Mitologia łatwe oddziałuje na wyobraźnię ludzką. Powodem tego są ogromne emocje w niej zawarte. Dlatego też czasy starożytne pozostają nam do dziś bardzo bliskie, pomimo największej odległości czasowej. Zdarza się, że odczuwamy mitologię jako zbiór abstrakcyjnych, dalekich bajek, na których nie powinno nikomu zależeć. Dla większości jednak mitologia ma spore znaczenie i łatwo działa na ludzką wyobraźnię i uczucia. Najbliższe są nam mity greckie i rzymskie, w nich bowiem ma swoje korzenie europejska kultura. Na mitologię składa się mnóstwo opowiadań. Część z nich traktuje o zwykłych ludziach, takich jak my, którym przytrafiają się niezwykłe przygody. Mit przedstawia przede wszystkim wierzenia społeczności, jej obyczaje, próbuje odpowiedzieć na pytania: skąd się wziął świat? skąd się wziął człowiek?

Dzięki mitom w epoce antycznej tworzyły się więzi społeczne. Mity często zawierały informacje dotyczące tożsamości pewnej grupy ludzkiej. Mity pełniły również funkcję poznawczą - przez nie wyjaśniano zjawiska przyrodnicze, sakralne oraz światopoglądowe i interpretowano je. Mity stanowiły podstawę religijności i łączyły kult bóstw z rytualnymi obrzędami. We współczesnych czasach mity spełniają nieco inną funkcję: pozwalają poznać wierzenia i obyczaje starożytnych.

Jednym z najlepiej znanych mitów jest opowieść o Prometeuszu. Był to tytan, który stworzył człowieka i podarował mu ogień. Pierwszy człowiek powstał z gliny zmieszanej ze łzami. Miały one być symbolem ludzkich cech: uczciwości oraz wrażliwości na krzywdę. Duszę człowieka tworzył ogień niebieski, skradziony przez Prometeusza z rydwanu słonecznego. Tytan ten jest pierwszym buntownikiem, dobroczyńcą, który poświęca się bezinteresownie dla dobra ludzi. Odwaga Prometeusza i jego postawa wobec bogów skazały go na wielkie cierpienie - przykuty do skał Kaukazu cierpiał ból, gdy orzeł wyżerał mu wciąż odrastającą wątrobę. We współczesnym świecie pojawiają się "Prometeusze" - osoby, które potrafią w imię miłości do wszystkich ludzi spędzić całe swoje życie na niesieniu im pomocy, nawet jeśli grozi im niebezpieczeństwo czy nawet utrata życia.

Grecy w starożytności twierdzili, że los człowieka nie jest wynikiem jego wolnej woli, ale jest z góry przesądzony. Nikt nie ma wpływu na swój los. Antyczni Grecy byli więc fatalistami - wierzyli w fatum, czyli przeznaczenie. Uosobieniem fatum były Mojry (w mitologii rzymskie Parki) - trzy siostry, które mieszkały w Hadesie. Ich zajęciem było przędzenie nici ludzkich żywotów. Jedna z nich przecinała nić, wtedy następowała śmierć człowieka. Wróżby Mojr dotyczyły różny spraw z ludzkiej przyszłości, takich jak małżeństwo, wyprawy i ich pomyślność, szczęście i dramat w życiu rodzinnym.

Antyczni wierzyli w przepowiednie. Jest to typowa cecha całego starożytnego świata. Mieszkańcy tego świata są nam, mimo wielkie odległości w czasie, zadziwiająco bliscy uczuciowo. Ich cierpienia, leki, strachy i radości odnaleźć możemy również w naszym codziennym życiu. Wierność, miłość oraz tęsknota Odyseusza za żoną dotyczyć mogą każdego człowieka, który ma kogoś bliskiego. Odyseja Homera jest pierwszym w historii romansem, który porusza temat rozstania i ponownego spotkania po latach dwojga kochających się ludzi. Odyseusz, ukochany przez bogów, opuścił Itakę i swój rodzinny dom, kiedy Grecy wyruszali na wojnę. Brał udział w licznych walkach. Cechuje go więc to, co jest typowe dla większości bohaterów antycznych: honor, odwaga, patriotyzm, ale i roztropność i spryt. Odyseja opowiada o dziejach powrotu Odyseusza do rodzinnego domu po latach wojny trojańskiej. Pojawiają się liczne wspomnienia dotyczące podróży oraz powrotu do domu i krwawej zemsty na zalotnikach Penelopy, ukochanej żony Odyseusza. Odyseusz zmarł, ugodzony przypadkowo przez syna, Telegonosa.

Ogromny wpływ przepowiedni na losy człowieka zostaje potwierdzony również przez opowieść o Edypie, królu Teb. Jego tragicznym życiem kierowała niewiedza, a ostateczną klęskę spowodowało poznanie. Edyp, dumny i pyszny, twierdził, że potrafi uciec przez swym przeznaczeniem. Bogowie srogo go za to ukarali. Edyp będąc młodym człowiekiem udał się do wyroczni delfickiej, aby poznać swoją przeszłość. Ta opowiedziała mu jednak o przyszłości: o tym, że zabije swego ojca i poślubi matkę. Przerażony młodzieniec postanowił już nigdy nie wracać do Koryntu, gdzie się wychował. W drodze do Teb zabił swego prawdziwego ojca, Lajosa, nie wiedząc o tym. Gdy dotarł do Teb, w nagrodę za pokonanie Sfinksa otrzymał rękę Jokasty, wdowy po królu i własnej matki. Tej parze urodziło się czworo dzieci. Edyp, chcąc uchronić swój kraj przed klęskami nań spadającymi, postanowił odnaleźć zabójcę Lajosa. Kiedy odkrył prawdę, wyłupił sobie oczy i udał się na dobrowolne wygnanie, Jokasta natomiast powiesiła się. Edypowi w jego wygnaniu towarzyszyły dwie córki: Antygona oraz Ismena.

Również z Antygoną związana jest pewna historia. Życie nie oszczędziło jej cierpienia i sprowadziło na nią śmierć za młodu. Złamała zakaz wydany przez Kreona i pogrzebała ciało swojego brata, kierowana siostrzaną miłością i religijnością. Kreon musiał więc ukarać Antygonę - skazał ją na śmierć. Ustalając zakaz, złamał prawo boskie, uczynił to jednak we własnym mniemaniu dla dobra kraju. Sam stał na straży prawa, które ustanowił. Sprzeciwił się tym prawem odwiecznym boskim nakazom, według których ciało zmarłego musi zostać pogrzebane. Innym motywem Kreona była z pewnością chęć utrzymania silnej władzy w państwie. Antygona jednak nie zniosła wyroku króla, skazującego ją na śmierć głodową, i powiesiła się. Jej wielka odwaga i niezwykłość wyjawiły się nawet w chwili śmierci. Antygona to postać, która może być przykładem na to, że można jednak sprzeciwić się własnemu losowi i próbować ukształtować swoje życie według własnych przekonań.

W mitologii pojawiają się również inne opowieści o tym, jak ludzie postępują w obliczu śmierci. Przykładem może być mit o królu Syzyfie, który w chwili śmierci wykazał się olbrzymim sprytem. Król Koryntu nie bał się bogów i potrafił się sprzeciwić ich woli, za co spotkała go ciężka kara. Chcąc przechytrzyć bogów, skazał się na wieczne cierpienie: miał toczyć głaz na szczyt góry. Na samym szczycie kamień wymykał się z jego ręki i Syzyf musiał zaczynać wszystko od początku.

Starożytni byli "lokalnymi patriotami", miasto, w którym się urodzili było dla nich ukochaną ojczyzną. Przykładem może być mit o Dedalu i Ikarze. Dedal był wielkim artystą, doskonałym we wszystkich dziedzinach. Przebywał na Krecie w gościnie u króla Minosa, gdzie służył jako rzeźbiarz i budowniczy. W pewnym momencie swego życia zatęsknił za swoją ojczyzną, Grecją, i chciał do niej powrócić. Minos jednak nie podarował mu okrętu i zatrzymał w ten sposób artystę na wyspie. Dedal musiał więc wymyślić coś innego - i wymyślił. Skleił ptasie pióra za pomocą wosku, powiązał je liną i w ten sposób powstały wielkie skrzydła dla niego i Ikara, jego syna. Obaj unieśli się w przestworza. Ikar jednak, młody i niedoświadczony, nie słuchał ojca i w pewnym momencie za bardzo zbliżył się do słońca. Jego promienie roztopiły wosk i biedny chłopiec wpadł do morza, gdzie zginął. Ikar jest przykładem, jak chwila nierozwagi i zapatrzenia w szczęście może doprowadzić nawet do śmierci. Chłopiec uosabia niedoświadczoną młodość, nierozwagę, zbytnie uniesienie. Dedal natomiast jest uosobieniem wartości przeciwnych: rozwagi i doświadczenia.

Według antycznych niebem władał najpotężniejszy wśród bogów - Zeus. Mieszkał on na górze Olimp, gdzie królował. Szczyt tej góry jest zawsze spowity przez gęstą mgłę i dla Greków był częścią nieba, nie ziemi i należała mu się wielka cześć. Wcześniej jednak, nim antyczni zaczęli wierzyć w bogów i nazywać ich władcami świata, rolę bogów ogrywała przyroda: drzewa, strumyki, gaje… Cechą starożytnej religii greckiej był politeizm, czyli wielobóstwo. Każdy bóg opiekował się jakąś sferą ludzkiego życia i działania. Również miasta, a nawet osoby miały swoich opiekunów w konkretnych bóstwach. Co również jest charakterystyczne dla greckich wierzeń, to antropomorfizacja bogów. Posiadali oni typowo ludzkie cechy. Bywali kłótliwi i zazdrości, kochali i nienawidzili, bali się. Jedyne, co różniło bogów od ludzi, do nieśmiertelność. Grecy okazywali swój szacunek do bogów budując im świątynie. Ludzie uważali, że bogów należy się bać, ponieważ mają ogromną siłę i posiadają władzę nad kruchymi istotami ludzkimi. Niektórzy bogowie lubili podkreślać swoją wielkość wobec ludzi - na przykład podczas podróży Odyseusza do domu bogowie często utrudniali mu wyprawę, zsyłając na niego liczne przeszkody i niebezpieczeństwa.

Reasumując: Możemy stwierdzić, że mity same w sobie nie są literaturą. Są jednak wciąż czytane i pozostaną w ludzkiej pamięci na długo, ponieważ obrazują życiowe doświadczenia i odczucia człowieka. Przesłania, zawarte w mitach, często nadal są aktualne i oddziałują na życie ludzkie. Wzorce osobowe i mądrość w nich zawarta są ponadczasowe. Posiadają również wartość informacyjną: dzięki nim możemy zorientować się, w co i jak wierzyli antyczni ludzie. Nie można zaprzeczyć, że jedną z cech mitów jest uniwersalność, wyrażająca się w tematyce. Warto również przypomnieć, że mity wciąż żyją w utworach późniejszych artystów. Wielu z nich bowiem inspiruje się mitologią, korzystając z wzorców, motywów i fabuły w niej zawartych. Najczęściej czerpią z nich takie gatunki jak baśnie i fantastyka, ale w innych również można odnaleźć inspirację mitami. Mity można by określić jako ahistoryczne - choć powstały w epoce antyku, odnajdują sens w kolejnych epokach. Bardzo duże znaczenie mają w mitach różnego rodzaju alegorie, symbole i metafory. Dzieje się tak, ponieważ przekaźnikiem w micie jest obraz, nie treść. Postaci obecne w mitologii są do dziś odzwierciedleniem codziennych zachowań ludzi. Miologia jest więc ponadczasowa i wbrew upływowi lat może być wskazówką, jak mamy żyć.