Greckie i rzymskie mity kosmogoniczne, dotyczące powstawania świata i człowieka, często porównywane są z biblijnym opisem stworzenia świata i ludzkiej istoty. Bez wątpienia te pierwsze pozostają już tylko mitami i legendami, zaś te drugie to święte wydarzenia tkwiące głęboko w mentalności wyznawców judaizmu i chrześcijaństwa. Wbrew odrębności obu światów: mitologicznego i biblijnego, istnieje wiele podobieństw między tymi dwoma opisami narodzin Ziemi. Na początku nie było nic, jedynie szalejąca materia, zmieszane żywioły, chaos, totalny brak harmonii i ładu. Dopiero w akcie stwarzania doszło do uporządkowania tych nieokiełznanych zjawisk. Powstawanie świata odbywało się etapowo. W greckiej mitologii pojawia się złoty wiek, który w pewnym sensie pasuje do opisu biblijnego raju. Z ogrodu Eden ludzie zostali wygnani za to, że nie wykazali się posłuszeństwem względem Boga - Stwórcy. Pierworodny grzech spadł na człowieka wówczas, gdy zjadł on zakazany owoc z drzewa poznania dobrego i złego, można stwierdzić, że ludzie otwarli kuszącą puszkę Pandory, z której na świat wylęgło się wszelkie zło, choroby i starość. Protoplasta ludzkości - Prometeusz w swoim poświęceniu i cierpieniu przywołuje wizerunek Chrystusa, ofiarującego siebie dla dobra człowieka. Być może podobieństwa, wiążące te znaczące w europejskiej kulturze dzieła, wynikają z czasów, w jakich one powstawały. W starożytności człowiek starał się wyjaśnić otaczający go świat, odkryć i zrozumieć skąd się wziął, poszukiwała swej tożsamości. To, co niewytłumaczalne próbował sobie tłumaczyć poprzez fakt, że istnieje poza widocznym światem inna sfera transcendencji, w której wszystko jest możliwe. Przed ludzkością byli bogowie i herosi, wszystko było baśniowe, pełne fantazji i cudów. Nieco inaczej wygląda sprawa z Biblią, która do dzisiaj wiąże się nie tyle z koniecznością wytłumaczenia sobie pewnych zjawisk natury ziemskiej i materialnej, co bardziej duchowej. Opisy mitologiczne stanowią dzisiaj już jedynie pewne obrazy dawnych wierzeń starożytnych Greków i Rzymian, zaś tekst biblijny to nadal żywe objawienie Boga. Monoteizm judaizmu i chrześcijaństwa nawiązuje do istnienie jednej siły, która stworzyła świat i człowieka, dała prawa i nakazała ich przestrzeganie. Miniona grecka wiara w liczne bóstwa (politeizm) pozwoliła na mniejszy dystans rysujący się między bogami a ludźmi. Ci pierwsi, podobni do ludzi, obdarzeni jednak ponadludzką mocą, byli okrutni, potrafili walczyć między sobą o władzę, szkodzili albo opiekowali się wybranymi przez siebie ludźmi. Mitologia stanowi efekt pracy wyobraźni człowieka, zawiera w sobie zbiór wyobrażeń na temat świata. Pismo Święte to głos Boga wołającego poprzez słowo. To jedyny Bóg przemawiający bezpośrednio poprzez karty Biblii, poprze swoich posłańców przepełnionych Duchem Świętym. Trudne do przekazania Boże treści i przesłania zostały przybrane w ludzki język, który mając ograniczone możliwości, wzmacniany jest poprze przenośnie, alegorie i symbole odnoszące się do tego, co nienazywalne i niewyobrażalne. Człowiek, odbiorca Biblii, by czerpać z Pisma Świętego naukę, musi je rozszyfrować. Z kart tej księgi przemawia bowiem Ojciec świata, stąd jej moralizatorski i dydaktyczny charakter. Bóg Stwórca to miłosierny i sprawiedliwy Autorytet, który przepełniony dobrocią, potrafi być również surowy. Wierzący w dynamiczne słowo Boże winni przestrzegać zawartych w Biblii wytycznych, które za podstawę obrały sobie przykazanie miłości.