Wprowadzenie.

Ilion - greckie określenie Troi, stąd Iliada - opowieść o Troi.

Wojna trojańska toczyła się przez 10 lat, "Iliada" skupia się na wydarzeniach ostatnich kilku dni. W końcu dziesiątego roku zastosowano Konia Trojańskiego - podstęp Odyseusza. Bogowie życzyli sobie, by się udał, więc zabili wieszcza Laokoona i jego synów za pomocą olbrzymich węży.

Rozpacz Achillesa po śmierci Patroklosa.

Wcześniej wódz grecki Agamemnon obraził Achillesa. Pozbawieni najlepszego wojownika, będącego postrachem Trojan, Grecy mogli przegrać, więc Patroklos ubrał zbroje przyjaciela i poprowadził atak. Przedarł się przez liczne szeregi wrogów, ale uległ wielokrotnie lepszemu Hektorowi.

Achilles zaszokowany stratą przyjaciela stał się słabym, podobnym do nieporadnego dziecka lub słabej kobiety człowiekiem. Cierpieć w końcu może każdy - słaby i silny, biedny i bogaty, głupi i mądry. Pokutował sypiąc popiół na głowę i tarzając się po ziemi, rwał sobie włosy z głowy i płakał. Był bliski samobójstwa, bo życie straciło dla niego sens. Dopiero po rozmowie z matką obudziła się w nim żądza zemsty na znienawidzonym Trojaninie.

Pojedynek Achillesa z Hektorem.

Achilles przed walka przedstawiony jest na podobieństwo orła, Hektor natomiast przypomina gołębicę. Bogini Atena Udziela duchowego wsparcia Achillesowi, a Hektora, przybrawszy wpierw postać jego brata Deifoba, nakłania do walki. Hektor zaproponował Achillesowi godne potraktowanie ciała pokonanego, ale zaślepiony nienawiścią Achilles odrzucił propozycję. Pojedynek zaczyna się od walki przy pomocy włóczni, lecz żaden z przeciwników nie zdobywa przewagi. Achilles bezlitośnie ściga Hektora wokół murów miasta. W następującej później walce na miecze Hektor zostaje zraniony śmiertelnie w szyję. Przed śmiercią Hektor prosi o oddanie jego ciała rodzinie, Achilles odmawia. Bohater dokonał okrutnej zemsty bezczeszcząc ciało pokonanego przeciwnika - przyczepił szczątki do rydwanu i przeciągnął wokół murów na oczach zrozpaczonej rodziny zabitego. W końcu razem z ciałem wrócił do greckiego obozu.

Powyższy opis dowodzi, że w życiu każdego człowieka, nawet najpotężniejszego, zdarzają się chwile, w których traci on panowanie nad sobą. Żadna siła ani prośba nie może wtedy zmienić jego sposobu postępowania. Zwykle zdarza się to w chwilach wściekłości lub rozpaczy.

Spotkanie Priama i Achillesa - reakcje i przeżycia.

Priam po śmierci syna, nie zważając na niebezpieczeństwo, przekradł się do samego środka obozu Greków. Gdy przyszedł do Achillesa nie przypominał w niczym potężnego i dumnego monarchy. Stał się załamanym i zrozpaczonym ojcem opłakującym śmierć syna. Gdy zjawił się przed zabójcą swoich synów padł na kolana, i zalał się łzami. Całował stopy kata Hektora i żebrał o łaskę i oddanie cierpiącej rodzinie ciała syna. Ofiarowywał nawet jako okup wóz pełen najwspanialszych kosztowności i skarbów ze skarbca Troi.

Achilles zdawał się nie zważać na słowa i czyny zrozpaczonego króla, wręcz chciał odprawić Priama od siebie. Stary Trojańczyk wspomniał jednak, że gdzieś daleko czeka w niepewności na powrót syna inny niemłody już ojciec. Wtedy właśnie odmieniło się serce bohatera - Achilles przestał już być żądnym zemsty na zabójcy przyjaciela mścicielem. Uświadomił sobie, jak bardzo tęskni za własnym domem i własną rodziną. Był także świadom, że sam niedługo polegnie, wszak miał nie doczekać końca wojny. Takie właśnie przemyślenia spowodowały, że zgodził się na wydanie zwłok Hektora pogrążonej w bólu rodzinie. Zadbał także, aby ciało zostało umyte i namaszczone, jak przystało na godnego przeciwnika, który uległ po uczciwej walce.

Różne oblicza Achillesa - głównego bohatera "Iliady" Homera.

Achilles był wojownikiem, od którego, według wróżb, zależało powodzenie wyprawy przeciwko Troi. Zależnie od okoliczności przedstawiał on światu (i czytelnikowi / słuchaczowi) różne oblicza. Jego matką była morska bogini, ale bohater - półbóg nie potrafił panować nad emocjami i poddawał się swoim uczuciom jak każdy zwykły śmiertelnik.

Pierwszy niezwykły obraz bohatera - jego rozpacz i gniew - poznajemy, gdy poległ jego przyjaciel Patroklos. Zginął on z ręki trojańskiego księcia Hektora, gdy ubrany w zbroję Achillesa - postrachu trojańskich wojsk - przebijał się w kierunku miasta przez szeregi nieprzyjaciół. Ta strata okazała się zbyt wielka nawet dla greckiego herosa. Wcześniej był wytrwałym, odważnym i bezwzględnym wojownikiem, teraz zaczął przywodzić na myśl raczej załamaną słabą kobietę lub płaczące dziecko. Płakał, wyrywał sobie z głowy włosy, tarzał się po ziemi i posypywał się popiołem. Był blisko całkowitego załamania, a nawet samobójstwa. Dopiero matka podniosła go na duchu. Lecz rozpacz i ból po śmierci przyjaciela zmieniły się w straszliwą i nieugiętą żądzę okrutnej zemsty na jego mordercy.

Wkrótce otrzymał nową, przepiękną zbroję - najwspanialsze dzieło Hefajstosa, boga i mistrza rzemiosła kowalskiego (poprzednia została zdarta z ciała Patroklosa przez zwycięskiego Hektora i wzięta jako trofeum). Ubrał ją i podążył, aby dokonać zemsty na znienawidzonym księciu trojańskim Hektorze. Ścigał go bezlitośnie wokół murów miasta, ale nie mógł zbliżyć się na tyle blisko by zadać cios mieczem. W końcu bogini Atena zakończyła pościg - Achillesowi dodała sił, a Hektora przekonała do walki (przybrawszy wpierw postać jego brata).

Pojedynek Achillesa z Hektorem był doprawdy heroiczny. Przeciwnicy zaczęli od rzucania w siebie nawzajem włóczniami. Żaden nie uzyskał trafienia, więc przeszli do walki na miecze. Hektor wciąż ponawiał prośby o godne potraktowanie pokonanego. Gdy odniósł śmiertelną ranę poprosił raz jeszcze, ale Achilles nie dał się przekonać. Z całą bezwzględnością i okrutnym zadowoleniem z obrotu spraw, Achilles przytroczył zwłoki Hektora do rydwanu i przez całą drogę do swego obozu ciągnął nieszczęsne szczątki po ziemi. W końcu porzucił zbezczeszczone i okaleczone ciało przed wejściem do swojego namiotu.

Niedługo po zwycięstwie Achillesa zjawił się w obozie greckim król Priam. Na kolanach błagał o oddanie ciała syna, nawet za cenę przywiezionego z Troi wozu kosztowności. Jego łzy nie wzruszyły jednak Greka. Dopiero wówczas, gdy stary król wspomniał o ojcu bohatera niecierpliwie wyczekującego powrotu syna, wybuchnął żal Achillesa. Także i w jego przepełnionym dotąd pragnieniem zemsty sercu tliła się tęsknota i nostalgia. Spowodowało to, że oddał Priamowi zwłoki syna, a nawet zadbał wcześniej, by zostały umyte, namaszczone i ubrane w odpowiednie szaty. Dzięki temu zaoszczędził staremu ojcu bólu, które z pewnością wywołałyby zbezczeszczone szczątki.

Powyższe fragmenty dzieła Homera mogą z pewnością dowieść, że nawet najwspanialsi bohaterowie i wojownicy, do których na pewno zaliczyć można Achillesa, doznają takich samych uczuć i cierpień jak ludzie słabi - pozbawieni półboskiej odwagi i heroicznej siły woli. Grecki bohater cierpi, jak każdy człowiek, czasem płacze jak małe dziecko, czasem gniewa się jak sami bogowie. Dokładnie tu widać, jak bardzo chwiejne są ludzka psychika i nastrój.

--- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- ---

Wojna trojańska toczyła się w ciągu aż dziesięciu lat. "Iliada" Homera skupia się na wydarzeniach z ostatnich kilku dni. Pod koniec dziesiątego roku zastosowano Konia Trojańskiego - podstęp wymyślony przez Odyseusza. Bogowie życzyli sobie, by się udał, więc zabili wieszcza Laokoona i jego synów za pomocą olbrzymich węży.

Wcześniej naczelny wódz Greków - Agamemnon obraził Achillesa. Ten odmówił walki. Grecy, pozbawieni nagle najlepszego wojownika, będącego postrachem Trojan, mogli przegrać, więc Patroklos ubrał zbroję przyjaciela i poprowadził atak. Przedarł się przez liczne szeregi wrogów, ale uległ wielokrotnie lepszemu Hektorowi.

Achilles zaszokowany stratą przyjaciela stał się nagle mężczyzną słabym, podobnym do nieporadnego dziecka lub słabej kobiety. Cierpieć w końcu może każdy - słaby i silny, biedny i bogaty, głupi i mądry. Pokutował sypiąc popiół na głowę i tarzając się po ziemi, rwał sobie włosy z głowy i płakał. Był bliski samobójstwa, bo życie straciło dla niego sens. Dopiero po rozmowie z matką obudziła się w nim żądza zemsty na znienawidzonym trojańskim księciu.

Achilles przed walka przedstawiony jest na podobieństwo orła, Hektor natomiast przypomina gołębicę. Bogini - Pallas Atena - udzieliła wsparcia duchowego Achillesowi, a Hektora, przybrawszy najpierw postać jego brata Deifoba, nakłoniła do podjęcia wyzwania. Hektor zaproponował Achillesowi godne potraktowanie ciała pokonanego, ale zaślepiony nienawiścią Achilles odrzucił propozycję. Pojedynek zaczyna się od walki przy pomocy włóczni, lecz żaden z przeciwników nie zdobywa przewagi. Achilles bezlitośnie ścigał Hektora wokół murów miasta. W następującej później walce na miecze Hektor został zraniony w szyję. Przed śmiercią Hektor poprosił o oddanie jego ciała rodzinie, Achilles odmówił. Bohater dokonał okrutnej zemsty bezczeszcząc ciało pokonanego przeciwnika - przymocował szczątki do rydwanu i przeciągnął wokół murów na oczach zrozpaczonej rodziny zabitego. W końcu razem z ciałem wrócił do greckiego obozu.

Przytoczony wyżej opis dowodzi, że w życiu każdego człowieka, nawet najpotężniejszego, zdarzają się chwile, w których traci on panowanie nad sobą. Żadna siła ani prośba nie może wtedy zmienić jego sposobu postępowania. Zwykle zdarza się to w chwilach wściekłości lub rozpaczy.

Priam po śmierci syna, nie zważając na niebezpieczeństwo przekradł się do samego środka obozu Greków gdzie stał namiot bohatera. Gdy przyszedł do Achillesa nie przypominał w niczym potężnego i dumnego monarchy. Stał się załamanym i zrozpaczonym ojcem opłakującym śmierć syna. Gdy zjawił się przed zabójcą swojego syna padł na kolana, i zalał się łzami. Całował stopy mordercy Hektora i żebrał o łaskę i oddanie cierpiącej rodzinie ciała syna. Ofiarowywał nawet jako okup wóz pełen najwspanialszych kosztowności i skarbów ze skarbca Troi.

Achilles zdawał się nie zważać na słowa i czyny zrozpaczonego króla, wręcz chciał odprawić Priama od siebie. Stary Trojańczyk wspomniał jednak, że gdzieś daleko czeka w niepewności na powrót syna inny niemłody już ojciec. Wtedy właśnie odmieniło się serce bohatera - Achilles przestał już być żądnym zemsty na zabójcy przyjaciela mścicielem. Uświadomił sobie, jak bardzo tęskni za własnym domem i własną rodziną. Był także świadom, że sam niedługo polegnie, wszak miał nie doczekać końca wojny. Takie właśnie przemyślenia spowodowały, że zgodził się na wydanie zwłok Hektora pogrążonej w bólu rodzinie. Zadbał także, aby ciało zostało umyte i namaszczone, jak przystało na godnego przeciwnika, który uległ po uczciwej walce.

Warto teraz dokładniej prześledzić przemiany głównego bohatera. Achilles był wojownikiem, od którego, według wróżb, zależało powodzenie wyprawy przeciwko Troi. Zależnie od okoliczności przedstawiał on światu (i czytelnikowi / słuchaczowi) różne oblicza. Jego matką była morska bogini, ale bohater - półbóg nie potrafił panować nad emocjami i poddawał się swoim uczuciom jak każdy zwykły śmiertelnik.

Pierwszy niezwykły obraz bohatera - jego rozpacz i gniew - poznajemy, gdy poległ jego przyjaciel Patroklos. Zginął on z ręki trojańskiego księcia Hektora, gdy ubrany w zbroję Achillesa - postrachu trojańskich wojsk - przebijał się w kierunku miasta przez szeregi nieprzyjaciół. Ta strata okazała się zbyt wielka nawet dla greckiego herosa. Wcześniej był wytrwałym, odważnym i bezwzględnym wojownikiem, teraz zaczął przywodzić na myśl raczej załamaną słabą kobietę lub płaczące dziecko. Płakał, wyrywał sobie z głowy włosy, tarzał się po ziemi i posypywał się popiołem. Był blisko całkowitego załamania, a nawet samobójstwa. Dopiero matka podniosła go na duchu. Lecz rozpacz i ból po śmierci przyjaciela zmieniły się w straszliwą i nieugiętą żądzę okrutnej zemsty na jego mordercy.

Wkrótce otrzymał nową, przepiękną zbroję - najwspanialsze dzieło Hefajstosa, boga i mistrza rzemiosła kowalskiego (poprzednia została zdarta z ciała Patroklosa przez zwycięskiego Hektora i wzięta jako trofeum). Ubrał ją i podążył, aby dokonać zemsty na znienawidzonym księciu trojańskim Hektorze. Ścigał go bezlitośnie wokół murów miasta, ale nie mógł zbliżyć się na tyle blisko by zadać cios mieczem. W końcu bogini Atena zakończyła pościg - Achillesowi dodała sił, a Hektora przekonała do walki (przybrawszy wpierw postać jego brata).

Pojedynek Achillesa z Hektorem był doprawdy heroiczny. Przeciwnicy zaczęli od rzucania w siebie nawzajem włóczniami. Żaden nie uzyskał trafienia, więc przeszli do walki na miecze. Hektor wciąż ponawiał prośby o godne potraktowanie pokonanego. Gdy odniósł śmiertelną ranę poprosił raz jeszcze, ale Achilles nie dał się przekonać. Z całą bezwzględnością i okrutnym zadowoleniem z obrotu spraw, Achilles przytroczył zwłoki Hektora do rydwanu i przez całą drogę do swego obozu ciągnął nieszczęsne szczątki po ziemi. W końcu porzucił zbezczeszczone i okaleczone ciało przed wejściem do swojego namiotu.

Niedługo po zwycięstwie Achillesa zjawił się w obozie greckim król Priam. Na kolanach błagał o oddanie ciała syna, nawet za cenę przywiezionego z Troi wozu kosztowności. Jego łzy nie wzruszyły jednak Greka. Dopiero wówczas, gdy stary król wspomniał o ojcu bohatera niecierpliwie wyczekującego powrotu syna, wybuchnął żal Achillesa. Także i w jego przepełnionym dotąd pragnieniem zemsty sercu tliła się tęsknota i nostalgia. Spowodowało to, że oddał Priamowi zwłoki syna, a nawet zadbał wcześniej, by zostały umyte, namaszczone i ubrane w odpowiednie szaty. Dzięki temu zaoszczędził staremu ojcu bólu, które z pewnością wywołałyby zbezczeszczone szczątki.

Powyższe fragmenty dzieła Homera mogą z pewnością dowieść, że nawet najwspanialsi bohaterowie i wojownicy, do których na pewno zaliczyć można Achillesa, doznają takich samych uczuć i cierpień jak ludzie słabi - pozbawieni półboskiej odwagi i heroicznej siły woli. Grecki bohater cierpi, jak każdy człowiek, czasem płacze jak małe dziecko, czasem gniewa się jak sami bogowie. Dokładnie tu widać, jak bardzo chwiejne są ludzka psychika i nastrój.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Historia wojny trojańskiej - plan na podstawie "Mitologii" J. Parandowskiego).

1. Wesele Peleusa i Tetydy.

- Przybycie Eros -bogini niezgody, która nie była zaproszona.

- Rzucenie jabłka "Dla najpiękniejszej".

- Kłótnia bogiń - Ateny, Afrodyty i Hery o jabłko.

- Sąd Parysa i przyznanie jabłka Afrodycie.

2. Igrzyska w Troi.

- Zwycięstwo Parysa.

- Chwalebny powrót księcia do rodziny królewskiej.

- Porwanie obiecanej przez boginię Heleny.

- Postanowienie o rozpoczęciu wojny.

3. Przygotowania.

- Odprawienie greckich posłów.

- Ofiara z Ifigenii - dziewczyna uratowana przez Artemidę.

Odyseusz oszukuje Achillesa i zmusza go do przyłączenia się do wyprawy.

- przepowiednia Kalchasa o upadku miasta.

4. Wojna.

Zmagania trwające dziesięć lat, przełom w końcu dziesiątego roku.

- Pojedynki bohaterów:

Hektora z Patroklosem,

Achillesa z Hektorem.

- Śmierć Parysa.

- Podstęp Odyseusza - Drewniany koń pełen żołnierzy.

- Zwycięstwo Greków i masakra Troi.

- Powrót bohaterów do ojczyzn - Agamemnon szybko, Odyseusz po dziesięciu latach.

Cała historia wieloletnich zmagań ma swój początek na weselu Peleusa i Tetydy. Nie zaproszona bogini niezgody - Eris - w akcie zemsty rzuciła na salę jabłko oznaczone "dla najpiękniejszej". Boginie zaczęły kłócić się o nie, w czym prym wiodły Atena, Afrodyta i Hera. Parys, książę trojański, został wyznaczony na sędziego.

Parys dał się przekupić Afrodycie, gdy obiecała mu ona Helenę, najpiękniejszą kobietę na świecie.

Wkrótce później Parys uczestniczył w igrzyskach w Troi. Tam odkryto jego pochodzenie i przypomniano sobie o przepowiedni, według której ma on być odpowiedzialny za upadek miasta. Gdy miał poparcie w osobie królewskiego ojca wykonał swój plan - porwał Helenę ze Sparty i wrócił za bezpieczne mury Troi.

Wściekły Menelaos - mąż Heleny - zwołał połączoną armię Greków. Jej dowództwo powierzono Agamemnonowi - królowi Argos i Myken, bratu Menelaosa. Proroctwo mówiło jednak, że bez udziału Achillesa kampania zakończy się klęską. Achilles jednak nie stawił się. Odyseusz sprowadził bohatera z pomocą podstępu, ale na drodze wojowników stanęła kolejna przeszkoda - morska cisza. Artemida domagała się ofiary z córki wodza. Gdy Agamemnon z żalem postanowił poświęcić córkę dla honoru rodziny, bogini ocaliła ja od śmierci i uczyniła swoją kapłanką, a jako ofiarę wzięła łanię. Wróżba Kalchasa mówiła, że wojna potrwa dziewięć lat, ale w dziesiątym roku zakończy się zwycięstwem.

Po przybyciu pod Troję wódz grecki wysłał Menelaosa i Odyseusza z ultimatum, które Trojanie jednak odrzucili. Wojna się zaczęła. Trojanie dzielnie bronili swego miasta. Głównym polem bitwy była równina nad rzeką Skafander. Każda z armii miała swoje dni triumfu, często odbywały się pojedynki znanych wojowników, w których trofeum był pancerz i broń pokonanego oraz oczywiście sława zwycięzcy. Najdoskonalszym wojownikiem takich turniejów okazał się Achilles, którego obawiał się najlepszy spośród Trojan - niepokonany Hektor. Tajemnicą greka było to, że gdy buł niemowlęciem, matka zanurzyła go Styksie czyniąc całe jego ciało z wyjątkiem pięty odpornym na wszelką broń.

W dziesiątym roku rozpoczynającym finał działań w obozie greckim wybuchła zaraza, a dusze wojowników zaczęły tłoczyć się u wrót Hadesu.

Pewnego dnia Hektor ruszył w kierunku obozu wroga ze śmiałym atakiem. Osłabieni i spanikowani Grecy zaczęli uciekać. Patroklos błagał Achillesa, który był skłócony z wodzem i nie uczestniczył w walce, aby pozwolił mu wziąć chociaż pancerz. Bohater zgodził się, a Patroklos wybiegł z obozu i korzystając ze sławy przyjaciel zaczął siać panikę w szeregach nacierających Trojan. Hektor przejrzał jednak podstęp, zabił przebierańca i zabrał zbroję. Achilles po śmierci przyjaciela załamał się. Płakał, sypał popiół na głowę i tarzał się po zapylonej ziemi. Dopiero rozmowa z matką przekształciła rozpacz w gniew. Achilles otrzymał nową zbroję, majstersztyk wykonany przez samego Hefajstosa, i ruszył po zemstę. Zabił każdego, kto chciał go powstrzymać, aż drogę zagrodziła mu rzeka. Bożek rzeczny sprzeciwił się mu, ale interwencja Hefajstosa i Hery umożliwiła mu przedostanie się na drugi brzeg. Tymczasem wszyscy Trojanie poza Hektorem uciekli. Zadrżał na widok przeciwnika, zaczął uciekać, ale Atena nakłoniła go do stoczenia uczciwej walki. Starcie było dość krótkie, niezniszczalny Achilles uderzył mieczem w szyję Hektora raniąc go śmiertelnie.

Niepomny na wcześniejsze prośby pokonanego, Achilles pastwił się okrutnie nad zwłokami, przywiązał je nawet do rydwanu by zaciągnąć do obozu i porzucić przed swym namiotem. Rozpaczający król Priam pragnął wykupić zwłoki syna. W końcu udobruchał i wzruszył Achillesa i zabrał ciało do miasta.

Achilles niedługo przeżył swego przeciwnika - Parys zabił go strzałą z łuku, która trafiła w piętę. Sam porywacz Heleny także wkrótce poległ. Zbroja Achillesa została przekazana Odyseuszowi.

Grekom pozostała jeszcze jedna przeszkoda - Palladion, posąg bogini Ateny, który chronił miasto. Specjalny oddział wysłany został do miasta by go wykraść. Kradzież udała się przy pomocy Heleny. Lud poddał się, ale wojownicy nadal nie chcieli oddać miasta. Kilka dni później Grecy odpłynęli pozostawiając po sobie jedynie gigantycznego drewnianego konia. Trojanie zabrali go do miasta sądząc, że to symbol odstąpienia od wojny. Wróż Laokoon ostrzegał przed podstępem, ale zginął z woli bogów. Nocą z konia wyszło dwunastu wojowników, którzy otworzyli bramę i wpuścili zaczajoną dotąd armię. Rozpoczęła się rzeź miasta, Grecy zabijali bez litości mężczyzn, kobiety i dzieci. Miasto zostało spalone a Helena wróciła do męża.

Większość wojowników szybko powróciło do domów, lecz nie wszyscy odnaleźli tam szczęście i spokój.

Przez kilka lat nie dochodziły do Argos i Myken żadne wieści o Agamemnonie. Jego żona Klitajmestra uznała go za poległego i jako królowa - wdowa wyszła za Ajgistosa. Jej zdziwienie było ogromne, gdy pierwszy małżonek powrócił w dobrym zdrowiu i z łupami wojennymi. Królowa nie mogła się z tym pogodzić, gdy tylko Agamemnon wszedł do wanny, wraz z Ajgistosem rzuciła się na bezbronnego i oboje porąbali go siekierami. Wkrótce jednak pojawił się mściciel - syn Agamemnona Orestes wrócił z wygnania. Jego siostra Elektra wpuściła go do zamku gdzie bez litości zabił matkę i ojczyma.

O wydarzeniach w Mykenach nie wiedział brat zabitego - Menelaos. Przez siedem długich lat tułał się po morzach. Gdy wreszcie powrócił do Sparty, jego statek był piękny i przyozdobiony. Wraz z Heleną "żył długo i szczęśliwie". Po jego śmierci Helena została wygnana z zamku i osiedliła się na wyspie Rodos. Mieszkająca tam dawna przyjaciółka Heleny - Polikso - straciła na wojnie męża i po cichu nienawidziła Heleny. W czasie kąpieli na Helenę napadły kobiety przebrane za Erynie i powiesiły ją na gałęzi drzewa. Po latach miejscowi uznali drzewo za święte i zaczęli oddawać cześć boską Helenie.

Najdłużej i z największą ilością przygód wracał do domu Odyseusz, ale jemu poświęcił Homer specjalne dzieło - "Odyseję".

"Iliada" Homera ukazuje przebieg jedynie ostatniego roku walk o Troję. Już inwokacja wskazuje także na głównego bohatera - Achillesa. Za jedną z najpiękniejszych scen opisowych uznaje się powszechnie przedstawienie tarczy Achillesa i przedstawionych na niej nieba, planet, wesela, ziemi, walki, łąki i innych działań człowieka. ten opis wyraźnie wskazuje, że to właśnie człowiek jest według Homera w centrum świata.

Innymi bohaterami greckimi są Agamemnon, Odyseusz, Nestor i dwaj Ajaksowie. Ich przeciwnikami z Troi są przede wszystkim HektorParys, inne ważne postacie Trojan to król Priam i wieszczka Kasandra. Działania bogów były równoległe do działań ludzi - w "Iliadzie" występuje paralelizm akcji. Po stronie Achajów stali Posejdon, Atena, Hera i Hefajstos, Trojakom sprzyjali Zeus, Apollo i Hermes. Co ważne, w porównaniu do herosów bogowie nie wydają się wcale tacy wszechmocni. Z drugiej strony - rozpacz i gniew Achillesa zdają się pochodzić raczej od boga niż tylko bohatera. Granica pomiędzy bogami i herosami jest więc zatarta. A nad nimi wszystkimi panuje Przeznaczenie pod postacią Mojr.