Po walce z Minotaurem, półczłowiekiem i półbykiem, Tezeusz triumfalnie wsiadł na okręt wraz ze swoją ukochaną i przepiękną Ariadną, córką Króla Minosa. Gdy statek wypłynął w morze, Tezeusz i Królewna objęci wpatrywali się w rozległe widoki skał. Wiał wiatr, który rozwiewał kłęby włosów Ariadny. Wokoło roznosiła się słodka woń wieczoru.

Płynąc przez morze, statek był w stanie lekkiego pochylenia, ale potem wszystko było dobrze. Gdy ściemniało się, oczy Ariadny samowolnie się zamykały. Czuła, że zaraz ogarnie ją głęboki sen. Jej śpiący wzrok utknął w Tezeuszu. Para czule się pożegnała i Królewna położyła się do łóżka.

Bohater przez chwilę wpatrywał się w usłane gwiazdami nocne niebo. Zastanawiał się nad reakcją swego ojca, który zobaczy u boku swego syna córkę największego wroga Aten. Za pewnie rozkazałby jej opuścić Ateny lub kazałby ją zabić. Dla jej bezpieczeństwa, Tezeusz postanowił zostawić ukochaną na wyspie Naksos. Rozkazał załodze wynieść śpiącą Ariadnę na brzeg. Z bólem w sercu Tezeusz odpłynął od wybrzeża wyspy…