Sienkiewiczowską nowelkę "Szkice węglem" można uznać za swoisty dokument epoki pozytywizmu, ponieważ w sposób bardzo naturalistyczny ukazuje realia ówczesnej polskiej wsi, ciemnotę chłopstwa, ich skrajną nędze a także wszechstronny wyzysk ich bezradności przez inne instytucje i organy. Autor pokazuje potrzebę podniesienia chłopskiego poziomu wiedzy, świadomości i kultury, gdyż człowiek oczytany i piśmienny ma większe szansę na godną egzystencje niż ktoś zacofany, niewykształcony.

Akcja nowelki dzieje się we wsi Barania Głowa w powiecie Osłowickim. Sytuacja, którą odmalowuje Sienkiewicz jest zastraszająca. Ludność nie posiada choćby elementarnego wykształcenia, ich wiedza nie wychodzi poza obowiązki każdego z nich, sami zupełnie nie interesują się edukacją. Jedynym mieszkańcem Baraniej Głowy mającym jakiekolwiek wykształcenie jest Zołzikiewicz, którego ludzie nazywają pisarzem, co wynikało też z tego, że burzliwa sytuacja polityczna, jaka miała miejsce wymusiła na nim rezygnację z dalszej nauki i kariery i zdecydowała o zajęciu się przez niego pisarstwem. W zacofanej, "ciemnej" wsi stanowił dla ludu wzór, ideał, autorytet. Ogromny szacunek mieli dla niego i ci bogatsi i inteligentniejsi i najubożsi mieszkańcy. Byli i tacy, w których budził lęk. Po wprowadzeniu uwłaszczenia chłopów głównym dowódcą wsi został wójt- Burak, który sam ledwie liznął nauki, potrafił czytać i pisać, choć posługiwanie się piórem stanowiło dla niego pewien problem, co okazało się przy pisaniu listu do innego wójta, z którym nie mógł sobie zbytnio poradzić. Kiedy wreszcie wyręczył go w tym Zołzikiewicz nie mógł wyjść z podziwu dla jego pisarskich umiejętności, zachwalał jego piękny styl i wspaniale użyte słowa.

Reprezentantem wyzyskiwanego chłopstwa przez innych był w noweli Rzepa, który padł ofiarą spisku wymyślonego przez pisarza. Chcąc załatwić swoje prywatne porachunki z małżeństwem Rzepów wykombinował, że wyśle on Rzepę do wojska zamiast wójtowego syna. Plan Zołzikiewicza nie był zbyt błyskotliwy, ale w stosunku do nieuczonego prostego chłopa odniósł skutek. Otóż pisarz wykorzystał w swym planie wójta i Gamołę, którzy spili przebywającego pewnego dnia w barze Rzepę. Kiedy był już odpowiednio pijany zjawił się Zołzikiewicz i powiedział do wójta, ale tak by usłyszał to Rzepa, że jeżeli któryś z chłopów chciałby otrzymać w posiadanie kawałek lasu, to wystarczy, że zgodzi się na podpisanie ugody a z miejsca otrzyma pięćdziesiąt rubli. Upity Rzepa od razu wyraził chęć podpisania papierów, a wtedy Zołzikiewicz podsunął mu wezwanie do wojska, które chłop bezwiednie podpisał. Tym samy zgodził się na dobrowolne wstąpienie do armii pozostawiając swoją żonę na pastwę losu. Była to zemsta na Rzepowej, gdyż nie chciała mu ulec a bardzo się mu podobała. W zaistniałej sytuacji Zołzikiewicz był pewien, że Rzepowa zrobi to, czego on sobie zażyczy. W tej kwestii się nie pomylił. Pomimo usilnych starań zrozpaczonej kobiety nikt nie chciał jej pomóc, wszyscy ją zawiedli i opuścili- łącznie z przedstawicielami dworu, którzy po zniesieniu pańszczyzny nie poczuwali się do jakichkolwiek działań na rzecz wolnych już chłopów, oraz z proboszczem, który oznajmił jej, że jego władza tak daleko nie sięga. Musiała w końcu zjawić się u Zołzikiewicza, który był autorem całego tego zamieszania. Dla niego byłaby to kwestia zniszczenia trefnego dokumentu. Oddała mu się, tak jak zaplanował to sobie przebiegły pisarz. W domu przyznała się do wszystkiego mężowi, z płaczem tłumaczyła mu swoje postępowanie, że było to jedyne wyjście, by uratować ich od zguby. Liczyła na zrozumienie jej postawy przez Rzepę, niestety takiego rozgrzeszenia nie otrzymała. Upokorzony małżonek wpadł w furię, potępił ją za jej postępek, czego wynikiem było jej zakatowanie. Chciał również zamordować pisarza za jego nędzne postępowanie, ale udało mu się ujść z życiem.

Sienkiewicz chciał wykazać, że cała ta tragedia nie miałaby miejsca, gdyby Rzepa był uświadomiony w swoich prawach, gdyby wiedział, że jako jedyny żywiciel rodziny nie ma prawa zostać wezwany do służby. Na pewno pośrednią winą w tym szaleństwie był fakt, że podpisując sfałszowany dokument znajdował się pod wpływem alkoholu i nie był w stanie przemyśleć tego, co robi, zastanowić się nad absurdem propozycji Zołzikiewicza. Natomiast bezlitosny pisarz otrzymał to, czego pragnął, udało mu się skłonić Rzepową do posłuszeństwa, co utwierdziło go w swojej błyskotliwości i władzy.

Moim zdaniem omawiana przeze mnie nowelka jest faktycznie utworem, który można uznać za dokument epoki. Pokazywała całą prawdę o bezradności ówczesnego chłopstwa wobec brutalnego świata. Sienkiewicz chciał pokazać, jakie znaczenie ma wiedza, doświadczenie, znajomość swoich praw i przywilejów. Autor chciał podkreślić wartość nauki, uzmysłowić jak wielkie daje ona możliwości.

Nauka ma również ogromne znaczenie w dzisiejszych czasach, dlatego w tym aspekcie nadal są aktualne pozytywistyczne ideały: nauka, wiedza dają ogromne możliwości.