Poeta renesansowy urodziła się w 1530 roku, a zmarł w roku 1584. pochodzi z Sycyny, która znajduje się niedaleko Radomia. Wywodził się z rodziny średnio zamożnej szlachty. Miał wiele rodzeństwa. Już od najmłodszych lat wykazywał wielkie zainteresowanie i chęć do zdobywania nauki. Uczył się na Akademii Krakowskiej, w Padwie, czy Królewcu. Uczył się dzięki pomocy księcia Albrechta. Wszystkie uniwersytety na których przebywał Kochanowski były przesiąknięte renesansowym sposobem postrzegania świata i roli człowieka w nim. Wykładano na nich literaturę, sztukę i filozofię antyczną. Dlatego Jan Kochanowski zafascynowany był twórcami tego okresu, zwłaszcza Horacym. Znał języki klasyczne - grekę i łacinę. Umiejętności te zdobywał w dużej mierze na uniwersytecie w Padwie. Twórca wiele lat przeznaczył również na podróże, zwiedził i zobaczył wiele miejsc w całej Europie, między innymi: Francję, Włochy, czy Niemcy. Podróże te sprawiły, że Kochanowski mógł zaobserwować inne kultury, zwyczaje ludzi. Pozwoliło mu również zapoznać się z poglądami twórców tamtych państw. Podróże pozwalały zdobywać wiele ciekawych znajomości - na przykład Pierra Rosanrda. Kiedy Kochanowski wrócił do Polski, zaczął tworzyć w języku ojczystym. Dlatego też uznaje się go za ojca literatury polskiej. Mecenasami i wpływowymi przyjaciółmi poety byli - Jan Firlej, czy Filip Padniewski. Nie ma wątpliwości, że Jan Kochanowski był twórcą wybitnym.
Kiedy poeta przybył do ojczyzny, przebywał na dworach królewskich. Spędził tak około dziesięciu lat. Kochanowski obracał się w doborowym towarzystwie, poznawał jednostki, które miały ogromny wpływ na losy państwa. Na dworze najczęściej gościli również wybitni intelektualiści. Jan Kochanowski mógł tam spotykać między innymi - wspominanego Piotra Roizjusza, czy tez pisarza rodzimego Łukasza Górnickiego. Na dworze również dyskutowano o najważniejszych dla kraju problemach - renesans to czas reformacji i przewrócenia stosunku ludzi do instytucji kościoła. Sam Kochanowski o mało co nie został osobą duchowną. Zachęcał go do tego Piotr Myszkowski. Jako człowiek wybitny został doceniony przez Króla Zygmunta Augusta obsadzeniem go na stanowisku sekretarza dworu.
Rok 1570 był dla Kochanowskiego niezwykle ważny - powraca on do swojego domu, który otrzymał w spadku po rodzinie, w Czarnolesie. Zakłada rodzinę, żeni się z Dorotą Podlodowską. Czas spędzony w Czarnolesie jest najbardziej owocnym okresem w życiu poety. Był to czas spokoju, uniesień twórczych, radości z rodzinnego życia, z obcowania i harmonicznego podejścia do przyrody. Wieś była dla Kochanowskiego rajem, arkadią, ostoją szczęścia i spokoju. Kochanowski był już nie tylko poetą, ale gospodarzem, ojcem, mężem. Niestety to arkadyjskie życie poeta wiódł tylko do czasu. Wszystko uległo całkowitej zmianie, kiedy nagle zmarła dwuipółletnia córeczka poety - Urszulka, na dodatek po jakimś czasie umiera druga z córek - Hanna. Pierwszej ze zmarłych córek Kochanowski poświęcił nawet cały cykl, żałobnych utworów - trenów.
Jan Kochanowski umarł w 1584 roku. Jego treny są chyba najbardziej znanymi (obok fraszek) utworami.
Kochanowski pisał fraszki przez wiele lat swojego życia, dlatego też ich liczba nie jest mała. Pierwsze utwory tego typu powstawały już w kresie zdobywania nauki, jedne z ostatnich twórca pisał jeszcze niedługo przed śmiercią. Pierwszy zbiór tych utworów został wydany w 1584 roku. Wszystkich fraszek liczymy około trzystu.
Co oznacza słowo fraszka? Pochodzi ono z języka włoskiego ("frasca"), początkowo słowo to oznaczało jedynie gałązkę, później drobiazg, błahostkę, figielek. Utwory te charakteryzują się zwięzłą formą, o humorystycznym, żartobliwym omawianiu jakiś tematów. Kochanowski jako pierwszy tworzył utwory tego typu w literaturze polskiej. Później tworzył je również Mikołaj Rej - jego utwory nazwane są figliki.
WYBRANE TEMATY FRASZEK POETY:
- utwory, w których poeta odnosi się do swoich dzieł i zadań poety w ogóle.
"Na swoje księgi"
Jan Kochanowski sam przyznaje, że we fraszkach nie będzie poruszał tematów poważnych, wzniosłych. Fraszki nie są przeznaczone do opisywania ludzi, którzy uznani są za bohaterów.
Oto słowa poety:
"Nie dbają moje papiery
o przeważne bohatery.
Nic u nich Mars, chocia srogi,
I Achilles szybkonogi".
Fraszki to utwory humorystyczne, żartobliwe. Mają wywołać u czytelnika śmiech i radość, chociaż mają również być początkiem przemyśleń na jakiś temat.
"Do fraszek"
Kochanowski powtarza, że fraszki są po to, aby za ich pomocą wyszydzić pewne, konkretne wady i przywary ludzkie, ale nigdy nie mają za zadanie krzywdzić konkretnych ludzi. Poeta nie ma na celu sprawienia bólu jakimś osobom. Powie:
"Niechaj karta występom, nie personom łaje".
"O fraszkach"
Utwory tego typu są dla samego Kochanowskiego obrazem jego własnych refleksji. W utworze tym poeta porównuje fraszki do labiryntu, który w starożytności został stworzony przez Dedala.
- Fraszki o tematyce obyczajowej.
"O kaznodziei".
Utwór ten jest satyryczną krytyką na duchowieństwo, hierarchów kościoła. Poeta mówi, że są to często ludzie tak samo grzeszni jak każdy inny człowiek - są niemoralni, obłudni, chciwi na pieniądze, interesowni. Nie przestrzegają zasad i norm, jakich sami nauczają w kościele innych. Tytułowy kaznodzieja we fraszce tej stwierdzi nawet, że gdyby mu więcej płacono to nie będzie się sam stosował do zasad jakie przyszło mu wygłaszać.
"O kapelanie"
Tytułowego księdza wyróżnia zakłamanie, nie wywiązywanie się z obowiązków. Jego lenistwo podkreślone jest przez fakt, że kiedy kobieta przychodzi się do niego wyspowiadać, ksiądz w tym czasie "pilnuje dzbana". Przez to spóźnia się na spowiedź. Kobieta początkowo myśli, że ksiądz po prostu długo śpi, natomiast on wyprowadza ją z błędu mówiąc: "Jeszczem ci się dziś nie kładł".
"Na Św. Ojca"
W utworze tym słowo "ojciec" występuje w dwóch znaczeniach - jako biologiczny tata i jako tytuł zarezerwowany dla papieża.
- Fraszki o tematyce biesiadnej.
"O doktorze Hiszpanie"
Utwór ten jest odwzorowaniem tego jak ludzie żyjący w szesnastym wieku potrafili się bawić i biesiadować. Jednym z uczestników takich biesiad był właśnie tytułowy doktor Hiszpan. Zmęczony zabawą chciał udać się na spoczynek, ale jego towarzysze od butelki nie pozwolili my na to. Na końcu bohater mówi: "szedłem spać trzeźwy, a wstanę pijany". Fraszka jest krytyką na przesadzanie w nadużywaniu alkoholu.
- Autobiografizm we fraszkach.
"Do gór i lasów"
Pojawia się tu apostrofa do tytułowych gór i lasów. Jan Kochanowski opowiada czytelnikom swoje koleje życia - o podróżach jakie odbył po Europie (Niemcach, Francji, Włochach), latach nauki, czasie spędzonym na dworze królewskim. Teraz o swoim życiu mówi, że wiele przeżył, zobaczył, nauczył się. Powie o sobie: "dziś żak spokojny, jutro przypasany do nieba rycerz". Teraz Kochanowski zauważa, że jest już w podeszłym wieku. Mówi również, znamienne słowa: "A ja z tym trzymam, kto co w czas uchwyci". Należy korzystać z każdej chwili życia...
"Na dom w Czarnolesie"
Poeta zwraca się do Boga w formie apostrofy. Jest mu wdzięczny za to, że może żyć wraz z rodziną w tak pięknym miejscu jak Czarnolas, w tak wspaniałym domu. Najważniejsze dla Kochanowskiego jest szczęście rodzinne i spokój. Na początku fraszki możemy przeczytać:
"Panie to moja praca, a zdarzenie Twoje!
Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje".
Poeta jest przekonany, że jest tak bardzo szczęśliwy dzięki opiece i łasce bożej. Mówi, że niczego więcej nie potrzebuje. Nie zależy mu na bogactwach, ale na szczęściu rodzinnym, czystym sumieniu, zdrowiu, dobrej sławie (jaką zapewnią mu jego utwory).
- Fraszki poruszające tematykę natury.
"Na lipę"
tytułowe drzewo było ulubionym drzewem poety. Posiada ono w tej fraszce zdolności podobne do człowieka - może mówić. Dlatego też drzewo kieruje swe słowa do zmęczonego, znużonego drogą przechodnia, aby zechciał w cieniu jej konarów odpocząć. Fraszka jest apoteozą przyrody, więzi człowieka z naturą. Podziwianie jej piękna przez poetę. Lipa porównana zostaje do rajskiej, mitologicznej jabłoni, która rodziła złote jabłka.
- Fraszki przedstawiające stosunek Kochanowskiego do losu i życia.
"Do Hanny"
Jan Kochanowski zwierza się ze swej miłości do tajemniczej dziewczyny - Hanny. Mówi jej, aby oddała mu serce i także zechciała go pokochać. Nic więcej od niej nie chce ...
"O miłości"
Kochanowski zapewnia, ze miłość spotka prędzej, czy później każdego człowieka na ziemi. Nikt nie jest w stanie się obronić przed tym uczuciem. Bóg odpowiedzialny za miłość - Amor - jest podstępny i sprytny.
"Do dziewki"
Twórca przyznaje szczerze, że jeśli przychodzi taki czas, iż musi się rozstać z ukochaną to męczy go uczucie tęsknoty i smutek. Mówi, że jest wówczas tak "jakoby słońce zaszło".
- Fraszki o innej tematyce:
"Modlitwa o deszcz"
Poeta obserwując spękaną od promieni słońca ziemię, wysuszone rośliny, prosi Stwórcę, aby zesłał deszcz. Mówi, że tylko Bóg wie kiedy należy zesłać deszcz, zmieniać pory roku ...
"Człowiek boże igrzysko"
Kochanowski wyraża swoją opinię o ludziach, którzy są przekonani, że są Bogu równi. Jan Kochanowski przyznaje natomiast, że prawdą jest tylko to, że człowiek jest jedynie zabawką w ręku Stwórcy, kukiełką.
"O żywocie ludzkim"
Jan Kochanowski wyraża swoje opinie dotyczące życia ludzkiego.
Poeta jest przekonany, że ludzie to jedynie marionetki w rękach Boga. Ludzie robią tylko to na co pozwoli im Stwórca. Nic od nich nie zależy w sposób bezpośredni. To Bóg kieruje całym naszym światem, dlatego śmieszą Go ludzie, którzy ciągle gonią za bogactwem, pieniędzmi, nie wiedząc, że to nie ma żadnego znaczenia. Autor powie nawet: "Niema na świecie żadnej pewnej rzeczy".
Motyw porównania ludzi do aktorów, a Boga do reżysera spektaklu świata jest stary i ma swoje korzenie już w średniowieczu.
Pieśni Jana Kochanowskiego.
Swoje początki ten gatunek poetycki ma już w średniowieczu. Tworzył je już Horacy, mistrz Jana Kochanowskiego, nazywając je - carmina. Zalicza się go do gatunku utworów lirycznych. Zazwyczaj porusza tematy trudne, wzniosłe, poważne. Utwory tego typu stworzone przez Jana Kochanowskiego można podzielić na pieśni o charakterze:
- patriotycznym
- filozoficznym
- autobiograficznym
- refleksyjno - filozoficznym
Pieśń XI / I
Utwór jest ewidentnym nawiązaniem do filozofii stoickiej i epikurejskiej. Jan Kochanowski pyta (z pozoru banalnie) jak ma żyć, jak postępować? Ludzie są podporządkowani wszystkim decyzjom Boga, nie są w stanie przewidzieć swoich losów, przyszłości. Przyszłość zna jedynie Bóg, toteż ludzie nie powinni zamartwiać się nad tym co będzie potem bo i tak nic nie zmienią, niczego nie unikną. Według poety Bóg śmieje się z ludzi, którzy są zbytnio przywiązani do rzeczy doczesnych, materialnych. Poeta powie, ze człowiek rozumny to: "Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosić, / Temu mężnie wytrzymać, w owym się nie wznosić". Aby słowa te były potwierdzone, na dowód tego przytacza opowieść o statku, który tonie. Człowiek, który stosuje się do zasad filozofii epikurejskiej i stoickiej może liczyć na spokój i szczęście.
"Miło szaleć kiedy czas po temu"
Utwór zaliczany jest do pieśni o charakterze biesiadnym. Utwór odzwierciedla i rozwija założenia filozofii epikurejskiej i stoickiej. Epikureizm zakładał, że szczęcie człowieka może polegać na przyjemnościach związanych zarówno z ciałem, jak i duchem. Kochanowski zachęca więc do brania udziału w zabawach, biesiadach, ucztach. Na wszystko, jak powie autor, jest czas i pora. Sam przecież powie: "Miło szaleć kiedy czas po temu". W czasie zabawy i uczt należy jednak pamiętać, że we wszystkim należy zachować umiar i zdrowy rozsądek. Kochanowski mówi, ze w czasie zabawy wszyscy ludzie są równi - "przywileje powieśmy na kołku", namawia poeta.
"Nie porzucaj nadzieje" - pieśń IX / II
Jan Kochanowski, który jest podmiotem lirycznym wiersza, namawia aby ludzie nauczyli się odpowiednio zachowywać bez względu i zupełnie nie zważając na sytuację, w jakich się znajduje. Poeta mówi, że losy ludzkie są zmienne, nieprzewidywalne, dlatego "po złej chwili piękny dzień przychodzi". Później Jan Kochanowski rozmyśla nad zmiennością pór roku. na świecie nie ma nic trwałego, pewnego tak jak w przyrodzie, jak i w życiu ludzkim - "nic wiecznego na świecie". Nasze życie zależy od zmiennego losu, od decyzji Boga, bo "fortuna kołem się toczy". Człowiek w każdej sytuacji powinien zachować zimną krew, zdrowy rozsądek. Raz w życiu jest dobrze, a raz źle. Człowiek powinien zachować we wszystkim co robi spokój, nie można zachowywać się pochopnie i nieprzemyślanie. Poeta radzi:
"lecz na szczęście wszelkie
serce ma być jednake
bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi
to da, to weźmie, jak jej się widzi ...".
Jakimi utworami są treny?
Treny to specyficzny gatunek poetycki. Treny pochodzą ze starożytności i od tamtego czasu były poświęcane osobie zmarłej - bohaterom, ludziom, którzy w jakiś sposób dbali o swoje państwo. Treny są wyrazem uczuć człowieka o osobie, która zmarła. Było to przypominanie sobie chlubnych czynów osoby, która odeszła. Kochanowski jako pierwszy twórca w historii literatury poświęcił treny zmarłemu, małemu dziecku.
Tren I
Rozpoczyna go apostrofa do rozmaitych uczuć, jakie towarzyszą człowiekowi w czasie żałoby, chodzi między innymi o ból, lament, rozpacz, troski, załamywanie rąk, martwienie się. W utworze poeta sięga do twórczości Homera, którego niezwykle cenił. Znajdują się również w tym trenie porównania homeryckie. Utwór ten wyraża zupełne rozbicie wewnętrzne poety - ojca. Kochanowski jest zupełnie rozbity, zastanawia się nad tym jakie tak naprawdę znaczenie ma życie człowieka. Poeta wątpi, że ideały, w które wierzył mają jeszcze jakieś znaczenie.
Tren V
Urszulka jest tu porównana do gałązki, młodej oliwki, która za wcześnie została ścięta przez nieuważnego ogrodnika. Ten metaforyczny ogrodnik to śmierć, która za wcześnie przychodzi i zabiera małe dziecko. Kochanowski ma żal do Persefony za to, ze odebrała mu dziecko.
Tren VI
Jan Kochanowski mówi o córce jak o antycznej poetce Safonie. Poeta jest przekonany, że gdyby Urszulka miała szanse żyć to wyrosła by na znakomitą poetkę. Byłaby "Sofą słowiańską", gdyż od najmłodszych lat zdradzała zdolności poetyckie. Poeta wspomina, że dziewczynka takimi słowami żegnała się z mamą: "Już ja tobie moja matko służyć nie będę".
Tren VIII
Kochanowski przypomina sobie dom za czasów, kiedy żyła jeszcze Urszulka. Dom wówczas był pełen radości, śmiechu, zabawy. Teraz, kiedy jej już nie ma dom jest zupełnie pusty, cichy, przerażający.
Tren IX
Kochanowski jest przekonany, że wszyscy ludzie kierują się w życiu jakąś mądrością, filozofią. Tak nauczył się pojmować świat również poeta. Stoicyzm nauczył go pewnych zachowań - "jednaką myśl tako w szczęściu i nieszczęściu". Poeta przez całe swoje życie wierzył w założenia antycznych filozofów, a teraz w momencie tragicznym nie może nić zrobić. Czuje się zagubiony i opuszczony.
Tren X
Utwór przesiąknięty jest retorycznymi pytaniami. Podmiot liryczny zastanawia się gdzie teraz, po śmierci, znajduje się Urszulka. Prosi dziewczynkę, aby dała mu jakiś znak, uspokoiła go.
Tren XII
Jan Kochanowski mówi o tym, że córka była mu najbliższą osobą na świecie. Nikogo nigdy tak nie kochał jak ją. Dziecko ma niemal wyidealizowaną postać - osoby doskonałej.
Tren XIX
Utwór ten odzwierciedla zmianę w myśleniu Jana Kochanowskiego. Poeta odzyskuje wewnętrzny spokój. We śnie ukazuje mu się matka, która dawno już zmarła. Kobieta na ręku trzyma Urszulkę i uspokaja poetę, że dziewczynka jest bezpieczna. Mówi ponad to, że kiedyś nadejdzie taki czas kiedy wszyscy się spotkają. Matka mówi do Jana Kochanowskiego następujące słowa:
" Tego się synu trzymaj, a ludzie przygody, ludzkie przygody, ludzie noś, jeden jest Pan smutku i radości".