Już sam tytuł utworu Kazimierza Przerwy - Tetmajera - "Evviva l'arte!" czyli "Niech żyje sztuka!" wyraża umiłowanie sztuki, tym samym również gloryfikację twórcy. Z drugiej jednak strony jest wyrazem goryczy niedocenianych przez społeczeństwo autorów. Podmiot liryczny wypowiada się w imieniu wszystkich artystów, przez co utwór staje się swego rodzaju manifestem wszystkich twórców Młodej Polski.
Wiersz ma być świadectwem wielkości sztuki i jej wielkiej siły, która spływając na artystę czyni go nadczłowiekiem. Artyści zdają sobie z tego sprawę, dlatego ze szczególną pogardą wyrażają się mieszczaństwie, dają temu wyraz nazywając ich filistrami: "Niech pasie brzuchy nędzny filistrów naród". Goniący za wartościami materialnymi, przyziemni mieszczanie nie doceniają sztuki i jej twórców. Stanowią oni przeciwieństwo artystów, którym bieda doskwiera znacznie mniej niż wizja bycia niedocenianym przez odbiorców. Sława i możliwość tworzenia daje im znacznie więcej, mogą bowiem oderwać się od materialnych spraw tego świata oraz cierpienia i okrucieństwa życia. Artysta w oczach społeczeństwa nie jest nic wart, a tworzenie dzieł sztuki nie jest pojmowane jako praca. Dzięki sztuce nie odczuwają głodu i nędzy, zwykłe ludzkie potrzeby przesłaniają potrzeby wyższe, które ubogacają duszę. Sztuka dostarcza im radości dumy. Bóg jawi się w utworze jako dawca talentu, dzieło tworzenia jakiemu oddają się artyści jest w ich mniemaniu dziełem równym do dzieła Bożego. Dając talent i możliwość tworzenia Bóg chce, aby sztuka cieszyła się uznaniem:
"W piersiach naszych płoną
Ognie przez Boga samego włożone:
Więc patrzmy na tłum z podniesioną głową."
Siła artysty jest boską siłą i dlatego autor przywołuje w wierszu tradycję antyczną. Artysta z wieńcem laurowym na głowie, którego nie odda za złoto jest symbolem odrzucenia poglądu jakoby sztuka była wartością materialną. Tworząc nie dla pieniędzy lecz dla samej sztuki, dla sławy i spełnienia ambicji jawi się jako ideowy zwycięzca - uosobienie antycznego bohatera, który: "laurów za złotą nie odda koronę". W utworze pojawia się motyw orła - symbol królewskości i dumy- tutaj jest to wizerunek orła ze złamanym skrzydłem symbolizujący twórców sztuki i ich aktualną sytuację. Artysta jest uduchowioną jednostką, która wyraźnie stworzona została do tzw. rzeczy wyższych. Sztuka to absolut, dla artysty jest wszystkim, spełnieniem i ujściem dla targających nim sił twórczych. To, że twórcy i ich sztuka są niedoceniani, żyją w nędzy i zapomnieniu świadczy jednoznacznie o upadku w społeczeństwie duchowości i wrażliwości na piękno. Nad tym właśnie boleje autor utworu i nawoływanie do powrotu do tych wartości staje się jego obowiązkiem.
Wiersz jest pełny emocji, żywy dzięki zastosowaniu w nim wykrzyknień i odpowiednio dobranych epitetów. Autor zastosował tutaj narzędzia liryki pośredniej, emocje pojawiające się w utworze nie są jedynie emocjami podmiotu lirycznego. Każda jedenastozgłoskowa strofa wiersza zwieńczona jest okrzykiem: Evviva l'arte!, który pełniąc rolę refrenu cały czas podtrzymuje panującą w utworze podniosłą atmosferę i nie pozwala zapomnieć o przesłaniu utworu.
Rola sztuki w rzeczywistości Polski przełomu wieków była bagatelizowana przez społeczeństwo, dlatego artyści musieli wystąpić z poetyckim manifestem. Niedoceniani artyści żyją w wielkim ubóstwie, ponieważ brak zainteresowania sztuką łączy się z brakiem pieniędzy, a mimo to wielbią sztukę i oddają się jej w całości, ponieważ dla nich jest wartością najwyższą i daje im siłę by trwać w świecie obojętnym na doznania duchowe.
Artystyczne tradycje Młodej Polski przekazane są nowemu pokoleniu twórców razem z ich lekiem przed niedowartościowaniem i brakiem zrozumienia. Po okresie Młodej Polski nastąpił okres sztuki nowoczesnej - twórcy opętani zmysłowym szaleństwem pragnęli wyrażać własne wizje, często niezrozumiałe dla odbiorcy.