Młoda Polska- epoka literacka, której ekspansję datuje się na ostatnie dziesięciolecie dziewiętnastego wieku zanegowała charakterystyczne dla pozytywizmu wartości społecznikowskie, idee zaangażowania literatury w sprawy gospodarcze, cywilizacyjne, propagując odmienną, choć nie nowatorską w historii literatury estetykę "sztuki dla sztuki". Według nich literatura nie powinna spełniać żadnych innych funkcji poza funkcją estetyczną. Młoda Polska, moderniści postanowili wyswobodzić sztukę z jej służebnej wobec spraw społecznych roli. Dlatego w modernizmie przyhamowany zostaje nieco prymat prozy, a swoje pozytywistyczne braki nadrabia poezja (Tetmajer, Staff, Kasprowicz i in.) i dramat (np. Wyspiański). Proza jednak ciągle żywo interesowała się sprawami polskiego społeczeństwa, znajdując jednak dla ich opisywania nową, modernistyczną formę. Takie połączenie pozytywistycznych postulatów z nawiązującą do romantyzmu estetyką romantyczną widoczne jest szczególnie w twórczości prozatorskiej Stefana Żeromskiego. Wybitny pisarz wdrożył w swój warsztat typowe dla modernistów techniki obrazowania, a więc symbolizm, burzliwy ekspresjonizm oraz pastelowy, rozmyty impresjonizm, ale na swoje dzieła nakładał wielką, typową dla poprzednich epok odpowiedzialność za naród, za jego problemy, negując modny w Młodej Polsce postulat "sztuki absolutnej" (sztuka dla sztuki). Żeromski w swojej twórczości wytyka Polakom ich historyczne błędy, wskazuje na przyczyny obecnego, złego stanu, tworzy nowe wzorce osobowe, wskazuje ścieżki, dla poszukujących tak potrzebnych narodowi i społeczeństwu polskiemu rozwiązań. Sprowadzając literaturę do funkcji służebnej wobec spraw narodowych i społecznych Żeromski w oczywisty sposób nawiązał więc do rozumienia literatury właściwego dla romantyzmu i pozytywizmu. Obie te epoki wykorzystywały literaturę jako oręż w walce o swoje- odmienne- postulaty. Żeromski funkcjonalizując społecznie literaturę nie poddał się jednak prymatowi żadnej z wymienionych epok i ideologii, co widoczne jest na materiale jego powieści i opowiadania: "Popioły" stają się zwierciadłem, w którym odbiły się obnażone z ideologicznej i idealizującej otoczki anachroniczne, romantyczne mity, zaś pozytywizujące opowiadania, takie jak "Doktor Piotr", czy "Siłaczka" ukazują prawdę o fanatycznym optymizmie piewców pracy u podstaw, których idee okazują się niemożliwe do wcielenia w życie lub skarlałe wobec okrutnej rzeczywistości codziennego świata. Żeromski tworzy w czasie, gdy zdegradowane żyją obok siebie zarówno nie ostygłe jeszcze do końca hasła romantyków, jak i konające postulaty pozytywistyczne. Obie idee wypaliły się i okazały bezowocne. Mickiewiczowskie "Mierz siły na zamiary" jest równie skompromitowane jak pogoń za pieniądzem, która stała się efektem lojalistycznej polityki pozytywistów, którzy poddali całkowicie sprawy narodowe skłaniając się w stronę kapitalistycznego rozwoju. Jedno spowodowało wykrwawienie się narodu, drugie- pogłębienie straszliwych przepaści majątkowych, wyzysk nowej, proletariackiej klasy społecznej i upadek w narodzie pamięci o konieczności walki o wolną ojczyznę. Dwie skrajne drogi nie sprawdziły się. Należało więc poszukać trzeciej. Dekadenci uznali, że jest to niemożliwe i zagłębili się w nirwanie, nie chcąc trzeźwo patrzeć na upadek świata. Co innego Żeromski. Pisarz ten nie odłożył na półkę społecznego oręża, ale postanowił stworzyć nową postawę, nowe wzorce społecznika i narodowca, wykorzystując w nich to, co w obu poprzednich ideach uznał za dobre i wartościowe, a odrzucając te elementy, które, według niego, przesądziły o ich klęsce. Za największą wadę ideologii romantycznej uznał jej kiepski związek z rzeczywistością, zbyteczną idealizację i odwoływanie się do spraw ducha, w pozytywizmie zaś skrytykował rzecz zupełnie przeciwną- nie branie pod uwagi psychiki i psychologii człowieka, który odporny na altruistyczne wzorce nie mógł w pełni wcielić szczytnych haseł poświęcania własnego rozwoju i majątku dla rozwoju ubogich społecznych warstw. Pozytywne wartości obu idei, które złożyły się na nową, propagowaną przez Żeromskiego postawę to iście romantyczny zapał, chęć ponoszenia poświęceń i bezwarunkowego oddania sprawie, którą definiował zgodnie z... pozytywistycznymi hasłami naprawy społecznej i narodowej Polaków.
Tak rodzą się postaci herosów- Stasi Bozowskiej, Doktora Judyma- bohaterów odpowiednio "Siłaczki"z roku 1891 i "Ludzi bezdomnych". Ona- nauczycielka, on- lekarz, poświęcają swoje życie i szczęście dla realizacji obowiązku pomagania upośledzonym społecznie warstwom. Ich poświęcenie jest bezwarunkowe i całkowite, przypomina wręcz momentami postawę wallenrodyczną (Judym odrzuca uczucie ukochanej kobiety, bo musi poświęcić się walce o wyciąganie ludzi z nędzy i chorób). Bohaterowie Żeromskiego nie traktują swojej działalności jako wyboru, oni są po prostu zdeterminowani, ich działalność społeczna jest misją, z której nie mogą i nie chcą zrezygnować, mimo, że jest ona źródłem ich bólu, cierpienia, samotności, a w przypadku Stasi- śmierci. Oboje noszą na sobie piętno społecznego długu- możliwości wykształcenia się i wyjścia z nędzy- i ten dług spłacają przez resztę życia, nie licząc się z kosztami. Podobnie doktor Piotr- tytułowa postać innego opowiadania Żeromskiego, który również nosi w sobie poczucie długu społecznego, stara się udostępnić mieszkańcom wsi tanią opiekę medyczną i popada w konflikt ze społecznością lekarzy, psując im klientelę i interesy. Wszystkie te postaci realizują wartości pozytywistyczne, same jednak ponoszą klęskę. Stasia umiera w nędzy, bo nie ma odpowiednich warunków życia i dostępu do leków, Doktor Judym- pozostaje odtrącanym przez świat społecznikiem. Doktor Piotr po swojej porażce rezygnuje z walki wybierając łatwiejszy od walki konformizm. Konformistą jest także spokojnie bogacący się doktor Obarecki- przyjaciel Stasi ze studiów, niegdyś- tak jak ona bojownik pracy u podstaw, dziś- miłośnik wygodnego życia. Takie są realia wdrażania wartości pozytywistycznych, o których pisze Żeromski. Autor krytykuje postawy konformistyczne, a winą za nie obarcza właśnie pozytywistyczne odejście od spraw ducha, od idealizmu. Realistycznie i materialistycznie patrzący na świat pozytywiści musieli prędzej czy później podążyć logiczną ścieżką zatroszczenia się o własny byt. Tego zagrożenia chciał Żeromski uniknąć właśnie poprzez wprowadzenie do pozytywistycznych idei pierwiastka romantycznego heroizmu. Osamotnieni bohaterzy, niezrozumiani przez świat, walczący ze społeczną znieczulicą, w całości i bezwarunkowo oddani swojej misji- oto postaci idealistów u Żeromskiego- Stasia Bozowska, Judym i inni. Ich cechą charakterystyczną jest owo romantyczne rozdarcie między "ja" a "oni", którzy potrzebują pomocy, ów bunt przeciwko rzeczywistości społecznej, która "ich" spycha na margines i nie chce brać za nich żadnej odpowiedzialności. Tak powstaje idea romantycznego buntownika w walce o pozytywistyczne ideały, stworzona przez Stefana Żeromskiego. Niestety, postaci te nadal ponoszą klęskę. Stasia umiera, Judym zostaje sam. Mimo to, ich walka staje się koniecznością, i nabiera sensu zwielokrotniona przez innych idealistów podążających ich śladami. Jednostka wobec społeczeństwa jest bezsilna, jednak wielość takich jednostek być może będzie mogła coś zdziałać. Najważniejsze, aby nie poniechać trudu naprawy społeczeństwa i narodu, nie umywać rąk w twórczości pisarskiej od odpowiedzialności za swój naród i kraj, tak, jak uczynili to, według Żeromskiego, moderniści. W późniejszej twórczości Żeromski nadal poszukiwał innych rozwiązań, a poza pozytywistyczne ideały wyszedł dopiero w Dwudziestoleciu Międzywojennym, pisząc już w wolnej Polsce swoje "Przedwiośnie"