Miłość w Biblii:

1. "Pieśń nad pieśniami"

Jest to jedna z najbardziej znanych i najbardziej niezwykłych ksiąg wchodzących w skład Starego Testamentu. Prawdopodobnie powstała na przełomie V i IV wieku przed Chrystusem. Stanowi ona przykład miłosnej poezji poetyckiej. Księga składa się z sześciu pieśni, które opisują miłość Oblubieńca i Oblubienicy. Całość ma formę dialogu przeplatanego komentarzami chóru. Opisują oni w nim swoje uczucia. Oboje potrzebują swego towarzystwa i są gotowi do licznych poświęceń w imię łączącej ich miłości. Ich uczucie ma ogromną wartość i jest bezgraniczne. Pieśń ta pokazuje, że miłość jest siłą nadającą sens życiu człowieka.

2. "Hymn o miłości" pochodzący z Listu św. Pawła do Koryntian.

Jest to fragment Pierwszego listu św. Pawła do Koryntian, w którym autor próbuje zdefiniować miłość i zawrzeć jej pochwałę. Podkreśla jej potęgę, gdyż jak się okazuje, życie bez niej nie jest tak naprawdę nic warte. Według niego uczucie to wszystko zniesie i przetrzyma, bo jest wieczna, cierpliwa i łaskawa. Nie zna zazdrości i nie szuka poklasku. Nawet gdy człowiek osiągnie w swoim życiu najwyższą mądrość, a nie zazna miłości, to w rzeczywistości nic nie osiągnął. Miłość według św. Pawła dominuje nad innymi wartościami:

"Tak więc trwają wiara, nadzieja i miłość

Te trzy

Z nich zaś największa jest miłość".

Cierpienie w Biblii:

1. Księga Rodzaju.

Według Księgi Rodzaju cierpienie istnieje na świecie od momentu popełnienia grzechu pierworodnego przez pierwszych ludzi, czyli przez Adama i Ewę. Oni to swoim nieposłuszeństwem sprowadzili na świat ból i wszelkie nieszczęścia. Wygnanie ich z raju i skazanie na liczne cierpienia miało być straszną karą za niesłuchanie Boga i lekceważenie jego zakazów. Od tego czasu cierpienie nie odstępuje dziejów ludzkości.

2. Księga Hioba

Znajdująca się w Starym Testamencie Księga Hioba opowiada o losach człowieka cierpiącego niewinnie. Próbuje ona dać odpowiedź na jedno z wielu nurtujących ludzkość pytań. Chodzi mianowicie o to, dlaczego świat jest tak urządzony, że cierpią także osoby, które żyją dobrze i są bogobojne. Biblijny Hiob był prawym człowiekiem. Żył zgodnie z bożymi nakazami, a jednak Bóg doświadczył go trądem, utratą całej rodziny i majątku. Nie wiedział, że jest to próba jego wiary, a jednak przeszedł ją pomyślnie. Mimo ciężkich doświadczeń nie wyparł się on Boga i nie buntował się. Cierpliwie wszystko znosił. Stwórca widząc, że nawet w obliczu tak tragicznej sytuacji Hiob nie wyparł się go, postanowił wynagrodzić mu te cierpienia, zwrócił szczęście i zapewnił o swojej opiece i pomocy. Losy Hioba pokazują, że przyjmowane z pokorą cierpienie może służyć pięknym rzeczom. Okazuje się, że ktoś, kto ma czyste sumienie i wie, że nie popełnił żadnego grzechu, nie musi się niczego obawiać, a jedynie czekać na odmianę losu.