważam, że są sytuacje, w których nie ma jednej właściwej odpowiedzi. Trudno osądzać Konrada pamiętając o jego celu. Jednocześnie trudno go pochwalać biorąc pod uwagę sposób jego postępowania.
Nad motywami ludzkiego postępowania zastanawia się Fiodor Dostojewski w wielkim dziele Zbrodnia i kara. Podobnie jak Szekspir Dostojewski jest doskonałym badaczem ludzkiego zachowania, umysłu i odczuć. Powieść jest studium zbrodni. Główny bohater jest wręcz zafascynowany zbrodnią, jej mechanizmami. Do tego uważa, że on nie ma obowiązku korzystania z sumienia. Określa siebie jako wielkiego indywidualistę, kogoś, kto znajduje się ponad innymi ludźmi. Autor ukazuje nam więc człowieka, który uważa że moralność nie jest czymś dla niego, że on jej nie podlega. Ten indywidualista popełnia wielką zbrodnię - morderstwo, które czytelnikowi jest bardzo dokładnie przedstawione. Jednak zbrodnia wyciska na nim swe piętno. Jednocześnie autor jest moralizatorem, bowiem rysuje przed nami wizję pokuty, jaką odbędzie bohater.
Myślę, że dziełem, w którym problem moralności jest jednym z podstawowych jest tragifarsa Moralność pani Dulskiej. Tytułowa moralność jest jednak w tym wypadku znacznym nadużyciem. Pani Dulska jest bowiem osobą, u której poznajemy raczej anty-moralność albo też podwójna moralność. Ta mieszczka, właścicielka kamienicy toleruje romans swego syna ze służącą, aby tylko utrzymać go w domu. Nie chce aby w jej kamienicy mieszkała osoba, która z powodu zdrady męża próbowała popełnić samobójstwo, ale nie ma nic przeciwko wynajmowaniu mieszkania prostytutce, ponieważ ona uprawia swój proceder po cichu, natomiast druga lokatorka swą próbą samobójczą sprowadziła karetkę pod jej kamienicę, co może spowodować skandal. Jedną z głównych zasad bohaterki jest stwierdzenie, że brudny należy prać we własnym domu. Zapolska ukazuje czytelnikowi zakłamany świat mieszczański. Określa go jako "kołtunerię".
Myślę więc że niezaprzeczalną rację miał Lawrence twierdząc, że cała wielka literatura opowiada o moralności. W każdym dziele literackim bohater musi podejmować jakieś wybory, decydować o swej drodze. Czasem są to małe decyzje, a czasem decydują one o znaczeniu duchowym człowieka. Moralność jest zagadnieniem, które nigdy nie straci na wartości, zawsze będzie pociągać artystów. Jednocześnie literatura ta zmusza czytelników do rozważań nad sobą samym, na własnymi wyborami i decyzjami. Może też być doskonałą wskazówką. Literatura nigdy jednak nie zastąpi odpowiedniego wychowania oraz dobrych wzorców.